konto usunięte
konto usunięte
Temat: Pokolenie Y
Witold Wilk:
Agata Syposz:
Dlaczego pokolenie Y?
Bo to kolejna litera po X... Teraz już "potwarzają gębę" kolejnemu pokoleniu - Z http://breathing.pl/?p=654 http://en.wikipedia.org/wiki/Generation_Z :))
Ja jestem naprawdę ciekawy co potem. Skończyły im się litery :))
Jak to co potem? Alfabet leci dalej i będzie pokolenie "Ą-Ę" ;)
konto usunięte
Temat: Pokolenie Y
Agata Syposz:Niczego sobie artykuł, dobrze, że omawia poszczególne płaszczyzny zjawiska Y. A raczej czynniki.
Polecam artykuł:
http://www.forbes.pl/forbes/2008/12/18/052_pokolenie_y...
dla wszystkich zainteresowanych tematem.
web 2.0 - bez tego nie ma szans - komunikacja&informacja ... i jeszcze wielość grup w których uczestniczymy, czysta oszczędność czasu, kocham web 2.0
maminsynizm - dzieci rodziców, którzy przeszli ekspansję i gotowi są w swoje potomstwo inwestować, nawet po trupach, to oni płacili ze pewexowskie lego, fundowali korepetycje, angielski - ale oni też robią z Y nieporadnych idiotów, uzależniają. Wydłużyli okres inkubowania do samodzielnego życia.
(żeby nie było, że hipokryzja/samokrytyka - to nie mój przypadek, tfu, potępiam, ja wszystko sama)
dobrobyt - a pewnie, zarobiłam to będę mieć i będę z tego bezczelnie dumna, muszę mieć żeby godnie być (a nie? a ubezpieczenie i pakiet w medicoverze - inwestowanie w swoje bezpieczeństwo, w siebie)
ego - każdy ma swoje, nie wiem czy o to właśnie chodziło autorowi artykułu, ale pożądana jest odwaga i realne ocenianie swoich szans (analiza SWOT???)
Agatha
Dratwa
Student, Uniwersytet
Śląski w Katowicach
Temat: Pokolenie Y
Wracając do nazwy pokolenia Y -czy to aby nie wzięło się od nazwy "Yiffies"? powstałej z połączenia liter: Y - young, I - individual, F - freedom minded i F - few ???
Ostatnio wpadłam na tą nazwę czytając książkę "Clienting" (1996) E. K. Geffroy'a, tak nazywa on pokolenie lat 90tych. Wiele się zgadza... Ale czy to... to?
Marta
P.
HR-owiec z pasją,
trener szkoleń
Temat: Pokolenie Y
agatha dratwa:
Wracając do nazwy pokolenia Y -
czy to aby nie wzięło się od nazwy "Yiffies"? powstałej z połączenia liter: Y - young, I - individual, F - freedom minded i F - few ???
Ostatnio wpadłam na tą nazwę czytając książkę "Clienting" (1996) E. K. Geffroy'a, tak nazywa on pokolenie lat 90tych. Wiele się zgadza... Ale czy to... to?
Przyznam, że całej dyskusji nie prześledziłam, ale...
Pokolenie Y to termin wymyślony przez Amerykanów (tak samo zresztą jak pokolenie Baby Boomers, pokolenie X). A tłumaczenie Y wywodzi się od słowa "why", czyli dlaczego. Jest to pierwsze pokolenie, które nie pracuje nie widząc szerszego sensu swoich działań i kontekstu biznesowego. Pyta "po co", "dlaczego", a nie tylko "jak". Poza tym jest oczywiście biegłe w użytkowaniu nowoczesnych technologii, co jest także cechą charakterystyczną - tak w dużym skrócie.
Polecam książkę Lynne C. Lancaster i Davida Stillmana, "When Generations Collide: Who They Are. Why They Clash. How to Solve the Generational Puzzle at Work".
konto usunięte
Temat: Pokolenie Y
Krzysztof Stasiak:
realia sa bardziej brutalne. Chwała jej/ jemu ,ze studiował 5 lat ale nie zmienia to jednak nic...liczy sie to co w głowie+doswiadczenie..a w zasadzie najpierw doswiadczenie a potem to co ktos wyniósł ze szkoły / studiów- wiedze. Zderzenie sie teorii z praktyka jest dla wielu młodych nie do zaakceptowania i trudno im zrozumiec i pojac ,ze nikogo to kompletnie nie interesuje.
