Magdalena
H.
project manager,
podróżniczka,
makijażystka,
estetka, mal...
konto usunięte
Temat: W Polsce pracy szuka się ponad rok
Jerzy B.:
Aleksandra S.:
Tomasz T. Z.:
Aleksandra S.:
Do kolegi ekonomisty - nie mój interes jest w szukaniu tych przedsiębiorstw
Ktorych przedsiebiorstw?
Tomku, to było do Jerzego. :)
No cóż, od uczestniczki dyskusji zaczynającej swą przemowę od bezczelnego podsumowania wymaga się, aby potrafiła wnieść do niej coś więcej niż "nie moja brocha". Szczególnie jak później następuje apoteoza swego wykształcenia, której przejaw w formie pf jest niezbyt imponujący.
Tyle i aż tyle. Bez wiary w zrozumienie.
No właśnie szkoda, że nic z tego nie zrozumiałeś.
Gdzie widzisz bezczelnośc? Ja dostrzegłam jej przejaw w założeniu, że z takim a takim doświadczeniem ktoś mógł dostac pracę w takiej a takiej branży wyłącznie po znajomości.
A co do sformułowania "wymaga się" pragnę spyta kto wymaga? Czy to oficjalne wymaganie regulaminu, czy czegoś tam? Bierz odpowiedzialnośc za swoje wypowiedzi i używaj pierwszej osoby, a nie takich ogólnych bezosobowych stwierdzeń.
Jeśli jeszcze mam się czepiac drobnostek, to nie wkładaj mi w usta wulgarnych tekstów. Od doktora ekonomii i socjologa wymaga się więcej kultury. ;-)
Oj jak strasznie żałuję, że nie mogę się podpisac "doktor nauk o ziemi" ;) a jedynie mgr omc dr
Od tych żartów nabawię się bezsenności :)
konto usunięte
Temat: W Polsce pracy szuka się ponad rok
Aleksandra S.:
No cóż, od uczestniczki dyskusji zaczynającej swą przemowę od bezczelnego podsumowania wymaga się, aby potrafiła wnieść do niej coś więcej niż "nie moja brocha". Szczególnie jak później następuje apoteoza swego wykształcenia, której przejaw w formie pf jest niezbyt imponujący.
Tyle i aż tyle. Bez wiary w zrozumienie.
No właśnie szkoda, że nic z tego nie zrozumiałeś.
Gdzie widzisz bezczelnośc? Ja dostrzegłam jej przejaw w założeniu, że z takim a takim doświadczeniem ktoś mógł dostac pracę w takiej a takiej branży wyłącznie po znajomości.
A co do sformułowania "wymaga się" pragnę spyta kto wymaga? Czy to oficjalne wymaganie regulaminu, czy czegoś tam? Bierz odpowiedzialnośc za swoje wypowiedzi i używaj pierwszej osoby, a nie takich ogólnych bezosobowych stwierdzeń.
Jeśli jeszcze mam się czepiac drobnostek, to nie wkładaj mi w usta wulgarnych tekstów. Od doktora ekonomii i socjologa wymaga się więcej kultury. ;-)
Oj jak strasznie żałuję, że nie mogę się podpisac "doktor nauk o ziemi" ;) a jedynie mgr omc dr
Od tych żartów nabawię się bezsenności :)
Tupetu nie braknie jak widzę. Ale niestety osoba zaczynająca swoje marne wypowiedzi od podsumowania dyskusji jako "durnej" w towarzystwie pod budką z piwem dostałaby po prostu w zęby. W tym towarzystwie Pani wypowiedź świadczy tylko o Pani. Usłyszała Pani moją opinię. Swoje głębokie myśli może Pani ponownie przeczytać, najlepiej od swojego pierwszego zdania: http://www.goldenline.pl/forum/rekrutacja-i-selekcja/3... i od razu zwrócę uwagę, że "trochę durna ta dyskusja" to w tej pseudoasertywnej konwencji, która Pani zupełnie nie wychodzi powinna brzmieć: "Moim zdaniem to durna dyskusja". Co i tak nie tłumaczy wulgaryzmów ani tego, że dalsza zawartość OMC DOKTOR jest po prostu bardzo mizerna merytorycznie, jak i pozostałe posty w tym wątku.
