Grzegorz Woźnicki

Grzegorz Woźnicki Senior Key Account
Manager, L'Oréal

Temat: W Polsce pracy szuka się ponad rok

Edukacja to tylko jeden z wielu aspektów, które warunkują naszą pozycję na rynku pracy. Są ludzie znakomicie wykrztałceni a jednak ich sposób bycia lub cechy charakteru moga być barierą dla pracodawcy, dlatego stwierdzenie "pracy się szuka rok" jest błędem bo każdy z nas jest inny. Niektórzy bedą wysyłac CV w 150 miejsc i pójdą na 30 rozmów zanim zanjdą pracodawcę, któremu się spodobają (i vice versa) a innym przychodzi to z dużą łatwościa - Wyślesz CV w 5 miejsc z 4ech cie zaproszą na rozmowę i w 2-3 zapronują etat.

Miałem bardzo dobry obraz tego procesu jak wśród moich znajmoych bardzo dużo ludzi szukało praktyk/stażów lub pracy na 1/2 / 3/4 etatu. Wszyscy są na tym samym etapie (4 rok studiów) a niektórzy znajdywali pracę w przysłowiowy tydzień a inni do dziś szukają...

Temat: W Polsce pracy szuka się ponad rok

Jest jeszcze innym przykład - 150 wysłanych cv, mało rozmów i strzał w 10 :). Nie tylko wiedza, ale i szczeście :)

konto usunięte

Temat: W Polsce pracy szuka się ponad rok

Joanna Borowy:
Patrycja M.:
Joanna Borowy:
bo w Warszawie nie ma za wiele (nie wiem czy w ogóle są; więcej takich firm mieści się poza Warszawą)zakładów typowo produkcyjnych w jakim chciałabym pracować...
Bzdura. W Warszawie jest praca i to za dobre pieniadze.
Nawet jeszcze z ciekawości spytam:) bo obejrzałam twój profil na GL i jakoś dziwnym trafem po geografii pracujesz w logistyce, więc ktoś musiał dac Ci szansę na zdobycie takiego doświadczenia? i co w 2 miesiące znalazłaś pracę w imporcie po geografii? jakoś mi się wierzyć nie chce, to musiał być łud szczęścia chyba;)? albo wyprowadź mnie z błędu:)

