konto usunięte

Temat: Kłamstwo

Witajcie. Był już wątek kłamania w trakcie rekrutacji, ale ja bym chciała się dowiedzieć czegoś z trochę innej strony...

Rozmawiałam niedawno z osobami rekrutującymi pracowników w pewnej zprzyjaźnionej firmie i wielke zdziwienie wywołała u mnie inforamacja, że ludzie ci, zakładają, na bazie swoich dotychczasowych doświadczeń, że praktycznie każde CV zawiera informacje fałszywe. Oczywiście jest powien procent nie zafałszowanych dokumentów, ale oni przyjęli, że generalnie nie ma co się spodziewać że kandydaci będą w stanie w trakcie rozmowy potwierdzić deklarowane umiejętności.

I teraz moje pytania:
- czy wasze doświadczenia też są takie, czy spodziewacie się że w trakcie rozmowy któreś z podanych informacji okażą się nieprawdziwe?
- czy jest jakiś sposób na zminimalizowanie prawdopodobieństwa otrzymywania tego typu aplikacji (np. przez formułowanie ogłoszenia)?

Z góry dziękuję za odpowiedzi.
Pozdrawiam
A

konto usunięte

Temat: Kłamstwo

Anna G.:
Witajcie. Był już wątek kłamania w trakcie rekrutacji, ale ja bym chciała się dowiedzieć czegoś z trochę innej strony...

Rozmawiałam niedawno z osobami rekrutującymi pracowników w pewnej zprzyjaźnionej firmie i wielke zdziwienie wywołała u mnie inforamacja, że ludzie ci, zakładają, na bazie swoich dotychczasowych doświadczeń, że praktycznie każde CV zawiera informacje fałszywe. Oczywiście jest powien procent nie zafałszowanych dokumentów, ale oni przyjęli, że generalnie nie ma co się spodziewać że kandydaci będą w stanie w trakcie rozmowy potwierdzić deklarowane umiejętności.

I teraz moje pytania:
- czy wasze doświadczenia też są takie, czy spodziewacie się że w trakcie rozmowy któreś z podanych informacji okażą się nieprawdziwe?
- czy jest jakiś sposób na zminimalizowanie prawdopodobieństwa otrzymywania tego typu aplikacji (np. przez formułowanie ogłoszenia)?

Z góry dziękuję za odpowiedzi.
Pozdrawiam
A
Powiem tak, nie zakładam z góry , że dana osoba skłamała w cv, bo to odrazu rzutuje na to jak postrzegałabym daną osobę, a wiadomo, że kłamstwo dyskwalifikuje
Sposobów na zminimalizowanie tego procederu raczej nie ma( może się mylę), ale z pewnością w trakcie rozmowy pozna się, czy dane w cv są prawdziwe.

A tak swoją droga to dziwię się nastawieniu Twoich znajomych. Widać , że nie mają wiary w ludzi, albo że mieli pecha do tej pory trafiając na krętaczy. Tylko kilka razy doświadczyłam takich rzeczy i było to głównie koloryzowanie znajomości języka obcego, gdzie osoby napisały, że znaja go bardzo dobrze, a w praktyce okazało się, że są, ładnie mówiąc, przeciętni... ;)
pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Kłamstwo

A tak swoją droga to dziwię się nastawieniu Twoich znajomych. Widać , że nie mają wiary w ludzi, albo że mieli pecha do tej pory trafiając na krętaczy.

No cóż, moi znajomi to informatycy z krwi kości i uważają że pewna doza pesymizmu jest wręcz niezbędna w ich pracy - zapewnia jakość i terminowość :)

Natomiast, faktycznie opowiadali o kandydatach nie potrafiących zdefiniować na czym polega technologia, w której mieli pracować, a której znajomość była meritum stanowiska.

Moje doświadczenia są takie, że ludzie zazwyczaj piszą prawdę a często wręcz pomijają swoje umiejętności lub doświadczenia - stąd moje wielkie zdiwienie :)Anna Gorkowienko edytował(a) ten post dnia 27.08.07 o godzinie 17:33
Jakub L.

Jakub L. Programista

Temat: Kłamstwo

Bo z informatyką jest tak, że większość ogłoszeń to koncert życzeń pod względem pożądanych umiejętności, którymi można by obdzielić mały autobus kandydatów.
I teraz jak ktoś spełnia 70% wymagań, to aplikuje, bo może akurat trafi w te 70% rzeczywiście potrzebnych, a nie używanych od wielkiego dzwonu.
Do tego dochodzą jeszcze osoby, które rozsyłają CV gdzie popadnie.
Fajny kawałek o rekrutacji i wymaganiach jest tu (niestety trochę rozwlekły i po angielsku): http://worsethanfailure.com/Articles/Well-Be-In-Touch-...
Łukasz Radzik

Łukasz Radzik Konsultant ds.
Rekrutacji

Temat: Kłamstwo

Alicja S.:
Anna G.:
Witajcie. Był już wątek kłamania w trakcie rekrutacji, ale ja bym chciała się dowiedzieć czegoś z trochę innej strony...

Rozmawiałam niedawno z osobami rekrutującymi pracowników w pewnej zprzyjaźnionej firmie i wielke zdziwienie wywołała u mnie inforamacja, że ludzie ci, zakładają, na bazie swoich dotychczasowych doświadczeń, że praktycznie każde CV zawiera informacje fałszywe. Oczywiście jest powien procent nie zafałszowanych dokumentów, ale oni przyjęli, że generalnie nie ma co się spodziewać że kandydaci będą w stanie w trakcie rozmowy potwierdzić deklarowane umiejętności.

I teraz moje pytania:
- czy wasze doświadczenia też są takie, czy spodziewacie się że w trakcie rozmowy któreś z podanych informacji okażą się nieprawdziwe?
- czy jest jakiś sposób na zminimalizowanie prawdopodobieństwa otrzymywania tego typu aplikacji (np. przez formułowanie ogłoszenia)?

Z góry dziękuję za odpowiedzi.
Pozdrawiam
A
Powiem tak, nie zakładam z góry , że dana osoba skłamała w cv, bo to odrazu rzutuje na to jak postrzegałabym daną osobę, a wiadomo, że kłamstwo dyskwalifikuje
Sposobów na zminimalizowanie tego procederu raczej nie ma( może się mylę), ale z pewnością w trakcie rozmowy pozna się, czy dane w cv są prawdziwe.

A tak swoją droga to dziwię się nastawieniu Twoich znajomych. Widać , że nie mają wiary w ludzi, albo że mieli pecha do tej pory trafiając na krętaczy. Tylko kilka razy doświadczyłam takich rzeczy i było to głównie koloryzowanie znajomości języka obcego, gdzie osoby napisały, że znaja go bardzo dobrze, a w praktyce okazało się, że są, ładnie mówiąc, przeciętni... ;)
pozdrawiam


Witam,

Dokladnie. Nie mozna z gory zakladac/oczekiwac, traktowac jako pewnik klamstwa w CV. to zgubna metoda. mozna zachowac zasade ograniczonego zaufania (kierowcy!) zawsze i nie sposob na tym stracic. jezeli oczywiscie zachowa sie umiar. co do ogloszeń to z pewnoscia jakas metoda jest prosba o przeslanie kopii swiadectw pracy (wprawny rekruter bedzie wiedzial, czy dana osoba faktycznie musiala uzywac narzedzi, czy umiejetnosci, ktorych wlasnie poszukuje u kandydatow).

pozdrawiam,

ps. ladne zdjecie Ala :)

konto usunięte

Temat: Kłamstwo

Jakub L.:
Bo z informatyką jest tak, że większość ogłoszeń to koncert życzeń pod względem pożądanych umiejętności, którymi można by obdzielić mały autobus kandydatów.
I teraz jak ktoś spełnia 70% wymagań, to aplikuje, bo może akurat trafi w te 70% rzeczywiście potrzebnych, a nie używanych od wielkiego dzwonu.

No, ale jeśli jest to stanowisko np Java Junior Programmer to wydawałoby się że jednak trzeba przynajmniej wiedzieć na czym programowanie w Javie polega :)
Do tego dochodzą jeszcze osoby, które rozsyłają CV gdzie popadnie.

To prawda
Fajny kawałek o rekrutacji i wymaganiach jest tu (niestety trochę rozwlekły i po angielsku): http://worsethanfailure.com/Articles/Well-Be-In-Touch-...

dzięki za link :D Fajna stronka a przykłady z rekrutacji wykorzystam dla studentów

konto usunięte

Temat: Kłamstwo

Łukasz R.:



Witam,

Dokladnie. Nie mozna z gory zakladac/oczekiwac, traktowac jako pewnik klamstwa w CV. to zgubna metoda. mozna zachowac zasade ograniczonego zaufania (kierowcy!) zawsze i nie sposob na tym stracic. jezeli oczywiscie zachowa sie umiar.

No więc właśnie, zasada ograniczonego zaufania jest jak dla mnie zupełnie zrozumiała ale zasada "pisz co chcesz i tak ci nie uwierzę dopóki nie sprawdzę" jest już nieco dziwna i przyznaję, że dosyć długo dyskutowaliśmy na ten temat. Być może problem wynika z tego,iż chłopaki są całkowicie "techniczni" i nie spotkali się z takimi zagadnieniami jak np. psychologiczne błędy oceny.

co do ogloszeń to z
pewnoscia jakas metoda jest prosba o przeslanie kopii swiadectw pracy (wprawny rekruter bedzie wiedzial, czy dana osoba faktycznie musiala uzywac narzedzi, czy umiejetnosci, ktorych wlasnie poszukuje u kandydatow).

no tak, pod warunkiem że stanowisko nie jest skierowane np do absolwentów. Ja im zaproponowałam robienie wstępnych rozmów telefonicznych, ale byłam ciekawa czy są jeszcze jakieś metody pozwalające unikać sytuacji całkowicie nietrafionych kandydatów.

A tak wogóle, to jaki procent kandydatów w rekrutacjach przez Ciebie prowadzonych jest takich właśnie "od czapy"? Zdarzają się?

pozdrawiam,

ps. ladne zdjecie Ala :)
dzięki :) (no tak, zawsze mam opory przed podpisywaniem się Ania, bo to trochę infantylne a Anki nie lubię, więc chyba zostanę przy A. lub przy braku podpisu :) A poza tym, to zdaje się że imię można wyczytać przy zdjęciu ;)
Łukasz Radzik

Łukasz Radzik Konsultant ds.
Rekrutacji

Temat: Kłamstwo

dokladnych badan nie prowadze, ale do ok. 10 % to przypadki zupelnie nietrafione, tzw. "zmyslaki".

ps. Droga Anno moje stwierdzenie dotyczace zdjecia odnosilo sie do Alicji Sosnowskiej ;)

Pozdrawiam obie Panie...

konto usunięte

Temat: Kłamstwo

Łukasz R.:
dokladnych badan nie prowadze, ale do ok. 10 % to przypadki zupelnie nietrafione, tzw. "zmyslaki".

ps. Droga Anno moje stwierdzenie dotyczace zdjecia odnosilo sie do Alicji Sosnowskiej ;)

:D Ups....

Pozdrawiam obie Panie...



Wyślij zaproszenie do