konto usunięte
Temat: W Polsce pracy szuka się ponad rok
wracając do głownego wątkuJerzy B.:
Zastanawiam sie na ile osoby, które są wiele miesięcy bezrobotne, same z siebie nie podejmują zadnej pracy. Istnieje coś takiego jak syndrom bezrobotnego- osoby, która nie pracując przez okres pół roku traci jakikolwiek zapał do szukania pracy. Tutaj faktycznie, duża rola doradców zawodowych i PUP, aby takie osoby zmotywować do pracy. Myśle też że praca z psychologiem też mogłaby się przydać.
Choć przedsiębiorcy narzekają na brak rąk do pracy, wielu bezrobotnych ma problem ze znalezieniem zatrudnienia. Średni czas poszukiwania pracy w Polsce wynosi ponad rok - wynika z danych prowadzonych przez GUS.
Wielu bezrobotnych nie może znaleźć zajęcia, bo nie ma odpowiednich kwalifikacji. Aż co trzeci zarejestrowany bezrobotny jest osobą, która nie ma kwalifikacji do wykonywania jakiegokolwiek zawodu poświadczonych dyplomem lub innym zaświadczeniem.
Statystyki zawyżają także osoby długotrwale bezrobotne.
Nie bez winy są pracodawcy - oferują tak niskie wynagrodzenie, że ofert nie przyjmują nawet osoby miesiącami czy latami pozostające bez pracy - mówi prof. Tomasz Panek z SGH.
Niskie zarobki..faktycznie w Warszawie i innych dużych miastach sytuacja się zmieniła, jednak poza nimi oferowane zarobki w żaden sposób nie odzwierciedlają sytuacji na rynku.
I jak zwykle w takich przypadkach rozbijamy sie o chęć do pracy niektórych urzędników. Znam urzędy pracy, które robią wszystko aby bezrobocie było niskie i ludzie chcący pracować, prace mieli. Jeden z urzędów pracy wynajmował specjalnie autobusy, które dowoziły pracowników do pracy po 100 km.
Długi czas poszukiwania pracy to także efekt niskiej sprawności urzędów pracy - tylko 17 proc. zatrudnionych w nich urzędników zajmuje się pośrednictwem i poradnictwem zawodowym.
Monika S. ciągle szukam wyzwań
Temat: W Polsce pracy szuka się ponad rok
Masz rację. Osoba z mojego najbliższego otoczenia to taka notorycznie bezrobotna. skończyła szkołę zawodową handlową, ale obecnie w Poznaniu nie ma praktycznie bezrobocia w tym zawodzie. Skończyła kurs finansowany przez UP i co? Nic, bo ona wcale nie szuka pracy...konto usunięte
Temat: W Polsce pracy szuka się ponad rok
Dokładnie, z przykrością musze stwierdzić, że osoby, które są w stanie permanentnego bezrobocia, pracy nie chcą. Boją się, czują silny opór przed jej podjęciem. Tutaj to praca przede wszystkim dla psychologów, którzy będą takie osoby motywować do aktywności.Monika S. ciągle szukam wyzwań
Temat: W Polsce pracy szuka się ponad rok
Moim zdaniem lepiej by podziałało zabranie ubezpieczenia zdrowotnego takim osobom.konto usunięte
Temat: W Polsce pracy szuka się ponad rok
No właśnie obawiam się, że nie przyniosłoby to żadnego efektu. Kolejny powód do narzekań na rząd, polityków, złych pracodawców, masonów cyklistów i tramwajarzy;)
Joanna
Lesień (Borowy)
Blink your eye -
thats how fast life
can change...
