Temat: Najbardziej poszukiwane zawody...

Joanna Borowy:
Aneta Kałmuk:
aha...

weź proszę pod uwagę jeszcze jedno... rozmowy są prowadzone po to żeby znaleźć kandydata odpowiedniego do danej firmy i do danego stanowiska... ale ta "odpowiedniość" polega tez na tym, że zarówno kandydat ma pasować do firmy jak i firma do kandydata...

po rozmowach jest wielu kandydatów " w porządku", ale i tak kogoś trzeba wybrać...


o czym też Pani pisze? firma do kandydata i kandydat do firmy? jak to można zweryfikowac w ogóle, to czemu w większości firm jest taka olbrzymia rotacja????

tak z ciekawości - skąd czerpie pani takie dane?
są jakies badania na ten temat? Bo ja mysle, ze akurat rotacja firmy sie nie chwalą.
Joanna Lesień (Borowy)

Joanna Lesień (Borowy) Blink your eye -
thats how fast life
can change...

Temat: Najbardziej poszukiwane zawody...

Wiktoria Kostruska-Kuc:
Joanna Borowy:
Aneta Kałmuk:
aha...

weź proszę pod uwagę jeszcze jedno... rozmowy są prowadzone po to żeby znaleźć kandydata odpowiedniego do danej firmy i do danego stanowiska... ale ta "odpowiedniość" polega tez na tym, że zarówno kandydat ma pasować do firmy jak i firma do kandydata...

po rozmowach jest wielu kandydatów " w porządku", ale i tak kogoś trzeba wybrać...


o czym też Pani pisze? firma do kandydata i kandydat do firmy? jak to można zweryfikowac w ogóle, to czemu w większości firm jest taka olbrzymia rotacja????

tak z ciekawości - skąd czerpie pani takie dane?
są jakies badania na ten temat? Bo ja mysle, ze akurat rotacja firmy sie nie chwalą.


mam mnówstwo znajomych, którzy pracują w różnych firmach i widzą jak to wygląda wszystko, i jaka jest rotacja, a owszem, które statystyki nie kłamią? przecież tyle się mówi wciąż ileż to się nie zarabia i jak wszyscy wracają z saksów...może warto zerknąć na te statystyki ile ludzi już wyjechało i założyć ile z nich tutaj wróci? do czego? do mniejszych pensyjek? taka jest rzeczywistość, u nas wciąż rosną ceny za podstawowe produkty zyciowe a pensje?

konto usunięte

Temat: Najbardziej poszukiwane zawody...

Joanna Borowy:
Aneta Kałmuk:
aha...

weź proszę pod uwagę jeszcze jedno... rozmowy są prowadzone po to żeby znaleźć kandydata odpowiedniego do danej firmy i do danego stanowiska... ale ta "odpowiedniość" polega tez na tym, że zarówno kandydat ma pasować do firmy jak i firma do kandydata...

po rozmowach jest wielu kandydatów " w porządku", ale i tak kogoś trzeba wybrać...


o czym też Pani pisze? firma do kandydata i kandydat do firmy? jak to można zweryfikowac w ogóle, to czemu w większości firm jest taka olbrzymia rotacja???? czemu tysiącom ludzi nie chce się rano wstawać do pracy, skoro tak świetnie są wtopieni w charakter firmy i firma w nich?? to chyba raczej chodzi o to, by kandydata do firmy dopasować a nie odwrotnie...żeby chodził jak w zegarku i najlepiej za niezbyt wysoką pensyjkę!
ale jakiej innej odpowiedzi można się spodziewać od specjalisty ds. rekrutacji, zawsze będzie przecież bronić swego i swoich:) bo inaczej nie miałaby pracy...


nie bronię żadnej ze stron...
ale prawda jest taka, że jeżeli rekrutując nie patrzy się na to, czy firma także będzie odpowiadać kandydatowi, to taki pracownik pewnie szybko się zwolni... a to nie leży w interesie pracodawców...
osoby poszukujące pracowników nie są do nich jakoś wrogo nastawione... a z Pani wypowiedzi wynika, że tak Pani uważa...

hm... i jeszcze... znam mnóstwo osób, które wstają rano z uśmiechem i lubią swoją pracę... ale czasem każdy może mieć słabszy dzień...

konto usunięte

Temat: Najbardziej poszukiwane zawody...

