konto usunięte

Temat: nie ma fachowców

Coraz częściej spotykam się z opinią że nie można znaleść ludzi do pracy. Szczególnie tych z doświadczeniem.
Ale biorąc pod uwagę co przeszedłem zanim znalazłem pracę chyba wiem dlaczego.



1. bardzo częsty przypadek : szukamy do firmy X z branży Y inżyniera procesu z 10 letnim doświadczeniem.
No więc który inzynier z 10-letnim doświadczeniem odpowie na ogłoszenie, jeśli nie wie co to za firma, o jaki proces chodzi, itd.przecież nie chodzi o sprzątacza czy sekretarkę, typ procesu jest bardzo ważny.

2. możliwośc aplikowania tylko przez system internetowy. Całkiem niedawno miałem tą wątpliwą przyjemność : znowu mało danych, brak kontaktu do osoby, która udzieli więcej informacji, na stronie tylko link "Apply" klikam i do wypełnienia tylko krótki formularz, bez możliwości załaczenia CV. możliwość wpisania danych osobowych, doświadczenia w postaci nazw firm i stanowisk ( nic więcej), wykształcenie ( też w formie wybieralnej listy).

3. lista wymagań jest tak wielka że nie ma takiej osoby na świecie która by je spełniła. Potem pracodawca przyjmuje na takie stanowisko osobę która nawet w 5 % nie spełnia tych wymagań, twierdząc że nie było lepszego kandydata, podczas gdy sporo ludzi podchodzi do sprawy w stylu : nie spełniam 50% wymagań - nie wysyłam CV.


Jakim cudem znaleźć konkretnych ludzi w ten sposób ?
Michał D.

Michał D. Nawiążę współpracę
jako niezależny
handlowiec.

Temat: nie ma fachowców

Krzysztof D.:
Coraz częściej spotykam się z opinią że nie można znaleść ludzi do pracy. Szczególnie tych z doświadczeniem.
Ale biorąc pod uwagę co przeszedłem zanim znalazłem pracę chyba wiem dlaczego.

1. bardzo częsty przypadek : szukamy do firmy X z branży Y inżyniera procesu z 10 letnim doświadczeniem.
No więc który inzynier z 10-letnim doświadczeniem odpowie na ogłoszenie, jeśli nie wie co to za firma, o jaki proces chodzi, itd.przecież nie chodzi o sprzątacza czy sekretarkę, typ procesu jest bardzo ważny.

2. możliwośc aplikowania tylko przez system internetowy. Całkiem niedawno miałem tą wątpliwą przyjemność : znowu mało danych, brak kontaktu do osoby, która udzieli więcej informacji, na stronie tylko link "Apply" klikam i do wypełnienia tylko krótki formularz, bez możliwości załaczenia CV. możliwość wpisania danych osobowych, doświadczenia w postaci nazw firm i stanowisk ( nic więcej), wykształcenie ( też w formie wybieralnej listy).

3. lista wymagań jest tak wielka że nie ma takiej osoby na świecie która by je spełniła. Potem pracodawca przyjmuje na takie stanowisko osobę która nawet w 5 % nie spełnia tych wymagań, twierdząc że nie było lepszego kandydata, podczas gdy sporo ludzi podchodzi do sprawy w stylu : nie spełniam 50% wymagań - nie wysyłam CV.

Jakim cudem znaleźć konkretnych ludzi w ten sposób ?
Zgadzam się w 100%
Firma X LIDER z branży Y szuka ........ jak nie wiem Kto szuka to nie udostępniam danych osobowych i basta.

konto usunięte

Temat: nie ma fachowców

No cóż, jest jeszcze jeden problem - nieuwzględnianie równoległego doświadczenia przy aplikowaniu.

Z czystej ciekawości kiedyś oglądałem ogłoszenia do pracy w urzędzie wojewódzkim i marszałkowskim oraz mopsie w Szczecinie - poszukują kandydatów np. z 5 letnim stażem w "branży". Czyli prowadzą tylko rekrutację wewnętrzną de facto. Jeśli dajmy na to od 8 lat zajmuję się naukowo też pomocą społeczną - to formalnie nie spełniam kryteriów.

