konto usunięte

Temat: Jedna praca przez wiele lat czy...

Maria Kuczewska:
Beata B.:
Maria Kuczewska:
e!

A co do zmiany w życiu - są tacy, co kochają zmiany i uwielbiają rywalizację (im zmiana pracy nie straszna) i tacy, co wolą stabilność (tym trudno zmienić, nawet jak im źle, bo zawsze myślą, czy nie trafią jeszcze gorzej). Zależy od temperamentu.

no i znowu co człowiek to inna opinia:-)
ale tu już nie ma się co o tym rozpisywać, bo to jest w innym wątku

To nie opinia. To obserwacja. A Ty, Beato, jako psycholog wierzysz, że WSZYSCY nie lubią zmian?

nie wszyscy, pewnie, ale wiele osób lubi zmiany i sama też do nich należę, lubię zmiany co jakiś czas
Ale jakoś nie wierzę w to, że ktoś chętnie sam na własną prośbę zmienia pracę co 3 miesiące, bo to jest stresujące. Nie pamiętam już na którym miejscu jest zmiana pracy, ale jest dość wysoko punktowana na skali stresu.
Ale może znajdą się i tacy, którym jest to obojętne, jacyś wytrwali na maxa-)Beata B. edytował(a) ten post dnia 31.08.10 o godzinie 14:53
Maria Kuczewska

Maria Kuczewska Talent Manager

Temat: Jedna praca przez wiele lat czy...

Ok, a więc nie ma o czym dyskutować:)

Ja akurat nie lubię dużych i NAGŁYCH zmian. Zwykle planuję z wyprzedzeniem. Z pracą podobnie. Aczkolwiek jeśli mi gdzieś źle siedzieć nie będę;))

konto usunięte

Temat: Jedna praca przez wiele lat czy...

Maria Kuczewska:
Ok, a więc nie ma o czym dyskutować:)

Ja akurat nie lubię dużych i NAGŁYCH zmian. Zwykle planuję z wyprzedzeniem. Z pracą podobnie. Aczkolwiek jeśli mi gdzieś źle siedzieć nie będę;))

No jest o czym dyskutować, trzeba sobie znaleźć taką pracę, w której są ciągle lub co jakiś czas zmiany, gdzie coś się dzieje, dla tych oczywiście co te zmiany lubią:-) Na przykład zmiany projektów do takich prac należą, dlatego lubię badania:-) Każdy projekt jest w zasadzie inny.
Praca w reklamie też do nudnych nie należy, ale zależy gdzie. Mam porównanie dwóch stacji radiowych, jedna praca super, ciągle nowe projekty, coś się działo, a druga ciągle to samo, nudy, więc wyskoczyłam, ale miałam już swoje inne plany:-)
Są też tacy, którzy lubią coś stworzyć od podstaw, rozkręcić, a potem szukają nowych wyzwań i osobiście bardzo cenię takie osoby. Oni pewnie by umarli gdyby mieli robić ciągle to samo przez 3 lata.Beata B. edytował(a) ten post dnia 31.08.10 o godzinie 14:58
Maria Kuczewska

Maria Kuczewska Talent Manager

Temat: Jedna praca przez wiele lat czy...

Beata B.:
Maria Kuczewska:
Ok, a więc nie ma o czym dyskutować:)

Ja akurat nie lubię dużych i NAGŁYCH zmian. Zwykle planuję z wyprzedzeniem. Z pracą podobnie. Aczkolwiek jeśli mi gdzieś źle siedzieć nie będę;))

No jest o czym dyskutować, trzeba sobie znaleźć taką pracę, w której są ciągle lub co jakiś czas zmiany, gdzie coś się dzieje, dla tych oczywiście co te zmiany lubią:-) Na przykład zmiany projektów do takich prac należą, dlatego lubię badania:-) Każdy projekt jest w zasadzie inny.
Praca w reklamie też do nudnych nie należy, ale zależy gdzie. Mam porównanie dwóch stacji radiowych, jedna praca super, ciągle nowe projekty, coś się działo, a druga ciągle to samo, nudy, więc wyskoczyłam, ale miałam już swoje inne plany:-)
Są też tacy, którzy lubią coś stworzyć od podstaw, rozkręcić, a potem szukają nowych wyzwań i osobiście bardzo cenię takie osoby. Oni pewnie by umarli gdyby mieli robić ciągle to samo przez 3 lata.Beata B. edytował(a) ten post dnia 31.08.10 o godzinie 14:58


