Maria C.

Maria C. właściciel, Chaber i
Chaber Biuro
Doradztwa
Gospodarczego

Temat: Kiedy dzieci mają ,, za dużo''?

Często spotykam się z zarzutem, ze strony znajomych, rodziny, że daję za dużo swoim dzieciom. Co to znaczy waszym zdaniem ,,za dużo''?

Temat: Kiedy dzieci mają ,, za dużo''?

Za dużo? No cóż.... uważam, że w dzisiejszych czasach ogólnie dzieci mają dużo. Takie czasy nastały, że nikogo nie dziwi posiadanie przez 6-latka komputera czy prezent komunijnu w postacilaptopa czy moto-hulajnogi.
Myślę, że trudno nam się do tego przyznać (nawet przed sobą) lub może robimy to podświadomie ale jednak w jakiś sposób staramy się aby nasze dzieci nie czuły się gorsze od innych i ulegamy niektórym zachciankom.
U mnie czasami tak bywa. Oczywiście jesli mam świadomość, że nowy zakup jest rozsądny i nie zrujnuje domowego budżetu.
Inna sprawa, że dzieciakom zawsze będzie mało;-)
Przykro byłoby mi, gdyby mój syn miał tylko to co konieczne i czasem zgadzam się na jakis mały luksus.
Komputer należy do mnie a syn musi zapytać kiedy chce z niego skorzystać. Uważam, że wystarczy mu rower, hulajnoga, rolki (używane). Na inne cuda musi poczekac i zasłużyć.

Temat: Kiedy dzieci mają ,, za dużo''?

No i zapomniałam wspomnieć o dawanie nie tylko materialnych przyjemności.
Nauczyłam sie tolerowaqć to, że mój syn je to co lubi. ja nie miałam takiego wyboru ale nie widzę w tym nic złego.
Zabieranie dziecka na wycieczki, imprezy plenerowe,mecze, wesołe miasteczka itp. jak najbardziej- w końcu dla nich to jest organizowane. Na wesołe miasteczko syn otrzymuje określoną kwotę (niewielką) jeśli chce więcej musi sam pomyśleć jak zdobyć.
Czego nie toleruję? Kolczyka w pępku 11-latki, pistoletów do strzelania kilkami z farbą u kolegów mojego syna (nie wspomnę o innych niebezpiecznych i mało przydatnych zabawkach)komórek na smyczy u dzieci, jesli nie jest to konieczne, gier typu strzelanki, bójki, kupowanie postaci. To wszystko itp. psuje tylko dzieci a nie wnosi niczego pozytywnego w ich życie, więc mogę powiedzieć, że uważam, że to jest " za dużo"
Maria C.

Maria C. właściciel, Chaber i
Chaber Biuro
Doradztwa
Gospodarczego

Temat: Kiedy dzieci mają ,, za dużo''?

Od kilu dni nie mogłam połączyć się z Goldenline, ale już jest ok. Ja chciałabym dać dzieciom więcej niż teraz, również rzeczy materialnych, żeby np mogły skupić się na rozwoju, a nie na łapaniu wszystkiego, żeby zarobić na wkład na mieszkanie, itd. A z małym mam taki problem: zawsze w domu był pies (psy) i kot (koty). Po przeprowadzce do Poznania jest pies i chomiki od 2 do siedmiu, średnio co 2 m-ce. Szymon marzy znowu o kocie, a kot, to podrapane meble, ,,zapach'' na naszych butach i ubraniach, itd. No i może zjeść chomiki, a pies może zjeść jego :). Wiem, że można kotka wychować, ale kto się tym zajmie?. Bardzo chciałabym spełnić jego marzenie. To słodkie patrzeć, jak śpi wtulony w kociaka, ale problemy znowu spadną na mnie. Co zrobiłybyście na moim miejscu?

Temat: Kiedy dzieci mają ,, za dużo''?

Koty lubię ale nie w moim domu. Trudno mi więc doradzić.
Znam dobrze te fascynacje. Mój jest wielbicielem paskudztw.
Obecnie mamy tylko królika. Był żółw, krab, ryby. Notorycznie przynosi do domu chore ptaki, wszelkiego rodzaju owady brrr:(.
Czasami mam dosyć i nie chcę się zgodzić na nowe zwierzątko ale zawsze znajdzie sie jakaś dobra ciocia, kolega, babcia zmięknie i oczywiście opieka nad zwierzakiem spada na mnie.
Jolanta G.

Jolanta G. twórca i redaktor
serwisu SuperKid.pl,
autorka
publikacji...

Temat: Kiedy dzieci mają ,, za dużo''?

Marysiu, gdybym się zgadzała na wszelkie zwierzątkowe marzenia mojej córki, to miałabym w domu inwentarz liczniejszy niż w ogrodzie zoologicznym ;)

Po długich namowach dzieci sprawiliśmy sobie psa - pod warunkiem, że wyłącznie dzieci zajmą się opieką nad zwierzakiem. Jestem pod tym względem konsekwentna, ale co się nasłucham jęczenia i kłótni miedzy nimi, jak trzeba wyjść z psem, to czasem naprawdę głowa boli.

Dlatego wszelkie propozycje córki, która jest wyjątkowo niestrudzona w pomysłach, co ona by jeszcze chciała mieć, zbywam zdaniem: "Gdybyś wywiązywała się bez zastrzeżeń z obowiązków wobec psa, dostałabyś inne zwierzątko".

Jestem zdania, że dzieciom można dawać nieograniczoną ilość uczucia, przytulania, czasu spędzanego z nimi, ale co do materialnych rzeczy muszą być jakieś limity. Chociażby po to, żeby wiedziały w swoim przyszłym życiu, że nie wszystko będą zawsze miały według swoich zachcianek, że na niektóre rzeczy trzeba zapracować, że nie każda zachcianka jest mądra i warta tego, by ją spełniać. Muszą umieć radzić sobie z sytuacją, kiedy usłyszą NIE, nauczyć się, że czasami spotka ich odmowa. Można czasami kupić coś "bez sensu" (tzw. zbędny luksus), ale nie może to się stać regułą.

W twojej sytuacji nabyłabym kota jedynie wtedy, jeśli po pierwsze syn zajmuje się wszystkimi zwierzątkami i robi to bez oporów, a po drugie - jeśli twoim zdaniem decyzja nabycia kota jest racjonalna, to znaczy że jest duża szansa, że chomiki nie zginą w paszczy kota :).
Maria C.

Maria C. właściciel, Chaber i
Chaber Biuro
Doradztwa
Gospodarczego

Temat: Kiedy dzieci mają ,, za dużo''?

Ja się jeszcze zastanawiam co lepsze, kot, czy myszy? Kończę budowę domu, a narazie wynajmujemy lokal na biuro/dom. W tym wynajętym była plaga myszy i kiedy jedna weszła mi do drukarki podczas wydruku :)! i zepsuła drukarkę zaczęłam walczyć z nimi trucizną (obrzydliwstwo! biedne myszy konają kilkadziesiąt minut i wychodzą do ludzi, jakby prosiły o pomoc). Z łapkami mechanicznymi radziały sobie bezbłędnie :(. Boję się, że w nowym domu mogę też mieć ,,mysi/ szczurzy!!!!'' problem, bo łąki dookoła. Może słyszałyście o jakichś odstraszaczach na takie zwierzaki, bo kot to ostateczność.

Następna dyskusja:

Dodaj swoje miejsce do Bazy...




Wyślij zaproszenie do