Temat: W Polsce pracy szuka się ponad rok
Monika S.:tak, może takie osoby to co innego, ale jest mnóstwo osób i z doświadczeniem i wykształceniem, które z zapałem i chęcią szukają pracy a i tak jej znaleźć nie mogą...takie osoby, które 'lubią' być bezrobotnymi w ogóle nie powinny kwalifikować się do osób poszukujących pracy:)
Masz rację. Osoba z mojego najbliższego otoczenia to taka notorycznie bezrobotna. skończyła szkołę zawodową handlową, ale obecnie w Poznaniu nie ma praktycznie bezrobocia w tym zawodzie. Skończyła kurs finansowany przez UP i co? Nic, bo ona wcale nie szuka pracy...
konto usunięte
Temat: W Polsce pracy szuka się ponad rok
Czynników moze być wiele, niechęc do relokacji, nieodpowiedni pracodawca, nie takie doświadcznie, nieświadomosć pracodawcy kogo tak naprawde chce..itd.. tylko te osoby , które chcą i szukają pracy zazwyczaj nie siedzą na garnuszku państwa i nie są objete statystykami GUS;)konto usunięte
Temat: W Polsce pracy szuka się ponad rok
Jerzy B.:
Tupetu nie braknie jak widzę. Ale niestety osoba zaczynająca swoje marne wypowiedzi od podsumowania dyskusji jako "durnej" w towarzystwie pod budką z piwem dostałaby po prostu w zęby. W tym towarzystwie Pani wypowiedź świadczy tylko o Pani. Usłyszała Pani moją opinię. Swoje głębokie myśli może Pani ponownie przeczytać, najlepiej od swojego pierwszego zdania: http://www.goldenline.pl/forum/rekrutacja-i-selekcja/3... i od razu zwrócę uwagę, że "trochę durna ta dyskusja" to w tej pseudoasertywnej konwencji, która Pani zupełnie nie wychodzi powinna brzmieć: "Moim zdaniem to durna dyskusja". Co i tak nie tłumaczy wulgaryzmów ani tego, że dalsza zawartość OMC DOKTOR jest po prostu bardzo mizerna merytorycznie, jak i pozostałe posty w tym wątku.
Proponuję sprawdzic w słowniku języka polskiego znaczenie słowa "durny". Dodatkowo przypomniec sobie "odę do młodości" Adama Mickiewicza i jeszcze raz pomyślec nad znaczeniem tego wyrazu. Nie jest on wulgarny i oznacza bardziej bujanie w obłokach i nierzeczowośc, niż cokolwiek innego.
Moim zdaniem Pańskie wypowiedzi są marne.
konto usunięte
Temat: W Polsce pracy szuka się ponad rok
Monika S.:
Moim zdaniem lepiej by podziałało zabranie ubezpieczenia zdrowotnego takim osobom.
I co to by dało? Ich dzieciom też zabieramy ubezpieczenie zdrowotne?
konto usunięte
Temat: W Polsce pracy szuka się ponad rok
Aleksandra S.:No cóż, jeśli dla Pani operowanie takim słownictwem jest normalne, to życzę wielu sukcesów. Pani zdanie nt. moich wypowiedzi mało mnie interesuje, choć ciekawe byłoby przeczytać które konkretnie :-) Najlepiej na priv.
konto usunięte
Temat: W Polsce pracy szuka się ponad rok
Marcin Mackowicz:
Dokładnie, z przykrością musze stwierdzić, że osoby, które są w stanie permanentnego bezrobocia, pracy nie chcą. Boją się, czują silny opór przed jej podjęciem. Tutaj to praca przede wszystkim dla psychologów, którzy będą takie osoby motywować do aktywności.
chyba nie tak jest.. sadze ,ze głownymi czynnikami sa
- niskie pensje ,ktore ni jak nie maja sie np do kwalifikacji szukajacego..zwalszcza dot. to specjalistów czy kadry kierowniczej
-proponowane stanowiska ,ktore takze nie tylko sa w wielu wypadkach ublizajace poszukujacemu- nie adekwatne do jego kwalifikacji i mozliwosci / jw
- gadki ,ktore "serwuja" pracodawcy...jak sie pan/pani sprawdzi ro pomyslimy, a co bede placil Bog wie ile - to nie Warszawa..faktycznie jakby znowu w W-wie byly tez jakies kosmiczne:-)
- niechec do relokacji..( w wielu wypadkach uzasadniona- dzieci male itp )
- jest cos takiego o czym Panstwo piszecie ..a jak ja to nazywam " zmęczeniem materiału"... szukanie pracy powyzej miesiaca potwornie zniecheca i jest wielce frustrujacym...
