Temat: pozorne rekrutacje - w celu zbierania nowych pomysłów -...

moja koleżanka, która pracuje w marketingu w innej dość dobrej firmie zastanawiała się nad nową strategią dla określonej grupy produktów - aż w prywatnej rozmowie ze mną stwierdziła któregoś razu, że nie będzie się zbytnio wysilać - zorganizuje rekrutację i pozbiera pomysły od "świeżej krwi" i coś z tego łącznie opracuje...bo sama się wypaliła....Justyna B. edytował(a) ten post dnia 15.02.08 o godzinie 15:48

Temat: pozorne rekrutacje - w celu zbierania nowych pomysłów -...

... bardzo sprytne... miałem podobne doświadczenie - na drugi etap rozmów przygotowałem prezentacje na temat "Sposbu wypromowania nowego alkoholu w punktach gastonomicznych"... tylko, ze nikt nie notował a nośnik, na kórym miałem prezentację zostaiłem "w celu dokładniejszej analizay i podjecia ostatecznej decyzji" ... decyjza jest podejmowana jak na średniowecznym konklawe bo doć długo już pół roku ... :-)...

... co może zrobić rekruter - odmówić luz zgodzić sie na taką "formę" rekrutacji... i jak komuś będzie zależało na pracy (a nie bedzie na tyle uświadominony czemu to słuzy), weźmie udział w takim spotkaniu... a wnioski wyciągnie po fakcje ... uczymy się pzrecież na błędach...

... w dzisiejszych czasach kiedy praca stała się rarytasem - firmy mogą i na wile sobie pozwalają ... ale to juz inna bajka...

Temat: pozorne rekrutacje - w celu zbierania nowych pomysłów -...

,Justyna B. edytował(a) ten post dnia 15.02.08 o godzinie 15:47

Temat: pozorne rekrutacje - w celu zbierania nowych pomysłów -...

... niedawno bardzo badra sosba powiedizał mi "Wyciągaj plusy z minusów" :-0... i jaki jest plus - wiesz już jak się zachowac na takiej rekrutacji, czy warto w ogóle zawracać sobie głowę...

... w sumie można dać do myślenia rekrutujacym i powiedzieć, że posaiadasz do doskonałe pomysły i rozwiązania i wcielisz je w zycie jedynie bedąc pracownikiem - a dlaczego? ... bo przeciez Twoje pomysły są cenne ... :-) o czym doskonale sam się pzrekonałaś...

... nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło...

Temat: pozorne rekrutacje - w celu zbierania nowych pomysłów -...

Justyna B.:
Witam,
Co Państwo myślą o zjawisku organizowania przez niektóre firmy pozornych rekrutacji w celu pozyskania nowych pomysłów - głównie do działów marketingu, sprzedaży.
Kiedyś uczestniczyłam w rekrutacji w dużej i znanej firmie - i miałam wrażenie, choć w to nie mogłam uwierzyć z uwagi na renomę firmy - że zależy im głównie na pozyskaniu pomysłów a rekrutacja jest przykrywką. Podczas drugiego etapu polecono przygotować projekt i przedstawić prezentację. Tak też uczyniłam i zaprezentowałam mnóstwo ciekawych rozwiązań w przypadku pracy "na potencjalnym stanowisku". Członkini szanownej komisji gorączkowo notowała każde moje słowo i schematy z prezentacji. Nie wyglądało to na zwykłe notatki z rozmowy....jakoś to mi podpadało....

Ponadto moja koleżanka, która pracuje w marketingu w innej dość dobrej firmie zastanawiała się nad nową strategią dla określonej grupy produktów - aż w prywatnej rozmowie ze mną stwierdziła któregoś razu, że nie będzie się zbytnio wysilać - zorganizuje rekrutację i pozbiera pomysły od "świeżej krwi" i coś z tego łącznie opracuje...bo sama się wypaliła....

pozdrawiam
Justyna

Bardzo ciekawy temat!
Ja niebawem będę stał przed dylematem odkrycia mojego pomysłu przed kilkoma dużymi firmami z branży i cały czas zastanawiam się jak to zrobić żebym nie został na lodzie...

Temat: pozorne rekrutacje - w celu zbierania nowych pomysłów -...

