Dariusz Rojek

Dariusz Rojek Passion for
excellence...

Temat: Motocykle elektryczne.

Motocykle z napędem elektrycznym to zapewne wyjątkowo fascynujące pojazdy, tu zamieszczamy najciekawsze konstrukcje motocykli, ścigaczy, skuterów z napędem elektrycznym.

Na początek amerykański Brammo Empulse R

V max. ponad 160 km/h
0-100 km/h 5 s
Silnik trójfazowy AC chłodzony wodą
Moc szczytowa 40kW (54KM) przy 8.200 obr./min
Przeniesienie napędu łańcuch bezpośredni
Skrzynia biegów 6 biegów / wielotarczowe hydrauliczne sprzęgło mokre
Mom. obr. 63 Nm
Zasięg - miasto 195 km
autostrada 90 km
cykle mieszany 124 km
Pakiet akumulatorów Li-Ion 9,3 kWh
Masa 213 kg


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


http://www.youtube.com/watch?v=WwUAWdzU0uQ&feature=pla...Dariusz Rojek edytował(a) ten post dnia 15.08.12 o godzinie 00:21

Temat: Motocykle elektryczne.

Hmmm...wygląd ma ciekawy.
Tylko on jest cichy ...:(

A gdzie ten wrrrrrrrrrrrrr ???

Poza tym...jaki ma zapas mocy przy 150 km/h ??

Mój stary GPX600R parę razy mi tyłek uratował , kiedy na niemieckiej autostradzie przy 160 km/h nagle zobaczyłem szybko zbiżające się z tyłu światła.
Odkreciłem manetkę na max...i poszedł jak piorun.

Ten elektryczny też tak ma ??
ps. Będę specjalnie marudził....:)Jacek Aleksander G. edytował(a) ten post dnia 11.08.12 o godzinie 16:04
Dariusz Rojek

Dariusz Rojek Passion for
excellence...

Temat: Motocykle elektryczne.

Co do odgłosów pracy motocykla, to tu będzie coś więcej słychać i nieco więcej widać :)

http://www.youtube.com/watch?v=fr98sLX_m8o&feature=pla...

Twoja 600-ka ma prawie 78 KM przy prawie identycznej wadze i osiąga 100 km/h w 3,7 s, Impulse R ma 24 KM mniej, więc aby odpowiedzieć, czy nagłe przyspieszenie da efekt Twojego Kawasaki należałoby porównać z nim "elektryka" o podobnej mocy.
Ale napęd elektryczny ma z natury znacznie lepsze przyspieszenie i elastyczność od silnika o wewnętrznym spalaniu, więc "odejście" podobnego motocykla elektrycznego zależnie od rozwiązań konstrukcyjnych może być huraganowe :)Dariusz Rojek edytował(a) ten post dnia 11.08.12 o godzinie 18:50

Temat: Motocykle elektryczne.

Mój GPX ma trochę więcej niż seryjna maszyna tego typu...nawet duuużo wiecej.
Się wsadziło tam to i owo...jakieś rurki,przekaźniki,pompki , trąbki i organki. Inny wydech i w zasadzie to z wyglądu tylko przypomina to czym była kiedyś.
Ale mnie nie jest "kop" potrzebny, a zapas mocy.
W moim wieku juz nie kręci stawanie na kole... raczej odejście przy 160.
Dariusz Rojek

Dariusz Rojek Passion for
excellence...

Temat: Motocykle elektryczne.

A może zamiast rurek, pompek, trąbek i w ogóle zamiast wydechu odpowiadałby Ci taki motocykl...

Amerykański Mission One

V max. 240 km/h
0-100 km/h w 0,7 s !!!
Silnik trójfazowy AC
1 stopniowa skrzynia biegów
Mom. obr. 135 Nm
Moc max. osiągana przy 6.500 obr./min
Zasięg ok. 240 km
Czas ładowania 220 V - 2 godz.
Pakiet akumulatorów Li-Ion
Limitowana edycja 50 szt
cena ok. 54000 Euro


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek

Temat: Motocykle elektryczne.