Hehe, to fakt. Ja nie lubię nagłych zmian, ale w sensie zmian pracy w ogóle. Bo W robocie musi się coś dziać - lubię robić kilka różnych rzeczy, dlatego HR mi pasuje. To jest praca z ludźmi, różnorodna, codziennie w zasadzie robi się coś innego. Człowiek też się rozwija, jeśli jest w firmie idącej do przodu, dużo się projektuje "na miarę" i dopasowuje do organizacji. To jest fajne. Jakbym robiła ciągle tylko jedną rzecz, chybabym szybko miała dość.

konto usunięte

Temat: Jedna praca przez wiele lat czy...

Maria Kuczewska:
Beata B.:
Maria Kuczewska:
Ok, a więc nie ma o czym dyskutować:)

Ja akurat nie lubię dużych i NAGŁYCH zmian. Zwykle planuję z wyprzedzeniem. Z pracą podobnie. Aczkolwiek jeśli mi gdzieś źle siedzieć nie będę;))

No jest o czym dyskutować, trzeba sobie znaleźć taką pracę, w której są ciągle lub co jakiś czas zmiany, gdzie coś się dzieje, dla tych oczywiście co te zmiany lubią:-) Na przykład zmiany projektów do takich prac należą, dlatego lubię badania:-) Każdy projekt jest w zasadzie inny.
Praca w reklamie też do nudnych nie należy, ale zależy gdzie. Mam porównanie dwóch stacji radiowych, jedna praca super, ciągle nowe projekty, coś się działo, a druga ciągle to samo, nudy, więc wyskoczyłam, ale miałam już swoje inne plany:-)
Są też tacy, którzy lubią coś stworzyć od podstaw, rozkręcić, a potem szukają nowych wyzwań i osobiście bardzo cenię takie osoby. Oni pewnie by umarli gdyby mieli robić ciągle to samo przez 3 lata.


Hehe, to fakt. Ja nie lubię nagłych zmian, ale w sensie zmian pracy w ogóle. Bo W robocie musi się coś dziać - lubię robić kilka różnych rzeczy, dlatego HR mi pasuje. To jest praca z ludźmi, różnorodna, codziennie w zasadzie robi się coś innego. Człowiek też się rozwija, jeśli jest w firmie idącej do przodu, dużo się projektuje "na miarę" i dopasowuje do organizacji. To jest fajne. Jakbym robiła ciągle tylko jedną rzecz, chybabym szybko miała dość.

no i teraz zobacz:
Ktoś gdzieś pracuje jakiś czas, jest fajna praca, z jakiegoś powodu z niej rezygnuje.
Potem ma kolejną, umiera tam z nudów, więc szuka czegoś fajniejszego co jest odpowiednie dla jego temperamentu.
Znajduje kolejną, fajną pracę, ale firma mu bankrutuje albo coś tam jest nie tak, może mobbing albo nie wpasował się do zespołu albo jakiś inny powód i zaczyna szukać kolejnej firmy.
Znajduje kolejną, a tam nudy. Szuka następnej.

I w ten sposób zostaje skoczkiem:-)
Czy to oznacza, że jest złym pracownikiem? A może po prostu jego potencjał był gdzieś źle wykorzystany.

i tu już jest o czym dyskutować:-)Beata B. edytował(a) ten post dnia 31.08.10 o godzinie 15:10
Maria Kuczewska

Maria Kuczewska Talent Manager

Temat: Jedna praca przez wiele lat czy...

Beata B.:
Maria Kuczewska:
Beata B.:
Maria Kuczewska:
Ok, a więc nie ma o czym dyskutować:)

Ja akurat nie lubię dużych i NAGŁYCH zmian. Zwykle planuję z wyprzedzeniem. Z pracą podobnie. Aczkolwiek jeśli mi gdzieś źle siedzieć nie będę;))

No jest o czym dyskutować, trzeba sobie znaleźć taką pracę, w której są ciągle lub co jakiś czas zmiany, gdzie coś się dzieje, dla tych oczywiście co te zmiany lubią:-) Na przykład zmiany projektów do takich prac należą, dlatego lubię badania:-) Każdy projekt jest w zasadzie inny.
Praca w reklamie też do nudnych nie należy, ale zależy gdzie. Mam porównanie dwóch stacji radiowych, jedna praca super, ciągle nowe projekty, coś się działo, a druga ciągle to samo, nudy, więc wyskoczyłam, ale miałam już swoje inne plany:-)
Są też tacy, którzy lubią coś stworzyć od podstaw, rozkręcić, a potem szukają nowych wyzwań i osobiście bardzo cenię takie osoby. Oni pewnie by umarli gdyby mieli robić ciągle to samo przez 3 lata.Beata B. edytował(a) ten post dnia 31.08.10 o godzinie 14:58


Hehe, to fakt. Ja nie lubię nagłych zmian, ale w sensie zmian pracy w ogóle. Bo W robocie musi się coś dziać - lubię robić kilka różnych rzeczy, dlatego HR mi pasuje. To jest praca z ludźmi, różnorodna, codziennie w zasadzie robi się coś innego. Człowiek też się rozwija, jeśli jest w firmie idącej do przodu, dużo się projektuje "na miarę" i dopasowuje do organizacji. To jest fajne. Jakbym robiła ciągle tylko jedną rzecz, chybabym szybko miała dość.

no i teraz zobacz:
Ktoś gdzieś pracuje jakiś czas, jest fajna praca, z jakiegoś powodu z niej rezygnuje.
Potem ma kolejną, umiera tam z nudów, więc szuka czegoś fajniejszego co jest odpowiednie dla jego temperamentu.
Znajduje kolejną, fajną pracę, ale firma mu bankrutuje albo coś tam jest nie tak, może mobbing albo nie wpasował się do zespołu albo jakiś inny powód i zaczyna szukać kolejnej firmy.
Znajduje kolejną, a tam nudy. Szuka następnej.

I w ten sposób zostaje skoczkiem:-)

Dokładnie o tym pisałam. I dlatego jak jest myślącym człowiekiem i boi się zaszufladkowania jako "skoczek" to pisze to w cv. 1 zdanie, a wiele może zmienić.

konto usunięte

Temat: Jedna praca przez wiele lat czy...

Maria Kuczewska:

Dokładnie o tym pisałam. I dlatego jak jest myślącym człowiekiem i boi się zaszufladkowania jako "skoczek" to pisze to w cv. 1 zdanie, a wiele może zmienić.

i co, pisze wtedy kocham zmiany? nudzę się w co drugiej pracy?:-))))
nie mogę znaleźć takiej, która by mnie na maxa zafascynowała?

napisze ci, że zmienił się projekt albo, że stanowisko zlikwidowali albo wymyśli 10 innych historii, które ktoś kupi, bo gdyby napisał prawdę, to by jego cv od razu wylądowało w koszuBeata B. edytował(a) ten post dnia 31.08.10 o godzinie 15:12
Maria Kuczewska

Maria Kuczewska Talent Manager

Temat: Jedna praca przez wiele lat czy...

Beata B.:
Maria Kuczewska:

Dokładnie o tym pisałam. I dlatego jak jest myślącym człowiekiem i boi się zaszufladkowania jako "skoczek" to pisze to w cv. 1 zdanie, a wiele może zmienić.

i co, pisze wtedy kocham zmiany? nudzę się w co drugiej pracy?:-))))
nie mogę znaleźć takiej, która by mnie na maxa zafascynowała?

napisze ci, że zmienił się projekt albo, że stanowisko zlikwidowali albo wymyśli 10 innych historii, które ktoś kupi, bo gdyby napisał prawdę, to by jego cv od razu wylądowało w koszuBeata B. edytował(a) ten post dnia 31.08.10 o godzinie 15:12

Nie - pisze jak została rozwiązana umowa. W podanym przez Ciebie przykładzie: 1 firma (załóżmy, że sam odszedł po 3 latach - nic nie pisze lub pisze, że porozumienie stron np.), 2 - rozw. za porozumieniem stron, 3.likwidacja stanowiska/zamknięcie oddziału czy co tam, 4. zakładam, że nadal pracuje i szuka nowej.

Wg mnie ma większe szanse na zaproszenie na rozmowę, jak tak napisze, niż jakby miał same stanowiska i firmy z datami co parę mies i zero informacji. Ja już go dopytam, dlaczego to porozumienie stron było - i nie ma w tym nic złego, że powie mi, że się cholernie nudził, bo miało być różnorodnie, a robił tabelki w excelu.
Ba! widziałam takie cv handlowca, który wyglądał na rasowego skoczka, a który wprost napisał w nim jakoś tak, że niezgodność ustaleń z rzeczywistością nastąpiła:))) Sprzedawał przez telefon, choć miał mieć bezpośrednią sprzedaż, samochód itd, ale kazali mu jeździć własnym, to rozwiązał. Potem mu nie płacili prowizji, kombinowali pod stołem, to napisał, że rozwiązał umowę bez wypowiedzenia z winy pracodawcy, a sprawa w sądzie, a on poszedł do kolejnej, gdzie w 3 mies się okazało, że ledwo zipie, prezesi się zmyli, a ludzi zostali na lodzie. Itd itp. W każdym razie wyglądało to strasznie, a koleś miał wyjątkowy niefart. Jakby tego nie napisał, w życiu bym się z nim nie spotkała - jeszcze wtedy byłam uprzedzona do "skoczków" (szefowa mnie nauczyła, że warto dopytać o przyczyny, jeśli cv pasuje do profilu, ale sugeruje "skoczka"). Naturalnie wielu prawdziwych "skoczków" też przerobiłam i im podziękowałam na rozmowie. Ryzyko zawodowe.
Maria Kuczewska

Maria Kuczewska Talent Manager

Temat: Jedna praca przez wiele lat czy...

Jeszcze jedno. Nie musi ściemniać. Nie musi pisać wszystkiego. To moja rola, żeby zweryfikować, czy ta "nuda" wynika z jego nie-wiem-czego-chcę-w-życiu, czy z ambicji i chęci rozwoju. Ja tylko piszę o powiększaniu swoich szans. Skoro rekruterzy kierują się stereotypem, trzeba zrobić coś, żeby poza ten stereotyp wyjść.
Są odważni, co piszą wprost "nudziłem się", praca była zbyt monotonna. Inni napiszą jak zakończyli pracę i to mi zasugeruje, że się nudzili. Ważne, by nie zostali zaszufladkowani jako "skoczkowie"

konto usunięte

Temat: Jedna praca przez wiele lat czy...

Maria Kuczewska:

Maria, na upartego z każdej firmy możesz mieć porozumienie stron, to jest nawet na rękę firmie.
A pracownik to bierze, bo myśli, że tak jest lepiej. Potem idzie do UP jak nie może znaleźć pracy i ma ból. No ale w papierach ładnie wygląda, prawda?Beata B. edytował(a) ten post dnia 31.08.10 o godzinie 15:36
Maria Kuczewska

Maria Kuczewska Talent Manager

Temat: Jedna praca przez wiele lat czy...

Beata B.:
Maria Kuczewska:

Maria, na upartego z każdej firmy możesz mieć porozumienie stron, to jest nawet na rękę firmie.
A pracownik to bierze, bo myśli, że tak jest lepiej. Potem idzie do UP jak nie może znaleźć pracy i ma ból. No ale w papierach ładnie wygląda, prawda?Beata B. edytował(a) ten post dnia 31.08.10 o godzinie 15:36

Nie bardzo widzę związek z tematem.

konto usunięte

Temat: Jedna praca przez wiele lat czy...

Maria Kuczewska:
Beata B.:
Maria Kuczewska:

Maria, na upartego z każdej firmy możesz mieć porozumienie stron, to jest nawet na rękę firmie.
A pracownik to bierze, bo myśli, że tak jest lepiej. Potem idzie do UP jak nie może znaleźć pracy i ma ból. No ale w papierach ładnie wygląda, prawda?

Nie bardzo widzę związek z tematem.

To tylko było w odpowiedzi na to co napisałaś, że ludzie dopisują ci w cv, że mają porozumienie stron. Czasem tchórz też bierze porozumienie stron, o to mi chodziło. Boi się, że potem nie znajdzie pracy jak będzie miał inne rozwiązanie umowy o pracę. W Polsce przyjęło się chyba, że to jest najlepsze dla pracownika, a wcale tak nie zawsze jest. Ale masz rację to jakby poza tematem:-)Beata B. edytował(a) ten post dnia 31.08.10 o godzinie 16:16
Maria Kuczewska

Maria Kuczewska Talent Manager

Temat: Jedna praca przez wiele lat czy...

Beata B.:
Maria Kuczewska:
Beata B.:
Maria Kuczewska:

Maria, na upartego z każdej firmy możesz mieć porozumienie stron, to jest nawet na rękę firmie.
A pracownik to bierze, bo myśli, że tak jest lepiej. Potem idzie do UP jak nie może znaleźć pracy i ma ból. No ale w papierach ładnie wygląda, prawda?