Ale i tak jest lepiej, na początku nowego wieku ukazywały się ogłoszenia: 25 lat + 3 języki + 10 lat doświadczenia...
Ewa Stabrowska

Ewa Stabrowska Sztuka życia polega
mniej na
eliminowaniu naszych
problem...

Temat: nie ma fachowców

Jakiś czas temu znalazłam ofertę pracy dla recepcjonistki, której główne obowiązki miały polegać na odbieraniu telefonów oraz meldowaniu i wymeldowywaniu gości hotelowych. A oczekiwania - wyższe wykształcenie, biegła znajomość angielskiego i niemieckiego i reszta banałów w stylu kultury osobistej i miłej aparycji.
A do czego pani od odbierania telefonów potrzebne jest wyższe wykształcenie?
Aż mną zatrzęsło :)
Ewa C.

Ewa C. Human Resources
Manager

Temat: nie ma fachowców

Chciałam zaznaczyć, iż coraz częściej będą pojawiać się ogłoszenia anonimowe (np. Duża spółka handlowa). Firmy nie chcą zdradzać konkurencji, że mają wakat na danym stanowisku. Czasem na danym stanowisku ktoś pracuje, i nie wie, że „szykują się zmiany”, lub (jeśli rekrutacja prowadzona jest przez firmę zewnętrzną) jest to zabezpieczenie przed tym, że Kandydat prześle cv bezpośrednio do Klienta.

Równocześnie chce zaznaczyć, że zazwyczaj wymagania wskazane w ogłoszeniu nie są przesadzone czy przejaskrawione – ważne jest doświadczenie na danym stanowisku, znajomość języków obcych (które są zapewne wykorzystywane w pracy), znajomość programów komputerowych, wykształcenie…itp. Została poruszona kwestia wyższego wykształcenia u recepcjonistki – przecież nie w każdym ogłoszeniu na recepcjonistkę wymagane jest wykształcenie wyższe! A jeśli jest, to na pewno z jakiegoś powodu.

Ewo, wspomniałaś o kulturze osobistej – przecież osoba z którą ma się pierwszy kontakt w firmie (recepcjonistka czy asystentka) musi być miła i sympatyczna, ale także umieć rozmawiać biznesowo.

Jednocześnie zdaję sobie sprawę, iż osoby szukające pracy mogą być rozgoryczone takim, a nie innym stanem rzeczy, ale postawcie się czasem w roli pracodawcy – najprawdopodobniej chcielibyście zatrudnić Kandydata do którego nie mielibyście praktycznie żadnych zastrzeżeń czy wątpliwości.

Pozdrawiam
Michał D.

Michał D. Nawiążę współpracę
jako niezależny
handlowiec.

Temat: nie ma fachowców

Ewa C.:
Chciałam zaznaczyć, iż coraz częściej będą pojawiać się ogłoszenia anonimowe (np. Duża spółka handlowa). Firmy nie chcą zdradzać konkurencji, że mają wakat na danym stanowisku. Czasem na danym stanowisku ktoś pracuje, i nie wie, że „szykują się zmiany”, lub (jeśli rekrutacja prowadzona jest przez firmę zewnętrzną) jest to zabezpieczenie przed tym, że Kandydat prześle cv bezpośrednio do Klienta.

IMHO tak samo reagują kandydaci, skąd mam wiedzieć gdzie wysyłam aplikację może do obecnej firmy? Wiadomości do konkurencji i tak bardzo szybko docierają "pocztą pantoflową". Czytając takie ogłoszenia chyba każdy odnosi wrażenie, że wszystkie firmy "no name" są liderami swojej branży. Jeśli aplikacja ma być skierowana do firmy to coś trzeba by wiedzieć o niej.
Wojciech Z.

Wojciech Z. Konsultant
IT/Biznesowy

Temat: nie ma fachowców

Michał Dudziński:
Ewa C.:
Chciałam zaznaczyć, iż coraz częściej będą pojawiać się ogłoszenia anonimowe (np. Duża spółka handlowa). Firmy nie chcą zdradzać konkurencji, że mają wakat na danym stanowisku. Czasem na danym stanowisku ktoś pracuje, i nie wie, że „szykują się zmiany”, lub (jeśli rekrutacja prowadzona jest przez firmę zewnętrzną) jest to zabezpieczenie przed tym, że Kandydat prześle cv bezpośrednio do Klienta.

IMHO tak samo reagują kandydaci, skąd mam wiedzieć gdzie wysyłam aplikację może do obecnej firmy? Wiadomości do konkurencji i tak bardzo szybko docierają "pocztą pantoflową". Czytając takie ogłoszenia chyba każdy odnosi wrażenie, że wszystkie firmy "no name" są liderami swojej branży. Jeśli aplikacja ma być skierowana do firmy to coś trzeba by wiedzieć o niej.


Czas się przerzucić na anonimowe CV.

"Młody, odnoszący na sukcesy na rynku międzynarodowym informatyk..."
Michał D.

Michał D. Nawiążę współpracę
jako niezależny
handlowiec.

Temat: nie ma fachowców

Wojciech Z.:
Michał Dudziński:
Ewa C.:
Chciałam zaznaczyć, iż coraz częściej będą pojawiać się ogłoszenia anonimowe (np. Duża spółka handlowa). Firmy nie chcą zdradzać konkurencji, że mają wakat na danym stanowisku. Czasem na danym stanowisku ktoś pracuje, i nie wie, że „szykują się zmiany”, lub (jeśli rekrutacja prowadzona jest przez firmę zewnętrzną) jest to zabezpieczenie przed tym, że Kandydat prześle cv bezpośrednio do Klienta.

IMHO tak samo reagują kandydaci, skąd mam wiedzieć gdzie wysyłam aplikację może do obecnej firmy? Wiadomości do konkurencji i tak bardzo szybko docierają "pocztą pantoflową". Czytając takie ogłoszenia chyba każdy odnosi wrażenie, że wszystkie firmy "no name" są liderami swojej branży. Jeśli aplikacja ma być skierowana do firmy to coś trzeba by wiedzieć o niej.


Czas się przerzucić na anonimowe CV.

"Młody, odnoszący na sukcesy na rynku międzynarodowym informatyk..."
To jest jakaś rada.
CV Dane Personalne Doświadczony Lider - Foto Mam
1999-2000 Firma X Lider branży Y
Stanowisko - Lidera :))
Forma kontaktu - park, trzecia ławka, samo południe.
James BłąD Agent 0,07
I wszystko pozostaje w tajemnicy dla wywiadu:))Michał Dudziński edytował(a) ten post dnia 22.11.07 o godzinie 19:15

konto usunięte

Temat: nie ma fachowców

Ewa Stabrowska:
Jakiś czas temu znalazłam ofertę pracy dla recepcjonistki, której główne obowiązki miały polegać na odbieraniu telefonów oraz meldowaniu i wymeldowywaniu gości hotelowych. A oczekiwania - wyższe wykształcenie, biegła znajomość angielskiego i niemieckiego i reszta banałów w stylu kultury osobistej i miłej aparycji.
A do czego pani od odbierania telefonów potrzebne jest wyższe
wykształcenie?
Aż mną zatrzęsło :)

a wyższe wykształcenie to teraz takie niezwykłe? i każda szkoła wyższa daje dyplom tej samej wagi co niegdyś..? w dobie tyyyyylu Wyższych Szkół Wszystkiego Najlepszego..?
Wyższe to również licencjat, ponadto nie każda kultura korporacyjna przyjmie recepcjonistkę, która gości Prezesa nie będzie umiała w odpowiedni sposób pokierować na przyzwoitym poziomie.

