Ania
S.
Specjalista ds.
Marketingu i PR
Temat: Samotność czy taka straszna?
Nie wiem, czy ktoś z Was jeszcze tu zagląda.....tak sobie poczytałam trochę postów. Szukam od jakiegoś czasu w sieci jakiś grup/spotkań dla samotnych (jak nas zwą rodziców) i kiszka.......Poprzeglądałam parę tematów, blogów i muszę się zbuntować :) bo są i do cholery plusy bycia samemu a nikt o nich nie wspomina. Mimo tego, że pracuje, remontuje mieszkanie a mój Szogun ma dopiero dwa lata (zmęczenie to dla mnie stan permanentny) jestem zadowolona, bo:
- gotuje to co ja lubię i Mały (lubi to co ja ;))
- remontuje mieszkanie na moją modłę,
- sprzątam kiedy mi odpowiada,
- nie zbieram siebie po kłótniach, nie wyję w poduchę, nie oczekuje, nie mam fochów.....
- w większości sama decyduje o Małym w ważnych sprawach razem z ex ale wierzcie jak te błahe odpadają jako powód do sprzeczki to już mega dużo energii jest pozostawionej.
I mogłabym tak długo o tych plusach, mimo, że może brzmią trochę prozaicznie.. Wiadomo, jak się czegoś nie da razem to można żyć i być szczęśliwym i samemu. Szkoda, że o tych plusach tak mało piszemy..........