No tak, bo to wina pokolenia X (1965-1985), które na początku lat 90' była już po studiach i zaczynała tworzyć rynek kapitalistyczny w naszym kraju. Wtedy wystarczyła im wiedza wyniesiona ze studiów, bo wszystko dopiero kulało i co sprytniejsi, bardzo szybko się wdrożyli. Z czasem interesy zaczęły nabierać tempa, a ludzie pokolenia X zaczęli zatrudniać
tych z pokolenia Y (ur. po 1975). I teraz Ci z X byli po studiach i mięli już jakieś doświadczenie, a pokolenie Y wpadło w studiowanie, bo tak dużo się o nim mówiło. "Idź na studia synu! Chyba nie chcesz być robolem i pracować za 700zł). (Bez obrazy dla robotników - wykonują kawał dobrej roboty :) ). Pokolenie X, w czasie studiowania pokolenia Y, zaczęło przeszkalać się w specjalizacjach, bo zaczęli zauważać, że dopiero doświadczenie i ukierunkowanie się w pewnych specjalnościach pozwoli im osiągnąć sukces na coraz bardziej konkurencyjnym i wymagającym rynku. W międzyczasie pokolenie Y przeświadczone w fakcie, że studia pozwolą im osiągnąć lepszy status majątkowy i lepszy życiowy start, chlało wódę w najlepsze, w akademikach. W końcu doszło do tego, że stare wygasy pokolenia X nie miały kogo zatrudniać, gdyż pokolenie Y wyjechało za normalna kasą na wyspy. W każdym razie chodzi mi o to, że pokolenie X miało łatwiejszy start, a później w czasach pokolenia Y iksy nie widziały potencjału w igrekach bo jedyne kim byli to studentami z
doświadczeniem w pracy za ladą angielskiego pubu.
Co do Pani, która napisała, że ktoś kto zaczyna pracę chciałby za nią dostać więcej niż 2000 zł, to niech się temu komuś nie dziwi. Dziś za niektóre studia trzeba zapłacić grubo ponad 5 tys. zł za rok. Ja pracowałem w Danii, tutaj młodzież nie ma problemu z odłożeniem sobie kasy na studia, nawet będąc jedynie stażystą, w Polsce dostając 500 zł za jebany staż, długo będziesz zbierać na to aby twoja kariera zaczęła się kulać!Łukasz Rugor edytował(a) ten post dnia 12.04.09 o godzinie 09:03
Dorota
Bud-Gusaim
Nestle Polska,
Consumer Insight &
Market Intelligence
Temat: Pokolenie Y
Witam,nie wiem czy ktoś już odpowiedział na pytanie skąd sie zwzieła nazwa "pokolenie Y". Oto cytat, który odpowaida na to pytnie:. "Litera Y to symbol angielskiego pytania Why, które jest kluczem do zrozumienia ich postawy życiowej. "Dlaczego w tak młodym wieku muszę pracować? Najpierw chcę się zabawić!?” - takie właśnie pytania zadają na każdym kroku." W sumie zadziwia mnie, że tyle piszecie o tym pokoleniu a nikt nie zadał sobie trudu, zeby dowiedzieć sie o nim czegoś więcej. W końcu każdy potencjał da sie jakoś wykorzystać.
konto usunięte
Temat: Pokolenie Y
Dorota Bud-Gusaim:
Witam,
nie wiem czy ktoś już odpowiedział na pytanie skąd sie zwzieła nazwa "pokolenie Y". Oto cytat, który odpowaida na to pytnie:. "Litera Y to symbol angielskiego pytania Why, które jest kluczem do zrozumienia ich postawy życiowej. "Dlaczego w tak młodym wieku muszę pracować? Najpierw chcę się zabawić!?” - takie właśnie pytania zadają na każdym kroku." W sumie zadziwia mnie, że tyle piszecie o tym pokoleniu a nikt nie zadał sobie trudu, zeby dowiedzieć sie o nim czegoś więcej. W końcu każdy potencjał da sie jakoś wykorzystać.
