Beata Arendarska

Beata Arendarska Senior Internal
Communication
Specialist

Temat: Największe gafy w czasie rózmów kwalifikacyjnych

Największe gafy w czasie rozmów kwalifikacyjnych! Czy mogło być jeszcze gorzej?
Zachęcam do opowiedzenia o swoich doświadczeniach z punktu widzenia kandydata i osoby przeprowadzającej rozmowę ;)
Marek F.

Marek F. Doradca
Ubezpieczeniowy

Temat: Największe gafy w czasie rózmów kwalifikacyjnych

moja odpowiedz na pytanie "proszę wymienić 3 swoje wady", które to pytanie mnie już samo w sobie wkurzyło (nie mówiąc już o całej rekrutacji i firmie):

Jestem leniwy,
Pazerny na pieniądze
lubię obgadywać pracowników i kopać dołki pod szefem

p.s mina bezcenna

konto usunięte

Temat: Największe gafy w czasie rózmów kwalifikacyjnych

Jedyna i pamiętna gafa, która przydarzyła mi się w życiu wyglądała mniej więcej tak:
przychodzę pod firmę, szklane drzwi, taka gumowa wycieraczka przed nimi, no i w "oczko" tejże wycieraczki wchodzi mi szpilka i za nic nie umiem jej wyciągnąć, tak więc jedną ręką trzymam klamkę jednoczesnie opierając się o nią, by nie stracić równowagi, a drugą staram się wyszarpać buta z wycieraczki. Cała sytuację oczywiście obserwuje pani w recepcji i podśmiewuje się pod nosem. No nic, udało mi się wyswobodzić, pana dyrektora jeszcze nie ma, więc siadam w korytarzu i czekam, po chwili pan dyrektor przychodzi, dziwnie się uśmiecha do mnie, trochę zbyt nachalnie patrzy na moje nogi... Staram się nie zwracać uwagi, wstaję by podać mu rękę na powitanie, on zaprasza mnie do biura, robię krok i w tym momencie zawartość mojej torebki (była zapinana na magnetyczny zatrzask) ląduje na podłodze rozsypując się po całym korytarzu. mam ochotę zapaść się pod ziemię, pani recepcjonistka już głośno się śmieje, pan dyrektor zaczyna zbierać ze mną, podaje mi klucze i głośno mówi "Jeszcze nie będę o nie prosił, jeszcze..." zawiesił głos i patrzył na mnie, a ja zebrawszy wszystko po prostu stamtąd wyszłam. Dodam, cała sytuacja miała miejsce jeszcze podczas moich studiów, aplikowałam na stanowisko sekretarki.
Mateusz P.

Mateusz P. logi(sty)ka

Temat: Największe gafy w czasie rózmów kwalifikacyjnych

Marek Forner:
moja odpowiedz na pytanie "proszę wymienić 3 swoje wady", które to pytanie mnie już samo w sobie wkurzyło (nie mówiąc już o całej rekrutacji i firmie):

Jestem leniwy,
Pazerny na pieniądze
lubię obgadywać pracowników i kopać dołki pod szefem

p.s mina bezcenna


:) wynik rekrutacji?
Mateusz P.

Mateusz P. logi(sty)ka

Temat: Największe gafy w czasie rózmów kwalifikacyjnych

.Mateusz P. edytował(a) ten post dnia 09.10.09 o godzinie 02:15
Marek F.

Marek F. Doradca
Ubezpieczeniowy

Temat: Największe gafy w czasie rózmów kwalifikacyjnych

.Marek Forner edytował(a) ten post dnia 23.02.12 o godzinie 14:51
Mateusz P.

Mateusz P. logi(sty)ka

Temat: Największe gafy w czasie rózmów kwalifikacyjnych

tu jest kilka w podobnym klimacie:

http://pracawbiurze.gazeta.pl/pracawbiurze/1,94426,712...
Bartosz Paśko

Bartosz Paśko On Trade Activity
Manager

Temat: Największe gafy w czasie rózmów kwalifikacyjnych

Z uwagi na to, że mam czym się podzielić to się podzielę :).
Aplikowałem na doradcę do placówki banku w Krakowie, zamieszanie z moją kandydaturą było ogromne. Dzwoniło do mnie kilku dyrektorów z owego banku, którzy nie mieli pojęcia, że już wcześniej ktoś do mnie dzwonił i również byłem na rozmowie kwalifikacyjnej. W tym całym bałaganie otrzymałem kolejny telefon od pani dyrektor, tyle że z placówki w Skawinie. Umówiliśmy się na rozmowę w restauracji na ul. Estery na godzinę 14.00. Ja jechałem samochodem aż z Rzeszowa do Krakowa i miałem jeszcze parę rzeczy do załatwienia, ale suma sumarum dotarłem do Skawiny dosłownie jakieś 3 minuty przed godziną 14. Nawigacja zaprowadziła mnie na ul. Estery, ale żadnej restauracji tam nie było, nawet mieszkańcy rozkładali ręce! Było już około 10 minut spóźnienia, zadzwoniłem do owej pani dyrektor, ale... "the number you are trying to reach..." :). Postanowiłem zaparkować gdzieś samochód i dalej pytać mieszkańców miasta, ale Ci dalej nie wiedzieli o jaką restaurację może chodzić. O około 14.15 dodzwoniłem się w końcu do pani dyrektor i zacząłem się tłumaczyć, że jestem na ulicy Estery i nawet mieszkańcy Skawiny nie słyszeli nic o restauracji na tej ulicy... Okazało się, że się nie zrozumieliśmy i spotkanie miało się odbyć w Krakowie, nie w Skawinie. Na szczęście miła dyrektorka powiedziała przez śmiech, że poczeka na mnie. Ojj ile przepisów wtedy złamałem :)).
Beata Arendarska