Nie rozumiem tez zdziwienia tajnością. Oczywiście logo wiele zmienia,ale jeżeli ogłoszenie jest tajne to zazwyczaj przy okazji rekrutacji przez HH, i jest wykorzystywane jako dodatek a nie główne narzędzie rekrutacji.
Zresztą za każdym adresem tajnym kryje sie zawsze jakaś firma, nawet jeśli to doradztwo personalne to zawsze pozostaje ich baza i ślad CV do innych projektów.
Po co doszukiwać sie na siłę jakiś sztuczek? Life is life.

konto usunięte

Temat: nie ma fachowców

Lucyna Karolina A.:
Nie rozumiem tez zdziwienia tajnością. Oczywiście logo wiele zmienia,ale jeżeli ogłoszenie jest tajne to zazwyczaj przy okazji rekrutacji przez HH, i jest wykorzystywane jako dodatek a nie główne narzędzie rekrutacji.
Zresztą za każdym adresem tajnym kryje sie zawsze jakaś firma, nawet jeśli to doradztwo personalne to zawsze pozostaje ich baza i ślad CV do innych projektów.
Po co doszukiwać sie na siłę jakiś sztuczek? Life is life.
No dobra Lucyno - to ja moze powiem wprost: jest czesc firm, do ktorych po prostu szkoda jest czasu aplikowac (i to delikatnie mowiac). Pewne firmy przez dluuuuugi czas przewijaja sie w ogloszeniach, szukajac pracownika, a potem raptem zanikaja i pojawia sie firma "lider w branzy".
Zupelnie nie rozumiem, czemu firma ukrywa swoje logo?
Pozatym piszac do konkretnej firmy troszeczke inaczej "ustawia sie" CV i list motywacyjny. Znajac nazwe firmy wiadomo "mniej wiecej" jaki uzywa sprzet, na jakich aplikacjach pracuje, jaki jest slad w internecie. Istnieje mozliwosc wstepnego sledztwa i oszacowania, czy warto startowac z aplikacja.
Czy wyrazilem sie jasno i zrozumiale, czemu dobrze jest znac nazwe firmy? Jezeli cos zagmatwalem, to chetnie podejme sie wyjasnienia ponownie.
Michał D.

Michał D. Nawiążę współpracę
jako niezależny
handlowiec.

Temat: nie ma fachowców

Rafał S.:
Lucyna Karolina A.:
Nie rozumiem tez zdziwienia tajnością. Oczywiście logo wiele zmienia,ale jeżeli ogłoszenie jest tajne to zazwyczaj przy okazji rekrutacji przez HH, i jest wykorzystywane jako dodatek a nie główne narzędzie rekrutacji.
Zresztą za każdym adresem tajnym kryje sie zawsze jakaś firma, nawet jeśli to doradztwo personalne to zawsze pozostaje ich baza i ślad CV do innych projektów.
Po co doszukiwać sie na siłę jakiś sztuczek? Life is life.
No dobra Lucyno - to ja moze powiem wprost: jest czesc firm, do ktorych po prostu szkoda jest czasu aplikowac (i to delikatnie mowiac). Pewne firmy przez dluuuuugi czas przewijaja sie w ogloszeniach, szukajac pracownika, a potem raptem zanikaja i pojawia sie firma "lider w branzy".
Zupelnie nie rozumiem, czemu firma ukrywa swoje logo?
Pozatym piszac do konkretnej firmy troszeczke inaczej "ustawia sie" CV i list motywacyjny. Znajac nazwe firmy wiadomo "mniej wiecej" jaki uzywa sprzet, na jakich aplikacjach pracuje, jaki jest slad w internecie. Istnieje mozliwosc wstepnego sledztwa i oszacowania, czy warto startowac z aplikacja.
Czy wyrazilem sie jasno i zrozumiale, czemu dobrze jest znac nazwe firmy? Jezeli cos zagmatwalem, to chetnie podejme sie wyjasnienia ponownie.
Trafiony zatopiony - to jest sedno sprawy.
Wojciech Z.