Pocieszam tylko tych co szukają ,ze idzie ku lepszemu i wczesniej czy pozniej wielu pracodawców bedzie musiało i to zapacic b wysoka cene za swoj stosunek do pracowników, arogancje i lekcewazacy stosunek do obecnej sytuacji na rynku pracy.
Widze co sie dzieje u moich znajomych dyrektorów, wlascicieli czy prezesów firm.
wielu z nich nagle obudziło sie z przyslowiowym " palcem w nocniku" bo brak ludzi do pracy a ew kontrargumenty" ze co tam" najwyzej zlikwiduje firme i nie bede sie szarpał" włozyc nalezy pomiedzy bajki.
I nie bede ukrywał ,ze wielu wcale mi nie żal..
nie wiem czy Panstwo sie ze mna zgodzicie ale mam takie 2 przyklady jeden z dalszej przeszosci jeden z terazniejszosci oddajace jak wszystko sie zmienia
- pamietacie keidys co działo sie na rynku auto-moto- brak aut doprowadzał do tego ,ze wlsciciele ich przy proponowaniu ceny dostawali amoku .. zadali Bóg wie ile ...dzisiaj sprzedaz auta graniczy z cudem..rynek jest zawalony
- obecnie nieruchomości...
jeszcze prok temu ludzie placicli nieprowdopodobne pieniadze za byle co. dzisiaj..nie dosc ,ze jest calkowita stagnacja i relanie ceny nieruchomosci spadły o ok 20% to widac i to wielki nadciagajacy i nieuchronny krach na rynku nie tylko kredytow hipotecznych ale cen mieszkan.
- praca- juz widac wyraznie ,ze zaczyna sie rynek pracownika a nie pracodawcy.
Czesc wiekszych czy mniejszych firm latami pracowało na swoja "opinie- ta czesto negatywna" w danym rejonie i jak by nie dostrzegajac zmiany relacji. Teraz..a mam tego przyklady - firmy te znalazły sie na krawedzi plajty nie dlatego ,ze produkt jest zły ,ale dlatego ze nie chce nikt u nich pracowac..i to nie sprawa tylko pieniedzy.
Do tego dochodzi emigracja ( bo "cuda" o powrotach włozmy tez w ramach poboznych zyczen )..
przyklady zupelnie ale w sumie te same mechanizmy..
wszystko co dobre dla jednej strony ktoregos dnia konczy sie i jak w sinusoidzie zaczyna sie dobre dla innych. choc słowo "dobre" w tym kontekscie jezlei chodzi o prace nauczy jednych i drugich..jednych szanowania pracy a drugich pracownikow- obojetnie co by to nie znaczyło...
a przykad jezeli mozna podam bo dot. moje rodziny. Mojej zony siostrzeniec po studiach (w tym ok 2 lata z przerwami na sesje itp- praktyki w Anglii w logistyce/magazyny ) nie moze znalesc sobie pracy od ok 3 miesiecy w Krakowie. Proponowane mu sa zajecia w makro czy innych Mc Donaldach za zawrotna pensje rzedu ok 1000zł..chyba nie musze mowic jaki jest wynik.. jezeli nie znajdzie jej w ciagu góra miesiaca..bilet kupuje i wylot do Kanady czy Anglii bez raczej szansy na powrot do Kraju kiedykolwiek.
