konto usunięte

Temat: Rekrutacja ... smiech na sali :)

z tym że ja nikogo nie piętnuję. podajemy tutaj różne dziwne przygody z procesami rekrutacji, a każdy niech wyciągnie z tego wniosek taki jaki chce. Nawet na priv nie podam nikomu nazwy firmy, bo nie o to chodzi.
I nie będę piętnował całej firmy tylko dlatego że jedna osoba zajmująca się rekrutacją popełniła błąd informując mnie o rzeczywistym celu rozmowy.

Być może ( co zresztą mi powiedziano też na tej rozmowie) za jakiś czas np. dwa miesiące, zgłoszą się do mnie ponownie jako do kandydata sprawdzonego itd. I być może pojadę tam ponownie i dam się zrekrutować.
Oczywiście nalezy zadać sobie pytanie jaki będę miał stosunek do pracy w takim miejscu.
Agnieszka Konior-Mazan

Agnieszka Konior-Mazan Human Resources
Specialist

Temat: Rekrutacja ... smiech na sali :)

Rafał S.:
Bylo sobie ogloszenie na pracuj.pl, ze firma wdrazajaca oprogramowanie medyczne poszukuje wdrozeniowca.
Poslalem CV i list motywacyjny.
Przyszedl mail z zaproszeniem na "testy". To nic, ze trzeba bylo sie przejechac 80km. Spoko.
Przyjechalem
Test:
- czesc ankietowa, wygladajaca tak, jakby nikt nie czytal mojego CV. Pytania = informacje w CV. Dodtkowo jeszcze komiczne pytania: czy w czasie okresu probnego jestes gotow pracowac za darmo, ile kilometrow przejechales samochodem, czy jestes gotow uzywac samochodu prywatnego do pracy.
- czesc informatyczna ... pytania jak pytania. Lepsze, gorsze ... ale bardzo ogolne.
- test na inteligencje ... buhahaha - pytania wziete zywcem z jednego z portali pracowego. ;)
A potem oddalem test i ani dziekuje, ani pocaluj w nos ...
Rozsmieszylo mnie pytani o prace za darmo - czy to zgodne z kodeksem pracy?
Tak sobie napisalem, bo mnei korcilo :)

W 100% zgadzam sie z tym, ze nawet praktyki powinny byc wynagradzane, a co dopiero praca!
PRAKTYKI : Jesli nie w postaci wynagrodzenia rzeczywistego, to powinno pokrywac koszty dojazdu (np bilet miesieczny lub paliwo, czy tez koszt posilkow w poludnie).
PRACA : Jest czasem cos takiego jak zmienna czesc pensji (czy tak to sie po pl nazywa?). W okresie probnym moze jej po prostu nie byc, a dopiero pozniej... kiedy pracownik sie sprawdzi.

Co z tego ze wdrozenie sie pracownika trwa... to oczywiste, nie ma sensu o tym dyskutowac. To sie wlicza w koszt rekrutacji z zewnatrz.

Ale 80km nazywasz dojazdem ??? :))) dobre... wybacz, ale to wybitnie swiadczy o mobilnosci naszego spoleczenstwa.

konto usunięte

Temat: Rekrutacja ... smiech na sali :)

nie mylmy pojęć praca za darmo w okresie próbnym, a praktyki nieodpłatne.

sam zajmuję się w firmie praktykantami i wcale mi nie pomagają. trzeba sporo czasu z nimi spędzić by ich czegoś nauczyć. w wielu firmach nie ma mozliwości by praktykant po 15 minutowym przeszkoleniu już pracował samodzielnie i wykonywał pracę za którą mógłby dostać wynagrodzenie.

powiem też że w wielu firmach za praktyki to trzeba nawet zapłacić.

oczywiście jestem przeciwnikiem pracowania za darmo w okresie próbnym, wręcz nawet przeciwnikiem niższego wynagrodzenia w tym okresie.
Agnieszka Konior-Mazan

Agnieszka Konior-Mazan Human Resources
Specialist

Temat: Rekrutacja ... smiech na sali :)

Krzysztof D.:
nie mylmy pojęć praca za darmo w okresie próbnym, a praktyki nieodpłatne.

sam zajmuję się w firmie praktykantami i wcale mi nie pomagają. trzeba sporo czasu z nimi spędzić by ich czegoś nauczyć. w wielu firmach nie ma mozliwości by praktykant po 15 minutowym przeszkoleniu już pracował samodzielnie i wykonywał pracę za którą mógłby dostać wynagrodzenie.

powiem też że w wielu firmach za praktyki to trzeba nawet zapłacić.

