Temat: Najbardziej poszukiwane zawody...
Uważam, że w chwili obecnej w wielu branżach istnieje kłopot z zatrudnianiem. Ja się z tym borykam w bankowości. Istnieje bardzo duży deficyt pracowników o określonych kwalifikacjach. Rynek finansowy notuje teraz swój rozkwit, otwiera się wiele nowych banków, firm świadczących usługi pośrednictwa finansowego, powstają nowe oddziały, filie...
Z mojego doświadczenia wynikają następujące obserwacje:
1. zbyt wysokie oczekiwania finansowe kandydatów, zwłaszcza tych młodych wiekiem i stażem
2. ludzie obecnie dość często zmieniają pracę i nie są zainteresowani kolejnymi zmianami (ze względu na stosunkowo krótkie doświadczenie u aktualnego pracodawcy)
3. jedynym motywatorem są pieniądze (wiem, że jest to jeden z podstawowych motywatorów, ale nie jedynym!!!)cyt. "przejdę do Państwa, ale nie za mniej niż...."
4.niedopasowanie oczekiwań kandydata w stosunku do możliwości organizacji i na odwrót - zbyt niski potencjał kandydata w stosunku do stanowiska (często brak czasu i możliwości na dokształcanie ze strony firm).
Spotykam się również z sytuacją, kiedy to osoba rekrutowana przyjęła ofertę pracy i idąc z wypowiedzeniem do przełożonego, nagle jej sytuacja się zmienia i obecny pracodawca zaczyna doceniać osobę, obiecując jej wyższe wynagrodzenie i awans (pomimo, iż tego nie robiła od x czasu). Szczęśliwi Ci, którym faktycznie obietnice sprawdzą się w rzeczywistości i otrzymują obiecane podwyżki i możliwości rozwoju;-)
I jeszcze jeden aspekt, a mianowicie "gra o pracownika" podejmowana przez organizacje z tej samej lub pokrewnej branży. Taki pracownik X chodzi sobie na różne rozmowy (z własnej inicjatywny lub dostaje sam zaproszenia od head hunterów)i zaczyna się dowartościowywać, ponieważ organizacje (jeżeli chcą widzieć taką osobę w gronie swoich pracowników)zaczynają licytację o pracownika i żonglują coraz wyższymi stawkami finansowymi, rozpuszczając tym samym kandydata i pobudzając jego wyobraźnię o finansowym El Dorado....Dla pracownika - sytuacja wymarzona, dla firmy, która wygra licytację - miejmy nadzieję, że czas pokaże, iż było warto...Tylko co z firmami, które na początkowym etapie rekrutacji było stać na pracownika, ale już nie pod koniec licytacji....???????? Szukać dalej?Zejść ze swoich oczekiwań?Zwiększyć budżet wynagrodzeń (tylko czy to możliwe)?????