On takze nie moze zrozumiec jak to jest, ze skonczył zarzadzanie czy integracja europ.../ juz nie pamietam co/ i to z b dobrym wynikiem na studiach dziennych i proponuje mu sie prace ..byle jaka.Jego argumenty tez sa jak w wiekszoci Panstwa..to na cholere tyle lat uczył sie i sleczał nad ksiazkami... zeby w magazynie przerzucac towar czy siedziec w biurze i robic jakies głupoty za 1000zl?? pare dni temu powiedzial mi szkoda, ze nie skonczył technikum bo poszukuja budowlancow w tym HYDRAULIKOW..i ofert pracy mialby do wyboru do koloru juz nie mowiac o wielkosci zarobków..tu i jak i na obczyźnie
no comment
Grzegorz
Woźnicki
Senior Key Account
Manager, L'Oréal
Temat: W Polsce pracy szuka się ponad rok
Witam serdecznie,niestety u siostrzeńca o którym Pan wspomniał widać pewien trend, który jest bardzo popularny w Polsce (niestety).
Mianowicie osoby, które idą na studia poświęcają się w większości "gonieniu średniej", studenckiemu życiu + nastawienie "skończę studia poszukam pracy". Są niejednokrotnie studentami 4-5 roku i wciąż na pytanie co by chcieli robić w przyszłości odp brzmi: nie wiem.
W wakacje nie pracują "bo jeszcze będzie czas na pracę". Potem kończą studia (niejednokrotnie z wynikiem bardzo dobrym) i spotyka ich przykra niespodzianka: Pracodawcy oferują im bezpłatne praktyki, ewentualnie wspomniany tysiąc. Dla osoby z tytułem magistra jest to twardy orzech do zgryzienia.
Czy można się dziwić pracodawcy? Nie oszukujmy się, w naszej pracy zawodowej studia nie są elementem kluczowym, przecież kończąc ZiM tak naprawdę wiedza o praktyce jest dość skromna, więc wszystkiego trzeba się nauczyć. Oczywiście wiedza teoretyczna może sprawić, że łatwiej nam będzie ale to strona praktyczna decyduje o zarobkach i pozycji w strukturach firmy.
Dlatego tak ważne jest aby swoją "karierę" dokładnie przemyśleć juz na początku studiów, popytac, poczytać, pooglądać jakie są możliwe drogi po kierunku jaki się wybrało i w ramach wolnego czasu (pół etatu, wakacje itp.) starać się przebijać przez bezpłatne praktyki/ staże za 1tys zl jeszcze będąc studentem, wtedy nasze ego nie stanowi problemu, w końcu jesteśmy absolwentami liceum na 2-4 roku studiów. Taka osoba, nawet kończąc studia z trochę gorszym wynikiem ma powiedzmy soldną znajomość branży i ok. 2-3 lata w praktycznej pracy dzięki temu startowe wynagrodzenia jak i pozycja na rynku pracy są ZDECYDOWANIE silniejsze niż osoby, które mają dyplom i nic więcej.
PS. Wspomniany siostrzeniec był w Anglii na praktykach ale wydaje mi się, że źle ocenił rynek i zapotrzebowanie na osoby o jego kwalifikacjach jeżeli z doświadczeniem magazynowym oferują mu pracę w MCD, gdzie wiem, że zatrudnią w zasadzie każdego, nawet bez średniego wykształcenia.
Pozdrawiam
Joanna
Lesień (Borowy)
Blink your eye -
thats how fast life
can change...
Temat: W Polsce pracy szuka się ponad rok
Dlatego tak ważne jest aby swoją "karierę" dokładnie przemyśleć juz na początku studiów, popytac, poczytać, pooglądać jakie są możliwe drogi po kierunku jaki się wybrało i w ramach wolnego czasu (pół etatu, wakacje itp.) starać się przebijać przez bezpłatne praktyki/ staże za 1tys zl jeszcze będąc studentem, wtedy nasze ego nie stanowi problemu.niestety trudno jest celnie utrafić, jaki kierunek jest na topie i taki, który nam zagwarantuje jakąś konkretną ścieżkę kariery. Kiedy ja zaczynałam studia, germaniści i ogólnie językowcy mieli duże 'branie' i większość osób mówiła, że to kierunek dający duże szanse, bo języka nie nauczysz się w rok, ale danej nowej pracy już się nauczysz o wiele szybiciej (zależy od człowieka i chęci). A jak skończyłam je to już sytuacja na rynku się zmieniła...więc trudno jest określić, co będzie dobrym wyborem.