Łukasz K.:

Justyna B.-Kwella:
Witam,
Co Państwo myślą o zjawisku organizowania przez niektóre firmy pozornych rekrutacji w celu pozyskania nowych pomysłów - głównie do działów marketingu, sprzedaży.
Kiedyś uczestniczyłam w rekrutacji w dużej i znanej firmie - i miałam wrażenie, choć w to nie mogłam uwierzyć z uwagi na renomę firmy - że zależy im głównie na pozyskaniu pomysłów a rekrutacja jest przykrywką. Podczas drugiego etapu polecono przygotować projekt i przedstawić prezentację. Tak też uczyniłam i zaprezentowałam mnóstwo ciekawych rozwiązań w przypadku pracy "na potencjalnym stanowisku". Członkini szanownej komisji gorączkowo notowała każde moje słowo i schematy z prezentacji. Nie wyglądało to na zwykłe notatki z rozmowy....jakoś to mi podpadało....

Ponadto moja koleżanka, która pracuje w marketingu w innej dość dobrej firmie zastanawiała się nad nową strategią dla określonej grupy produktów - aż w prywatnej rozmowie ze mną stwierdziła któregoś razu, że nie będzie się zbytnio wysilać - zorganizuje rekrutację i pozbiera pomysły od "świeżej krwi" i coś z tego łącznie opracuje...bo sama się wypaliła....

pozdrawiam
Justyna

Bardzo ciekawy temat!
Ja niebawem będę stał przed dylematem odkrycia mojego pomysłu przed kilkoma dużymi firmami z branży i cały czas zastanawiam się jak to zrobić żebym nie został na lodzie...

Jeśli faktycznie jest bardzo cenny to można zabezpieczyć się jakąś umową, przy zatrudnieniu np. przedwstępną.
Pracę zawsze znajdzie się, a własne pomysły trzeba cenić.
Kiedyś, jak jeszcze zastanawiałam się nad pracą u jednego developera, to też
przy rozmowie zaproponowano mi, że jak sprzedam ich mieszkanie, to na pewno zatrudnią mnie:)))
Referencje z branży nieruchomości mam dobre i powinny wystarczyć. A, darmowej reklamy nie będę nikomu robić. Szczególnie, że odniosłam wrażenie iż nie są
zbyt w porządku.

Temat: pozorne rekrutacje - w celu zbierania nowych pomysłów -...

ciekawe.. pierwszy raz słysze o takiej praktyce..

Mam taki pomysł. Może przed dokonaniem prezentacji warto podsunąć sluchaczom papierek z zastrzeżeniem praw autorskich??? ;-) Trzeba byłoby sprawdzić, w jaki sposób i w jakich sytuacjach prawo jest po stronie pomysłodawcy. Jeśli sa takie przepisy, które chronią osobę prezentującą konkretne rozwiązanie branzowe, wówczas z papierkiem ze zgodą na poufność, można podsunąć konkretny przepis, który Ci na to pozwala??

Jesli pracowadca zawacha się, albo odmówi podpisania dokumentu, wówczas już wiesz co jest grane.

I co wy na to?? Ale wymysliłam... Urlop chyba mam za długi.. ;-)))

Temat: pozorne rekrutacje - w celu zbierania nowych pomysłów -...

Zdarzają się oszukańcze praktyki firm i małych i tych większych.
W sumie taki dokument z zastrzeżeniem praw autorskich jest ciekawym rozwiązaniem - choć wydaje mi się, że wprowadziłby w lekkie osłupienie komisję rekrutacyjną...Justyna B. edytował(a) ten post dnia 15.02.08 o godzinie 15:49

Temat: pozorne rekrutacje - w celu zbierania nowych pomysłów -...

Dziwi mnie mało wypowiedzi przedstawicieli działów personalnych i agencji rekrutacyjnych....czy został włożony kij w mrowisko? Czy wolą Państwo unikać tych tematów? Nie wierzę, że nikt nie zetknął się z podobną problematyką lub nie słyszał o tym od kogoś?

pozdrawiam,
Justyna

Temat: pozorne rekrutacje - w celu zbierania nowych pomysłów -...

może powodem braku postów jest dłuuuuugi weekend - komputery wyłaczone - pełen relaks. :)
a co do kwestii pomysłów to bardzo ciekawy post i zgadzam się z justyną, że do takich praktyk może dochodzić, ale jak znaleźć rozwiązanie?

Temat: pozorne rekrutacje - w celu zbierania nowych pomysłów -...