Ktoś se zadał trud, to oczywiście nie byłe ja ale wcześniej jest już wyjaśnienie skąd się wzięło Y. A tak odnośnie pokolenia Y to ci ludzie wcześniej czy później muszą się zmienić. Jak człowiek żył prymitywnie jego głównym zajęciem było zdobycie domu (tudzież innego schronienia nad głowa) i pożywienia dla siebie i swojej rodziny. Teraz to wygląda tak samo tylko trochę inaczej :P. Ale nadal jak nie dadzą ci rodzice (a według mnie życie na garnuszku rodziców po skończeniu studiów jest chore) sam musisz zapracować na to. Nie odpowiadają ci zarobki oferowane przez innych to otwórz własną firmę. Nie podobają ci się ceny mieszkań to buduj dom sam ( dosłownie cegiełka po cegiełce ), nie podobają ci się ceny żywności to sam produkuj od podstaw (od ziarenek itp). Życie może nie jest łatwe ale trzeba zrobić wszystko żeby chciało się żyć. I w cale do tego nie są potrzebne miliony tylko chęci. A tak poza tym to według mnie każdy powinien popracować fizycznie tak żeby docenić ludzi którzy tak pracują.Tomasz P. edytował(a) ten post dnia 12.05.09 o godzinie 09:00
Marta
P.
HR-owiec z pasją,
trener szkoleń
Temat: Pokolenie Y
Dorota Bud-Gusaim:
Witam,
nie wiem czy ktoś już odpowiedział na pytanie skąd sie zwzieła nazwa "pokolenie Y". Oto cytat, który odpowaida na to pytnie:. "Litera Y to symbol angielskiego pytania Why, które jest kluczem do zrozumienia ich postawy życiowej. "Dlaczego w tak młodym wieku muszę pracować? Najpierw chcę się zabawić!?” - takie właśnie pytania zadają na każdym kroku." W sumie zadziwia mnie, że tyle piszecie o tym pokoleniu a nikt nie zadał sobie trudu, zeby dowiedzieć sie o nim czegoś więcej. W końcu każdy potencjał da sie jakoś wykorzystać.
Warto również zwrócić uwagę na źródło informacji jakie mamy o pokoleniu Y. Rok temu obroniłam pracę magisterską, w której odnosiłam się do różnic pokoleniowych i ich stosunku do pracy i przyznam szczerze, że dobrych publikacji polskich i przede wszystkim badań (!) na temat tego pokolenia w Polsce nie było. Głównie publikacje amerykańskie. Nie dziwi mnie więc cytat wklejony przez przedmówczynię. Z moich badań wynikało, że polskie pokolenie Y nie jest tak beztroskie.
Czy ktoś widział jakieś polskie, rzetelne badania nad tym pokoleniem? Chętnie się zapoznam :)
Edyta
Albrecht
TEO Consulting Sp. z
o.o.
Temat: Pokolenie Y
Ja świadomie po dwóch latach studiów dziennych zastanowiłam się gdzie chce być za 3 lata.- czy wyjść z uczelni jako świeży magister bez doświadczenia
- czy mieć już 3 lata dośw i skończone studia zaoczne
Wybrałam opcje drugą i jestem bardzo zadowolona, choć rozterki były niemałe.
Teraz sie bronię i mam 3 lata dośw na stanowisku Specjalisty ds. rekrutacji i organizacji w zagranicznej firmie.
Pozdrawiam
Bartosz
Z.
Life is not a
destination - it's a
journey
Temat: Pokolenie Y
Witold Wilk:
Ja jestem naprawdę ciekawy co potem. Skończyły im się litery :))
Następne będzie AA :)
Zapewne takie... postapokaliptyczne... po 2012 :)
konto usunięte
Temat: Pokolenie Y
Magda Z.:
Osoby z doświadczeniem zawodowym czasem tracą pracę i nie pójdą pracować na mniej płatne stanowisko tylko dlatego, że są przyzwyczajone do innych stawek... No i- wolą siedzieć w domu...
tak tez bywa, niektóre X -y szanują się, i również znają swoja wartość, która niestety mocno spada jak kończą sie środki do życia, smutne zjawisko
konto usunięte
Temat: Pokolenie Y
Aneta Janeczko:
Witam,
Słyszałam wiele negatywnych opinii na ten temat, ale sama nie spotkałam takiego Igreka podczas rozmów z kandydatami.