Strasznie kanciaste...zadek bym sobie odgniótł :)

No i wygląda jak zabawka z LEGO.

Klimatu brak...

A przecież motocykl to nie tylko pojazd do przemieszczania się z punktu A do punktu B.

To coś więcej :)

Darek...masz motocykl może ??
Wiesz co to jest za moment lekkiego odkręcenia i czujesz ten dźwięk i drgania ??

No i najważniejsza sprawa.

Nie wyrwałbym na tego plastikowo-elektrycznego wibratora żadnej panienki...

Nie mówiąc o mojej córce,która uwielbia jak odpalam mojego warczącego czarnego potwora :)

PS. I zasadnicza wada...nie śmierdzi benzyną :)
Mateusz Goust

Mateusz Goust Student, Wojskowa
Akademia Techniczna
w Warszawie

Temat: Motocykle elektryczne.

Na początku wybaczcie za wypowiedz nie wnoszącą nic do tematu, lecz nie mogłem się powstrzymać;)
Jacek Aleksander G.:
PS. I zasadnicza wada...nie śmierdzi benzyną :)

Zawsze można polać benzyną;)...hm perfumy dla samochodu elektrycznego..biznes przyszłości...zakładam;)Mateusz Goust edytował(a) ten post dnia 15.08.12 o godzinie 21:51
Marcin T.

Marcin T. Dyrektor
Zarządzający,
Reich-cK Sp. z o.o.,
dr n. ekon.

Temat: Motocykle elektryczne.

Mateusz Goust:
Zawsze można polać benzyną;)...hm perfumy dla samochodu elektrycznego..biznes przyszłości...zakładam;)

Zgadza się... jak już jest brud i pył w sprayu dla SUVów, to dlaczego nie mogłoby być odpowiedniego zapachu? :)

Temat: Motocykle elektryczne.

Jestem chyba dinozaurem,ale wolę naturalne zapachy i prawdziwe zjawiska...a nie sztuczne.

Podobają się Wam dmuchane lale , czy wolicie żywą kobietę?

To samo jest z motocyklem...on ma warczeć,burczeć,śmierdzieć spalinami i benzyną.

A nie tylko bzyczeć i pachnieć dokładnie niczym :)
Dariusz Rojek

Dariusz Rojek Passion for
excellence...

Temat: Motocykle elektryczne.

Jacek Aleksander G.:
Strasznie kanciaste...zadek bym sobie odgniótł :)

No i wygląda jak zabawka z LEGO.

Darek...masz motocykl może ??
Wiesz co to jest za moment lekkiego odkręcenia i czujesz ten dźwięk i drgania ??

No i najważniejsza sprawa.

Nie wyrwałbym na tego plastikowo-elektrycznego wibratora żadnej panienki...

Nie mówiąc o mojej córce,która uwielbia jak odpalam mojego warczącego czarnego potwora :)

PS. I zasadnicza wada...nie śmierdzi benzyną :)

To wyrywasz panienki na szlifierkę.. ? A ja myślałem, że na urok osobisty... ;)
Hm..., a co na to córka.. ? :) Wiem, że dziewczyny to uwielbiają ale w końcu chodzi w tym wszystkim o emocje...
Nie mam motocykla, ale wiem doskonale o czym mówisz, w moich żyłach też do niedawna płynęła benzyna..., ale teraz płynie prąd ;)

Ten klocek lego, owszem wygląda jak zabawka, ale jeździ tak, jak się nazywa :)
Tak naprawdę w tym motocyklu też chodzi tylko o emocje, tu całośc zawiera się w tym -
" 0-100 km/h w 0,7 s ".
Na samą myśl o tym, najlepsza japońska szlifierka, pachnąca benzyną, drążąca i wydająca najmilszy dla ucha dźwięk jest tylko powolnym skuterem ;)

Zgadzam się natomiast, że sztuczne zapachy benzyny, czy sztuczny brud to nieporozumienie, ma być naturalnie albo wcale... A elektryk też może miło mruczeć... :)

Temat: Motocykle elektryczne.