Zarowno praktykantem jak i pracownikiem nalezy sie na poczatku zajac. Do tego sluza szkolenia, tutoring etc...
Nie widzialam jeszcze NOWEGO pracownika, ktory po 15min jest operacyjny... tak to juz jest.

Czyli, co, nawet na ten bilet miesieczny/stolowke dla praktykanta sie nie zgadzasz??? :-)

BTW. Wiem, ze wykaze sie totalna ignorancja, ale jaka jest roznica miedzy praktykami a stazem?

konto usunięte

Temat: Rekrutacja ... smiech na sali :)

Agnieszka K.:
BTW. Wiem, ze wykaze sie totalna ignorancja, ale jaka jest roznica miedzy praktykami a stazem?

Praktyki - obowiązkowe ze szkoły/uczelni, bezpłatne.
Staż - np. absolwencki, płatny (jeśli z urzędu pracy, to jakieś grosze się dostaje od urzędu)

Sam byłem stażystą - niby chodziło o to, by wprowadzić kogoś takiego do pracy. A praktykantów miewamy w firmie, bardziej chodziłoby o to, by pokazać im, jak to taka praca wygląda, niekoniecznie robić z nich pracowników (zresztą, staż z urzędu trwać może kilka miesięcy, a praktyki to bodajże dwa tygodnie, więc ile tak naprawdę możemy tego człowieka nauczyć?).

konto usunięte

Temat: Rekrutacja ... smiech na sali :)

jesli praktykant wykonuje pracę to powinien dostać za to wynagrodzenie. Jesli cała praktyka polega na uczeniu się, a zatem praktykant nie wykonuje pracy, to nie nalezy mu się wynagrodzenie.

U nas za praktyki ludzie płacą. I proszę mi wierzyć są chętni.
Dlatego że praktyki te są bardziej szkoleniem niż pracą.

tak więc odpowiadając na Pani pytanie :
praktyki są po to by praktykant nauczył się "tego i owego"
staż to praca niewiele się różniąca od pracy pracowników
Marek F.

Marek F. Doradca
Ubezpieczeniowy

Temat: Rekrutacja ... smiech na sali :)

nie wiem czy juz to pisalem, czy tez nie, najwyzej bede sie powtarzal.

w Czechach badz Slowacji wprowadozno zapis, ktory mowi ze nie ma czegos takiego, jak bezplatne praktyki. Praktykant tez wykonuje pracy i z tego tyt. nalezy mu sie wynagrodzenie. Amen.Marek Forner edytował(a) ten post dnia 31.08.07 o godzinie 12:08

Temat: Rekrutacja ... smiech na sali :)

U nas za praktyki ludzie płacą. I proszę mi wierzyć są chętni.
Dlatego że praktyki te są bardziej szkoleniem niż pracą.

Co taki praktykant otrzymuje w zamian?
Mariusz Perlak

Mariusz Perlak Talent Acquisition
Manager

Temat: Rekrutacja ... smiech na sali :)

ja chciałbym zacytować słowa pana Gumułki - śląskiego prawnika, które padły podczas jednej z debat na temat rynku pracy:
"praktyki zawodowe, jeżeli nie są wykonywane na mocy oprozumienia między firmą, a uczelnią, nie mogą być bezpłatne. Wolontariat jest domeną Organizacji Pozarządowych, co reguluje odpowiednia ustawa. Do sytuacji firm stosuje się prawo pracy. Oczywiście sytaucja sytaucji nie równa: kiedy praktykant tylko przyglada się naszej pracy, samemu nic nie robiąc (co jest nota bene rzadkością) to rzeczywiście płacenie komuś takiemu nie jest rozsądne. Zazwyczaj nastepuje tu jednak wymiana w dwie strony: praktykant uczy się czegoś o zawodzie, natomiast firma ma człowieka, który może wykonywac podstawowe obowiązki, a które może dany specjalista scedować na praktykanta i za ta pracę należy zapłacić"