Beata Arendarska Senior Internal
Communication
Specialist

Temat: Największe gafy w czasie rózmów kwalifikacyjnych

Magdalena Czernicka:
Jedyna i pamiętna gafa, która przydarzyła mi się w życiu wyglądała mniej więcej tak:
przychodzę pod firmę, szklane drzwi, taka gumowa wycieraczka przed nimi, no i w "oczko" tejże wycieraczki wchodzi mi szpilka i za nic nie umiem jej wyciągnąć, tak więc jedną ręką trzymam klamkę jednoczesnie opierając się o nią, by nie stracić równowagi, a drugą staram się wyszarpać buta z wycieraczki. Cała sytuację oczywiście obserwuje pani w recepcji i podśmiewuje się pod nosem. No nic, udało mi się wyswobodzić, pana dyrektora jeszcze nie ma, więc siadam w korytarzu i czekam, po chwili pan dyrektor przychodzi, dziwnie się uśmiecha do mnie, trochę zbyt nachalnie patrzy na moje nogi... Staram się nie zwracać uwagi, wstaję by podać mu rękę na powitanie, on zaprasza mnie do biura, robię krok i w tym momencie zawartość mojej torebki (była zapinana na magnetyczny zatrzask) ląduje na podłodze rozsypując się po całym korytarzu. mam ochotę zapaść się pod ziemię, pani recepcjonistka już głośno się śmieje, pan dyrektor zaczyna zbierać ze mną, podaje mi klucze i głośno mówi "Jeszcze nie będę o nie prosił, jeszcze..." zawiesił głos i patrzył na mnie, a ja zebrawszy wszystko po prostu stamtąd wyszłam. Dodam, cała sytuacja miała miejsce jeszcze podczas moich studiów, aplikowałam na stanowisko sekretarki.

łał .... chyba rzeczywiście nie było Ci dane pracować w tej firmie ;) Może lepiej ;)
Beata Arendarska

Beata Arendarska Senior Internal
Communication
Specialist

Temat: Największe gafy w czasie rózmów kwalifikacyjnych

Mateusz P.:
tu jest kilka w podobnym klimacie:

http://pracawbiurze.gazeta.pl/pracawbiurze/1,94426,712...

Opowiedz nam o problemie z kolegą z pracy? Jak został rozwiązany?
"Obaj zostaliśmy zwolnieni."
Jaki ma Pan hobby?
"Jak widzicie jestem młody singlem - Panie chyba wiedzą o co mi chodzi.(Patrząc na jedną ze specjalistek od HR) Preferuję blondynki."
Dlaczego został Pan zwolniony z poprzedniej pracy?
"Nie chciałem brać udziału w warsztatach na temat kontrolowania gniewu."
Dlaczego szuka Pan pracy?
"Papierosy drożeją z dnia na dzień więc potrzebuję roboty."
Jakie są Pana słabe strony?
"Jestem alkoholikiem i nie zasługuję na te pracę."
Czy powinniśmy coś o Pani wiedzieć?
"Tak. W weekendy uprawiam zapasy w błocie."
Kiedy może Pan zacząć?
"Nie wiem, muszę zapytać mamy."
Niech Pan poda przykład popełnionego błędu i jak Pan sobie z tym poradził.
"Ukradłem trochę sprzętu z poprzedniej pracy i musiałem za niego zapłacić".
Czy ma Pan/Pani do nas jakieś pytania?
"Co robicie w przypadku gdy nie mogę przyjść do pracy w czasie deszczu? Czy ktoś mnie podwiezie?"
"Czy moglibyśmy się trochę pośpieszyć. Jestem umówiony."
"Jak wygląda polityka firmy w sprawie poniedziałkowych nieobecności?"
"Jeśli zdobędę tę pracę, to czy będę musiał poddać się testowi na wykrycie narkotyków?"
"Ile wam płacą za robienie tych wywiadów?"
"Czy mogę prosić o filiżankę kawy? Chyba wciąż jestem pijany."

świetny przykład ;) Pozdrawiam!Beata A. edytował(a) ten post dnia 12.10.09 o godzinie 13:33
Marta T.

Marta T. Intercompany
Associate, Genpact
Services Poland Sp.
z o.o

Temat: Największe gafy w czasie rózmów kwalifikacyjnych

Marek F... genialnie:D
ja bym osobiście takiego kandydata przyjęła, jak nie za szczerość to za poczucie humoru, hehe;)

Pozdrawiam
Edyta Albrecht

Edyta Albrecht TEO Consulting Sp. z
o.o.

Temat: Największe gafy w czasie rózmów kwalifikacyjnych

...Edyta Albrecht edytował(a) ten post dnia 10.08.10 o godzinie 19:40
Beata Arendarska

Beata Arendarska Senior Internal
Communication
Specialist

Temat: Największe gafy w czasie rózmów kwalifikacyjnych

Edyta Albrecht:
Moja gafa:
- Pani Edyto , jakie Pani zdaniem stosunki powinny łączyć Asystentkę z Dyrektorem?

- Partnerskie

( obleśny uśmiech rekrutującego bezcenny )

:)

Liczona jako potrójna gafa, 1.głupie pytanie, 2. nieprzemyślana odpowiedź 3. obleśny uśmiech rekrutującego

;)Beata A. edytował(a) ten post dnia 15.10.09 o godzinie 09:54

Temat: Największe gafy w czasie rózmów kwalifikacyjnych

Przykład z rozmowy kwalifikacyjnej na stanowisko szefa produkcji:

"Czy może Pan przywołać jakąś sytuację konfliktową, z którą musiał się Pan zmierzyć?"

- ... tutaj pada odpowiedź i opis jakiejś kłótni z podległym pracownikiem

"A w jaki sposób rozwiązał Pan tę sprawę?"

Odp.kandydata: "Ten pracownik zmarł"

jakby nie było sposób niezawodny... tylko chyba trochę czasochłonny
Janusz B.

Janusz B. MELOG.COM

Temat: Największe gafy w czasie rózmów kwalifikacyjnych

http://www.gafin.pl/index.php/face-known/faces-known-f...
Marek F.

Marek F. Doradca
Ubezpieczeniowy

Temat: Największe gafy w czasie rózmów kwalifikacyjnych

.Marek Forner edytował(a) ten post dnia 23.02.12 o godzinie 14:45

Temat: Największe gafy w czasie rózmów kwalifikacyjnych

Na jednej z rozmów rekrutacyjnych zostałam zapytana o to czy moja mama nie ma nic przeciwko, że mieszkam z chłopakiem. Dodam, że wcześniej nie padła z mojej strony żadna informacja na temat mojego życia osobistego. Mniemam, że rekrutujący zauważył pierścionek na odpowiednim palcu (choć on nie był zaręczynowy). Dokończyłam rozmowę, pracę mi później zaproponowano ale ja grzecznie odmówiłam.

Temat: Największe gafy w czasie rózmów kwalifikacyjnych

Marta W.:
Na jednej z rozmów rekrutacyjnych zostałam zapytana o to czy moja mama nie ma nic przeciwko, że mieszkam z chłopakiem. Dodam, że wcześniej nie padła z mojej strony żadna informacja na temat mojego życia osobistego. Mniemam, że rekrutujący zauważył pierścionek na odpowiednim palcu (choć on nie był zaręczynowy). Dokończyłam rozmowę, pracę mi później zaproponowano ale ja grzecznie odmówiłam.

Trzeba było powiedzieć ,ze mama mieszka z "koleżanką" i jest bardzo otwartą osobą...
Pawel Fiedler

Pawel Fiedler Jeżeli czegoś nie ma
w Google, to znaczy,
że to nigdy nie...

Temat: Największe gafy w czasie rózmów kwalifikacyjnych

Rozmowa rekrutacyjna na kierownika zespołu sprzedaży, kandydat przeszedł do drugiego etapu na pierwszym wykazał się naprawdę wiedzą i doświadczeniem.
Spotkanie drugie z dyrektorką (atrakcyjna kobieta)
Kandydat umówiony na 10.00,
Jest 10.15 kandydata nie ma, dzwonie do niego, odpowiada, że za pięć minut będzie bo parkuje auto (fakt pod biurem nigdy nie ma miejsca)

Wchodzi, wita się, czuć bardzo mocny zapach perfum.
Podczas rozmowy, kandydat coraz bardziej odjeżdża, widać że coraz bardziej zaczyna mówić od rzeczy, pod koniec rozmowy całkiem pląta mu się język.
Jak tylko zorientowaliśmy się, że kandydat jest po spożyciu, podziękowaliśmy mu za rozmowę.

Najlepsze na koniec. Słowa do dyrektorki
Cyt:
"Wiem, że nie dostanę tej pracy ale z Pani taka lasencja jest, że chętnie spotkam się z Panią na mieście, bez panów managerów, może do pracy się nie nadaję ale mam wiele Pani do zaoferowania prywatnie"Pawel Fiedler edytował(a) ten post dnia 03.02.10 o godzinie 18:25

konto usunięte

Temat: Największe gafy w czasie rózmów kwalifikacyjnych

Słyszałam o panu, który na propozycję kolejnej rozmowy kwalifikacyjnej powiedział "Nie mogę, bo mam wtedy basen" ;)

Następna dyskusja:

ile czasu mija od ukazania ...




Wyślij zaproszenie do