Jeśli tak, to jak reagujecie na ich "wymagania"??
Pozdrawiam:)
a Ty nie jesteś Y ? :)
dobrze że oni są , stanowią dobrą przeciwwagę dla dotychczasowego, mogą byc inicjatorami zmian, zmian nieuniknionych, a nawet potrzebnych, bo wg niektórych żródeł dla Y -ów szef to taki sam człowiek jak inny pracownik, nie patrza na bossa z dołu, a taka postawa sprzyja dobrej otwartej komunikacji, jest szeroko praktykowana na zachodzie od dziesiatek lat,
Sa Y -ki i sa też Y -ki zdominowane postawą X, mamy tez wielu przedstawicieli pokolenia X przejawiających wiele cech i postaw Y -ka, więc klasyfikacja na pods. roku urodzenia wydaje sie być nie do końca trafiona.
No i takie cehcy jak ciagłe dokształcanie sie (rozwój), indywidualizm, elastyczność,przełamywanie schematów, zorientowanie na drugiego człowieka powinnismy odbierac w kategoriach pozytywów (choć w niektórych środowiskach zawodowych są to przymioty niepożądane)
Dariusz
Wyspiański
PSYCHOLOGIST,
ACADEMIC LECTURER;
BUSINESS COACH &
TRAINER...
Temat: Pokolenie Y
witam,osobiscie uwazam, iz uzywanie pojec x, y et cetera ma znamiona etykietowania z pelna konsekwencja rozumienia tego pojecia
- czy czasem nie jest tak ze zachowanie takich czy innych grup nie jest konsekwencja zderzenia z realnoscia z jaka sie stykaja a nie wynika z blizej niezdefiniowanych wartosci wynikajacych z wychowania ? sytaemu warosci ? itp
- gdyby rzczywistosc byla ina, kanon zachowan przystowawczych owniez bylby inny, wiec iskwosc czy ygrekowsc wynika z kontekstu szeroko rozumianych uwarunkowan spoleczno-ekonomicznych, co oznacza, iz model zachowania ani nie jest staly ani tak bardzo gleboki, to raczej postwa bedaca odpwoiedzia na realnosc otoczenia
pozdrawiam
dDariusz Wyspiański edytował(a) ten post dnia 05.10.09 o godzinie 07:48
konto usunięte
Temat: Pokolenie Y
piotr D.:
tak tez bywa, niektóre X -y szanują się, i również znają swoja wartość, która niestety mocno spada jak kończą sie środki do życia, smutne zjawisko
... bo przecież trzeba coś do garnka włożyć... ;)
konto usunięte
Temat: Pokolenie Y
Magda Z.:
piotr D.:
tak tez bywa, niektóre X -y szanują się, i również znają swoja wartość, która niestety mocno spada jak kończą sie środki do życia, smutne zjawisko
... bo przecież trzeba coś do garnka włożyć... ;)
..i rachunki popłacić
owszem, mówia że nie ma tego złego .... chwile pokory przydaja sie każdemu z nas, kształtuja charakter i wiele mówia o nas samych , o naszym charakterze (w odniesieniu do tego jak przechodzimy trudne momenty) Ważne aby nie dac sobie kręgosłupa przetrącić (nalezy realnie ocenic swoja wartość, a tymczasowe zajęcia traktowac jak coś co wzbogaca doświadczenia,nie wciągac sie w to, mając "na celowniku" cel nadrzędny) i , pracować nad soba, podnościć kwalifikacje na wszelkie dostepne sposoby, w oczekiwaniu na lepsze jutro, bo po każdym deszczu wstaje słońce, i powinnismy być na ten wschód zwiastujący dobre starannie przygotowani, aby móc wykorzystac każdy promień tego słońca, który tez nie jest wieczny,ale dobrze chwycony może dac poczatek nowej erze w naszym zyciu zawodowym ( i nie tylko ;-)
warto miec marzenia i działac na rzecz ich spełnieni :-)
ot proza zycia ;-)piotr D. edytował(a) ten post dnia 05.10.09 o godzinie 20:42
Kacper
Kwiatkowski
Product Manager -
SysTell
Temat: Pokolenie Y
Edyta Albrecht:
Ja świadomie po dwóch latach studiów dziennych zastanowiłam się gdzie chce być za 3 lata.
