Kasia O.

Kasia O. Specjalista
Zarządzania
Procesami

Temat: osobiste pytania....

Oj jak najbardziej się z Tobą zgadzam w kwestii nielegalności takich pytań. Dlatego we wcześniejszym poście napisałam, że wprost się o takie rzeczy nie pyta, ale trzeba wiedzieć jakiego kandydata się bierze, pod względem tego, czy jest on w stanie pracować w takich a nie innych warunkach.
Natomiast nie zgodzę się w kwestii zarządzania, bo to jest sprawa trochę bardziej wielowarstwowa i nie ma związku z tym o czym pisałam w kwestii rekrutacji. Była to ilustracja dla Magdy.
Trochę się czuję również dotknięta tym określeniem o martyrologii, bo nie pisałam tego po to żeby ktoś mi współczuł (bo sama się pisałam na taką sytuację chcąc kontynuować studia dzienne), tylko żeby wyjaśnić Magdzie, którą moja wypowiedź oburzyła, mój punkt widzenia, oraz to z czego on się wywodzi, oraz że nie jest jechaniem po stereotypie że kobieta w ciąży to zły pracownik.
Domyślam się, że przez ten wywód mój wpis mógł być niejasny, więc po raz kolejny podkreślę, że o ile takie pytania nie powinny paść na rozmowie, o tyle powinno się mieć jakąś możliwość dobrania odpowiedniego kandydata do odpowiedniego rodzaju pracy.
Zatem jeżeli zależy nam na dużej dyspozycyjności, to albo trzeba w inny sposób wysondować czy kandydat będzie w stanie spełnić nasze oczekiwania (niezależnie od sytuacji rodzinnej), albo na wstępie uświadomić mu na jakie poświęcenia względem czasu prywatnego się pisze.

BTW, na samym moim projekcie są 3 mamy (przedział wieku dzieci 0,5-13lat ;) ), dwóch tatusiów z małymi dziećmi i jedna dziewczyna w ciąży. A problem zmian już jest od jakiegoś czasu zażegnany. Mam nadzieję, że tym razem wyraziłam się jaśniej.Kasia Orantek edytował(a) ten post dnia 26.06.09 o godzinie 23:40

konto usunięte

Temat: osobiste pytania....

mnie często pytają (chyba ze względu na wiek) czy mam dzieciaki

w końcu nie wytrzymałam i się zapytałam: "... a Pani ma dzieci?? no bo wie Pani jak często chorują to może będę musiała przejmować Pani obowiązki itd... Baba się zaczerwieniła i zakończyła spotkanie a ja skasowałam jej numer tel. :)

Takie głupie pytania są na etatach - w wolnym zawodzie nikt się o to nie pyta:)
Anna  Lankau-Pogorzels ka

Anna
Lankau-Pogorzels
ka
Market Business
Developer

Temat: osobiste pytania....

co jest niezgodne z prawem, jest niezgodne i basta. Ja kiedys usłyszalam, ze nie mogę iść na urlop, bo idzie kolezanka ktora ma dzieci, mimo ze moj urlop był zgloszony kilka tygodni wczesniej. Można dyskutować o tym, kto ma pierwszeństwo i prawo do przywilejów, ale wszystko musi byc jednak wyważone. To był jedyny wypadek kiedy dotyczył mnie tzw. terror pod znakiem dziecka. od tego czasu, a mineło już kilka ładnych lat, żadna z koleżanek, która urodziła, wykorzystuje dziecka jako argumentu do naduzywania uprzejmości współpracownikow.

Byłam kilkakrotnie pytana o plany rodzinne. Nie mam dziecka ale sie o nie z męzem staramy.. no i w tym wszystkim... w całej tej dyskusji zapomina sie o instytucji męża/partnera/ojca dziecka, ktory przeciez też moze zostać z dzieckiem kiedy dziecko jest chore (wyjatek samotnie wychowujacy dziecko rodzic).Anna Lankau-Pogorzelska edytował(a) ten post dnia 01.07.09 o godzinie 16:36
Marta S.

Marta S. koordynatorka do
zadań specjalnych

Temat: osobiste pytania....

dokładnie... ale Panów nikt nie pyta przecież, czy planują bądź czy mają dzieci ;/

konto usunięte

Temat: osobiste pytania....

a mnie kiedyś pytano :)
Jerzy B.

Jerzy B. always lead don't
follow

Temat: osobiste pytania....

I mi się trafiło pytanie osobiste pytanie na rozmowie.. "a jak wygląda pana sytuacja osobista? dziękuję, dobrze" ;)

p.s. pracę dostałem ;)

konto usunięte

Temat: osobiste pytania....

... ale Panów nikt nie pyta przecież, czy planują bądź czy mają dzieci ...

I tu się nie zgodzę - zapytano mnie o to wielokrotnie. Najbardziej zaskoczyła mnie tym pytaniem kobieta. Pani dyrektor słysząc że mam 6-miesięcznego synka stwierdziła że jestem w wieku "że tylko pracować" i nie powinienem się nim przejmować.

Najwyraźniej kiedy była dzieckiem też się nikt nią nie przejmował... ja też się nie przejąłem i podziękowałem.

A wracając do tematu - jeśli ktoś pyta: o stan cywilny (gdy noszę obrączkę), dzieci, ciążę itd.. to przynajmniej wiadomo z kim się ma do czynienia i jaka w firmie panuje kultura organizacyjna - warto przemyśleć czy my z naszymi priorytetami życiowymi tam pasujemy.

Jeśli praca bywa absorbująca i chcę o tym kogoś uprzedzić to wprost mówię że ten zakres zadań wymaga częstych wyjazdów / pracy po godzinach / zrealizowania kontraktu na termin i proszę żeby zleceniobiorca zastanowił się nad swoimi zobowiązaniami zanim podejmie decyzję. Każdy zrozumie o czym mowa.
Kasia O.

Kasia O. Specjalista
Zarządzania
Procesami

Temat: osobiste pytania....

Marek L.:

Jeśli praca bywa absorbująca i chcę o tym kogoś uprzedzić to wprost mówię że ten zakres zadań wymaga częstych wyjazdów / pracy po godzinach / zrealizowania kontraktu na termin i proszę żeby zleceniobiorca zastanowił się nad swoimi zobowiązaniami zanim podejmie decyzję. Każdy zrozumie o czym mowa.

i o to chodzi :)

konto usunięte

Temat: osobiste pytania....

zgadzam sié z p. Mateuszem, kwestie przedstawiane przed przedmowczynie dotycza klopotów z efektywna organizacja firmy i pracy,; natomiast cierpietnicza argumentacja osoby bezdzietnej na dzieciata kolezanke, co 2 razy wyszla z pracy- dzieki takim @zyczliwym@ osobom milo sie pracuje, co?
Jakby kazdy zajal sie wlasna praca, nie byloby tego typu docinkow i komentarzy
Ewa Krzyż

Ewa Krzyż HR & Project
Management

Temat: osobiste pytania....

w wielu przypadkach organizacja pracy nie ma nic do rzeczy, czesto to klient wymaga serwisu w konkretnych godzinach i po to wlasnie sa zmiany zeby go zapewnic. Uwazam, ze trzeba wtedy sprawe jasno postawic juz na rozmowie, bo nie jest fajnie dowiedziec sie np. dopiero pierwszego dnia pracy, ze ma sie zmiane do 19 i to bez wzgledu na to czy ma sie rodzine czy nie.
Beata P.:
zgadzam sié z p. Mateuszem, kwestie przedstawiane przed przedmowczynie dotycza klopotów z efektywna organizacja firmy i pracy,; natomiast cierpietnicza argumentacja osoby bezdzietnej na dzieciata kolezanke, co 2 razy wyszla z pracy- dzieki takim @zyczliwym@ osobom milo sie pracuje, co?
Jakby kazdy zajal sie wlasna praca, nie byloby tego typu docinkow i komentarzy
Dariusz W.

Dariusz W. "Analfabetami XXI
wieku będą nie ci,
którzy nie umieją
cz...

Temat: osobiste pytania....

Trochę z innej strony.

Ja na swojej CV-ce miałem zawsze wpisany stan cywilny , ilość i wiek dzieci. I nikt mnie o to nie zapytał:)

Poza tym czego się tu wstydzić czy krępować?Dariusz W. edytował(a) ten post dnia 25.07.09 o godzinie 00:03

Temat: osobiste pytania....

Dariusz W.:

Ja na swojej CV-ce miałem zawsze wpisany stan cywilny , ilość i wiek dzieci. I nikt mnie o to nie zapytał:)

Poza tym czego się tu wstydzić czy krępować?

Darku, nie zapominaj o pokutujących stereotypach. Że jak mężczyzna ma rodzinę to bardziej stabilny i zmotywowany. A jak kobieta to wiecznie chodzi na zwolnienia lekarskie. Te pytania nie mają nic wspólnego z ocenianiem kwalifikacji potencjalnego pracownika i stają się przyczyną szufladkowania ludzi oraz dyskryminacji. Wstydzić powinni się ci, którzy je zadają.
Agnieszka G.

Agnieszka G. HR Manager /
Recruitment Manager

Temat: osobiste pytania....

Anna Micewicz:
czy przez to że nie mam dzieci moje życie prywatne jest mniej ważne?
bo tak właśnie zachowywała się koleżanka z dzieckiem
jeśli nie potrafiła pogodzic pracy z wychowaniem dziecka, powinna była postawić tylko na jedno, sory

.Anna Micewicz edytował(a) ten post dnia 21.06.09 o godzinie 18:06

..... bez komentarza ....
Dariusz W.

Dariusz W. "Analfabetami XXI
wieku będą nie ci,
którzy nie umieją
cz...

Temat: osobiste pytania....

Marta K.:
Dariusz W.:

Ja na swojej CV-ce miałem zawsze wpisany stan cywilny , ilość i wiek dzieci. I nikt mnie o to nie zapytał:)

Poza tym czego się tu wstydzić czy krępować?

Darku, nie zapominaj o pokutujących stereotypach. Że jak mężczyzna ma rodzinę to bardziej stabilny i zmotywowany. A jak kobieta to wiecznie chodzi na zwolnienia lekarskie. Te pytania nie mają nic wspólnego z ocenianiem kwalifikacji potencjalnego pracownika i stają się przyczyną szufladkowania ludzi oraz dyskryminacji. Wstydzić powinni się ci, którzy je zadają.

Kiedy rozmawiam z kandydatami do pracy, staram się BARDZO delikatnie wybadać omawianą kwestię. I być może Cię zaskoczę: w mojej opinii nie ma znaczenia czy siedzi przede mną kobieta czy mężczyzna. W obu przypadkach osoba posiadająca rodzinę jest (cytuję za Tobą): "bardziej stabilna i zmotywowana". Robię założenie, ze tacy ludzie są bardziej odpowiedzialni (choć wiem, że różnie z tym bywa).

Myślę, że metoda złotego środka jest najlepszym wyjściem.

Co do stwierdzeń niektórych rekrutujących, no cóż...
Czasami trafi się na człowieka, który albo nie ma dobrego warsztatu, albo wiedzy, albo po prostu brak mu kultury i taktu.Dariusz W. edytował(a) ten post dnia 25.07.09 o godzinie 12:07

konto usunięte

Temat: osobiste pytania....

Dwa posty poniżej że najbardziej zaskoczyła mnie pewna Pani, ale w zeszłym tygodniu pobito rekord (nie powiem czego).

Pierwsze pytania jakie usłyszałem na rozmowie - dokładnie w kolejności w jakiej je zadano:

1. Czy jest Pan żonaty i ma dzieci?
2. Czy żona zostaje z dzieckiem w domu?
3. Gdzie pracuje żona?

ręce i nogi opadają...
Karolina G.

Karolina G. www.manulina.eu

Temat: osobiste pytania....

Ulencja R.:
mnie często pytają (chyba ze względu na wiek) czy mam dzieciaki

w końcu nie wytrzymałam i się zapytałam: "... a Pani ma dzieci?? no bo wie Pani jak często chorują to może będę musiała przejmować Pani obowiązki itd... Baba się zaczerwieniła i zakończyła spotkanie a ja skasowałam jej numer tel. :)

Takie głupie pytania są na etatach - w wolnym zawodzie nikt się o to nie pyta:)


Dziś byłam na rozmowie i też otrzymałam takie pytanie. Powiedziałam, więc że jestem bezpłodna,a adoptować nie zamierzam. Czy mam przedstawić jakiś certyfikat czy pismo od ginekologa? Facet się trochę zmieszał, ale potem padło jeszcze kilka pytań równie beznadziejnych.
Olga Martyniak

Olga Martyniak Chciałabym zmienić
branżę.

Temat: osobiste pytania....


Dziś byłam na rozmowie i też otrzymałam takie pytanie. Powiedziałam, więc że jestem bezpłodna,a adoptować nie zamierzam. Czy mam przedstawić jakiś certyfikat czy pismo od ginekologa? Facet się trochę zmieszał, ale potem padło jeszcze kilka pytań równie beznadziejnych.
Piona! Piękne, po prostu piękne. To znaczy Twoja reakcja, bo pytania tego bufona i niedyskretnego faceta mówią same za siebie. Dobrze się spisałaś!
Monika S.

Monika S. ciągle szukam wyzwań

Temat: osobiste pytania....

To mi się przypomniało, że lata temu zostałam zaproszona do rozmowy do jednej z firm ubezpieczeniowych. Poszłam, bo byłam bez pracy, a zostałam przez kogoś polecona. Nie miałam specjalnej ochoty na pracę w takim rodzaju. A już zabiło mnie kiedy prowadząca spotkanie zapytała o męża (jako rzecz oczywistą). Kiedy zaprzeczyłam stwierdziła, ze na pewno mam jakiegoś partnera i trzeba będzie go zaprosić na rozmowę i poinformować, że teraz nie będzie mógł liczyć na domowe obiadki, bo ja będę bardzo zajęta.
Założyła sobie po pierwsze, że z kimś mieszkam i po drugie, że mam ochotę go prezentować w pracy, a po trzecie komenderować co i komu gotować.
Tak się składa, że umiem gotować, ale partnerów wolę gotujących dla mnie ;)

Temat: osobiste pytania....

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.....

Bardzo sobie cenię wypowiedzi osób, które potrafią patrzeć na poruszany problem nie tylko ze swojego egoistycznego punktu widzenia. Niestety również w tej dyskusji mamy osoby, które potrafią się wypowiedzieć "tylko jako kobieta", lub "tylko jako pracownik". Oczywiście dyskryminacja to nic dobrego, ale dlaczego koszty utrzymania młodych matek, które nie mogą świadczyć pracy, są ponoszone tylko przez ich pracodawców, a nie są np. dzielone między pracodawcami zatrudniającymi zarówno ojca jak i matkę dziecka? Gdyby tak było, to kobieta nie byłaby "pracownikiem większego ryzyka", nie musiałaby odpowiadać na "głupie pytania" i mogłaby w końcu zarabiać tyle samo, co mężczyzna na analogicznym stanowisku. Przecież teraz w tej kwestii jest również dyskryminowana, bo w jej wynagrodzenie jest wkalkulowane ryzyko częstszych absencji.

Co do głównego wątku. Jestem matką i pracodawcą. Nie zadaję takich pytań, bo nie wierzę w prawdziwość odpowiedzi, a nie dlatego, że nie wolno, czy dlatego że jestem kobietą. Poza tym, ciekawa jestem ile z osób, oburzonych tego typu pytaniami, nigdy by ich nie zadało, gdyby to oni prowadzili firmę i ryzykowali swoje pieniądze?

konto usunięte

Temat: osobiste pytania....

Co do głównego wątku. Jestem matką i pracodawcą. Nie zadaję takich pytań, bo nie wierzę w prawdziwość odpowiedzi, a nie dlatego, że nie wolno, czy dlatego że jestem kobietą. Poza tym, ciekawa jestem ile z osób, oburzonych tego typu pytaniami, nigdy by ich nie zadało, gdyby to oni prowadzili firmę i ryzykowali swoje pieniądze

Uważam, że jako osoba zajmująca się zawodowo rekrutacją powinna Pani nie zadawać takich pytań właśnie dlatego, że robić Pani tego nie wolno w myśl postanowień KP, a nie z jakichkolwiek innych przyczyn.

Na prawdę dziwi Panią oburzenie? Przychodzę do firmy na rozmowę jako potencjalny pracownik do potencjalnego pracodawcy. Mnie nie obchodzi życie prywatne rekrutującego, zatem - dlaczego jego ma obchodzić moje?

Następna dyskusja:

Jaka jest najlepsza odpowie...




Wyślij zaproszenie do