Joanna Borowy:
Wiktoria Kostruska-Kuc:
Joanna Borowy:
Aneta Kałmuk:
aha...

weź proszę pod uwagę jeszcze jedno... rozmowy są prowadzone po to żeby znaleźć kandydata odpowiedniego do danej firmy i do danego stanowiska... ale ta "odpowiedniość" polega tez na tym, że zarówno kandydat ma pasować do firmy jak i firma do kandydata...

po rozmowach jest wielu kandydatów " w porządku", ale i tak kogoś trzeba wybrać...


o czym też Pani pisze? firma do kandydata i kandydat do firmy? jak to można zweryfikowac w ogóle, to czemu w większości firm jest taka olbrzymia rotacja????

tak z ciekawości - skąd czerpie pani takie dane?
są jakies badania na ten temat? Bo ja mysle, ze akurat rotacja firmy sie nie chwalą.


mam mnówstwo znajomych, którzy pracują w różnych firmach i widzą jak to wygląda wszystko, i jaka jest rotacja, a owszem, które statystyki nie kłamią? przecież tyle się mówi wciąż ileż to się nie zarabia i jak wszyscy wracają z saksów...może warto zerknąć na te statystyki ile ludzi już wyjechało i założyć ile z nich tutaj wróci? do czego? do mniejszych pensyjek? taka jest rzeczywistość, u nas wciąż rosną ceny za podstawowe produkty zyciowe a pensje?


mnóstwo znajomych... mnóstwo subiektywnych punktów widzenia... zebranych w jeszcze bardziej subiektywną opinię wygłaszaną jako fakt...

Temat: Najbardziej poszukiwane zawody...

mam mnówstwo znajomych, którzy pracują w różnych firmach i widzą jak to wygląda wszystko, i jaka jest rotacja, a owszem, które statystyki nie kłamią? przecież tyle się mówi wciąż ileż to się nie zarabia i jak wszyscy wracają z saksów...może warto zerknąć na te statystyki ile ludzi już wyjechało i założyć ile z nich tutaj wróci? do czego? do mniejszych pensyjek? taka jest rzeczywistość, u nas wciąż rosną ceny za podstawowe produkty zyciowe a pensje?

'Statystyki' i 'dane' oparte na tym, co znajomi opowiadają, są nic nie warte. Niestety.
A jeśli czuje się frustrację, to lepiej poszukać innej pracy..
Joanna Lesień (Borowy)

Joanna Lesień (Borowy) Blink your eye -
thats how fast life
can change...

Temat: Najbardziej poszukiwane zawody...

Wiktoria Kostruska-Kuc:
mam mnówstwo znajomych, którzy pracują w różnych firmach i widzą jak to wygląda wszystko, i jaka jest rotacja, a owszem, które statystyki nie kłamią? przecież tyle się mówi wciąż ileż to się nie zarabia i jak wszyscy wracają z saksów...może warto zerknąć na te statystyki ile ludzi już wyjechało i założyć ile z nich tutaj wróci? do czego? do mniejszych pensyjek? taka jest rzeczywistość, u nas wciąż rosną ceny za podstawowe produkty zyciowe a pensje?

'Statystyki' i 'dane' oparte na tym, co znajomi opowiadają, są nic nie warte. Niestety.
A jeśli czuje się frustrację, to lepiej poszukać innej pracy..


dziwne że wasze statystki są niby poparte obiektywami a nie mają odnośników w prawdziwym życiu...niestety tez tak jest, wszystkie te rzekomo obiektywne statystyki kłamią jak np te z powrotami ludzi do POlski z wyższymi pensjami? to jest jakas prawda??znajomi nie znajomi, ale to żywe przykłady na to, że jest tak jak piszę,przynajmniej w 3/4 przypadkach bo reszta to szczęściarze, jest takie przysłowie ...bogaty nie zroumie biednego ani biedny bogatego...dla mnie własnie te wszystkie statystyki sa nic niewarte, bo życie a teoria to sa całkiem rózne sprawy ...
ja nie czuję frustracji tylko jak czytam niektóre opinie na temat jak sie wybiera kandydatów do firm itp to aż się włos jeży, jakie to niby kryteria istnieja... a rzeczywistość jest inna, a mnie interesuje życie i rzeczywistość a nie to co napisane w niewiadomo jakich księgach
Łukasz K.

Łukasz K. powrot do biegania

Temat: Najbardziej poszukiwane zawody...

odeszliscie ciut od tematu watku, nie?:)
taka mala uwaga - nie wydaje sie Wam, ze lepiej by sie czytalo ta rozmowe, gdyby zamiast cytowac 4 osoby (kilkadziesiat linijek tekstu) by dopisac swoje jedno zdanie, zacytowac tylko kawalek wypowiedzi, ten do ktorego chce sie odniesc, a nie calosc...
Łukasz K.

Łukasz K. powrot do biegania

Temat: Najbardziej poszukiwane zawody...

Joanna Borowy:
>...
ja nie czuję frustracji tylko jak czytam niektóre opinie na temat jak sie wybiera kandydatów do firm itp to aż się włos jeży, jakie to niby kryteria istnieja... a rzeczywistość jest inna, a mnie interesuje życie i rzeczywistość a nie to co napisane w niewiadomo jakich księgach

to ja Ci powiem jak wyglada to w prawdziwym zyciu moim i moich znajomych, wieksozosc jest zadowolona z pracy, nie dostala jej po znajomosci tylko po prostu spelniaja wymagania, sa zadowoleni z pensji, z pracodawcy itp
w poprzedniej firmie rekrutacja wygladala nastepujaco:
z kazdym kandydatem rozmowy prowadzily 2 zespoly po 2-3 osoby ludzi na podobym stanowisku czyli - programiste rekrutowali programisci, testera testerzy itp
kryteria bylyjasne - czy kandydat cos umie, czy da sie z nim dogadac i czy chcialbym z nim pracowac gdyby trafil do mnie do zespolu
a z tych znajomych to 90% nie wyjedzie za granice bo im sie nie oplaca...wiec wg mojej wizji Polski jest super, wg Twojej jest tragedia, ludzie beda za granica siedziec do konca zycia a w Polsce prace dostaja tylko krewni i znajomi krolika...kto ma racje?

konto usunięte

Temat: Najbardziej poszukiwane zawody...

wie Pani dlaczego rośnie rotacja w firmach? dlatego, że pracownicy otrzymują lepsze propozycje (także finansowo) od innych firm, albo sami znajdują bardziej interesujące stanowiska... a nie dlatego, że są wyrzucani na bruk... więc jakoś nie mogę się z Panią zgodzić, że jest tak źle...

skoro interesuje Panią rzeczywistość to ja mogę powiedzieć jak to wygląda z punktu widzenia dużej firmy (nie agencji doradztwa)...
- trzeba się starać zatrzymywać dobrych pracowników w firmie, bo "konkurencja nie śpi" a coraz trudniej znaleźć specjalistów;
- nie robimy fikcyjnych rekrutacji, bo każda rekrutacja kosztuje więc jest to bez sensu (a zebrane aplikacje jeśli nie są wykorzystane od razu to i tak się szybko dezaktualizują);
- coraz częściej przychodzą aplikacje osób, które wróciły do kraju, albo zamierzają wrócić;
- oczekiwania finansowe kandydatów też rosną więc i firma musi brać to pod uwagę;
tak wygląda "życie" z punktu widzenia firmyAneta Kałmuk edytował(a) ten post dnia 06.05.08 o godzinie 15:29

Temat: Najbardziej poszukiwane zawody...

Mam wrażenie, że dyskusja z p. Joanną jest bezcelowa. Ilość znaków zapytania, czy wykrzykniki powodują, że trudno Pani wypowiedzi nie odczytać inaczej niż jako słów pisanych pod wpływem emocji. A tak się nie da dyskutować. Poza tym skoro Pani zakłada, że my rekrutujący i tak nie usatysfakcjonujemy Pani odpowiedziami, no to możemy - potocznie mówiąc - na rzęsach tutaj stawać. Ponadto to ustawianie w opozycji "ja-kandydat" a "oni rekruterzy"... trudno w tej sytuacji o porozumienie.
Łukasz K.

Łukasz K. powrot do biegania

Temat: Najbardziej poszukiwane zawody...

Terry Pratchett ma dość zabawne zdanie na temat ludzi używających więcej niż 3 wykrzykników lub pytajników, ale nie będę go przytaczał - ostatnio gdy użyłem tego cytatu przewaliła sie nad moja głową wielka fala krytyki, czego kompletnie nie rozumiałem:)

konto usunięte

Temat: Najbardziej poszukiwane zawody...

:) no cóż... swoją drogą ciekawe jak wyglądałaby rekrutacja w świecie dysku :)
Łukasz K.

Łukasz K. powrot do biegania

Temat: Najbardziej poszukiwane zawody...

no jak to jak? wystarczyłaby odrobina głowologii i po sprawie...
Joanna Lesień (Borowy)

Joanna Lesień (Borowy) Blink your eye -
thats how fast life
can change...

Temat: Najbardziej poszukiwane zawody...

zauważcie, wszyscy się ze mną nie zgadzacie...ciekawe czemu akurat tak trafiło ja jedna kontra wszyscy ci, którzy mają coś wspólnego z rekrutowaniem. Po prostu uważam, że ogólnie trzeba mieć szczęście w tych sprawach, ja go nie miałam, musiałam poczekać półtora roku, żeby wreszcie ktoś mnie odnalazł, więc miałam trochę szczęścia, a wy widocznie mieliście od początku farta i jakoś się dobrze Wam ułożyło z czego się cieszę, zawsze musi być pewne zgranie sytuacyjne by znaleźć się w odpowiedniej chwili w odpowiednim miejscu...ja mam ciagle wiarę że są właśnie firmy, które podchodzą z szacunkiem do kandydatów, że jeszcze właśnie nie ma tragedii w Polsce, bo inaczej byłabym już dawno za granicą, a Państwo ciagłe macie jakieś dziwne teorie, że ktoś użył za dużo znaków interpunkcyjnych...to też o czymś świadczy, ciekawe o czym? jeżeli ludzi ma się oceniać wg własnie podobnych norm, to ja dziękuję. W jakim kraju zyjemy, że już dwóch zapytania nie można postawić jak sie ma ochote?:)
Rozumiem, że rekrutacja to skomplikowany proces, bo trzeba dobrać odpowiednią osobę, ale niech chociaż te, które były na rozmowach i nie zostały przyjęte, się dowiedzą, dlaczego nie, czy to taki wielki trud? wiem, też, że sami kandydaci przesadzają niekiedy z formą i listów i CV, bo są błedne, nie wiem, nieodpowiednio napisane,ale chociaż niech ci, którzy poprawnie aplikuja są szanowani i uzyskają odpowiedź, dlaczego akurat nie oni. Chodzi o czyste ludzkie granie fair play i wtedy nikt by nie miał do nikogo pretensji. Natomiast zgadzam się z Pania Anetą na temat rotacji...tylko to tez zależy od firmy, która chce zaoszczędzić na pracownikach, a która chce ich zatrzymać...niektórym nie zalezy na zatrzymywaniu, bo wiedzą, że i tak przyjdą następni, którzy zapełnią te puste miejsca...

konto usunięte

Temat: Najbardziej poszukiwane zawody...

Aneta Kałmuk:
wie Pani dlaczego rośnie rotacja w firmach? dlatego, że pracownicy otrzymują lepsze propozycje (także finansowo) od innych firm, albo sami znajdują bardziej interesujące stanowiska... a nie dlatego, że są wyrzucani na bruk... więc jakoś nie mogę się z Panią zgodzić, że jest tak źle...

skoro interesuje Panią rzeczywistość to ja mogę powiedzieć jak to wygląda z punktu widzenia dużej firmy (nie agencji doradztwa)...

To co Pani jako "rzeczywistość" opisuje to szczerze mówiąc bardzo banalne obserwacje do których nie potrzeba żadnej wprawy. Wystarczy wiedzieć cokolwiek o rynku pracy. Są one dodatkowo tak samo subiektywne jak te, które nie podobają się u rozmówczyni...
- nie robimy fikcyjnych rekrutacji, bo każda rekrutacja kosztuje więc jest to bez sensu (a zebrane aplikacje jeśli nie są wykorzystane od razu to i tak się szybko dezaktualizują);

Założę się o skrzynkę piwa, że nikt z Waszej firmy nie dzwonił do nikogo, kto złożył pół roku temu aplikację... po prostu nie podcinają sobie rekruterzy gałęzi, na której siedzą: nie chcą pokazać, że wcześniej przeprowadzano rekrutacja okazała się błędna lub jest niewystarczająca. Poza tym cała procedura od nowa to znacznie więcej pracy (dla siebie) niż po prostu telefonowanie na zakurzone a może i wyrzucone numery z CV.

Fikcyjność rekrutacji nie polega na tym, że ogłoszenie jest a miejsca nie ma a na tym, że na to miejsce jest już kandydat albo też ktoś ma takie "ciche" poparcie, że cała procedura prowadzona jest tylko po to, żeby ktoś nie zaskarżył...

konto usunięte

Temat: Najbardziej poszukiwane zawody...

Joanna Borowy:
zauważcie, wszyscy się ze mną nie zgadzacie...

Wbrew pozorom nie wyszycy się z Tobą nie zgadzają ;-)

Trudno się dziwić, że rekruterzy chwalą swój ogonek i starają się nie widzieć swoich błędów. Ten wątek skupia osoby szukające pracy i te, które rekrutują. Wielokrotnie wytykano błędy rekruterom i nigdy nie widziałem któregokolwiek, który biłby się w piersi.

Temat: Najbardziej poszukiwane zawody...

też ktoś ma takie "ciche" poparcie, że cała procedura prowadzona jest tylko po to, żeby ktoś nie zaskarżył...

kolejna uwaga z punktu widzenia firmy, nie agencji... 'fikcyjne' rekrutacje, o ktorych mowicie, to jakas abstrakcja. Przeciez to jest czysta strata pieniedzy dla firmy. Chociażby na ogłoszenia...

konto usunięte

Temat: Najbardziej poszukiwane zawody...

Wiktoria Kostruska-Kuc:
też ktoś ma takie "ciche" poparcie, że cała procedura prowadzona jest tylko po to, żeby ktoś nie zaskarżył...

kolejna uwaga z punktu widzenia firmy, nie agencji... 'fikcyjne' rekrutacje, o ktorych mowicie, to jakas abstrakcja. Przeciez to jest czysta strata pieniedzy dla firmy. Chociażby na ogłoszenia...

Interes firmy nie zawsze = interes menadżerów czy pracowników. Otóż dyrekcja może zlecać nabór a kto zostanie przyjęty na stołek może zależeć od rekrutera. Czemu korupcja czy tylko układy towarzyskie nie miałby decydować w tej sferze społecznej, skoro w Polsce są powszechne w każdej innej?
Klaudia Patrycja Seta

Klaudia Patrycja Seta HR Business Partner,
mBank

Temat: Najbardziej poszukiwane zawody...

Moim zdaniem rotacja w firmie jest jak najbardziej zdrowym objawem pod warunkiem, że nie przekracza pewnych granic procentowych.Jeżeli je przekracza, oznacza to, iż w firmie nie dzieje się najlepiej albo inne instytucje proponują lepsze warunki (wynagrodzenie, narzędzia pracy, możliwość rozwoju, atmosfera etc) ponad to, co satysfakcjonuje pracownika w obecnym miejscu pracy. Statystyki podają, iż największa rotacja (która jest wpisana w specyfikę firmy) jest w działach sprzedaży oraz w firmach, które proponują bardziej agresywny model funkcjonowania. Po prostu stres, wysokie wymagania, szybkie tempo pracy...
Co do testów psychologicznych, metod projekcyjnych i innych narzędzi wykorzystywanych w rekrutacji, to uważam jako psycholog, iż niewiele one wprowadzają. Owszem, mogą być pewnym uzupełniem całości procesów, ale jaka jest ich trafność, ok. 15%-20%? Poza tym po co stresować kandydata, jeżeli dobry rekruter może sprawdzić pewne cechy na rozmowie, obserwując kandydata, a także podczas weryfikacji jego CV? Co nam po wyniku ilorazu inteligencji?
Ja rozumiem, iż agencje doradztwa personalnego oferują cały pakiet takich usług, w tym testy - ale to również zasługa dobrego sprzedawcy, który reprezentuje daną firmę i umie w odpowiedni sposób przedstawić atuty takich testów.

konto usunięte

Temat: Najbardziej poszukiwane zawody...

Jerzy B.:
Aneta Kałmuk:
wie Pani dlaczego rośnie rotacja w firmach? dlatego, że pracownicy otrzymują lepsze propozycje (także finansowo) od innych firm, albo sami znajdują bardziej interesujące stanowiska... a nie dlatego, że są wyrzucani na bruk... więc jakoś nie mogę się z Panią zgodzić, że jest tak źle...

skoro interesuje Panią rzeczywistość to ja mogę powiedzieć jak to wygląda z punktu widzenia dużej firmy (nie agencji doradztwa)...

To co Pani jako "rzeczywistość" opisuje to szczerze mówiąc bardzo banalne obserwacje do których nie potrzeba żadnej wprawy. Wystarczy wiedzieć cokolwiek o rynku pracy. Są one dodatkowo tak samo subiektywne jak te, które nie podobają się u rozmówczyni...

te "banalne obserwacje" to właśnie rzeczywistość w dziale personalnym w firmie, w której pracuję... nie przypominam sobie żebym twierdziła, że potrzeba "wprawy" do stwierdzenia tego...
- nie robimy fikcyjnych rekrutacji, bo każda rekrutacja kosztuje więc jest to bez sensu (a zebrane aplikacje jeśli nie są wykorzystane od razu to i tak się szybko dezaktualizują);

Założę się o skrzynkę piwa, że nikt z Waszej firmy nie dzwonił do nikogo, kto złożył pół roku temu aplikację... po prostu nie podcinają sobie rekruterzy gałęzi, na której siedzą: nie chcą pokazać, że wcześniej przeprowadzano rekrutacja okazała się błędna lub jest niewystarczająca. Poza tym cała procedura od nowa to znacznie więcej pracy (dla siebie) niż po prostu telefonowanie na zakurzone a może i wyrzucone numery z CV.
i zaskoczę Pana... otóż dzwonimy do osób, które przysyłały CV dawno temu, podobnie jak do osób, których CV "wyciągnięte" zostały kilka miesięcy temu z baz portali typu pracuj.pl, a które już wielokrotnie nie są aktualne...
Nie wiem czy miał Pan okazję szukać ludzi do pracy (zwłaszcza na stanowiska specjalistów), ale wtedy być może nie dziwiłoby Pana sięganie po "stare" aplikacje...
i przepraszam, ale co to ma do "podcinania gałęzi"? przecież tu chodzi o znalezienie pracowników, a jeśli uda się znaleźć kogoś z osób, których CV mam na dysku lub na skrzynce, to tym lepiej dla mnie... zaoszczędzę czas i pieniądze na ogłoszenia...
Fikcyjność rekrutacji nie polega na tym, że ogłoszenie jest a miejsca nie ma a na tym, że na to miejsce jest już kandydat albo też ktoś ma takie "ciche" poparcie, że cała procedura prowadzona jest tylko po to, żeby ktoś nie zaskarżył...

co w dalszym ciągu jest stratą mojego czasu i pieniędzy PracodawcyAneta Kałmuk edytował(a) ten post dnia 06.05.08 o godzinie 18:56



Wyślij zaproszenie do