Damian Kamiński

Damian Kamiński Zamieniam informacje
w wiedzę ...

Temat: Wynagrodzenia w ofertach pracy – druga strona medalu

Odnoszę wrażenie że im większa firma (a co za tym idzie, tym większe rozbieżności wynagrodzeń na porównywalnych stanowiskach) tym większy okres czasu będzie potrzebny na to by pracodawca zaczął podawać wynagrodzenia w ofertach pracy.


Dlaczego ? W przypadku np. Salonu fryzjerskiego gdzie pani „Asia” pracuje za 1000 zł brutto, można pozwolić sobie na podanie w ofercie pracy, iż zatrudni się kolejną panią za 1500 brutto. Wiadomo że tym samym uświadamiamy panią „Asie” że może zarobić 1500 a nie 1000 na swoim stanowisku, co pewno w krótkim czasie za skutkuje prośbą o podwyżkę, mając kilku takich pracowników można na to sobie pozwolić.

Natomiast weźmy np. taki departament (jakiś backoffice) dowolnego banku gdzie pracuje 100 kobiet a średnia wynagrodzenia to 1700 brutto, podanie w ofercie pracy do takiego departamentu, informacji że widełki wynoszą 2500 – 3500, będzie skutkowało wielką konsternacją, spadkiem morale, i prawdopodobnie setką podań o podwyżkę do poziomu co najmniej 2500 zł. Jeśli dużego pracodawcę nie stać na taką grupową podwyżkę, raczej nie zaryzykuje podania wynagrodzenia w ofertach pracy.


Co sądzicie na ten temat … zapraszam do dyskusji …

konto usunięte

Temat: Wynagrodzenia w ofertach pracy – druga strona medalu

Słuszna uwaga. Należałoby więc zastanowić się nad unikaniem takich rozbieżnosci w firmach.

Gdy przyjrzymy się ogłoszeniom zamieszczanym na portalach zagranicznych - zauważymy, że na podobnych stanowiskach wynagrodzenia sa podobne... wiec opisane tu sytuacje z pewnością zdarzają sie rzadziej.

konto usunięte

Temat: Wynagrodzenia w ofertach pracy – druga strona medalu

W przypadku przykładu z banku wystarczy podać że widełki wynoszą do 1700 brutto i wtedy morale pozostałych pracowników nie spadnie
:-)pozostałe warunki płacowe są zawsze negocjowane indywidualnie a w wysokość wynagrodzenia wchodzi pensja zasadnicza oraz wpremie i tym można różnicować wynagrodzenie.Agnieszka P. edytował(a) ten post dnia 28.06.07 o godzinie 10:08

Temat: Wynagrodzenia w ofertach pracy – druga strona medalu

Agnieszka P.:
W przypadku przykładu z banku wystarczy podać że widełki wynoszą do 1700 brutto i wtedy morale pozostałych pracowników nie spadnie
:-)pozostałe warunki płacowe są zawsze negocjowane indywidualnie a w wysokość wynagrodzenia wchodzi pensja zasadnicza oraz wpremie i tym można różnicować wynagrodzenie.Agnieszka P. edytował(a) ten post dnia 28.06.07 o godzinie 10:08

Zycie uczy ze jezeli premia nie jest jasno okreslona w regulaminie wynagrodzenia przedsiebiorstwa (ile za co w jakich kryteriach) czyli jest uznaniowa to jest ona po to by jej "nie dać". W zwiazku z tym ciezko mowic o roznicowaniu wynagrodzenia premia...
Radosław O.

Radosław O.
projektant-programis
ta

Temat: Wynagrodzenia w ofertach pracy – druga strona medalu

Mi na pewno brakuje informacji o wynagrodzeniu w ofercie pracy, chętniej przegląda się te, w których jest podana. Jest to też informacja jakiej jakości pracownik jest poszukiwany. Póki co przeglądam tylko oferty zagraniczne i tylko te, gdzie są podane wynagrodzenia. Z tego co tu przeczytałem wynika, że to mogą być minimalne propozycje wynagrodzeń i brzmi to dodatkowo zachęcająco oraz relacje w pracy są inne w przypadku firm podających i nie podających propozycje wynagrodzeń w ofertach. Warto to sprawdzić samemu.
Paweł Kubiak

Paweł Kubiak Finance Director &
Proxy

Temat: Wynagrodzenia w ofertach pracy – druga strona medalu

Nie ma problemu aby duża firma podała widełki wynagrodzeń - i tak rekrutuje przez pośrednika, wiec z ogloszenia nie wynika jaka to firma i tym samym pracownicy nie sprawdzą wynagrodzenia kolegów.
Elżbieta F.

Elżbieta F. Specjalista ds.
rekrutacji, Doradca
zawodowy i
personalny...

Temat: Wynagrodzenia w ofertach pracy – druga strona medalu

Odnoszę wrażenie że im większa firma (a co za tym idzie, tym większe rozbieżności wynagrodzeń na porównywalnych stanowiskach) tym większy okres czasu będzie potrzebny na to by pracodawca zaczął podawać wynagrodzenia w ofertach pracy.

Dlaczego ? W przypadku np. Salonu fryzjerskiego gdzie pani „Asia” pracuje za 1000 zł brutto, można pozwolić sobie na podanie w ofercie pracy, iż zatrudni się kolejną panią za 1500 brutto. Wiadomo że tym samym uświadamiamy panią „Asie” że może zarobić 1500 a nie 1000 na swoim stanowisku, co pewno w krótkim czasie za skutkuje prośbą o podwyżkę, mając kilku takich pracowników można na to sobie pozwolić.

Natomiast weźmy np. taki departament (jakiś backoffice) dowolnego banku gdzie pracuje 100 kobiet a średnia wynagrodzenia to 1700 brutto, podanie w ofercie pracy do takiego departamentu, informacji że widełki wynoszą 2500 – 3500, będzie skutkowało wielką konsternacją, spadkiem morale, i prawdopodobnie setką podań o podwyżkę do poziomu co najmniej 2500 zł. Jeśli dużego pracodawcę nie stać na taką grupową podwyżkę, raczej nie zaryzykuje podania wynagrodzenia w ofertach pracy.

Co sądzicie na ten temat … zapraszam do dyskusji …

Należy się zastanowić dlaczego pracodawca przyjmuje nowych pracowników za wyższe wynagrodzenie? Może to czas na podwyżkę dla "starego pracownika"? Zrekompensować można to "ciut" niższym wynagrodzeniem dla nowego.
Karolina U.

Karolina U. freelance - projekty
tłumaczeniowe
(rosyjski) oraz
public...

Temat: Wynagrodzenia w ofertach pracy – druga strona medalu

niektórzy nie mają jednak z tym problemu :)

http://www.pracuj.pl/praca/Specjalista%20ds.%20Obs%C5%...
Krzysztof Sobota

Krzysztof Sobota Człowiek zawsze
gotowy do zmian

Temat: Wynagrodzenia w ofertach pracy – druga strona medalu

Paweł K.:
duża firma (...) i
tak rekrutuje przez pośrednika, wiec z ogloszenia nie wynika jaka to firma

w podobnym temacie na GL jeden z HR-owców próbował mnie kiedyś przekonać, że z samej treści ogłoszenia (gdzie nigdzie nie jest napisane jaka to firma - nawet mail jest adresem agencji rekrutującej) można wywnioskować kto szuka pracownika

jasnowidzów w Polsce nie brakuje



Wyślij zaproszenie do