Dariusz Rojek:
Tak naprawdę w tym motocyklu też chodzi tylko o emocje, tu całośc zawiera się w tym -
" 0-100 km/h w 0,7 s ".
Na samą myśl o tym, najlepsza japońska szlifierka, pachnąca benzyną, drążąca i wydająca najmilszy dla ucha dźwięk jest tylko powolnym skuterem ;)

No i chłopie widać, że nie kumasz klimatu.... :):):)

Prędkością i osiągami do setki podniecają się amatorzy,małolaty i starsi panowie którzy mają problem z kryzysem wieku średniego.

Ujeżdżam dwa koła od 13 r życia...czyli leci mi 34 sezon. Nie bawi mnie szpanowanie w ile sekund dojdę do setki....bo to jest dobre na torze,czy autostradzie, ( a nie na polskich drogach).

Po jaką cholerę mi maszyna , której możliwości wykorzystam max w 40-50%?
A koszty kupna i utrzymania tej nowinki technicznej są z kosmosu.

Jestem realistą...i skoro mam mieć pojazd do określonych celów, to nie kupię Ferrari do wożenia siana, ani ciężarówki z naczepą, aby robić zakupy w Tesco.

Zatem - jako gadżecik na wystawę dziwności ten elektromotobzyk jest dobry.

Ale do używania na codzień.... nie ma takiej możliwości ani sensu.
Może jest i szybki, ale do wytrzymałości ,ergonomiczności i funkcjonalności nie ma szans wobec mojej maszyny...nie wspomnę o jakimś chopperze.

Podniety i emocje mają zwykle ci którzy jeżdżą 2-3 miesiące w roku i to kiedy słoneczko świeci, a olej wymieniają w serwisie, o wymianie świec nie mają pojęcia...o regulacji obrotów również.

I zaraz pewnie usłyszę, że jak kogoś stać na motocykl, to stać go na serwis.

Ano właśnie - tu nie chodzi tylko o wożenie zadka i szpan nowym sprzętem.
To ma być całość.
Mój sprzęt jest dopieszczony moimi rękami...i nie zawiódł mnie nigdy - mechanikowi nie dam pomacać nawet wydechu.

Reasumując:

Przedstawiony sprzęt elektryczny jest zabawką...bo motocyklem nigdy nie będzie.
I gdzie mam posadzić moją kobietę ??

PS. Jak panienka wyrywana zobaczyłaby moją mordę bez kasku , to będzie zwiewać w krzykiem.

A córka ... ona przejmie ten sprzęt..ma dopiero 8 lat...ale już ją kręci czarny potwór :)Jacek Aleksander G. edytował(a) ten post dnia 17.08.12 o godzinie 16:50
Mateusz Goust

Mateusz Goust Student, Wojskowa
Akademia Techniczna
w Warszawie

Temat: Motocykle elektryczne.

Jacek Aleksander G.:
Przedstawiony sprzęt elektryczny jest zabawką...bo motocyklem nigdy nie będzie.

Ostatnio oglądałem film, nie pamiętam tytułu ale były to lata gdy produkcje rozpoczynał biuic. Wszyscy mówili bohaterowi w tym filmie dokładnie to samo. Samochód nigdy nie będzie prawdziwym środkiem transportu lub Samochód nigdy nie sprawdzi się jako środek transportu. Tak wiec dziś wszyscy jeżdżą konną, a towary doprowadzają nam bryczki;)

Jacek Aleksander G.:
Podobają się Wam dmuchane lale , czy wolicie żywą kobietę?

Zależy kiedy;) Obie mają w niektórych sytuacjach swoje plusy i minusy.Mateusz Goust edytował(a) ten post dnia 17.08.12 o godzinie 18:37
Elżbieta B.

Elżbieta B. coach, trener
rozwoju
osobistego,trener
FRIS Style Myślen...

Temat: Motocykle elektryczne.

