konto usunięte

Temat: Zamiast krytyki... Dobre praktyki...

no proszę nawet się zrymowało... :)

nie wiem czy był już podobny temat, ale nawet jeśli to pewnie dawno temu...
wiele tematów tego forum wiąże się z krytyką rekruterów i kandydatów... dokumentów aplikacyjnych i metod rekrutacji...

może dla odmiany pomówmy o dobrych praktykach... o zachowaniach rekruterów, które Wam się podobają... o CV i LM, które Was zachwyciły... o ciekawych metodach i narzędziach...

krytykować jest łatwo a chwalić?
Maciej Trzciński

Maciej Trzciński Procurement, Skanska
S.A.

Temat: Zamiast krytyki... Dobre praktyki...

bardzo mi się podoba - maksyma godna nie tylko zakresu rekrutacji i selekcji
Krzysztof Kania

Krzysztof Kania Inżynier systemowy
Cisco (CCNA R&S,
Voice, Security)

Temat: Zamiast krytyki... Dobre praktyki...

Aneta K.:
no proszę nawet się zrymowało... :)

krytykować jest łatwo a chwalić?

Ależ jak najbardziej są i przypadki godne pochwały.

Niecałe trzy godziny i umowa gotowa do podpisania na stole - to była najkrótsza rekrutacja jaką w życiu przeszedłem. Firma to duży integrator znany w branży IT i być może dla niektórych szczyt marzeń by sie tam dostać. I generalnie byłoby super gdyby nie fakt iż po lekturze umowy i załączników wyszedłem zniesmaczony. Ale ekspresowa rekrutacja była dla mnie pozytywnym zaskoczeniem - rekruterzy byli świetnie przygotowani do rozmowy, znali CV, widać było że są przygotowani i zdecydowani a rozmowa (rozmowy z kolejnymi osobami) miała tylko potwierdzić słuszność wyboru mojej kandydatury.

Inna miła rekrutacja (jeszcze w toku) to bardzo precyzyjne omawianie i wyjaśnianie każdego z zadań jakie mi zlecano. I powiem że gdyby nie to wprowadzenie, to pewnie byłbym bardzo poirytowany zadaniami które dostaje , a tymczasem dzięki w sumie takiej wzajemnej pracy z rekruterem to było bardzo przyjemne doświadczenie i możliwość dowiedzenia się czegoś o sobie samym.

Więc nie jest tak że zawsze jest źle ale jednak bardzo mało jest tych pozytywów. Zbyt mało. I jak pokazuje pierwszy przypadek nie zawsze złoto co się świeci.

Krzysztof

konto usunięte

Temat: Zamiast krytyki... Dobre praktyki...

Krzysztof Kania:

ale jednak bardzo mało
jest tych pozytywów. Zbyt mało. I jak pokazuje pierwszy przypadek nie zawsze złoto co się świeci.


hm... czy rzeczywiście "jest ich bardzo mało"? praktycznie większość z członków tego fora gdzieś pracuje... czyli przeszliśmy rekrutacje, które najwyraźniej nie pozostawiły u nas traumy :)
A ze "złymi doświadczeniami" podczas rekrutacji jest jak z katastrofami w TV - lepiej się "sprzedają"

konto usunięte

Temat: Zamiast krytyki... Dobre praktyki...

Aneta K.:

hm... czy rzeczywiście "jest ich bardzo mało"? praktycznie większość z członków tego fora gdzieś pracuje... czyli przeszliśmy rekrutacje, które najwyraźniej nie pozostawiły u nas traumy :)

to dość naiwne założenie
ale, że moja wypowiedź to off topic, to może nie kontynuujmy i skupmy się na tych nielicznych dobrych, które są przeca skutkiem tego, że większosć z nas pracuje ;-)

konto usunięte

Temat: Zamiast krytyki... Dobre praktyki...