Po drugie, żeby móc pracować na pół etatu i robić studia dzienne to raczej jest słabo możliwe...może zależy to od kierunku studiów, jak jest bardzo wymagający, ale Polska jeszcze nie jest na to gotowa. Za granicą tak bywa, np. w Niemczech studenci robią 3 faktultety na raz na studiach dziennych...i jeszcze do tego dorabiają, a nawet i staże dają radę robić...ale tam nie wymaga się tak jak na polskich uczelniach...sama miałam okazję studiować pół roku w Niemczech i my Polacy bez trudu zdawaliśmy egzaminy (dosyć trudne jak dla nas) a Niemcy słabiutko, ledwo ciągnęli. Tam się mniej wymaga niestety. Nawet same przygotowywanie do sesji w Niemczech na germanistyce były dla mnie mało wysiłkowe, o połowę mniej czasu spędziłam na ślęczeniu nad książkami niż w Polsce i pozdawałam wszystko. U nas sesja i niektóre zaliczenia itd wymagają porządnego przygotowania (mówię o studiach dziennych i kieruję się własnym doświadczeniem studiowaniem germanistyki). Na germanistyce miało sie do przeczytania 20 książek rocznie, i jeszcze inne czasochłonne przedmioty i mimo wielkich chęci nie pogodziłabym pół etatu z tymi studiami, bo pewnie z czasem musiałabym zrezygnować z jednej rzeczy. Na wakacje zawsze wyjeżdżałam do pracy do Niemiec czy Francji w ramach sszkolenia języków.
Więc to róźnie bywa. Zależy od kierunku i rodzaju studiów. Ale na polskich uczelniach państwowych i na kierunkach dziennych wymagania są duże.
PS. Wspomniany siostrzeniec był w Anglii na praktykach ale wydaje mi się, że źle ocenił rynek i zapotrzebowanie na osoby o jego kwalifikacjach jeżeli z doświadczeniem magazynowym oferują mu pracę w MCD, gdzie wiem, że zatrudnią w zasadzie każdego, nawet bez średniego wykształcenia.
co do rynku, to rynek się nieustannie zmienia, i to co sobie planujemy dziś, że będzie nadal atrakcyjne dla pracodawcy czy innych za 2 lata może nie mieć żadnej wartości...tak jak to opisał Pan Krzysztof, wszystko się zmienia i rynek też się zapycha. Jedynym wyjściem są w takim razie studia zaoczne, ale gdzie wtedy przyjemność prawdziwego studiowania i życia studenckiego:)? to były piękne czasy i dobrze, że się wtedy tylko tamtemu okresowi poświęciłam, bo mam piękne wspomnienia...ach...pracę tak czy siak się w końcu znajdzie, sama wiem to z autopsji, trzeba tylko cierpliwie czekać;)Joanna Borowy edytował(a) ten post dnia 17.07.08 o godzinie 15:35
konto usunięte
Temat: W Polsce pracy szuka się ponad rok
moze uzupelnie..bo chyba niezbyt precyzyjnie napisałem- praktyki- tz pracował jak nasi emigranci..zobaczyl jak wyglada praca w branzy LTS- ( nie bylo to ot praktyki studenckie czy wakacyjne)
nawiasem mowiac sam go namawilem bo z taka praktyka nie pownno byc problemu z pracą..
no i dobry news z ostanich 30 min!!!..od poniedzialku idzie do pracy- firma go od razu "połkneła"..wlasnie dlatego, ze po za tym ,ze jest ob. mgr to jeszcze cos potrafi praktycznie..
A moze pomogły moje z nim rozmowy jak sie rozmawia z szefami/ dyrektorami firm? :-)) on dostał ode mnie " wojskowa szkołe ognia" on kandydat ja szef firmy.
Kompletnie..ale kompletnie nie byl przygotowany do krzyzowej wymiany zdan i stosowania pewnych sztuczek socjotechnicznych juz nie mowiac o wdawaniu sie w polemiki mniej lub bardziej merytoryczne.