Jacek Aleksander G.:
Dariusz Rojek:
Tak naprawdę w tym motocyklu też chodzi tylko o emocje, tu całośc zawiera się w tym -
" 0-100 km/h w 0,7 s ".
Na samą myśl o tym, najlepsza japońska szlifierka, pachnąca benzyną, drążąca i wydająca najmilszy dla ucha dźwięk jest tylko powolnym skuterem ;)

No i chłopie widać, że nie kumasz klimatu.... :):):)
Kompletnie się na tym, o czym piszecie nie znam. Ale wszystko, co ponizej napisałeś ...podoba mi się. Zero zadęcia. A głównie:
Prędkością i osiągami do setki podniecają się amatorzy,małolaty i starsi panowie którzy mają problem z kryzysem wieku średniego.

-------------TO! ( bardzo, bardzo. I ile w tym prawdy)
Ujeżdżam dwa koła od 13 r życia...czyli leci mi 34 sezon. Nie bawi mnie szpanowanie w ile sekund dojdę do setki....bo to jest dobre na torze,czy autostradzie, ( a nie na polskich drogach).

--------TO! (tez po nich jeżdżę, to wiem)

Po jaką cholerę mi maszyna , której możliwości wykorzystam max w 40-50%?

----------- No dokładnie!
A koszty kupna i utrzymania tej nowinki technicznej są z kosmosu.

Jestem realistą...i skoro mam mieć pojazd do określonych celów, to nie kupię Ferrari do wożenia siana, ani ciężarówki z naczepą, aby robić zakupy w Tesco.

Zatem - jako gadżecik na wystawę dziwności ten elektromotobzyk jest dobry.

Ale do używania na codzień.... nie ma takiej możliwości ani sensu.
Może jest i szybki, ale do wytrzymałości ,ergonomiczności i funkcjonalności nie ma szans wobec mojej maszyny...nie wspomnę o jakimś chopperze.

Podniety i emocje mają zwykle ci którzy jeżdżą 2-3 miesiące w roku i to kiedy słoneczko świeci, a olej wymieniają w serwisie, o wymianie świec nie mają pojęcia...o regulacji obrotów również.

I zaraz pewnie usłyszę, że jak kogoś stać na motocykl, to stać go na serwis.

Ano właśnie - tu nie chodzi tylko o wożenie zadka i szpan nowym sprzętem.
To ma być całość.
Mój sprzęt jest dopieszczony moimi rękami...i nie zawiódł mnie nigdy - mechanikowi nie dam pomacać nawet wydechu.

-- Fajnie. Widac, że pasjonat jesteś.

Reasumując:

Przedstawiony sprzęt elektryczny jest zabawką...bo motocyklem nigdy nie będzie.
I gdzie mam posadzić moją kobietę ??

- No i to!

PS. Jak panienka wyrywana zobaczyłaby moją mordę bez kasku , to będzie zwiewać w krzykiem.

A córka ... ona przejmie ten sprzęt..ma dopiero 8 lat...ale już ją kręci czarny potwór :)Elżbieta Barciak edytował(a) ten post dnia 19.08.12 o godzinie 22:48

Temat: Motocykle elektryczne.

Ela..fajnie , że zacytowałaś caaaałą moją wypowiedź..

Ale Śliczna...wytłuść SWOJE komentarze...bo dopiero po chwili załapałem , że popierasz moje konserwatywne podejście.

Bo ja dinozaur jestem w istocie :)

Temat: Motocykle elektryczne.

Mateusz Goust:

Jacek Aleksander G.:
Podobają się Wam dmuchane lale , czy wolicie żywą kobietę?

Zależy kiedy;) Obie mają w niektórych sytuacjach swoje plusy i minusy.

Obie ??
Dmuchana lala ma plus ??
No chyba,ze akurat masz ją pod reką jak tonie okręt którym płyniesz...

PS. ale jako młoooody człowiek masz prawo jeszcze tak myśleć...dojdziesz do wieku,kiedy TYLKO kobieta będzie tym CZYMŚ co jest najważniejsze w życiu faceta..

:)
Elżbieta B.

Elżbieta B. coach, trener
rozwoju
osobistego,trener
FRIS Style Myślen...

Temat: Motocykle elektryczne.

