Temat: Samotne Matki - ile nas jest?
To może teraz ja :), tak jak patrzę, to wychodzi, że mam najdłuższe doświadczenie w samotnym rodzicielstwie. Moje dziecko, to już gimnazjalista, a Jego tatuś widział Go ostatnio ;) jak miał 9 miesięcy i to akurat spora zaleta, bo synowi go tak bardzo nie brakuje, skoro go nie pamięta. Męski wzorzec ma, co prawda "dochodzący", ale za to sensowny, a poza tym ja od zawsze jestem dla młodego alfą i omegą, i to są Jego słowa (nie powiem, mało się nie rozpłakałam z dumy i szczęścia).
Bywa, że pracuję, no niestety wciąż szukam, bo długo nie mogłam sobie "pozwolić" na pełnoetatową pracę, co oczywiście oznacza, że zarabiać zarabiałam, ale papierki albo są albo ich nie ma i w CV miejscami - źle widziane "białe plamy".
Natomiast prywatnie permanentnie się "lenię" w sposób wysoce zorganizowany, i tu znowu cytat z młodzieży, "bo Ty często jak jesteś w domu, to nic nie robisz i nie rozumiem jak to jest, że wszystko jest zrobione". Hmmm, od zawsze miałam motorek, tam gdzie wiadomo, a do stałego, lekkiego niedoboru snu można przywyknąć. Chyba wszystkie zrozumiecie, że chcąc poświęcić synowi czas, a w Jego wypadku trzeba było mieć go dużo, bo jeszcze dochodziła terapia - i domowa i wyjazdowa (na zajęcia), prace domowe przekładałam na późniejsze godziny kiedy już spał :). A "nic nie robienie", to właściwie czas kiedy czytam książkę, pracuję przy komputerze, ćwiczę albo zajmuję się czymś potencjalnie nieprzekładalnym na konkretny efekt, inna kategoria rzeczy, to takie w które wciągam syna, a przecież jak pieczemy ciasto, to nic nie robię ;). Co ja się będę rozpisywać, pewnie każda z Was, to wie :).
Aha, a rodzinnie jestem kompletnie sama, bez rodziców czy rodzeństwa, na szczęście jest kilkoro zaprzyjaźnionych osób - różnej płci i wieku, więc awaryjnie mogę liczyć na pomoc acz niechętnie, bo mam syndrom Zosi-Samosi.
Poza tym mogę się podpisać pod częścią wpisów, ale nie chcę zawładnąć wątkiem, a wypadałoby każdą z Was cytować osobno.
Na zakończenie i przy okazji przywitam się, bo to mój pierwszy wpis w tej grupie :)
Brygida H. edytował(a) ten post dnia 03.12.12 o godzinie 01:18