Piotr
K.
"Żyj i daj żyć
innym"
Temat: oczekiwania finansowe w krzywym zwierciadle
Anna K.:
piotr K.:
Anna K.:
Mój synek w wieku jakiś sześciu lat zaczął interesować się pracą tatusia. Dowiedział się, że pracuje w zakładzie produkcyjnym, ma pod sobą kilkudziesięciu ludzi. Zarządza nimi jednak nie bezpośrednio, tylko przy pomocy dwóch mistrzów. Synek dopytywał się intensywnie, co w takim razie tatuś robi i wyszło w końcu na to, że generalnie kontroluje pracę innych, poza tym tworzy wiele analiz, zestawień i raportów u siebie w biurze na komputerze. Stwierdził, że on też zostanie kierownikiem, bo nie trzeba właściwie nic robić, a można cały dzień grac na komputerze, a inni robią za niego.
Sześciolatek, drogi Panie, sześciolatek.
dzieci sa madrzejsze niz nam sie wydaje;-)
Gorzej, jak dorośli ludzie myślą jak sześciolatki;)
czy ja wiem? czasami mam wrazenie ze to ludzie dorosli pogubili sie w zyciu