Trochę durna ta dyskusja, za dużo w niej emocji.
Ja też skończyłam Wydział Geografii. Jestem troszkę zdziwiona, co Ciebie, Joanno tak bardzo dziwi w branży, w której pracuje Patrycja. Po geografii można robic tysiące rzeczy. Ja na przykład zarządzam nieruchomościami. Doprawdy, po naszych studiach nie jest się skazanym na pracę nauczyciela w szkole podstawowej (ale można oczywiście :)), tak samo, jak Ty po germanistyce nie musisz byc lektorem języka niemieckiego. Możesz pracowac nawet w zakupach, niezależnie od studiów podyplomowych.
Liczy się nie tylko wykształcenie, ale też indywidualne predyspozycje i umiejętności każdego człowieka, to, czy potrafi współpracowac z innymi,czy jest dobrze zorganizowany, czy jest nastawiony na działanie, czy na leżenie plackiem i kwiczenie, że mu źle, itp., itd.
Wydaje mi się, że przywiązywanie nadmiernej uwagi do swego wykształcenia prowadzi donikąd. Kim mają byc absolwenci filozofii twoim zdaniem?
A co do firm produkcyjnych w Warszawie, zamiast oczekiwa od Patrycji, że poda ci na tacy adresy, sama ich poszukaj choby na żółtych stronach. Ja ci tylko napomknę o tym, że na Szwedzkiej jest Cussons, w Warszawie ponadto inne firmy robią pampersy, papier toaletowy, leki, kosmetyki, sprężyny, folie, co sobie zażyczysz. Uważam ponadto, że nie ma wielkiej różnicy, czy coś jest produkowane w granicach administracyjnych miasta Warszawy, czy na jego obrzeżach, na przykład w Łomiankach, gdzie takich firm jest wbród (podam tylko nazwy Adamed, Celonpharma, czy Wittchen - Pan Jędrzej Wittchen też jest absolwentem naszego wydziału!), czy w Pruszkowie. Jaki jest problem w dojeździe do tych miejscowości? Żaden!
z http://pf.pl: Chemia gospodarcza - produkcja - wyników: 173
Chemiczne środki - produkcja - wyników: 366
Elektroniczne części, materiały - produkcja - wyników: 103
Elektrotechniczne artykuły, materiały - produkcja - wyników: 264
Elektryczne urządzenia - produkcja - wyników: 260
Farby, lakiery, emalie - produkcja - wyników: 202
Gazowe urządzenia - produkcja - wyników: 73
Gumowe artykuły - produkcja - wyników: 370
Higieniczne artykuły - produkcja - wyników: 76
Kosmetyczne artykuły - produkcja - wyników: 338
Metalowe artykuły - produkcja - wyników: 1223
Narzędzia - produkcja - wyników: 141
Paliwa - produkcja - wyników: 74
Sprężyny - produkcja, sprzedaż - wyników: 73
więcej nie chce mi się szukac, poszłam na łatwiznę, wyłącznie na potrzeby tej dyskusji.
Aha, jak to jest możliwe, że znalazłam te dane będąc magistrem geografii ekonomicznej? Boszzee, nie jestem przecież informatykiem!!! Jak to jest możliwe, że twierdzisz, że w Warszawie nie ma firm produkcyjnych? Nie umiesz, czy nie chce ci się poszukac? Dobra praca zazwyczaj nie spada sama z nieba.
Życzę powodzenia.
Grzegorz Woźnicki

Grzegorz Woźnicki Senior Key Account
Manager, L'Oréal

Temat: W Polsce pracy szuka się ponad rok

ale są ludzie którzy starają się aby czasem spadła ;)

konto usunięte

Temat: W Polsce pracy szuka się ponad rok

racja, ja się postarałam i spadła hehe
Pat też się postarała i też jej spadła ;)
Grzegorz Woźnicki:
ale są ludzie którzy starają się aby czasem spadła ;)

konto usunięte

Temat: W Polsce pracy szuka się ponad rok

Aleksandra S.:
racja, ja się postarałam i spadła hehe
Pat też się postarała i też jej spadła ;)
Grzegorz Woźnicki:
ale są ludzie którzy starają się aby czasem spadła ;)

Magister geografii ekonomicznej wie pewnie co to BDR i zamiast iść na łatwiznę trzeba był z niej skorzystać. Przy okazji przeliczyć na 100 mieszkańców ;-))
Można byłoby wtedy ustalić ile z tych firm ma siedzibę w Warszawie a ile adres :-))

Wiem, że to "durne" szczegóły, niegodne rozmówczyni :-)
Joanna Lesień (Borowy)

Joanna Lesień (Borowy) Blink your eye -
thats how fast life
can change...