Justyna B.:

W sumie taki dokument z zastrzeżeniem praw autorskich jest ciekawym rozwiązaniem - ...

Lepiej byloby przedstawic "stary" i powszechnie znany pomysl wlasnego autorstwa, jak sie taki ma.

Temat: pozorne rekrutacje - w celu zbierania nowych pomysłów -...

Joanna C.:
może powodem braku postów jest dłuuuuugi weekend - komputery wyłaczone - pełen relaks. :)
a co do kwestii pomysłów to bardzo ciekawy post i zgadzam się z justyną, że do takich praktyk może dochodzić, ale jak znaleźć rozwiązanie?

Do takich praktyk może dochodzić? przecież to jest nagminnie stosowaną praktyka przez wydającym sie ,że są " cwani" pracodawców / właścicieli firm :-) i sporadycznie przez firmy HR...To jeden z najstarszych numerów jak wyciągnąć od ludzi pomysły i wiedzę.....szkoda tylko ,ze tylu zdolnych daje sie na to nabrać będąc łudzonym mglistą propozycją zatrudnienia

Temat: pozorne rekrutacje - w celu zbierania nowych pomysłów -...

Justyna B.:
Dziwi mnie mało wypowiedzi przedstawicieli działów personalnych i agencji rekrutacyjnych....czy został włożony kij w mrowisko? Czy wolą Państwo unikać tych tematów? Nie wierzę, że nikt nie zetknął się z podobną problematyką lub nie słyszał o tym od kogoś?

pozdrawiam,
Justyna

Ja szczerze przyznaję, że nie słyszałam. Wiem, że są praktyki "sztucznych " rekrutacji (ktoś już jest z góry wybrany) ale ze zbieraniem pomysłów od osób rekrutowanych nie słyszałam..

Temat: pozorne rekrutacje - w celu zbierania nowych pomysłów -...

Ja też nie słyszałem, ale myślę że zagrożenie istnieje.
Konfronatacja na rozmowie rekrutacyjnej nie jest równa - kandydat kontra duża firma z branży... myślę, że istnieje prawdopodbieństwo, że firma poprostu wykorzysta pomysł dla siebie i przy okazji kopnie kandydata w tyłek ;)

BTW
Osobiście akurat znam przypadek kiedy to pracownik pewnej dużej firmy wymyślił koncept wprowadzenia nowej marki na rynek, która odniosła wielki sukces i przyniosła (i nadal przynosi) milionowe zyski. Pracownik za swój pomysł otrzymał nagrodę rzeczową - plecak :)

Temat: pozorne rekrutacje - w celu zbierania nowych pomysłów -...

Agnieszka J.:

Ja szczerze przyznaję, że nie słyszałam. Wiem, że są praktyki "sztucznych " rekrutacji (ktoś już jest z góry wybrany) ale ze zbieraniem pomysłów od osób rekrutowanych nie
słyszałam..

Zdarza sie czasem na wyzszych stanowiskach, ze w kolejnych rundach prosi sie kandydata o przedstawienie "wizji" czyli jak by podszedl do podstawionych zadan. W opisanym przypadku chodzi raczej o pomysly, czyli o sama definicje zadan. Mysle, ze moze sie cos takiego zdarzyc w niektorych "kreatywnych" sytuacjach (np. marketing, reklama), sam sie jednak z tym nie spotkalem.

"Sztuczna" albo pozorna rekrutacja to inna sprawa, czesto sluzy do np. sprawdzania rynku pracy albo tez budowania wizerunku firmy na zasadzie "jak szukaja ludzi to im sie dobrze wiedzie". To ostatnie jest jednak bardzo ryzykowne.

Temat: pozorne rekrutacje - w celu zbierania nowych pomysłów -...

Łukasz K.:

Osobiście akurat znam przypadek kiedy to pracownik pewnej dużej
firmy wymyślił koncept wprowadzenia nowej marki na rynek, która
odniosła wielki sukces i przyniosła (i nadal przynosi) milionowe
zyski. Pracownik za swój pomysł otrzymał nagrodę rzeczową - plecak :)

To z kolei zupelnie inna sprawa, z reguly prawa autorskie albo tez rezultaty pracy pracownika naleza do pracodawcy. Wyjatkiem moze byc wewnetrzny konkurs w firmie.

Temat: pozorne rekrutacje - w celu zbierania nowych pomysłów -...

