Kate Z.

Kate Z. Don't try

Temat: Naprawde bylo w CV

terapia szokowa bywa dobra w skutkach :)

oczywiście każdy inaczej podchodzi do pisania swojego cv, listu motywacyjnego

ja osobiście czytam z wielkim zainteresowaniem takie wątki nie dla zabawy, ale właśnie po to, by dowiedzieć się, jak różne osoby interpretują niektóre rzeczy

i zapewniam Panią, że wiele osób nie reaguje na "proszę nie pisać emaila buziaczek@wp.pl, proszę to i tamto", ale jak przeczytają, że "dziewczyna ośmieszyła się robiąc to i tamto" bardziej to przemawia, bo ewidentnie widać skutki, a ludziom brakuje wyobraźni!

Oczywiście każdy człowiek jest inny i nie należy oczekiwać takiej samej determinacji przy szukaniu pracy i tworzeniu aplikacji dla wszystkich.

I wątek zrobił swoje. Do tej pory w ogłoszeniach umieszczałam zawsze "skontaktujemy się z wybranymi kandydatami", a teraz odpowiadam również tym, którzy nie zostali zakwalifikowani.

Nie należy wszystkiego z góry krytykować, trochę luzu działa cuda...

A, nie cytuję całej wypowiedzi, gdyż tego wręcz nie znoszę, powinno się tego zabronić jako typowe zaśmiecanie forum.
Emilia Kopieniak

Emilia Kopieniak Executive Manager
Manufacturing &
Supply Chain

Temat: Naprawde bylo w CV

Krzysztof D.:
Aneta K.:
na prawdę NIE było w CV: imienia i nazwiska kandydatki...
za to mega zdjęcie a i owszem...


no ja tam zawsze mam ochotę w CV napisać:

dynamiczne rozwijający się inżynier w branży X. ;p

po za tym co za różnica jakie imię i nazwisko ? Macie rozgraniczenie że Nowak to zły, a Kowalski to dobry ?

Każdy ma w sobie coś z dziecka i czasem ma niepohamowaną ochotę coś zrobić, więc śmiało, nie należy dusić pragnień. Jednak nie polecam tego robić przy aplikowaniu na ofertę, która jest interesująca.

Poza tym, najprościej ujmując.. nikt nie rozgranicza po nazwisku, ale jeśli ktoś aplikuje na ogłoszenie o pracę i chciałby być potraktowany poważnie, to powinien się przedstawić i napisać w jakiej miejscowości mieszka. Tu też nie chodzi o to czy lepszy jest z New York'u czy Kaczek Dolnych...

Temat: Naprawde bylo w CV

Akurat imię i nazwisko jest wymienione w KP jako jedna z informacji, których pracodawca ma prawo ŻĄDAĆ od kandydata ubiegającego się o pracę :)

konto usunięte

Temat: Naprawde bylo w CV

a kandydat ma prawo wiedzieć do jakiej firmy aplikuje.
Poza tym, czy agencja wg. KP ma prawa pracodawcy, gdy pośredniczy w procesie rekrutacyjnym ?
Skoro kwestię nazwy pracodawcy można ustalić w końcowym procesie rekrutacji, to i nazwisko kandydata.

jako że mój post został tutaj przywołany, bez zrozumienia jego przesłania, to spieszę z wytłumaczeniem, że wypowiedź nawiązuje do częstego braku danych pracodawcy w ogłoszeniu.
A osoby zajmujące się rekrutacją oburzają się gdy brakuje danych kandydata i to danych które tak naprawdę nie powinny mieć wpływu na przebieg rekrutacji.

konto usunięte

Temat: Naprawde bylo w CV

(tu był zdublowany post).Krzysztof D. edytował(a) ten post dnia 11.03.10 o godzinie 19:56
Paweł K.

Paweł K. Administrator
Systemów
Informatycznych

Temat: Naprawde bylo w CV

Mariusz Perlak:
skąd Litwini wracają?
Litwo, ojczyzno moja ... jak mówił pewien wieszcz w inwokacji Pana Tadeusza ...Paweł K. edytował(a) ten post dnia 15.03.10 o godzinie 23:53
Kate Z.

Kate Z. Don't try

Temat: Naprawde bylo w CV

Dawid S.:
czy zamiast nikomu niepotrzebnego lm można zwyczajnie umieścić info o swoich oczekiwaniach finansowych, motywacji do podjęcia pracy, wadach i zaletach w cv?
Nie, CV to BEZOSOBOWA forma!
na wstępie widać, komu się chce, komu nie i kto wysyła CV masowo

konto usunięte

Temat: Naprawde bylo w CV

Witam
Poświeciłem 2,5 godziny na przeczytanie tego calego forum. Jestem w szoku! Mam pytanie, gdzie jest Wasza tzw. etyka zawodowa? Co niektorzy z Was jak m.in pani Joasia, pani od języka angielskiego i reszta co nie warto wspominać... Robicie wstyd innym tak naprawdę HR - owcą , którzy podchodzą do pracy z dużym profesjonalizmem. Mało tego posty które dodajecie są w godzinach pracy, naprawdę nie macie co do roboty...żenada;/ I Wy nazywacie sie specjalistami od spraw rekrutacji?...Jest takie jedno nieprzyzwoite przysłowie ktore Was określa(wyzej sra...niż dup...macie). Taka jest prawda!
Piotr Głudkowski

Piotr Głudkowski Rzucam się na
wszystko to, co jest
ciekawe i wymaga
rusze...

Temat: Naprawde bylo w CV

Na początek, żeby było jasne, nie jestem HR-owcem, więc nie zrobię zaraz wstydu innym, zacytuję, "HR-owcą".

@Tomku, czy zauważyłeś, że poprzedni post w tym wątku był ponad rok temu?????Piotr Głudkowski edytował(a) ten post dnia 02.12.11 o godzinie 02:46

konto usunięte

Temat: Naprawde bylo w CV

Zauwazylem ze byl...i co z tego. Poza tym nie musisz byc uszczypliwy i lapac mnie za jeden blad, bo pewnie sam rownież je popełniasz. Pozdrawiam :)
Mariusz Perlak

Mariusz Perlak Talent Acquisition
Manager

Temat: Naprawde bylo w CV

Tomasz Kowalewski:
Witam
Poświeciłem 2,5 godziny na przeczytanie tego calego forum.

Nieźle. To się dopiero nazywa marnowanie swojego czasu. Mam nadzieję, że przynajmniej wyciągnąłeś wnioski w jaki sposób twój jeden błąd może być odebrany przez "wyżej srających"

Jestem w szoku! Mam pytanie, gdzie jest Wasza tzw. etyka zawodowa? Co niektorzy z Was jak m.in pani Joasia, pani od języka angielskiego i reszta co nie warto wspominać... Robicie wstyd innym tak naprawdę HR - owcą , którzy podchodzą do pracy z dużym profesjonalizmem.

OK. To twoje emocjonalne podejście. Teraz przydałaby się garść argumentów, dlaczego uważasz że wątek ten nie jest etyczny i dlaczego osoby wypowiadające się tutaj przynoszą wstyd całej branży (oczywiście jeżeli nie chcesz wątku zakończyć z etykietą pieniacza z deficytem)
Mało tego posty które dodajecie są w godzinach pracy, naprawdę nie macie co do roboty...żenada;/

Goldenline jest naturalnym narzędziem pracy kazdego rekrutera. Płacimy słone pieniądze włascicielom za profile pro. Jednym z elementów tej pracy jest wymiana informacji między profesjonalistami.
Laik może rzeczywiście sostrezgać wątek jako drażniący - dlatego też od roku jest on martwy, a wymiana informacji o perełkach po stronie aplikujących powinna zostać pomiędzy ludźmi z branży.

tak jak dowcipy ludzi z help desku, czy opowieści policjantów jaką to ściemę walnął złapany na goracym uczynku pirat drogowy - są one śmieszne dla danej grupy i tylko wewnatrz niej. Poza nią mogą zostać uznane za obsceniczne, drażniące i nie ma miejscu.
I Wy nazywacie sie specjalistami od spraw rekrutacji?...Jest takie jedno nieprzyzwoite przysłowie ktore Was określa(wyzej sra...niż dup...macie). Taka jest prawda!


Prawdą jest, że:
1) wątek nie żyje
2) Laicy odbierać mogą go emocjonalnie - dlatego nie żyje
3) Liczba rzeczy, które śmieszą w CV spada wraz z doświadczeniem. To po prostu efekt świeżości - nagle osoba, która żyła w jednym tylko wymiarze twoarzystwa kótrym sama się otaczała widzi, że poza tym sa inni ludzie, którzy posługują się innym językiem, mają inny bagaż doświadczeni kulturowych - to wywołuje napięcie, a sposobem radzenia sobie z tym napięciem jest wyśmianie. Dotyczy to kazdego zawodu, w którym pracujemy z ludźmi.

poza tym, jak na osobe, która nie pracuje w rekrutacjach masz dużą tendencję do oceniania innych :)

konto usunięte

Temat: Naprawde bylo w CV

Po pierwsze stwierdzam fakty a po drugie taka jest prawda ze sie naśmiewacie. Jestem ciekaw czy chociaż wskazal Pan bledy tym osobom ktore je popełniły? Czy cos chociaz Pan tym osobom pomógł? Lepiej jest zartowac. Poza tym wiele osób ma takie samo zdanie jak ja. Wskazywac bledy a z nich zartowac to jest wielka roznica Panie Mariuszu. Troche pokory...bo tak naprawde kiedys moze byc Pan po innej stronie...serdecznie pozdrawiam :)
Marta B.

Marta B. Staffing Advisor

Temat: Naprawde bylo w CV

A dlaczego rekruter ma pomagac? Rekruter ma selekcjonowac, za to mu placa. Nie za czynnosci charytatywne.

konto usunięte

Temat: Naprawde bylo w CV

Jeśli selekcjonuje to niech selekcjonuje a nie zartuje sobie z czyjegoś cv na forum. Prosze nie zapominać ze portal goledenline jest portalem społecznościowym gdzie pracodawcy jak i pracownicy wymieniają sie swoimi doświadczeniami i pewnymi spostrzeżeniami. Pracuje w firmie ktora zajmuje sie szkoleniami i również mógłbym wymienic pare perełek ale tego nie robie bo wiążę mnie tajemnica sluzbowa a ponadto mam szacunek do uczestników szkolenia.
Pewne sprawy zostawia sie dla siebie Pani Marto.Nie zapominajmy ze tu tez sa osoby ktore szukaja pracy i jesli ktos widzi ze Pan /Pani rekruter sobie robi kpiny, to tez wplywa w oczach szukającego pracy na opinie firmy. Serdecznie pozdrawiam
Marta B.

Marta B. Staffing Advisor

Temat: Naprawde bylo w CV

Witam,
Panie Tomaszu, na szczescie zyjemy w wolnym kraju i kazdemu wolno i pisac i myslec i miec opinie. Prosze wiec pozwolic rekruterom na pisanie a postronnym na wyrobienie sobie wlasnej opinii. Skoro nie odpowiada Panu to jak wypowiada sie ktorys z rekruterow, prosze nie szukac u niego pracy - to Pana wolnosc wyboru :)
Mariusz Perlak

Mariusz Perlak Talent Acquisition
Manager

Temat: Naprawde bylo w CV

Tomasz Kowalewski:
Po pierwsze stwierdzam fakty a po drugie taka jest prawda ze sie naśmiewacie.

Nie stwierdzasz żadnych faktów, tylko je komentujesz.

Co ty masz z tą prawdą? jakbym Kaczyńskiego słyszał.

Oczywiście, że się naśmiewamy, wysmiewamy, szydzimy i co tam jeszcze nazwiesz górnolotnie prawdą.

Nikt nie twierdził, że jest inaczej.

Jestem ciekaw czy chociaż wskazal Pan bledy tym osobom ktore je popełniły? Czy cos chociaz Pan tym osobom pomógł?

Dokładnie jak Marta powiedziała - sa firmy, które zajmują się profesjonalnie doradztwem w tym zakresie.

Co więcej, żaden kandydat, który przysyła aplikacje sobie nie życzy, żeby mu zwracać uwagę, poprawiać i wytykac błędy. Zresztą nie na tym polega nasza praca.
My czytamy, przyjmujemy do wiadomości i selekcjonujemy - nie bawimy się w nauczycieli, rodziców, przyjacół naszych kandydatów.
Lepiej jest zartowac. Poza tym wiele osób ma takie samo zdanie jak ja.

Pojechałes metatekstem. Udowodnij, że wiele osób am takie samo zdanie jak ty. Poza wartością retoryczną takie stwierdzenie jest niewiele warte.
Wskazywac bledy a z nich zartowac to jest wielka roznica Panie Mariuszu.

ale jaka róznica już kolega nie rozwinie.... z logicznego punktu widzenia obydwa przypadki się nie wykluczają. Można żartem wskazywać błędy.

Oj biedni sa w twoich oczach artyści kabaretowi, szydercy i komicy.
Troche pokory...bo tak naprawde kiedys moze byc Pan po innej stronie...serdecznie pozdrawiam :)

Hmm...pomyślałbym, ze to tobie potrzebna pokora. Wpadasz na forum internetowe, czytasz przez dwie godziny wątek, i chcesz narzucić wszystki swoje zdanie używając górnolotnych "taka jest prawda" i" wszyscy myślą jak Ja"

nie chcesz poznac zdania drugiej strony - mimo, że miałem nadzieję na dobrą wymianę opinii, konczysz w moich oczach jako "pieniacz z deficytem"
Marta B.

Marta B. Staffing Advisor

Temat: Naprawde bylo w CV

Jeszcze jedna uwaga Panie Tomaszu. W dzisiejszych czasach coraz wiecej firm zleca profesjonalny screening kandydatow, wiec moze prosze juz ocene kazdego z nas zostawic screenerom. Przed podjeciem nowej pracy znajda nas sami w internecie, sami ocenia i zdecyduja czy nas chca czy nie.
Ja sama czasem sobie sprawdzam ludzi w necie, szczerze mowiac Mariusza bym zatrudnila, Pan natomiast ma tylko roszczenia.Marta B. edytował(a) ten post dnia 06.12.11 o godzinie 12:45

konto usunięte

Temat: Naprawde bylo w CV

Mariusz Perlak:
Tomasz Kowalewski:
Po pierwsze stwierdzam fakty a po drugie taka jest prawda ze sie naśmiewacie.

Nie stwierdzasz żadnych faktów, tylko je komentujesz.

Co ty masz z tą prawdą? jakbym Kaczyńskiego słyszał.

Oczywiście, że się naśmiewamy, wysmiewamy, szydzimy i co tam jeszcze nazwiesz górnolotnie prawdą.

Nikt nie twierdził, że jest inaczej.

Jestem ciekaw czy chociaż wskazal Pan bledy tym osobom ktore je popełniły? Czy cos chociaz Pan tym osobom pomógł?

Dokładnie jak Marta powiedziała - sa firmy, które zajmują się profesjonalnie doradztwem w tym zakresie.

Co więcej, żaden kandydat, który przysyła aplikacje sobie nie życzy, żeby mu zwracać uwagę, poprawiać i wytykac błędy. Zresztą nie na tym polega nasza praca.
My czytamy, przyjmujemy do wiadomości i selekcjonujemy - nie bawimy się w nauczycieli, rodziców, przyjacół naszych kandydatów.
Lepiej jest zartowac. Poza tym wiele osób ma takie samo zdanie jak ja.

Pojechałes metatekstem. Udowodnij, że wiele osób am takie samo zdanie jak ty. Poza wartością retoryczną takie stwierdzenie jest niewiele warte.
Wskazywac bledy a z nich zartowac to jest wielka roznica Panie Mariuszu.

ale jaka róznica już kolega nie rozwinie.... z logicznego punktu widzenia obydwa przypadki się nie wykluczają. Można żartem wskazywać błędy.

Oj biedni sa w twoich oczach artyści kabaretowi, szydercy i komicy.
Troche pokory...bo tak naprawde kiedys moze byc Pan po innej stronie...serdecznie pozdrawiam :)

Hmm...pomyślałbym, ze to tobie potrzebna pokora. Wpadasz na forum internetowe, czytasz przez dwie godziny wątek, i chcesz narzucić wszystki swoje zdanie używając górnolotnych "taka jest prawda" i" wszyscy myślą jak Ja"

nie chcesz poznac zdania drugiej strony - mimo, że miałem nadzieję na dobrą wymianę opinii, konczysz w moich oczach jako "pieniacz z deficytem"
Panie Mariuszu poznałem zdanie drugiej strony i zna Pan moja opinie. Ponadto zauważyłem, ze jest Pan zwolennikiem rozkładania rożnych wypowiedzi na tzw "czynniki pierwsze"....Dodam ze Nasza rozmowa jest już zbedna bo jesli koncze w Pana oczach jako " pieniacz z deficytem" lub porownuje mnie Pan ... o zgrozo do Kaczyńskiego, to nie ma sensu dalej wciągać sie w dyskusje. Serdecznie pozdrawiam.

konto usunięte

Temat: Naprawde bylo w CV

Marta B.:
Jeszcze jedna uwaga Panie Tomaszu. W dzisiejszych czasach coraz wiecej firm zleca profesjonalny screening kandydatow, wiec moze prosze juz ocene kazdego z nas zostawic screenerom. Przed podjeciem nowej pracy znajda nas sami w internecie, sami ocenia i zdecyduja czy nas chca czy nie.
Ja sama czasem sobie sprawdzam ludzi w necie, szczerze mowiac Mariusza bym zatrudnila, Pan natomiast ma tylko roszczenia.
...i sadze ze by Pan Mariusz szybko Pania wygryzl, bije Pania o glowe.Pozdrawiam
Mariusz Perlak

Mariusz Perlak Talent Acquisition
Manager

Temat: Naprawde bylo w CV

Tomasz Kowalewski:
Panie Mariuszu poznałem zdanie drugiej strony i zna Pan moja opinie. Ponadto zauważyłem, ze jest Pan zwolennikiem rozkładania rożnych wypowiedzi na tzw "czynniki pierwsze"....Dodam ze Nasza rozmowa jest już zbedna bo jesli koncze w Pana oczach jako " pieniacz z deficytem" lub porownuje mnie Pan ... o zgrozo do Kaczyńskiego, to nie ma sensu dalej wciągać sie w dyskusje. Serdecznie pozdrawiam.

ależ ja bym chętnie podyskutował, gdybyśmy wymienili choć jeden argument na poparcie twojego zdania.

Natomiast odnoszenie się do konkretnej części wypowiedzi jest "starą" szkołą debatowania i pozwala obydwu stronom, mającym odmienne poglądy, do odniesienia się do konkretnych argumentów.

Następna dyskusja:

Witam ! a moze by tak sie m...




Wyślij zaproszenie do