Problemem nie jest legalność tego typu praktyk, ale powszechna na nie zgoda, której się nie dziwie. Mam jednak swoje zdanie o osobach, które praktykują w firmie X, gdzie niczego się nie nauczą, wykonują prace kseropodobną i nikt im za to nie płaci. osobiście w takiej sytuacji wolałbym pracować jako pracownik tymczasowy --> ale każdy dba o swój interes :)
Mariusz Perlak

Mariusz Perlak Talent Acquisition
Manager

Temat: Rekrutacja ... smiech na sali :)

Krzysztof D.:
jesli praktykant wykonuje pracę to powinien dostać za to wynagrodzenie. Jesli cała praktyka polega na uczeniu się, a zatem praktykant nie wykonuje pracy, to nie nalezy mu się wynagrodzenie.

U nas za praktyki ludzie płacą. I proszę mi wierzyć są chętni.
Dlatego że praktyki te są bardziej szkoleniem niż pracą.

tak więc odpowiadając na Pani pytanie :
praktyki są po to by praktykant nauczył się "tego i owego"
staż to praca niewiele się różniąca od pracy pracowników


ludzie płacą za różne rzeczy :P
Agnieszka Konior-Mazan

Agnieszka Konior-Mazan Human Resources
Specialist

Temat: Rekrutacja ... smiech na sali :)

Jan T.:
Agnieszka K.:
BTW. Wiem, ze wykaze sie totalna ignorancja, ale jaka jest roznica miedzy praktykami a stazem?

Praktyki - obowiązkowe ze szkoły/uczelni, bezpłatne.
Staż - np. absolwencki, płatny (jeśli z urzędu pracy, to jakieś grosze się dostaje od urzędu)

Dziekuje.
Tomasz S.

Tomasz S. Jumper, dociekliwiec
oczywistości

Temat: Rekrutacja ... smiech na sali :)

BTW. Wiem, ze wykaze sie totalna ignorancja, ale jaka jest roznica miedzy praktykami a stazem?

Jeśli dokonamy podziału na praktyki (dobrowolne) i staż (nazwijmy go stażem absolwenckim, który jest „dotowany” z urzędu pracy), to:
- praktyk można mieć tyle ile się chcę. I każda praktyka może trwać do 3 miesięcy;
- staż z urzędu natomiast może być tylko jeden i tylko jedne i maksymalnie chyba może trwać 11 lub 12 miesięcy.

P.S. Istnieje jeszcze inna forma stażu, ale zbytnio o niej nic nie wiem, więc się może nie wypowiem.
Tomasz S.

Tomasz S. Jumper, dociekliwiec
oczywistości

Temat: Rekrutacja ... smiech na sali :)

Mariusz P.:
ja chciałbym zacytować słowa pana Gumułki - śląskiego prawnika, które padły podczas jednej z debat na temat rynku pracy:
"praktyki zawodowe, jeżeli nie są wykonywane na mocy oprozumienia między firmą, a uczelnią, nie mogą być bezpłatne. Wolontariat jest domeną Organizacji Pozarządowych, co reguluje odpowiednia ustawa. Do sytuacji firm stosuje się prawo pracy. Oczywiście sytaucja sytaucji nie równa: kiedy praktykant tylko przyglada się naszej pracy, samemu nic nie robiąc (co jest nota bene rzadkością) to rzeczywiście płacenie komuś takiemu nie jest rozsądne. Zazwyczaj nastepuje tu jednak wymiana w dwie strony: praktykant uczy się czegoś o zawodzie, natomiast firma ma człowieka, który może wykonywac podstawowe obowiązki, a które może dany specjalista scedować na praktykanta i za ta pracę należy zapłacić"

Problemem nie jest legalność tego typu praktyk, ale powszechna na nie zgoda, której się nie dziwie. Mam jednak swoje zdanie o osobach, które praktykują w firmie X, gdzie niczego się nie nauczą, wykonują prace kseropodobną i nikt im za to nie płaci. osobiście w takiej sytuacji wolałbym pracować jako pracownik tymczasowy --> ale każdy dba o swój interes :)


Nie wiem jak jest w innych miastach. Ale by w Łodzi pójść na dobrowolne praktyki w trakcie trwania studiów, to jak się znalazło firmę, która chciała Cię przyjąć. To żeby ona Cię przyjęła, to trzeba było udać się do Biura Karier po umowę (bez umowy z Biurem Karier praktyki są niemożliwe) > efekt tego taki, że umowa była zawarta między firmą, Tobą i Biurem Karier reprezentującym uczelnie. Czyli patrząc na wypowiedz powyżej wszystko zgodne z prawem, tym bardziej, że praktyki były za free...