Andrzej P.:

Łukasz K.:
Osobiście akurat znam przypadek kiedy to pracownik pewnej dużej
firmy wymyślił koncept wprowadzenia nowej marki na rynek, która
odniosła wielki sukces i przyniosła (i nadal przynosi) milionowe
zyski. Pracownik za swój pomysł otrzymał nagrodę rzeczową - plecak :)

To z kolei zupelnie inna sprawa, z reguly prawa autorskie albo tez rezultaty pracy pracownika naleza do pracodawcy. Wyjatkiem moze byc wewnetrzny konkurs w firmie.

Andrzeju, to był wewnętrzny konkurs w firmie...

Temat: pozorne rekrutacje - w celu zbierania nowych pomysłów -...

Agnieszka J.:

Justyna B.:
Dziwi mnie mało wypowiedzi przedstawicieli działów personalnych i agencji rekrutacyjnych....czy został włożony kij w mrowisko? Czy wolą Państwo unikać tych tematów? Nie wierzę, że nikt nie zetknął się z podobną problematyką lub nie słyszał o tym od kogoś?

pozdrawiam,
Justyna

Ja szczerze przyznaję, że nie słyszałam. Wiem, że są praktyki "sztucznych " rekrutacji (ktoś już jest z góry wybrany) ale ze zbieraniem pomysłów od osób rekrutowanych nie słyszałam..

Proszę mi wierzyć,ze jest takich i to dużo....ostatnio jedna z największych firm z branży handlu nieruchomościami w W-wie ( ogłaszaja sie już od miesiaca na róznych stronach dot dam pracę) szuka dyrektorów ...warunkiem napisanie i uzasadnienie:-)jest ... cytuje / z pamięci /" jak usprawnić sprzedaż/ dotarcie do klienta instytucjonalnego / indywidualnego". Krótko mówiąc przedstawić swoje pomysły...oczywiście za " za uscisk dłoni prezesa". Przecież profesjonalne opracowanie " rozkręcenia firmy" to nie bagatelna tylko wiedza ,ale zlecajac to np. firmie zewnętrznej trzeba byłoby i to nie mało zapłacić a tu sie szuka ,krótko mówiąc frajerów:-( .Na końcu akapit ( niby) zachecajacy.. ,ze" kandydata wynagrodzenie bedzie negocjowane z prezesem":-)
Niedawno też czytałem ogłoszenie podobnie a dot. to stanowiska dyrektora firmy zajmującej sie ciężkim sprzętem transportowym / ciągniki siodłowe/ maszyny budowlane/pojazdy specjalistyczne opracowanie " jak wyobraza sobie kandydat ekspansje na rynku krajowym i zagranicznym z uwzględnieniem posiadanych kontaktów- podac przykłady" to juz jakis skrajny przykład bezczelności właściciela/ zarządu firmy ..na co oni licza? na zdesperowanych na to,ze wszyscy są głupi a oni tacy ' przebiegli".. Osoby posiadające taka wiedzę raczej nie muszą szukać pracy a jeżeli to na pewno nie sa naiwni i nie dadzą sie omamić enigmatycznymi " dobrymi warunkami pracy + niezbędne narzędzia pracy+ zgrany zespół" itp banałami...

Temat: pozorne rekrutacje - w celu zbierania nowych pomysłów -...

Co radzą kandydatom fachowcy z drugiej strony barykady - HR?Justyna B. edytował(a) ten post dnia 15.02.08 o godzinie 15:50

Temat: pozorne rekrutacje - w celu zbierania nowych pomysłów -...

co zrobic? jesli bardzo zalezy na pracy, to moze przedstawic dobrze zrobiony... kawalek pomyslu. reszta po zatrudnieniu:)
osobiscie aplikowalam kiedys na stanowisko finansowo-ksiegowe (praktyki) do agencji reklamowej. zdziwilam sie bardzo na rozmowie - najpierw testem na kreatywnosc (wcale nie ksiegowosci:)), potem poleceniem przygotowania "na za tydzien" calej kampanii wraz z kosztorysem, z uwzglednieniem innowacyjnych form reklamy. moich wlasnych innowacyjnych:) (do pomyslow firmy uwiecznionych na stronie nalezalo m.in. obwieszanie ludzi monitorami lcd z wyswietlanymi reklamami. nie wiem czy ktos to wykorzystal...)
zrezygnowalam. niezgodnosc ze sciezka rozwoju:)