Jacek Aleksander G.:
Ela..fajnie , że zacytowałaś caaaałą moją wypowiedź..

Ale Śliczna...wytłuść SWOJE komentarze...bo dopiero po chwili załapałem , że popierasz moje konserwatywne podejście.

Bo ja dinozaur jestem w istocie :)


Się czepiacie :))
ok ok, poprawiłam.
Dariusz Rojek

Dariusz Rojek Passion for
excellence...

Temat: Motocykle elektryczne.

Jacek Aleksander G.:
Dariusz Rojek:
Tak naprawdę w tym motocyklu też chodzi tylko o emocje, tu całośc zawiera się w tym -
" 0-100 km/h w 0,7 s ".
Na samą myśl o tym, najlepsza japońska szlifierka, pachnąca benzyną, drążąca i wydająca najmilszy dla ucha dźwięk jest tylko powolnym skuterem ;)

No i chłopie widać, że nie kumasz klimatu.... :):):)
No tak, to ja nie kumam... :)
Prędkością i osiągami do setki podniecają się amatorzy,małolaty i starsi panowie którzy mają problem z kryzysem wieku średniego.
Wspomniałeś coś o kryzysie wieku średniego...?? :)
Nie wyrwałbym na tego plastikowo-elektrycznego wibratora żadnej panienki...
PS. Jak panienka wyrywana zobaczyłaby moją mordę bez kasku , to będzie zwiewać z krzykiem.

:) :) :)
Jestem realistą...i skoro mam mieć pojazd do określonych celów, to nie kupię Ferrari do wożenia siana, ani ciężarówki z naczepą, aby robić zakupy w Tesco.
Czy ja Ci proponuję wydać 54 000 euro, żeby jeździć, tym po zakupy do Tesco.. ? :)
I kto tu nie kuma bazy ?? :)))
Ale do używania na codzień.... nie ma takiej możliwości ani sensu.
Może jest i szybki, ale do wytrzymałości ,ergonomiczności i funkcjonalności nie ma szans wobec mojej maszyny...nie wspomnę o jakimś chopperze.
Jacek, to jest tylko przykład możliwości elektrycznego motocykla, które są niedostępne dla motoru spalinowego :)

Reasumując:

Przedstawiony sprzęt elektryczny jest zabawką...bo motocyklem nigdy nie będzie.
I gdzie mam posadzić moją kobietę ??
Chłopie Ty się zdecyduj, czy masz kobietę, czy chcesz ją dopiero wyrwać ;)

A córka ... ona przejmie ten sprzęt..ma dopiero 8 lat...ale już ją kręci czarny potwór :)

Jacek, ja wiem co to pasja ale najpierw przewieź córkę elektrykiem, a potem zapytaj ją co Ona na to.... :)
Mateusz Goust

Mateusz Goust Student, Wojskowa
Akademia Techniczna
w Warszawie

Temat: Motocykle elektryczne.

http://www.youtube.com/watch?v=U7IkFRaGJ28&feature=pla...!

A mam małe pytanie, Jak w obecnych przepisach traktowany jest motor elektryczny? Motory są dzielone na grupy w zależności od pojemności. A jak wiadomo motor elektryczny ma O cm3 pojemności czyli powinien podchodzić pod rower?
Marcin T.

Marcin T. Dyrektor
Zarządzający,
Reich-cK Sp. z o.o.,
dr n. ekon.

Temat: Motocykle elektryczne.

Jest jeszcze kryterium prędkości (do 45km/h) i mocy oraz stosunku mocy do masy.
Dariusz Rojek

Dariusz Rojek Passion for
excellence...

Temat: Motocykle elektryczne.

Triumph Daytona EV

V max. 150 km/h
0-96,5 km/h (60 mph) 2,9 s
Silniki elektryczne 3 szt. x 50 KM
Przeniesienie napędu łańcuch bezpośredni
Zasięg - 230 km jazda ekonomiczna lub 79 km jazda miasto / szosa
Masa 207 do 249 kg z akumulatorami
Cena 77.770 $


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek

Następna dyskusja:

Samochody elektryczne




Wyślij zaproszenie do