Temat: Prośba o pomoc z bibliografią
Panie Rafale, mialam przyjemnosc bardzo podobny temat w mej pracy poruszyc, zreszta niemal 2 razy takiej objetosci jak Panska...coz, krocej i tresciwiej nie da sie pisac o tej jakze rozleglej i wciagajacej tematyce, z tym Pan sie pewnie zgodzi;) Ja i tak mialam klopoty z ograniczeniem liczby stron, a tyle chcialam napisac jeszcze o Unii Europejskiej wlasnie...dziekuje, ze mnie Pan w owej dziedzinie wyreczyl, ja sama skupialam sie na politycznych uwarunkowaniach relacji handlowych w obrebie WNP...role Gazpromu na liberalizujacym sie rynku gazu w UE zostawilam sobie na doktorat...moze za pare lat ;) Teraz czekam, kto nastepny podchwyci tematyke polska, z Jamalem na czele ;)
Ano, sama dobrze wiem, jakie to pracochlonne...juz myslalam, ze nie skoncze szczesliwie :( Ale tego, com sie dowiedziala, przekopujac sie przez tony literatury, nikt mi nie odbierze...
No a do jakich konkluzji Pan w pracy doszedl, jest Gazprom narzedziem politycznym czy bardziej podmiotem rynkowym? Ja staralam sie traktowac go w tresci pracy jako korporacje transnarodowa, aczkolwiek teraz nabieram juz pewnych watpliwosci - prace ma pisalam w okresie, gdy nastepowala zmiana na fotelu glowy panstwa w Rosji i sadzilam, iz wraz z nastaniem liberalnego prezydenta zmieni sie nieco sytuacja w tym kraju... Jednak ma Pan racje - trzeba sie tu "wgryzc" nieco w rosyjska mentalnosc, a i nie nalezy liczyc, iz ta zmieni sie tak szybko jak wladza...
Podobnie zreszta jak mentalnosc polska, zwlaszcza ta szeroko w mediach prezentowana :/
A tak poza tym to pozdrawiam i zycze slonecznej niedzieli :)