A jeśli chodzi o praktyki obowiązkowe, to znam firmy, w których płacą studentom. Co prawda gorsze ale płacą.

konto usunięte

Temat: Rekrutacja ... smiech na sali :)

Tomasz S.:
BTW. Wiem, ze wykaze sie totalna ignorancja, ale jaka jest roznica miedzy praktykami a stazem?

Jeśli dokonamy podziału na praktyki (dobrowolne) i staż (nazwijmy go stażem absolwenckim, który jest „dotowany” z urzędu pracy), to:
- praktyk można mieć tyle ile się chcę. I każda praktyka może trwać do 3 miesięcy;
- staż z urzędu natomiast może być tylko jeden i tylko jedne i maksymalnie chyba może trwać 11 lub 12 miesięcy.

P.S. Istnieje jeszcze inna forma stażu, ale zbytnio o niej nic nie wiem, więc się może nie wypowiem.

W Biurze Karier funkcjonuje następujące rozróżnienie:
- praktyki, najczęściej wakacyjne, w czasie trwania studiów, czasami kończą się zaoferowaniem pracy studentowi w okresie roku akademickiego
- staż - dla absolwentów, niektóre firmy tworzą całe programy stażowe trwające minimum 6 miesięcy kończące się zatrudnieniem najlepszych. Aczkolwiek, spotakłam się także z programami stażowymi skierowanymi do studentów V roku polegającymi na przygotowaniu badań do pracy magisterskiej na materiałach z firmy - tego typu staż wymaga umowy trójstronnej (firama-uczelnia-student)
Marek F.

Marek F. Doradca
Ubezpieczeniowy

Temat: Rekrutacja ... smiech na sali :)

rozwalilo mnie to totalnie.

Nie powiem ze jest to zle, moze trafic do mlodych.
polecam ;)

http://www.infopraca.pl/oferta/pOferta.ij/sCodiOferta=...

Temat: Rekrutacja ... smiech na sali :)

W mojej byłej pracy jeden z dyrektorów sprzedaży rozpętał burzę na temat ogłoszeń o pracę, które firma emitowała -
że są beznadziejne, że nie przykuwają uwagi, że nie przyciągają młodych, wykształconych i embitnych. Że nie ma na ogłoszeniu zdjęcia radosnego, dynamicznego pracownika... Jaka szkoda, że wtedy nie podsunęłam tej osobie takiego projektu! ;)
Adrian Wieczorek

Adrian Wieczorek Full Stack Developer

Temat: Rekrutacja ... smiech na sali :)

moze troche off-topic, ale co tam: ;-)

http://www.theregister.co.uk/2007/08/31/trainee_banana...
Agnieszka Konior-Mazan

Agnieszka Konior-Mazan Human Resources
Specialist

Temat: Rekrutacja ... smiech na sali :)

Adrian W.:
moze troche off-topic, ale co tam: ;-)

http://www.theregister.co.uk/2007/08/31/trainee_banana...

To wcale nie jest dowcip !
Jedna z moich profesorek z HR pracowala rowniez jako rekruter. Pare lat temu miala za zadanie znalezienie specjalisty od dojrzewania bananow. To niezwykle skoplikowany proces, trzeba miec wiedze chemiczna... oczywiscie skonczylo sie na podebraniu pracownika innej firmie, bo tylko 1 (slownie : jeden) Francuz od dojrzewania bananow nie pracowal, ale nie chcial sie przeprowadzic...
Bartosz Łagocki

Bartosz Łagocki Doradztwo Personalne

Temat: Rekrutacja ... smiech na sali :)

a co myślicie o tym ogłoszeniu?:
http://www.dlastudenta.pl/praca/?act=show_oferta_pracy...
Katarzyna R.

Katarzyna R. Recruitment Manager
Luxoft Poland

Temat: Rekrutacja ... smiech na sali :)

Ja dziś aplikuję :D:D:DKatarzyna Rój edytował(a) ten post dnia 04.09.07 o godzinie 20:01



Wyślij zaproszenie do