Tego nie ucza na studiach....Krzysztof Stasiak edytował(a) ten post dnia 17.07.08 o godzinie 15:34
Grzegorz
Woźnicki
Senior Key Account
Manager, L'Oréal
Temat: W Polsce pracy szuka się ponad rok
No to nic tylko pogratulowac i cieszyć się, że jedna osoba wicej po studiach zdecydowała się u nas zostac :)To co Pan napisał o wyjazdach studentów za granicę "bo można przecież więcej zarobić" jest to podstawowy błąd spowodowany krótkofalowym mysleniem.
Może i pracując fizycznie/w knajpie/jako au pair itp. jakis czas temu (juz dzis nie koniecznie) zarabialo sie znacznie wiecej niz na stazach w Polsce ale praca tego typu w CV NIC nam nie daje jezeli chdozi o rozwoj kariery i potem zamiast po studiach dostac porzadne wynagrodzenie i odpowiednia pozycje startowa bedziemy zaczynali od zera.
Zawsze bylem przeciwnikiem pracy, która na dłuższą metę poza piniędzmi nic nam nie daje. Podziwiam tych, którym udało się wyjechać ale np. na staż do europy - tylko trzeba jeszcze umieć coś takiego sobie załatwić.
Pozdrawiam :)
konto usunięte
Temat: W Polsce pracy szuka się ponad rok
Joanna Borowy:
co do rynku, to rynek się nieustannie zmienia, i to co sobie planujemy dziś, że będzie nadal atrakcyjne dla pracodawcy czy innych za 2 lata może nie mieć żadnej wartości...tak jak to opisał Pan Krzysztof, wszystko się zmienia i rynek też się zapycha. Jedynym wyjściem są w takim razie studia zaoczne, ale gdzie wtedy przyjemność prawdziwego studiowania i życia studenckiego:)? to były piękne czasy i dobrze, że się wtedy tylko tamtemu okresowi poświęciłam, bo mam piękne wspomnienia...ach...pracę tak czy siak się w końcu znajdzie, sama wiem to z autopsji, trzeba tylko cierpliwie czekać;)Joanna Borowy edytował(a) ten post dnia 17.07.08 o godzinie 15:35
dobrze jest studiować i na bieżąco orientować się w tym, co się dzieje na rynku pracy... ot tak czasem popatrzeć na ogłoszenia rekrutacyjne... to dużo daje... mi dało dużo :)
Grzegorz
Woźnicki
Senior Key Account
Manager, L'Oréal
Temat: W Polsce pracy szuka się ponad rok
A w sprawie języków, może to co pwoiem będzie kontrowersyjne ale moim zdaniem ich znajomośc jest bardzo przecieniana przez studentów, sam znam ang, niemiecki i rosyjski (te dwa ostatnie może nie na ąz tak wysokim poziomie ale spokojnie komunikatywnie) i tak naprawde może w 5% zawodów kiedykolwiek używa się innego języka niż Polski lub Angleiski. Dużo bardziej komus kto zaczyna studia doradzałbym praktyki/staż niz dodatkowe godziny aby uczyć się 3ciego języka obcego,a waszym zdaniem ?
pozdrawiam
Podobne tematy
-
Rekrutacja i selekcja » Czy w dobie kryzysu trudniej zdecydowac się na zmianę pracy -
-
Rekrutacja i selekcja » Zboczenie zawodowe czyli rekruter szuka pracy -
-
Rekrutacja i selekcja » Manager z biegłym niemieckim szuka pracy w Warszawie -
-
Rekrutacja i selekcja » Rynek pracy w Polsce - jaka jest rola HRu? -
-
Rekrutacja i selekcja » Chłopak z Kazachstanu szuka pracy -
-
Rekrutacja i selekcja » Szukanie pracy w Polsce kosztuje nawet 1000 zł ?? -
-
Rekrutacja i selekcja » Aplikacja do pracy: Pytanie do osób zajmujących się... -
-
Rekrutacja i selekcja » Doświadczony Handlowiec szuka pracy -
-
Rekrutacja i selekcja » Specjalista ds. controllingu szuka pracy! -
-
Rekrutacja i selekcja » jak dziś szuka się pracowników? - artykuł z GW -
Następna dyskusja: