Temat: List motywacyjny- czytacie czy nie??

Anna Jarczewska:
Artur, jezeli Pracodawca wymaga listu to sie nie wywiniesz, jezeli nie to w mailu, w ktorym wysylasz CV tez wypada dodac kilka slow.
Przeslij mi co stworzyles to zobaczymy, poprawimy:) jezeli oczywiscie masz problem:):)
Pozdrawiam :):)

Aniu,

czy mogę prosić Cię o weryfikację swojego CV?

Pozdrawiam:)

konto usunięte

Temat: List motywacyjny- czytacie czy nie??

Ja czytam.Ostatnio mi się zdarzyło, że w liście motywacyjnym kandydat mnie czymś ujął i przeszedł do dalszej selekcji.
M Bielecki

M Bielecki kierownik projektu,
EDC

Temat: List motywacyjny- czytacie czy nie??

W 90% nie czytam LM, bo zatrudniam inżynierów i interesują mnie ich kompetencje i doświadczenie przede wszystkim, a to może się znaleźć w CV. Ogłoszenie na jakie odpowiadają zwykle nie odpowada stanowisku, które w danej chwili jest do obsadzenia, więc czytanie o czyich motywacjach mija się z celem. Lepiej zadzwonić i wyjaśnić wątpliwości.
Paweł Krause

Paweł Krause BREAK - Paweł Krause

Temat: List motywacyjny- czytacie czy nie??

Witam wszystkich zwolenników i przeciwników LM :)

Przyznam, że zdarzyło mi się stawać po obu stronach rekrutacyjnej barykady i powiem tak: Zawsze czytam LM do momentu dopóki nie stwierdzam, że jest pisany na zasadzie CTRL+C -> CTRL+V. Oczywiście LM bywa jak gąbka, którą jak odcisnąć z marketingowej papki to okazuje się, że zostaje pustka ew. przecinki i kropki :) ale są i takie które już przed samym spotkaniem powodują lepsze spojrzenie na kandydata. W wielu przypadkach rekrutacji (szczególnie na stanowiska w sprzedaży) LM staje się podstawą do selekcji.

Patrząc z drugiej strony, może nie pisałem zbyt wielu LM bo zawsze pisałem je do pracodawców, u których chciałem pracować a nie do firm które akurat się ogłaszały ;) Zawsze staram się pisać według sprawdzonego klucza:
1. Dlaczego właśnie dany pracodawca - motywacje a nie lanie wody
2. Kim jestem - ale nie dane z CV a raczej cechy osobowości itp.
3. Co mogę i chcę zaoferować firmie
4. Czego oczekuję
5. Jaka jest moja wizja przyszłości - ale nie bawcie się w Nostradamusa ;)
Wierzcie mi, że działa. Jeden warunek - musicie faktycznie być przekonani do pracy w danej firmie i wiedzieć czego oczekujecie. No i najważniejsze praca to nie tylko (choć przede wszystkim) sposób zarabiania pieniędzy. To musi być przyjemność ich zarabiania i satysfakcja pracy zespołowej.
Podejdźcie właśnie tak do LM a będzie Wam łatwiej :)
NIECH MOC BĘDZIE Z WAMI!! ;)
Steve Jones

Steve Jones Business English
Trainer, Translator,
Proofreader

Temat: List motywacyjny- czytacie czy nie??

Nie czytam listów motywacyjnych. Strata czasu.

Kluczowe elementy rekrutacji są:

- CV
- Rozmowa
- Kontakt z byłym pracodawcym

konto usunięte

Temat: List motywacyjny- czytacie czy nie??

Czytam, są dla mnie ważnym wyznacznikiem tego, jak kandydat pisze po polsku i w języku obcym (angielski, niemiecki, francuski, hiszpański).
Sądzę jednak, że na większość stanowisk spokojnie rekruterzy mogliby nie wymagać LM.
M Bielecki

M Bielecki kierownik projektu,
EDC

Temat: List motywacyjny- czytacie czy nie??

Tatiana S.:
Czytam, są dla mnie ważnym wyznacznikiem tego, jak kandydat pisze po polsku i w języku obcym (angielski, niemiecki, francuski, hiszpański).
Sądzę jednak, że na większość stanowisk spokojnie rekruterzy mogliby nie wymagać LM.

Słuszna uwaga.
Joanna Z.

Joanna Z. senior project
manager, mama
Tygrysa

Temat: List motywacyjny- czytacie czy nie??

Zdecydowanie czytam. Można w dowiedzieć się ciekawych rzeczy o kandydacie. Oczywiście jeźeli napisze list samodzielnie:)

Temat: List motywacyjny- czytacie czy nie??

Joanna K.:
Zdecydowanie czytam. Można w dowiedzieć się ciekawych rzeczy o kandydacie. Oczywiście jeźeli napisze list samodzielnie:)

Nawet jezeli nie napisze samodzielnie, to i tak mozna sie ciekawych rzeczy dowiedziec... ;)

Temat: List motywacyjny- czytacie czy nie??

a ja nie czytam, jesli CV jest dobre, bo i tak zapraszam. Czasem jak CV jest niezrozumiałe lub cos wymaga wyjasnienia, to siegam do listu. A czytanie go za kazdym razem uwazam niestety za strate czasu. Czy np adminowi aplikacji potrzeba jest umiejetnosc zgrabnego pisania? i dont think so.
Monika S.

Monika S. ciągle szukam wyzwań

Temat: List motywacyjny- czytacie czy nie??

A to szkoda bo ja np piszę, że mam pracę i szukam czegoś rozwojowego oraz, że na rozmowy dysponuję popołudniami. Teraz wiem czemu specjaliści od HR zapraszają mnie na godzinę 11.00.

Temat: List motywacyjny- czytacie czy nie??

Monika S.:
A to szkoda bo ja np piszę, że mam pracę i szukam czegoś rozwojowego oraz, że na rozmowy dysponuję popołudniami. Teraz wiem czemu specjaliści od HR zapraszają mnie na godzinę 11.00.

hehe :)
Mariusz Perlak

Mariusz Perlak Talent Acquisition
Manager

Temat: List motywacyjny- czytacie czy nie??

Monika S.:
A to szkoda bo ja np piszę, że mam pracę i szukam czegoś rozwojowego oraz, że na rozmowy dysponuję popołudniami. Teraz wiem czemu specjaliści od HR zapraszają mnie na godzinę 11.00.

szuka pani pracy i dysponuje popołudniami, kiedy inni nie pracują... hmm... jak szukamy pracy, to odwiedzamy pracodawcę w godzinach pracy, a nie w czasie wolnym (no chyba, że chcemy zaprosić na kawunię)
Monika S.

Monika S. ciągle szukam wyzwań

Temat: List motywacyjny- czytacie czy nie??

Popołudnie to godziny powiedzmy od 13 do 18. Nie wiedziałam, że działom HR tak dobrze się powodzi i kończą pracę już o 12.00.

Temat: List motywacyjny- czytacie czy nie??

Mariusz Perlak:
Monika S.:
A to szkoda bo ja np piszę, że mam pracę i szukam czegoś rozwojowego oraz, że na rozmowy dysponuję popołudniami. Teraz wiem czemu specjaliści od HR zapraszają mnie na godzinę 11.00.

szuka pani pracy i dysponuje popołudniami, kiedy inni nie pracują... hmm... jak szukamy pracy, to odwiedzamy pracodawcę w godzinach pracy, a nie w czasie wolnym (no chyba, że chcemy zaprosić na kawunię)

A ja wole nie zmuszac kandydatow zeby brali urlop tylko po to, bo ja akurat wole sie spotkac o 12, a nie np o 17:30 kiedy oni sa dostepni. Wydaje mi sie, ze hrowcy rowniez powinni szanowac czas swoich kandydatow.
Joanna Z.

Joanna Z. senior project
manager, mama
Tygrysa

Temat: List motywacyjny- czytacie czy nie??

Odwieczny problem z godzinami spotkań.

1. Jeżeli kandydat nie pracuje to nie widze problemu w dowolnej godzinie.
2. Jezeli kandydat jest na tzw. wypowiedzeniu to można umawiać sie w godzinach pracy bo ma 2 dni na poszukiwanie nowej
3. Jeżeli to my poszukujemy kandydata samodzielnie to nieporozumieniem jest proponowanie mu spotkania w godzinach pracy.

Tez nie uważam, że zmuszanie kandydata na branie urlopu to dobry pomysł.
Joanna C.

Joanna C. Psychlog, Doradca
Personalny i
Specjalista
ds.Rekrutacji ...

Temat: List motywacyjny- czytacie czy nie??

Joanno, odnośnie punktu 3:
- jeżeli "my" szukamy - i jest to direct search lub head hunting - to jak najbardziej dopasowanie się jest na miejscu
- natomiast jeżeli kandydat sam się zgłasza w odpowiedzi na ogłoszenie, jeżeli jest zatrudniony i nie zgłosi takiej prośby jak np. napisała Monika, to nie uważam, żeby było konieczne aż takie ustępstwo. nikt nie mówi o zmuszaniu, ale jeżeli się decydujemy na zmianę pracy i granie na dwa fronty - to trzeba umieć sobie taką sytuację ułożyć. - nikt nie mówi o zmuszaniu kandydata :) sam tego chciał :)Joanna Ciołek edytował(a) ten post dnia 23.04.08 o godzinie 10:52
Joanna Z.

Joanna Z. senior project
manager, mama
Tygrysa

Temat: List motywacyjny- czytacie czy nie??

Zgadzam się aczkolwiek nie widze problemu w umawianiu się np w godzinach popołudniowych jeśli prosi o to kandydat.
Czasami zmienia prace bo mu likwidują stanowisko pracy, oddzial albo jeszcze ileś powodów........

Jeżeli mnie nie kosztuje nic to mogę brac pod uwagę prośbe kandydata. Insza inszość, ze gdyby wszyscy chcieli się spotykać po 16 to nie ma takiej opcji;)
Mariusz Perlak

Mariusz Perlak Talent Acquisition
Manager

Temat: List motywacyjny- czytacie czy nie??

oczywiście, że nalezy szanować czas kandydata, ale tak samo jak swój własny.
Tak jak kandydat może tylko po 16:00, tak ja po 16:00 mogę nieczęsto, studenci, zajęcia, badania etc.
HR też pracuje osiem godzin dziennie :)
Klaudia Patrycja Seta

Klaudia Patrycja Seta HR Business Partner,
mBank

Temat: List motywacyjny- czytacie czy nie??

Co do godzin spotkań z kandydatami, to zgadzam się, iż jest to odwieczny problem. Jeżeli ktoś aktywnie poszukuje pracy i jest zatrudniony obecnie u innego pracodawcy, to musi liczyć się z większą dyspozycyjnością czasową, iż raz będzie to np. godz. 9.00, innym razem godz. 17.00. W firmach bywa różnie, czasami to dział HR zajmuje się rekrutacją, czasami inny wydelegowany pracownik, który oprócz spotkań ma również inne obowiązki w swoim kalendarzu. Komfortową sytuację ma ten pracownik HR, który ma w swoich zadaniach tylko rekrutację i selekcję,a przez to może wykazać się większą elastycznością czasową (większą tolerancją tudzież nadgodzinami)...
Ja staram się jak mogę dopasować czas spotkania kandydata do mojego kalendarza, ale nie zawsze to wychodzi. Bywało, że spotykałam się bardzo późno z osobami, ale były i takie sytuacje, kiedy kandydat deklarował chęć spotkania o 19.00, a później nie przychodził i do tego nie odbierał telefonu. Obecnie spotykam się z sytuacją, iż coraz więcej osób nie przychodzi na umówione spotkania i wcale nie wynika to z błędu rekrutacyjnego. Naprawdę bardzo mały odsetek ludzi dzwoni i przekłada spotkania albo informuje, że rezygnuje z rekrutacji (może jest to jakieś "sito selekcyjne"na przyszłość ????????????). Dlatego teraz, jak mam się umówić z kandydatem w innych niż powiedzmy standardowe (9.00-17.00) godzinach pracy, wolę wcześniej do niego zadzwonić i upewnić się, że przyjdzie na spotkanie niż później tracić swój czas.

Następna dyskusja:

CV i List Motywacyjny




Wyślij zaproszenie do