Wojciech Z. Konsultant
IT/Biznesowy

Temat: nie ma fachowców

BTW argumenty o szukaniu kogoś na miejsce obecnego pracownika lub "nowym-super-tajnym projekcie-o-którym-nie-może dowiedzieć się konkurencja" są śmieszne.

a) No i załóżmy że firma X, zatrudnienie 100 osób, branża IT, szuka programisty JAVA. Wow... faktycznie już widzę jak 40 developerów trzęsie tyłkiem że ich zwolnią... C'mon... musiałoby to być szalenie wyspecjalizowane stanowisko - n.p. dyrektor do spraw sprzedaży - ale wiadomo że takich ludzi nie szuka się przez pracuja, tylko direct, więc i tak zainteresowany oferty nie zobaczy.

b) Nowy projekt - szukamy programisty, administratora, bazodanowca i kierownika projektu. W instytucjach naprawdę dużych taki nabór trwa wręcz ciągle, w małych to po prostu rozwój, a firmy po 50 pracowników nie śledzą się nawzajem kto kogo zatrudnił. Specyficzny projekt ? Heh... specjalisty SAP/HR szukam - co to mówi wielkiego? Że firma gdzieś będzie wdrażać? Wielki impakt, faktycznie, tym bardziej że na tym etapie często już jest umowa przedwstępna.

c) Bardzo specyficzny projekt czyli robimy przełom - teoretycznie tak, ale AJAX (który przez pewien czas był prawdziwym buzzword w IT) powstał z połączenia istniejących technologii, raczej ewolucja niż rewolucja - jakbym 5 lat temu dał ofertę dla programistów Java/JavaScript/XML to raczej by konkurencja nie doszła do wniosku że jakiś przełom się szykuje...

No, zostaje oczywiście sprawa typu "Specjalistów od kryptografii kwantowej od zaraz" - tyle że wtedy szuka się fizyków ze specjalizacją w nuklearnej raczej a to wiele nie powie. Poza tym: jak często zdarzają się Państwu takie rekrutacje? Typu fizyka kwantowa, sieci semantyczne, neuroinformatyka ?

Powód realny widzę trojaki:
- tak się utarło za czasów 25% bezrobocia
- aplikujący zgłosi się do firmy bezpośrednio a HH nie zarobi
- wszyscy słysząc naszą nazwę uciekają, ale może jak już się rekrutacja zacznie to poczują się jakoś zobligowani (w końcu trochę wysiłku włożyli)

Zdarzyło mi się że na to samo stanowisko rekrutowały mnie różne, działające oczywiście szalenie tajemniczo, agencje. He he he

konto usunięte

Temat: nie ma fachowców

Ale przeciez dlatego powiedziałam,że tajne są dodatkiem, a nie głównym narzędziem rekrutacji.
Ja jestem w pełni zwolennikiem jawnych, i widzę różnicę w odpowiedziach na tajne i jawne, ale rozumiem też zasadność tajnych.
Bo w sumie co stoi na przeszkodzie powiedzieć jak oddzwoni taka firma,że jednak nie, dziekuję-nie wiedziałeś że to oni, dziękujesz za zainteresowanie.
No i meritum - znasz dobrze firme przed spotkaniem? Jedynie na opiniach z netu i zasłyszanych bazując? Czyli rekruterzy w oparciu o zerknięcie na CV mogą zaprosić do podpisania umowy od razu?;>Lucyna Karolina A. edytował(a) ten post dnia 23.11.07 o godzinie 08:26
Wojciech Z.

Wojciech Z. Konsultant
IT/Biznesowy

Temat: nie ma fachowców

Lucyna Karolina A.:
No i meritum - znasz dobrze firme przed spotkaniem? Jedynie na opiniach z netu i zasłyszanych bazując? Czyli rekruterzy w oparciu o zerknięcie na CV mogą zaprosić do podpisania umowy od razu?;>Lucyna Karolina A. edytował(a) ten post dnia 23.11.07 o godzinie 08:26

Często znam - oprócz tego mam masę kolegów, fora internetowe i n.p. GL gdzie mogę po prostu spytać co to za firma

konto usunięte

Temat: nie ma fachowców

Często znam - oprócz tego mam masę kolegów, fora internetowe i n.p. GL gdzie mogę po prostu spytać co to za firma

Czyli własnego zdania mieć nie chcesz?;)
Wojciech Z.