- czy wyjść z uczelni jako świeży magister bez doświadczenia
- czy mieć już 3 lata dośw i skończone studia zaoczne
Wybrałam opcje drugą i jestem bardzo zadowolona, choć rozterki były niemałe.
Teraz sie bronię i mam 3 lata dośw na stanowisku Specjalisty ds. rekrutacji i organizacji w zagranicznej firmie.
Pozdrawiam
Jestem w bardzo podobnej sytuacji do tej, którą Ty miałaś na studiach - poważnie zastanawiam się nad przejściem na studia zaoczne po uzyskaniu licencjata na dziennych, aby zacząć w pełni pracę zawodową i już podczas studiów zdobywać cenne doświadczenie zawodowe. I chyba faktycznie tak postąpię. Zresztą Twoja wypowiedź to już kolejna podobna opinia, z którą się spotykam jeśli chodzi o taki tryb studiowania i zdobywania doświadczenia, a wiec coraz bardziej się utwierdzam w przekonaniu aby obrać taką właśnie ścieżkę.
Temat: Pokolenie Y
Żaneta M.:
Joanna Ciołek:
No właśnie i dlatego jego pensja to jest nieszczęsne 1200zł. brutto.
Wszystko zależy, gdzie się pracuje i ile wynegocjuje... Ostatnio moje zarobki były ok, ale ja chcę w końcu robić to, o czym marzyłam... Nawet za mniejszą kasę...
Pocieszający jest fakt iż zaczynamy zauważać inne aspekty pracy, to zależy co dla kogo stanowi priorytet. Uważam ze wynagrodzenie stanowi istotny wyznacznik "dobrej i godnej" pracy, lecz nie możemy zapominać o czynnikach socjalnych, szansie rozwoju, szkoleniach, braniu pod uwagę planów osobistych Pracownika....itd. Ja osobiście preferuję ten sposób "wynagradzania" jako doskonały dodatek i motywator a niżeli same PLN. Ale to indywidualna sprawa każdego z nas. Pozdrawiam
Agnieszka W. HR, szkolenia, kadry
Temat: Pokolenie Y
Dołączam się do wypowiedzi Wiolety. Praca dająca mi możliwości rozwoju, nawet "kosztem" wynagrodzenia jest atrakcyjniejsza niż zajęcie za spore złotówki. Praca, w której "stoisz, powoduje że się cofasz". :) Chociaż, patrząc z drugiej strony - można również i zainwestować PLN we własny rozwój. :)Kacper - dodatkowo - nawiązując jeszcze do studiów dziennych licencjackich, a później uzupełniających zaocznych - ja też zdecydowałam się na takie rozwiązanie. Tylko, jeśli mogę ci podpowiedzieć (bo ja sama, bym tak zrobiła, będąc znów na licencjacie) - iść na dłuższe praktyki bezpłatne (lub staż), bo później ciężko jest opłacić studia zaoczne z małego wynagrodzenia(zakładając, że jesteś "świeżynką" z licencjatem). Pozdrawiam. :)Agnieszka M. edytował(a) ten post dnia 22.10.09 o godzinie 10:43
Jenifer Nelson 99, 20
Temat: Pokolenie Y
Hello dear new friend,how are you today i hope that every things is ok with you as is my pleassure to contact you after viewing your profile which really interest me in having communication with you if you will have the desire with me so that we can get to know each other better and see what happened in future.
i will be very happy if you can write me through my email for easiest communication and to know all about each other,here is my email (jenifer_ray@ymail.com) i will be waiting to hear from you as i wish you all the best for your day.
yours new friend
jenifer
Następna dyskusja: