Irek Ś.

Irek Ś. No bez przesady

Temat: Naprawde bylo w CV

Aneta K.:

..., że Ciebie to zaintryguje na tyle, by z nim porozmawiać :)

Mimo całego sentymentu do szabli i tradycji to nie ;-). Nie zarosiłem tego Pana na rozmowę bo po prostu nie spełniał wymagań.

konto usunięte

Temat: Naprawde bylo w CV

Tomasz P.:
Patryk Grzeszczuk:
1. asesmentowaliśmy - możesz wyjaśnić znaczenie tego słowa...

Ubiegłeś mnie Tomek, a własnie na to samo chciałem zwrócić uwagę.
To jest coś na co mam alergię - snobistyczny business Ponglish (prof.Miodek pewnie nazwałby to snobizmem językowym). Zresztą wiele tego typu słów-potworków się przewija przez fora.

Wracając do wątku...
O ile można się nabijać, że ktoś zrobił błąd ortograficzny w e-mailu/aplikacji na stanowisko operatora koparki ręcznej, o tyle od osób bardziej światłych można by się spodziewać większej dbałości o własny język. Dlaczego? Bo tamci ludzie piszą tak jak mówią - potocznym językiem, inaczej nie potrafią.

Oczywiście ludzie piszą sporo pierdół, ale czy Szanowni Państwo Wyśmiewacze zadali sobie pytanie dlaczego?
1. jeden powód wymieniłem powyżej - różny poziom wykształcenia
2. raczej nikt ludzi tego nie uczy jak poprawnie szukać pracy (w Polsce), za to na pewno liczyli logarytmy i/lub czytali "Medaliony" w szkole
3. niektóre listy pokazują, co ludzie są skłonni zrobić żeby po prostu dostać pracę by móc żyć normalnie, zakładam, że nie każdy chce tylko zrobić z siebie błazna

Pisząc to mam nadzieję nie tylko wrzucić łyżkę dziegciu, czy stanąć w opozycji tylko dla sportu.
Problem w tym, że jakoś nie mogę się doszukać co ktokolwiek zrobił żeby tym ludziom pomóc, żeby następnym razem robili jak trzeba - prócz łaskawego nie zaproszenia takiej osoby na rozmowę. Czy faktycznie np. mieszkanie przy ul. Piłsudzkiego dyskwalifikuje taką osobę jako dobrego mechanika, programistę czy kierowcę?

Dla przypomnienia: mieszkamy w Polsce, gdzie większość ludzi mówi i pisze językiem polskim. Nie ma się czego wstydzić i ulegać snobistycznym trendom.Artur S. edytował(a) ten post dnia 20.03.09 o godzinie 13:45

Temat: Naprawde bylo w CV

Artur S.:

Problem w tym, że jakoś nie mogę się doszukać co ktokolwiek zrobił żeby tym ludziom pomóc, żeby następnym razem robili jak trzeba - prócz łaskawego nie zaproszenia takiej osoby na rozmowę. Czy faktycznie np. mieszkanie przy ul. Piłsudzkiego dyskwalifikuje taką osobę jako dobrego mechanika, programistę czy kierowcę?

Tu Cię trochę poniosło. Gdzie się doczytałeś, że "kwiatek", automatycznie powoduje niezaproszenie osoby na rozmowę? Jeśli aplikacja wywołuje uśmiech, błędem jest zakładanie, że musi to być uśmiech szyderczy.

konto usunięte

Temat: Naprawde bylo w CV

A kwiatek w postaci "FWD:" w treści maila? :-)

Nieumiejętność praktycznego myślenia czyli wstrętna jaskrawa czcionka, cv tekstem ciągłym czy brak chronologii - ktoś by się podjął analizowania takich aplikacji?

Temat: Naprawde bylo w CV

A co powiesz na takiego: "Witch will give me an engineering degree" :)
Z mocami ciemności lepiej nie zadzierać :)

konto usunięte

Temat: Naprawde bylo w CV

Artur S.:
Dla przypomnienia: mieszkamy w Polsce, gdzie większość ludzi mówi i pisze językiem polskim. Nie ma się czego wstydzić i ulegać snobistycznym trendom.

I wreszcie po 26 stronach dyskusji wreszcie przeczytałem coś z czym się identyfikuję :)

Może niektórzy poczują się dotknięci tym co napiszę, ale tak to czuję:

Co powiedzielibyście po przeczytaniu dyskusji na forum typu tlenonablondi.pl wyśmiewającej wpadki typu "krzywo przyklejona rzęsa" lub "źle namalowana kreska"? Najpewniej runęłaby salwa śmiechu, błota i drwin z płytkich istotek.

Niestety ja tak samo podobnie widzę powyższą dyskusję - z procesu rekrutacyjnego powstał konkurs piękności. Kandydaci próbują się dopasować do wymagań rekruterów tak bardzo, że tamci nie są już w stanie ocenić ich prawdziwych cech. Pół biedy z umiejętnościami twardymi, ale miękkie - współczuję zadania.

Piszesz Artur o "profesjonalnej pomocy" - ja taką pomoc otrzymałem w programie outplacementowym i jestem skłonny stwierdzić że potrafię "zagrać" wiele rzeczy których pracodawca oczekuje. Pytanie tylko po co? Ludzie składają się z błędów i niedoskonałości w każdej dziedzinie i nie ma pracowników idealnych. Wracając do przykładu - właśnie pięknymi niedoskonałościami wygrywają "ikony" kobiecej urody z zastępami silikonowych gwiazdek. Jestem przekonany że w każdej rekrutacji właśnie wśród "kfiatków" są ciekawi ludzie.

Jestem inżynierem i jak mi coś nie wyjdzie to czasem przeklnę, jak nie pamiętam polskiego słowa to wtrącę angielskie i błąd ortograficzny też czasem zrobię i jestem złośliwy jak szef bzdury gada. Błędy merytoryczne też czasem popełniam, ale końcowy efekt jest fajny i moim zdaniem właśnie to się liczy.

Tak mi się wydaje przynajmniej do czasu gdy idę na rozmowę, gdzie uładzona Pani analizuje każde moje słowo... a mi się krawat zaciska... i zastanawiam się na ile procent pasuję do wzorca.

Oczywiście to subiektywna opinia, ale ciekaw jestem czy ktoś podobnie...
Sebastian Szczerbik

Sebastian Szczerbik Fachowiec od HRu

Temat: Naprawde bylo w CV

Marku zgadzam się w 100% - i jako HRowiec tym bardziej poprę Cię mówiąc, że przy procesach okołoHRowych od jakiegoś czasu można zobaczyć absolutny przerost formy nad treścią, a dzieje się tak, gdyż za mało jest działań, które powinny stać na początku procesów HRowych - zdefiniowania celu działań. Przy procesie rekrutacji - jak nie zastanowimy się nad tym kogo chcemy znaleźć i jakie kompetencje są rzeczywiście ważne na danym stanowisku, weryfikujemy kandydatów na podstawie nic nie znaczących czynników, zadajemy im masę sztampowych pytań absolutnie nie pozwalających na poznanie kandydata, a kandydatom (a często także pracownikom) urządzamy szopkę, w której muszą być wszystkim, tylko nie sobą...
A przy utrzymaniu kolejności:
1. Kogo szukam?
2. Jakie kompetencje są ważne?
3. Jak najlepiej sprawdzić te kompetencje
możemy oszczędzić kandydatom konsternacji, a sobie straconych godzin na nieefektywnych rekrutacjach.
Trochę mniej na temat - ale na fali porzedniej wypowiedzi...
Mariusz Perlak

Mariusz Perlak Talent Acquisition
Manager

Temat: Naprawde bylo w CV

"humor z zeszytów szkolnych"

to dopiero jest brak profesjonalizmu pedagogicznego :)

raz na kilka stron w tym wątku pojawiają się głosy "świętego" oburzenia

a ten wątek to nie pole do dyskusji o tym, czy ktoś rekrutuje tak, czy siak

ot humor z zeszytów...

fakt, że jest 26 stron mówi za siebie

konto usunięte

Temat: Naprawde bylo w CV

Mariuszu - poczuwam się do bycia przedostatnim "głosem świętego oburzenia" więc odpowiem:

Koń jaki jest każdy widzi i pośmiać się z niego można, a wręcz należy. Przy niektórych cytatach sam leżałem kołami do góry :)

Problem w tym że niektórzy napisali iż z powodu takich zabawnych wpadek odrzucają aplikacje. Czy to profesjonalne ? Nie jestem HR-owcem i nie będę oceniał, ale jak to widzę opisałem.
Joanna C.

Joanna C. Psychlog, Doradca
Personalny i
Specjalista
ds.Rekrutacji ...

Temat: Naprawde bylo w CV

Głos z drugiej strony barykady - kontynuując ten offtop.

Marku - jeśli oczekujemy od procesu rekrutacji i selekcji profesjonalizmu - to też się nim wykażmy. Mam tu na myśli wyślijmy profesjonalne CV. Jak dla mnie to forum nie ma na celu jedynie wyśmiewania ludzkich podknięć, skupmy się na wartości edukacyjnej - może jednak warto spojrzeć jeszcze raz na swoje CV i zastanowić się nad budowaniem profesjonalnego wizerunku.
Kasia O.

Kasia O. Specjalista
Zarządzania
Procesami

Temat: Naprawde bylo w CV

Ja kiedyś miałam na rozmowie pana, który miał w CV rubrykę pod tytułem "WYKRZTAŁCENIE". Pewnie w wordzie miał ustawione, żeby wyrazów pisanych capsem nie poprawiać.
Kandydat był naprawdę dobry, spełniał oczekiwania tego stanowiska, zresztą pracuje, choć nie w moim projekcie, ale to "wykrztałcenie" pamiętam do tej pory :)

konto usunięte

Temat: Naprawde bylo w CV

Nie postrzegam tego jako stron barykady - raczej jako konstruktywną wymianę spostrzeżeń. Ale temat rozwija się ciekawie i chciałbym go pociągnąć, jeśli moderatorzy nie będą mieli nic na przeciwko.

Najlepiej podsumował to chyba Sebastian - trzeba wiedzieć czego się chce i kupić dokładnie to i tylko to.

Masz natomiast rację że poziom należy ciągnąć do góry, z tym że w moim odczuciu wartość edukacyjna tej dyskusji jest raczej bliższa temu co napisał Mariusz. ot humor z zeszytów...
Karol Z.

Karol Z. Programista,
elektronik

Temat: Naprawde bylo w CV

Kasia Z.:
1) Adres mailowy kandydatki: patelnia-teflonowa@...
Heh, imie.nazwisko@ było zajęte. nazwisko.imie@ też. nazwisko_imie@ tak samo, podobnie jak imie_nazwisko, tak samo nazwisko.i@ i i.nazwisko@... etc.

Pod ręką już miała patelnię teflonową... i. :)
a swoją drogą to adresy mailowe naprawdę czasami są zadziwiające ;)

2) Aplikacja kandydatki ze zdjęciem w miniówce oraz w płaszczu z panterki + temat maila : "zdesperowana podejmę każda pracę" ;)

:)

konto usunięte

Temat: Naprawde bylo w CV

Heh, imie.nazwisko@ było zajęte. nazwisko.imie@ też. nazwisko_imie@ tak samo, podobnie jak imie_nazwisko, tak samo nazwisko.i@ i i.nazwisko@... etc.

To nie jest taka nierealna sytuacja. Jak się ktoś nazywa Jan Kowalski to co ma biedak wymyślić??? :O

Tak szczerze mówiąc to nie wiem co bym zrobił! Szukał jakiegoś kameruńskiego serwera pocztowego gdzie jan.kowalski jest jeszcze wolny?

Macie jakieś pomysły jak wybrnąć i nie zwalić rekrutera śmiechem pod stół?

Nagrodą za najlepszy pomysł uśmiech prezesa (chyba uda mi się jakiegoś namówić żeby się uśmiechnął) ;)
Jerzy B.

Jerzy B. always lead don't
follow

Temat: Naprawde bylo w CV

Marek L.:
Macie jakieś pomysły jak wybrnąć i nie zwalić rekrutera śmiechem pod stół?


Proste ;) wykupić swoją domenę np. http://nazwisko.pl a do tego ustawić maila imię@nazwisko.pl.. choc faktycznie Kowalski może mieć problemy ale wtedy można wstawić datę urodzenia w maila kowalski19801112@xxx.xxxJerzy B. edytował(a) ten post dnia 31.07.09 o godzinie 21:27
Edyta Albrecht

Edyta Albrecht TEO Consulting Sp. z
o.o.

Temat: Naprawde bylo w CV

Moje perełki:

1. Z CV:

- Hobby : "wino , kobiety i śpiew"
- Język: "angielski - bierny komunikatywny"
- Zawód: "konstrukcje stalowe fitter"

2. Kwestionariusze osobowe:

- Imiona i daty urodzenia dzieci : " syn 1, syn 2, syn 3 "
- Na druku BHP , Nazwa komórki organizacyjnej : " orange 511...."

Na koniec mój ulubiony list motywacyjny:

" Chciałbym Państwu przedstawić w kilku słowach swoją skromną osobę jako odpowiedniego kandydata do pracy jako spawacz MIG MAG do przedstawionych zadań przy projekcie .
Podczas dotychczasowej pracy jako spawacz i wykonywaniu spoin , można poznać jedną z wielu cech mojego charakteru , którą jest wrażliwość oraz odpowiedzialność , a te cechy przekładają się na wykonywanie spoin , precyzyjność , wielkość oraz wygląd estetyczny spoiny . Przekłada się to wszystko , iż każdą spoinę można zmierzyć , zbadać , prześwietlić , jestem tego świadomy i dlatego zależy mi żeby moje spoiny zawsze były najlepsze . Słowa te chciałbym Państwu wymiernie zamienić co do zadowolonych pracodawców , kontrolerów i liderów , którzy byli zadowoleni z efektów mojej pracy , niestety o taki dodatkowy papierowy wymiernik zadowolenia , nie starałem się może teraz jest to błędem , bo pozwoliło by lepiej uwiarygodnić moją osobę jako rzetelnego pracownika "
Edyta Albrecht

Edyta Albrecht TEO Consulting Sp. z
o.o.

Temat: Naprawde bylo w CV

Zapomniałam o e-mailach:

- kochanie203@amoki.pl
- blizniaczkivip@buziaczek.pl
- paker_konkret@wp.pl
- zloo666@o2.pl

:)

konto usunięte

Temat: Naprawde bylo w CV

Proste ;) wykupić swoją domenę np. http://nazwisko.pl a do tego

idę rozśmieszać prezesa :)

kowalski.net, kowalski.org, nowak.net są (o dziwo) do kupienia.
Edyta Albrecht

Edyta Albrecht TEO Consulting Sp. z
o.o.

Temat: Naprawde bylo w CV

Marcin Ziółkowski:
Dziś dostałem w aplikacji:

X 2006-VIII 2008Praca zarobkowa zagranicą
Stanowisko: plaster

Drogie koleżanki i drodzy koledzy po fachu, czy ktoś mi może wytłumaczyć co robi ktoś na stanowisku Plaster?

Za pomoc z góry dziękuję :)
Pozdrawiam
Marcin

Gipsiarz ( głównie gładzie), standardowo tak nazywają to stanowisko.
Joanna C.

Joanna C. Psychlog, Doradca
Personalny i
Specjalista
ds.Rekrutacji ...

Temat: Naprawde bylo w CV

kilka prawd objawionych - dla tych którzy mówili ze się tylko śmiejemy zamiast radzić innym
http://gazetapraca.pl/gazetapraca/1,91736,6879631,Co_m...

Następna dyskusja:

Witam ! a moze by tak sie m...




Wyślij zaproszenie do