Temat: W Polsce pracy szuka się ponad rok

Trochę durna ta dyskusja, za dużo w niej emocji.
w tej dyskusji chodziło o zdobywanie doświadczenia i jak je zdobywać. Gdyby nikt Patrycji szansy nie dał po ukończonej geografii, to nie pracowałaby w zakupach, tylko może w szkole jako nauczyciel. Miała szczęście i akurat tak się stało. Może przypadek tak zrządził? Bo wątpie by podczas egzaminów na studia miała w głowie, że będzie w zakupach pracować. Po prostu życie!
Ja też skończyłam Wydział Geografii. Jestem troszkę zdziwiona, co Ciebie, Joanno tak bardzo dziwi w branży, w której pracuje Patrycja. Po geografii można robic tysiące rzeczy. Ja na przykład zarządzam nieruchomościami. Doprawdy, po naszych studiach nie jest się skazanym na pracę nauczyciela w szkole podstawowej (ale można oczywiście :)), tak samo, jak Ty po germanistyce nie musisz byc lektorem języka niemieckiego. Możesz pracowac nawet w zakupach, niezależnie od studiów podyplomowych.
Liczy się nie tylko wykształcenie, ale też indywidualne predyspozycje i umiejętności każdego człowieka, to, czy potrafi współpracowac z innymi,czy jest dobrze zorganizowany, czy jest nastawiony na działanie, czy na leżenie plackiem i kwiczenie, że mu źle, itp., itd.
oczywiście masz rację, ale idąc na germanistykę miałam jeszcze inną wizję pracy i miałam tylko 19 lat. Wtedy myślałam, że będę tłumaczem, ale kiedy nim zostałam, to mi się to nie spodobało...i miałam praktyki w liceum i bycie nauczycielem się mi też nie spodobało chyba że we własnej szkole językowej, o jakiej myślę, by za parę lat otworzyć...I wiem, że po każdym kierunku studiów można robić zupelnie inne rzeczy,tylko po co idzie się na geografię, albo matematykę, żeby pracować w zupełnie innej branży? więc w takim razie wypaczył sie sens studiów i wyboru kierunków. Człowiek na początku studiów zakłada, że będzie robił to czy siamto, ale życie WERYFIKUJE wszystko! Bo człowiek to istota której zdanie ulega w miarę lat zmianie (tylko krowa zdania nie zmienia:)bo się rozwija.
Co do leżenia plackiem to w moim przypadku jest inaczej, od najmłodszych lat wyjeżdżałam za granicę i sama sobie wszystkie prace organizowałam, rodzice nawet nie wiedzieli jak to zrobiłam. Zreszą sam fakt świadczący o tym, że sama nauczyłam się jezyków, bo je lubię i miałam samozaparcie, żeby to osiągnąć, i na germanistykę poszłam, bo byłam samoukiem od 8 roku życia. Rzadko kiedy widzi się by 8 letnie dziecko przepisywało z chęcią książki do niemieckiego ...nie byłam jakimś tam kujonem, ale to była i jest moja pasja, tak samo muzyka i stąd mój wybór studiów. A że zycie jest takie, że trzeba mieć zawód w rękach, to zdecydowałam się na studia podyplomowe z logistyki i to też mi się podoba, nie poszłam na zarządzanie i marketing czy inne handlowe kierunki tylko na to, bo w tym kierunku chce iść.
A co do firm produkcyjnych w Warszawie, zamiast oczekiwa od Patrycji, że poda ci na tacy adresy, sama ich poszukaj choby na żółtych stronach. Ja ci tylko napomknę o tym, że na Szwedzkiej jest Cussons, w Warszawie ponadto inne firmy robią pampersy, papier toaletowy, leki, kosmetyki, sprężyny, folie, co sobie zażyczysz. Uważam ponadto, że nie ma wielkiej różnicy, czy coś jest produkowane w granicach administracyjnych miasta Warszawy, czy na jego obrzeżach, na przykład w Łomiankach, gdzie takich firm jest wbród (podam tylko nazwy Adamed, Celonpharma, czy Wittchen - Pan Jędrzej Wittchen też jest absolwentem naszego wydziału!), czy w Pruszkowie. Jaki jest problem w dojeździe do tych miejscowości? Żaden!
problem jest ogromny! KORKI! Może słyszałaś o takim zjawisku w Warszawie? przecież każdy normalny człowiek chciałby mieć jak najbliżej do pracy, żeby w nich nie stać. Szukałam takiej pracy, żeby pół życia nie spędzać w śmierdzących warszawskich tramwajach, bo nawet stolicy na pare liń metra nie stać (nie dlatego, że jestem księżniczką, tylko dlatego, że w domu i poza praca, mam też pełno ciekawych rzeczy do roboty jak sterczenie w korkach!). Dlatego dla mnie to róznica, obrzeża miasta czy samo miasto. Może gdyby w stolicy byłaby świetna komunikacja miejska i byłoby metro, to pewnie ta kwestia nie byłaby dla mnie problemem.
Aha, jak to jest możliwe, że znalazłam te dane będąc magistrem geografii ekonomicznej? Boszzee, nie jestem przecież informatykiem!!! Jak to jest możliwe, że twierdzisz, że w Warszawie nie ma firm produkcyjnych? Nie umiesz, czy nie chce ci
się poszukac? Dobra praca zazwyczaj nie spada sama z nieba.

Umiem i chcę i wiem jak nikt , że nic z nieba nie spada, a tym bardziej praca! Nie takie rzeczy w swoim krótkim zywocie znalazlam i osiągnęłam...także takie dyrdymały to sobie możesz pisać do jakiś prawdziwych nierobów, albo resocjalizować nimi więźniów, pewnie po geografii też można to robić:)wybacz ale wszystko można przecież robić po każdym kierunku! ciekawe tylko czy po germanistyce by mnie na lekarza przyjęli?hihihihihi czy miałabym odpowiedni charakter?
Życzę powodzenia.
dziękuję,a teraz sprostowanie:) ja w Warszawie pracy nie szukałam ( miasto mi się nie podoba, jest za tłoczne i tyle) (to długa historia i nie na forum) wysłałam raptem parę CV i odzew był i oferty były i stąd się znalazłam tam, gdzie teraz pracuje. Jednak od początku najwięcej CV wysyłałam w woj.łódzkie, ale stamtąd odzew był słabiutki. W warszawie też nie każda oferta była odpowiednia, bo wiele było mało płatnych, niestety.
Zgadzam się, że charakter decyduje przeważnie o tym, czy daną pracę się dostanie czy nie, ale wierz mi są inne czynniki też...ale w głównej mierze to łud szczęścia, bo można mieć świetny charakter, ale pracodawca boi się niekiedy zatrudnić tych świetnych charakterów bo są niebezpieczne niekiedy...

Nie należę do osób, jak to się pogardliwie nazywa 'polaczków', którzy ciągle narzekają, bo sama jestem sobie sterem i tylko ja wiem, ile mnie pracy kosztowało to, co mam teraz i kim jestem, z czego jestem dumna:)i co daje mi radość, a swoje zdanie mogę mieć, a wynika ono z normalnych codziennych obserwacji, z doświadczeń innych ludzi.
Tobie też życzę powodzenia:)Joanna Borowy edytował(a) ten post dnia 14.07.08 o godzinie 20:07
Urszula K.

Urszula K. Główny Księgowy/
Kontroler ...... SP
Z O.O.

Temat: W Polsce pracy szuka się ponad rok

Cieszę się, że Wam spadła praca z nieba. Mnie nie spadła choć szukam, a jak słyszę co niby moje koleżnaki po fachu zostawiaja po sobie w Sp z oo to mi biust opada. A dalej pracę i propozycje dostają. To jest dopiero fenomen.
Z rozwoju sytuacji wynika, że mam małe szanse na znalezienie czegos w miarę ciekawego, bo o aktrakcyjnym dawno przestałam mysleć.

Teraz juz na forum GL czytam o powrotach z Anglii księgowych lub nazywajacych się księgowymi ludków czyli zaczyna się wesoły okres na rynku pracy.Urszula Kwiatkowska edytował(a) ten post dnia 14.07.08 o godzinie 20:07

Temat: W Polsce pracy szuka się ponad rok

Jeden bedzie szukac pracy 1 dzien, jeden rok, a inny nigdy jej nie znajdzie. Nie ma zadnej reguly i to ani w Polsce ani nigdzie indziej. Wszystko zalezy od ambicji, determinacji, zaangazowania, itd. -- przy oczywiscie aspektach czysto merytorycznych.
Joanna Lesień (Borowy)

Joanna Lesień (Borowy) Blink your eye -
thats how fast life
can change...

Temat: W Polsce pracy szuka się ponad rok

Urszula Kwiatkowska:
Cieszę się, że Wam spadła praca z nieba.
Mnie nie spadła z nieba...musiałam się trochę jej oszukać. Ale głowa do góry, pewnie niebawem coś atrakcyjnego się trafi, musisz tylko w to wierzyć no i w siebie pełna parą wierzyć:)
Joanna Lesień (Borowy)

Joanna Lesień (Borowy) Blink your eye -
thats how fast life
can change...

Temat: W Polsce pracy szuka się ponad rok

Wszystko zalezy od ambicji, determinacji, zaangazowania, itd. -- przy oczywiscie aspektach czysto merytorycznych.

może w Stanach ambicja i zaangażowanie robią wrażenie. w Polsce natomiast zależy to od firmy co woli, czy osobę ambitną,która będzie się pięła a tym samym przyczyni się do rozwoju firmy, czy osobę z mniejszą ambicją i mniejszym charakterem, ale bezpieczniejszą...żeby czasem kogoś mniej ambitnego nie pozabawiła władzy...Joanna Borowy edytował(a) ten post dnia 14.07.08 o godzinie 20:17

Temat: W Polsce pracy szuka się ponad rok

Joanna Borowy:
Wszystko zalezy od ambicji, determinacji, zaangazowania, itd. -- przy oczywiscie aspektach czysto merytorycznych.

może w Stanach ambicja i zaangażowanie robią wrażenie. w Polsce natomiast zależy to od firmy co woli, czy osobę ambitną,która będzie się pięła a tym samym przyczyni się do rozwoju firmy, czy osobę z mniejszą ambicją i mniejszym charakterem, ale bezpieczniejszą...żeby czasem kogoś mniej ambitnego nie pozabawiła władzy...Joanna Borowy edytował(a) ten post dnia 14.07.08 o godzinie 20:17

Bardziej chodzilo mi o determinacje i zaangazowanie w szukanie pracy. Jedni siedza i "czekaja" po wyslaniu 5 CV, a inni odkurzaja stare znajomosci, wysylaja po 10 CV dziennie, itd.

konto usunięte

Temat: W Polsce pracy szuka się ponad rok

może w Stanach ambicja i zaangażowanie robią wrażenie. w Polsce natomiast zależy to od firmy co woli, czy osobę ambitną,która będzie się pięła a tym samym przyczyni się do rozwoju firmy, czy osobę z mniejszą ambicją i mniejszym charakterem, ale bezpieczniejszą...żeby czasem kogoś mniej ambitnego nie pozabawiła władzy...

Joanno, trafiłaś w sedno...
Blokowanie młodych ambitnych osób, nie pozwalanie im na rozwój zawodowy i zdobycie większego doświadczenia... a wszystko po to, aby przypadkiem nie stać się lepszym od szefa...
Przykładów powyższego do mogłabym podać co najmniej kilka, ale nie zrobię tego na forum publicznym, aby nikt mnie nie posądził o zniesławienie ;)Angelika W. edytował(a) ten post dnia 14.07.08 o godzinie 20:25
Urszula K.

Urszula K. Główny Księgowy/
Kontroler ...... SP
Z O.O.

Temat: W Polsce pracy szuka się ponad rok

Angelika, rozumiem Cie przeżyłam to na własnej skórze. Coś w rodzaju zawodowej fali :)
Angelika W.:
>Urszula Kwiatkowska edytował(a) ten post dnia 14.07.08 o godzinie 20:47
Urszula K.

Urszula K. Główny Księgowy/
Kontroler ...... SP
Z O.O.

Temat: W Polsce pracy szuka się ponad rok

Tomasz T. Z.:
Ciesze się z tej determinacji, ale to nie L.A. tylko Polska.

Praca owszem jest za marne grosze i często jako popychło. Absolwentów po studiach co roku przybywa. Rynek pracy się kurczy. Firm nie przybywa. To może mi powiesz jakim cudem ci wszyscy ludzie znajdą zatrudnienie ?Urszula Kwiatkowska edytował(a) ten post dnia 14.07.08 o godzinie 20:54

Temat: W Polsce pracy szuka się ponad rok

Urszula Kwiatkowska:
Ciesze się z tej determinacji, ale to nie L.A. tylko Polska i nie wystarczy załozyc białą koszulę i udawać mentora.

Praca owszem jest za marne grosze i często jako popychło. Absolwentów po studiach co roku przybywa. Rynek pracy się kurczy. Firm nie przybywa. To może mi powiesz jakim cudem ci wszyscy ludzie znajdą zatrudnienie ?

Fakt pozostaje taki, ze jeden szuka pracy dosc aktywnie a drugi szuka pracy tak ze pozal sie Boze. I nie ma znaczenia czy to w PL czy w USA, czy w Etiopii. Rozni ludzie maja tez rozne ambicje. I znow, tak samo jest na calym swiecie.

Mowienie o tym ze znalezienie pracy w Polsce "zajmuje rok" jest jak stwierdzenie, ze nauczenie sie gry na gitarze we Francji zajmuje pol roku.Tomasz T. Z. edytował(a) ten post dnia 14.07.08 o godzinie 22:12

konto usunięte

Temat: W Polsce pracy szuka się ponad rok

Joanno, nareszcie napisałaś coś rozsądnego.
Do kolegi ekonomisty - nie mój interes jest w szukaniu tych przedsiębiorstw i przeznaczaniu na to czasu, który powinnam poświęcac pracy. A nawet na studiach nigdy nie miałam potrzeby korzystania z Banku Danych Regionalnych, ponieważ nie zajmowałam się Polską, tylko krajami egzotycznymi. Aż dziwne, że nie podzieliłeś się swoją wiedzą z Joanną. Samolub ;)
Powiedzenie o pracy, która spadła z nieba było sarkastyczne, chyba wszyscy to pojęli. Aczkolwiek niektózy mają farta.
Co do korków, dziękujmy niebiosom, że nie są tak straszne, jak np. w Londynie, gdzie metro jest nieporównywalne do naszego (lepsza siec, ale śmierdzi jak u nas w tramwajach). Taki urok tego miasta, że daje szansę, którą trzeba okupic pewnymi niewygodami. Ale i dużo daje w zamian.
Sama zlikwidowałam sobie literę "C", której nie mogę teraz napisa"c", więc zaraz ktoś mi wytknie, że się wymądrzam. W każdym razie jest "ŁUT szczęścia".
Obyśmy wszyscy w Polsce dobrą i przyjemną pracę mieli.
Miłego wieczoru.
Urszula K.

Urszula K. Główny Księgowy/
Kontroler ...... SP
Z O.O.

Temat: W Polsce pracy szuka się ponad rok

Hmmm ....Urszula Kwiatkowska edytował(a) ten post dnia 14.07.08 o godzinie 22:08

Temat: W Polsce pracy szuka się ponad rok

Aleksandra S.:
Do kolegi ekonomisty - nie mój interes jest w szukaniu tych przedsiębiorstw

Ktorych przedsiebiorstw?

Temat: W Polsce pracy szuka się ponad rok

Urszula Kwiatkowska:
A ile Ty w Polsce pracujesz ?

A ja w Polsce nie pracuje. Natomiast mam mase znajomych ktorzy pracuja. I jedni szukali pracy kilka dni, a inni nadal jej szukaja juz grubo po studiach. Jedni sa zadowoloni bo odpowiada ich ambicjom, inni nieco mniej, inni wcale.

A gry na gitarze uczy sie w Francji w pol roku? :)

Następna dyskusja:

Czy w dobie kryzysu trudnie...




Wyślij zaproszenie do