Jerzy B.:
Aneta K.:

hm... czy rzeczywiście "jest ich bardzo mało"? praktycznie większość z członków tego fora gdzieś pracuje... czyli przeszliśmy rekrutacje, które najwyraźniej nie pozostawiły u nas traumy :)

to dość naiwne założenie
ale, że moja wypowiedź to off topic, to może nie kontynuujmy i skupmy się na tych nielicznych dobrych, które są przeca skutkiem tego, że większosć z nas pracuje ;-)


nie są skutkiem tego, że większość z nas pracuje tylko dowodem na to, że chyba nie jest tak źle... bo jak mniemam gdyby każda rekrutacja była tak negatywnym doświadczeniem to pewnie byśmy nie chcieli pracować w firmie, do której rozmowę tak źle wspominamy..

w każdym razie nie taka była idea tego tematu...

konto usunięte

Temat: Zamiast krytyki... Dobre praktyki...

Zamykając ten podtemat: uważam, że wiele osób jednak się zatrudnia, choć rekrutacja ich nie zachęca. Motywacja i wiara w lepsze jest tu podstawą. W sytuacji, gdy jest dostępne tylko kilka ofert a modne jest często "stresowanie przy rekrutacji" kandydaci nie trzaskają drzwiami i godzą się na pewne absurdy wierząc, że później jak się pokażą będzie lepiej. I często praca ma się nijak do rekrutacji... która sama w sobie bywa stresująca, bez dodatkowym cudownych eksperymentów jakimi mogą obdarować rekruterzy. EOT
Agnieszka O.

Agnieszka O. Dyrektor ds.
personalnych

Temat: Zamiast krytyki... Dobre praktyki...

WWitam,
kilka miesięcy temu stworzyłam podobny wątek. Chciałam się chyba trochę pocieszyć, że jednak nie tacy straszni i nieprofesjonalni jesteśmy i jednak czasem coś nam się udaje. :))) Niestety zawiodłam się, odzew był niewielki.
Ale czekam cierpliwie. :)
Marek F.

Marek F. Doradca
Ubezpieczeniowy

Temat: Zamiast krytyki... Dobre praktyki...

moze generalnie dlatego, ze latwiej i chetniej sie pisze o tym co nas wkurza niz o tym co nas pozytywnie zaskakuje.
jak cos jest ok, to przyjmujemy, ze tak byc powinno, jak cos jest nie tak to wiadomo...i wlasnie o tym sie pisze.

moze poprostu promujmy pozytywne zachowania i praktyki by tych zlych bylo z obu stron jak najmniej.

konto usunięte

Temat: Zamiast krytyki... Dobre praktyki...

Dużo trudniej, bo w procesie rekrutacji kandydatów jest zazwyczaj znacznie więcej w wyścigu niż 1 stołek, o który walczą, a co za tym idzie więcej rozczarowanych poprzez odrzucenie (+frustracja).
Mariusz Perlak

Mariusz Perlak Talent Acquisition
Manager

Temat: Zamiast krytyki... Dobre praktyki...

ja myśle, że każdy znas dostał kiedyś na skrzynkę maila z podziękowaniem, albo usłyszał w słuchawce że ktoś docenia naszą pracę (i to nie tylko od kandydata, który dostał dane stanowisko, lub chce dostać)

mnie to w zupełności wystarcza, żeby czuć się dobrze. Komornicy to dopiero mają przesr.... :)Mariusz Perlak edytował(a) ten post dnia 30.11.07 o godzinie 13:25
Mariusz Perlak

Mariusz Perlak Talent Acquisition
Manager

Temat: Zamiast krytyki... Dobre praktyki...

Marek Forner:

moze poprostu promujmy pozytywne zachowania i praktyki by tych zlych bylo z obu stron jak najmniej.

W tej kwestii masz moje całkowite poparcie :)

Może ząłożymy jakieś Stowarzyszenie Dobrych Praktyk w Rekrutacji :)
Joanna Z.

Joanna Z. senior project
manager, mama
Tygrysa

Temat: Zamiast krytyki... Dobre praktyki...

Dobre praktyki:)

Kiedyś usłyszałam podziękowania od kandydata za profesjonalną rozmowę...... dziwne to było dla mnie przyznam...... bo ten komplement ma dwojaki wydźwiek ale skupiam się na pozytywach.

Z racji branży Kandydat pogratulował mi wiedzy z szeroko pojetego budownictwa i materiałów. Jak na kobietę...... wyglądalo to na szczere wyrazy uznania wiec zaliczam na plus.

I kiedyś akurat nie rekrutacja a audyt personalny...od pewnej Pani w wieku przedemerytalnym uwagę, że bardzo bała się tej rozmowy i bardzo dziękuje za storzenie bardzo przyjaznej atmosfery. I to sobie bardzo cenię.

Zaskoczył mnie kiedys kandydat, który dobrze znał firme i jej produkty. Nie miałam okazji widziec aby ktoś był aż tak dobrze przygotowany do rozmowy.

Niby małe a cieszy:)

konto usunięte

Temat: Zamiast krytyki... Dobre praktyki...

Marek Forner:
moze generalnie dlatego, ze latwiej i chetniej sie pisze o tym co nas wkurza niz o tym co nas pozytywnie zaskakuje.
jak cos jest ok, to przyjmujemy, ze tak byc powinno, jak cos jest nie tak to wiadomo...i wlasnie o tym sie pisze.

moze poprostu promujmy pozytywne zachowania i praktyki by tych zlych bylo z obu stron jak najmniej.


Tak jak z zasadą, że "przeciętny niezadowolony klient opowie o tym, jak go potraktowano co najmniej 9 osobom, z czego 13% klientów przekaże to aż 20 osobom". Zadowolony zaś klient powie tylko ok. 4 osobom. A, wielu zostawia to tylko dla siebie. Negatywne emocje są silniejsze od pozytywnych i trudniej nad nimi zapanować.

Pracownik jest klientem firmy i powinna ona dbać o zadowolenie pracownika.
Zresztą nawet w dobrej firmie w systemie zarządania kapitałem ludzkim jest tak traktowany.
I takie firmy powinny być właśnie promowane.
Jak już ktoś inny napisał wcześniej, w życiu i w pracy codziennej jest dość stresujących sytuacji. A, rekrutowanie poprzez stres nie jest etyczne.
Jeśli ktoś szuka dobrego pracownika i o umiejętnościach interpersonalnych, to może zawieść się.
Jeśli firma zaznacza w ogłoszeniu, że szuka osoby odpornej na stres to zdaje sobie sprawę, że nie dzieje się w niej dobrze, a nie robi z tym nic.
Odrobina stresu działa mobilizująco, a nadmierny i jeszcze ciągły, wypalająco.
Chyba nikomu nie zależy, aby wypalać i demotywować w pracy swoich pracowników?

W rekrutacji poprzez stres wzięłabym udział jedynie z ciekawości, patrząc na to, jak na przedstawienie i jakieś doświadczenie:)
Gdyby przeprowadzałaby ją docelowa firma, to nie zatrudniłabym się w niej. Im szybciej ktoś pokaże swoje negatywne praktyki, tym lepiej.
A, o firmie rekrutującej w ten sposób dla swojego klienta, miałabym negatywną opinię. Chociaż można by mieć dzięki tej metodzie rekrutacji również negatywną opinię o firmie, dla której szukają pracownika.

Można z ogłoszeń i po sposobie rekrutacji czegoś dowiedzieć się o firmie i co w niej dzieje się.
Tylko czasami człowiek nie ma możliwości za długo przebierać w ofertach i wierzy, że będzie dobrze.

Następna dyskusja:

Praktyki Rekrutacja Pomoc ??




Wyślij zaproszenie do