Temat: podróże i dzieci - zapraszam do nowej grupy
Sam chciałem założyć taki wątek, ale nie było kiedy :)
Ciesze się więc że powstał.
Od samego poczatku podróżujemy z naszym Maćkiem (rocznik 2000). W pierwszą podróż pojechaliśmy gdy miał 5 miesięcy. Potem już regularnie wyjeżdżaliśmy - zawsze razem z nim. Nieodmiennie szokują nas rodzice, którzy oznajmiają, że jadą na wakacje sami żeby odpocząć od dzieci. Uważamy, że przy dziesiejszym tempie i czasie pracy, wakacje to jedyny czas żeby być naprawdę razem. Ponadto podróże cudownie rozwijają dzieci intelektualnie, zaś przebyte przygody wiążą dzieci z rodzicami. W naszym przypadku pewne wyzwanie stanowiły miejsca w które jeździmy. Ponieważ w latach 80-tych zjeździliśmy Polskę, w latach 90-tych Europę i okolice, obecnie konsekwentnie eksplorujemy inne kontynenty. Okazuje sie jednak, że podróż z dzieckiem do Azji nie jest żadnym problemem. Wręcz przeciwnie Maciej świetnie się sprawdza jako towarzysz podróży. Na początku jako bierny uczestnik, teraz (od dwóch lat) planuje wyjazdy wspólnie z nami. Nasze eskapady organizujemy dlatego że kochamy podóżować, poznawać ludzi, obyczaje, miejsca. Ponadto mamy nadzieję że nasz przykład zachęci i ośmieli innych rodziców do podróżowania ze swoimi pociechami. Jeśli ktoś nie czuje się pewnie, to nie musi jechać bardzo daleko - można zabrać plecak (i nosidełko) i jechać w Beskid Niski pod namioty, spłynąć Brdą lub pojechać autostopem do Wilna. Ale po 8 latach doświadczeń chce powiedzieć jedno - nasze podróże z synem, to najlepsze doświadczenia w życiu. POLECAM.