Wojciech Z. Konsultant
IT/Biznesowy

Temat: nie ma fachowców

Lucyna Karolina A.:
Często znam - oprócz tego mam masę kolegów, fora internetowe i n.p. GL gdzie mogę po prostu spytać co to za firma

Czyli własnego zdania mieć nie chcesz?;)

Można rozebrać się do naga i wskoczyć w pokrzywy, a można wcześniej spytać czy to aby dobry pomysł - na tym przykładzie chyba dobrze widać dlaczego warto dowiadywać się jak najwięcej o pracodawcy z wyprzedzeniem.

konto usunięte

Temat: nie ma fachowców

Wojciech Z.:
Lucyna Karolina A.:
Często znam - oprócz tego mam masę kolegów, fora internetowe i n.p. GL gdzie mogę po prostu spytać co to za firma

Czyli własnego zdania mieć nie chcesz?;)

Można rozebrać się do naga i wskoczyć w pokrzywy, a można wcześniej spytać czy to aby dobry pomysł - na tym przykładzie chyba dobrze widać dlaczego warto dowiadywać się jak najwięcej o pracodawcy z wyprzedzeniem.

jedni Ci powiedzą,że super doznanie, inni,że masakra..;>
Wojciech Z.

Wojciech Z. Konsultant
IT/Biznesowy

Temat: nie ma fachowców

Lucyna Karolina A.:
Wojciech Z.:
Lucyna Karolina A.:
Często znam - oprócz tego mam masę kolegów, fora internetowe i n.p. GL gdzie mogę po prostu spytać co to za firma

Czyli własnego zdania mieć nie chcesz?;)

Można rozebrać się do naga i wskoczyć w pokrzywy, a można wcześniej spytać czy to aby dobry pomysł - na tym przykładzie chyba dobrze widać dlaczego warto dowiadywać się jak najwięcej o pracodawcy z wyprzedzeniem.

jedni Ci powiedzą,że super doznanie, inni,że masakra..;>

W sumie to ma taki sam sens jak czytanie CV pracownika czy prowadzanie go do AC - lepiej zatrudnić i się samemu przekonać niż bazować na opiniach agencji rekrutacyjnej, referencjach czy jakichś papierkach ;]

konto usunięte

Temat: nie ma fachowców

Wojciech Z.:
Lucyna Karolina A.:
Wojciech Z.:
Lucyna Karolina A.:
Często znam - oprócz tego mam masę kolegów, fora internetowe i n.p. GL gdzie mogę po prostu spytać co to za firma

Czyli własnego zdania mieć nie chcesz?;)

Można rozebrać się do naga i wskoczyć w pokrzywy, a można wcześniej spytać czy to aby dobry pomysł - na tym przykładzie chyba dobrze widać dlaczego warto dowiadywać się jak najwięcej o pracodawcy z wyprzedzeniem.

jedni Ci powiedzą,że super doznanie, inni,że masakra..;>

W sumie to ma taki sam sens jak czytanie CV pracownika czy prowadzanie go do AC - lepiej zatrudnić i się samemu przekonać niż bazować na opiniach agencji rekrutacyjnej, referencjach czy jakichś papierkach ;]

Po to jest właśnie okres próbny.
Wojciech Z.

Wojciech Z. Konsultant
IT/Biznesowy

Temat: nie ma fachowców

Lucyna Karolina A.:
Wojciech Z.:
Lucyna Karolina A.:
Wojciech Z.:
Lucyna Karolina A.:
Często znam - oprócz tego mam masę kolegów, fora internetowe i n.p. GL gdzie mogę po prostu spytać co to za firma

Czyli własnego zdania mieć nie chcesz?;)

Można rozebrać się do naga i wskoczyć w pokrzywy, a można wcześniej spytać czy to aby dobry pomysł - na tym przykładzie chyba dobrze widać dlaczego warto dowiadywać się jak najwięcej o pracodawcy z wyprzedzeniem.

jedni Ci powiedzą,że super doznanie, inni,że masakra..;>

W sumie to ma taki sam sens jak czytanie CV pracownika czy prowadzanie go do AC - lepiej zatrudnić i się samemu przekonać niż bazować na opiniach agencji rekrutacyjnej, referencjach czy jakichś papierkach ;]

Po to jest właśnie okres próbny.

Dawno już go nie widziałem.

Następna dyskusja:

dlaczego konsultanci nie po...




Wyślij zaproszenie do