Barbara P.

Barbara P. Subject Matter
Expert - HR Services

Temat: pytania sytuacyjne

Witam po raz pierwszy,

Mam pytanie dotyczące często pojawiających się pytań sytuacyjnych na rozmowach kwalifikacyjnych typu:
- opisać sytuację, kiedy musiała pani przekonać innych do niepopularnej idei
- opisac sytuację, kiedy praca w grupie nie poszła pomyślnie
...
i wiele wiele innych...

Oczywiście każdy kiedyś pracował w grupie, każdy miał jakąs stresującą sytuację, ale co jeśli narawdę nie jestem w stanie sobie przypomnieć podobnego przypadku w moim życiu. Ostatnio np. nie odpowiedziałam na pytanie o sytuację, kiedy nie udało mi się zrealizować jakiegoś zadania/projektu z powodu zbyt małej ilości czasu. Po prostu w danym momencie nie mogłam sobei przypomnieć takiej sytuacji, o czym poinformowałam pania z HR. Stwierdziłam, że wymyślanie jakiejś historyjki nie ma sensu. Jak rekruterzy reagują, gdy ktoś po prostu nie odpowie na pytanie?
Właściwie jak to jest z oceną tych pytań sytuacjynych, ludzie mogą mijać się z prawdą i nie wiadomo czy sytuacja rzeczywiście miała miejsce. Czy pytania te są skonstruowane, by wybadać także coś innego.
Czy w przypadku podobnych pytań można często odwoływać się do sytuacji z życia osobistego (mając niewielkie doświadczenie zawodowe)

Jestem bardzo zainteresowana zdaniem specjalistów.
Pozdrawiam
Marta C.

Marta C. HR & marketing

Temat: pytania sytuacyjne

Ostatnio np.
nie odpowiedziałam na pytanie o sytuację, kiedy nie udało mi się zrealizować jakiegoś zadania/projektu z powodu zbyt małej ilości czasu. Po prostu w danym momencie nie mogłam sobei przypomnieć takiej sytuacji, o czym poinformowałam pania z HR.


Jeśli nigdy nie zdarzyła Ci się taka sytuacja, to dobrze, powinnaś się cieszyć :). Może to świadczyć o umiejętnościach organizacyjnych, zaplanowania swojego czasu pracy - że jesteś w stanie wykonać to, co trzeba na czas (może nawet coś "wielkiego" w bardzo krótkim czasie), oraz o poważnym, profesjonalnym podejściu do swojej pracy i obowiązków zawodowych.

Pozdrawiam :)

Temat: pytania sytuacyjne

Ogólnie rzecz biorąc nie odpowiedziałas na pytanie.

Temat: pytania sytuacyjne

Barbara P.:
Czy w przypadku podobnych pytań można często odwoływać się do sytuacji z życia osobistego (mając niewielkie doświadczenie
zawodowe)

Prawdopodobienstwo, ze w takim przypadku (niewielkie doswiadczenie) takie pytania zostana zadane jest raczej male.

Temat: pytania sytuacyjne

Znowu mamy odpowiedź wymijającą.
Ja miałem zarówno takie pytania jak i sytuacje w których sobie radziłem
Pytanie brzmi: czego to dowodzi? Dobrej argumentacji, daru przekonywania, rzetelnej strategii, organizacji pracy?
Moim zdaniem, niczego. Pytania tego typu mają sens gdy przestrzega sie modelowego zarządzania w firmie. Ile razy z czyms takim sie spotkałem? Ani razu. Pracowałem w koncernie wydawniczym (26 krajów), małej firmie nowych technologii, firmie zarządzającej projektami dla firm typu Lockhead Martin. Wszystkie albo, ze Szwecji, Ameryki i tym podobnych.
Koniec końców był taki że liczby swoje a zarząd swoje. Miałem swoją działkę w budżecie (planowanie i rozliczanie) i raportowanie na spotkaniach zarządu. Miałem twarde liczby, statystyki i prognozy i wszystko zawsze było źle i wpisywane z głowy. To wszystko było potem korygowane przeze mnie, gdzie to ja właśnie musiałem sie tłumaczyć z różnic. Jak miło. Inna sprawa, że pracując w zespole, czy tego sie chce czy nie trzeba liczyc na rzetelnośc innych albo zrobić to za nich. Biorąc pod uwage walki międzydziałowe, czy to o lepszy budżet i inne świnie to jaki to ma związek z teorią o organizacji pracy czy profesjonalności.
Takich sytuacji mam na pęczki. I co z tego?

Zresztą pojawiały sie na tym forum juz sytuacje, gdzie były super wypasione rozmowy, góry lukru, tip top itd. a kończylo sie na parzeniu kawy.

Rozmowy jednak wygląda jak wizyta u lekarza:
-boli mnie tu
-yhy ... hmm, puk, puk, szur szur, no dobrze..., ... oto recepta i trzy dni zwolnienia.
-??? (w tym miejscu zazwyczaj pytam o co chodzi i co mi jest bo inaczej sie nie dowiem)

chciałbym aby rozmowa odbywała sie po partnersku, to rekrutujący sie więcej dowie. A jeżeli chodzi o sprawdzenie jak sobie radzę w stresie to nie tędy droga, ponieważ wtedy tylko mam wrażenie że ktos sobie jaja robi. Sytuacja stresowa a wkurzanie kogos to dwie różne sprawy.
Często natomiast czuje sie jak intruz na rozmowach. Dawno też nie zdarzyło się aby ktos nawet próbował mna pokierowac czy pomanipulować na rozmowie nawet gdy na to pozwalam.
Mam takie nieodparte wrażenie, że rozmowa to taki interaktywny test wielokrotnego wyboru. Jakie szanse zdania go, powinniście wiedzieć.
Proszę wybaczyć szorstki tryb i szczerośc z mojej strony. Mam nadzieję że u was jest inaczej.

Temat: pytania sytuacyjne

Artur W.:
Znowu mamy odpowiedź wymijającą.

Nie wymijajaca tylko dopasowana do przypadku. Jak ktos zadaje takie pytania komus, kto takich sytuacji najprawdopodoniej nie doswiadczyl to nie swiadczy to najlepiej o jego podejsciu.

Jesli chodzi o reszte to zgadzam sie w zupelnosci z wersja "rozmowy partnerskiej". Dla mnie kandydat jest i tak partnerem biznesowym, podobnie jak klient pracodawca.

Temat: pytania sytuacyjne

Brak odpowiedzi bez bardzo mocnego uzasadnienia jest dla mnie sygnałem ostrzegawczym że z potencjalnym pracownikiem mogę mieć potem problem. Charakter potencjalnego problemu(ryzyka) będzie zależał po pierwszej od rodzaju "zapomnianej, nieprzekazanej" informacji oraz docelowego miejsca gdzie pracownik będzie sie znajdował.

Dobrze zadane i dopasowane do przyszłego charakteru pracy pytanie sytuacyjne daje bardzo dużo informacji o rozmówcy...., zwłaszcza te w którym jest odniesienie do sytuacji negatywnej.

W szczegółach:

1. Weryfikacja w jaki sposób ktoś potrafi rozmawiać o swoich porażkach lub innych sytuacjach które niekoniecznie stawiają go w najlepszym świetle.
2 Czy potrafi zdagnozować w których przypadkach błąd był po jego stronie, a gdzie zdarzenie było od niego niezależne oraz w jaki sposób mówi o uczestnikach zdarzenia.
3. Czy potrafi diagnozować konsekwencje biznesowe negatywnych zdarzeń.
4. W jaki sposób mówi o doświadczeniu którą z tego wyniósł.

itp.

W przypadku gdyby rozmówca odpowiedział mi że nie może sobie przypomnieć takiej sytuacji - zaczynam drążyć temat.

Jeżeli chodzi o odwoływanie się do przykładów poza doświadczeń zawodowuch- to jest tutaj pewna dowolność - przy jednoczesnym zachowaniu zasady że sam wybór mówi dużo o rozmówcy.
Jakub L.

Jakub L. Programista

Temat: pytania sytuacyjne

Ale jeżeli zadajesz pytanie kandydatowi o jego porażki, i słyszysz, że nie miał/nie pamięta, to nie jesteś w stanie ustalić, czy mówi prawdę, czy nie, bo masz tylko jeden kanał informacyjny - przesłuchiwanego.
Wymagając uzasadnienia do tego, że nie miał porażek to jakby wymagać od niego, żeby udowodnił, że nie jest wielbłądem.
Dużo zależy też od tego, co definiujemy jako porażkę - totalna klapa kontraktu na przykład, zrobienie czegoś nie tak dobrze, jakby się chciało, czy przejściowe trudności, które szybko zostały pokonane, ale narobiły 'smrodu'?
Jak wygląda drążenie tematu - szczegółowo, co ktoś robił podczas całej kariery zawodowej?
Jakby mnie ktoś tak wypytywał, to poważnie zacząłbym się zastanawiać, czy rzeczywiście chciałbym tam pracować.

Temat: pytania sytuacyjne

1.Definicja porażki/problemu w znaczym stopniu jest po stronie rozmówcy - tak jak pisałem sam sposób odpowiedzi i wyboru niesie dla mnie bardzo istotne Każdy z przykładów który podałeś jest OK;).
2.Dla osób które mają bogate CV brak porażek oznacza przeważnie:
- że ich doświadczenie i zakres odpowiedzialności nie był taki jaki starają się podać w swoim CV
lub
- nie potrafią krytycznie patrzeć na swoje dokonania lub nie potrafią/nie chcą o tym mówić
Po prostu nie ma ludzi nieomylnych, im więcej robisz tym więcej pomyłek, błędów itp... Sukces polega na tym aby robić błędów mniej niż inni oraz na tym aby się szybko na nich uczyć. D

3. Dla absolwenta takie pytanie ma mniejsze znaczenie - przy czym z dotychczasowego doświadczenia na przykład na studiach powinny pojawiać się przykłady

W znacznym stopniu takie pytania wynikają z charakteru mojego zespołu i zadań które mam. Ja po prostu nie mogę sobie pozwolić aby moi ludzie a zwłaszcze liderzy, project managerowie i kierownicy nie potrafili diagnozować swoich słabych stron i porażek które doświadczają.
Barbara P.

Barbara P. Subject Matter
Expert - HR Services

Temat: pytania sytuacyjne

Dziękuję za cenne uwagi.
Zrobiłam sobie porządny wgląd w siebie, swe dotychczasowe doświadczenia. Widzę, że czasem szukałam przykładów zbyt daleko i w tym tkwił problem. Chciałam znaleźć jak najlepiej ilustrujący sytuację przykład, podczas gdy pod nosem były inne, na pierwszy rzut oka niezbyt istotne.
Pozdrawiam

Następna dyskusja:

Jaka jest najlepsza odpowie...




Wyślij zaproszenie do