Nie bardzo widzę związek z tematem.

To tylko było w odpowiedzi na to co napisałaś, że ludzie dopisują ci w cv, że mają porozumienie stron. Czasem tchórz też bierze porozumienie stron, o to mi chodziło. Boi się, że potem nie znajdzie pracy jak będzie miał inne rozwiązanie umowy o pracę. W Polsce przyjęło się chyba, że to jest najlepsze dla pracownika, a wcale tak nie zawsze jest. Ale masz rację to jakby poza tematem:-)Beata B. edytował(a) ten post dnia 31.08.10 o godzinie 16:16

:) to prawda. Dlatego trzeba to weryfikować na rozmowach.

konto usunięte

Temat: Jedna praca przez wiele lat czy...

Maria Kuczewska:
:) to prawda. Dlatego trzeba to weryfikować na rozmowach.

Marysia, Ty to jesteś widzę taka ludzka pani:-)))
Maria Kuczewska

Maria Kuczewska Talent Manager

Temat: Jedna praca przez wiele lat czy...

Beata B.:
Maria Kuczewska:
:) to prawda. Dlatego trzeba to weryfikować na rozmowach.

Marysia, Ty to jesteś widzę taka ludzka pani:-)))

Hahaha. No staram się jak najlepiej. Ja lubię ludzi. To po 1. Po 2 chyba miałam dobrych nauczycieli od praktyki HR - nauczyli mnie partnerstwa w rozmowach rekrutacyjnych - dla mnie to jest spotkanie biznesowe 2 równorzędnych stron. Przedstawiamy swoje oczekiwania, sprawdzamy się wzajemnie, negocjujemy pewne warunki i decydujemy - albo nie - na współpracę. Co nie znaczy, że czasem nie popełniam błędów, nie oceniam pochopnie czy nie jestem "ostra" i nie "cisnę" kandydatów ;)))
Mariusz Perlak

Mariusz Perlak Talent Acquisition
Manager

Temat: Jedna praca przez wiele lat czy...

Paweł Bolanowski:
Beata B.:
Paweł Bolanowski:
Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na pytanie zawarte w tytule wątku.

i nie będzie, bo ile ludzi tyle opinii

tak Beata-masz rację.

łoj ... ale dyskusja rozgorzała. Wstrzymajcie się z ilością znaków w poście inni też chcą mieć szansę :D
Mariusz Perlak

Mariusz Perlak Talent Acquisition
Manager

Temat: Jedna praca przez wiele lat czy...

to mnie zawsze fascynuje w dyskusjach w tej grupie. Rynek jest jaki jest... w tym wypadku pracodawcy nie lubią zatrudniać skoczków ... i zamiast zastanawiać się dlaczego pracodawcy nie lubią zatrudniać skoczków dyskusja idzie w kierunku, jacy to pracodawcy są nieludzcy, jacy to rekruterzy stereotypowi, a jacy kandydaci do pracy to pokrzywdzone przez los owieczki :)

ale to pracodawca prowadzi biznes i decyduje kogo zatrudni, jak mu się skoczkowie nie podobają, to rekruter sobie może i książkę o kandydacie napisać np. "Niesamowite przygody zawodowe Pana Marka" cytuję "i wyobraź sobie drogi pracodawco, że i tym razem szef był ciut za ostry wobec Pana Marka. "Jest mi źle" zadumał się, gapiąc tępo w swój profil na facebooku "czas na zmiany" Spakował się i wyszedł - na rozmowę do konkurencji"

są ludzie, którzy lubią zmiany i przedsiębiorcy minimalizujący ryzyko.

na marginesie pracuję z pracodawcami z różnych krajów, więc uprzejmie proszę o nie ściemnianie mi tutaj z "mobilnością zawodową" tak uznawaną na zachodzie :)

konto usunięte

Temat: Jedna praca przez wiele lat czy...

no ale już wiemy czemu nie lubią zatrudniać skoczków:-)
i wtedy dyskusja idzie na inne tory

czyli większość rekruterów nie jest ludzką panią, rynek jest do bani, bo jest, a pracownicy są jacy są i zmienią się lub nieBeata B. edytował(a) ten post dnia 31.08.10 o godzinie 20:40

konto usunięte

Temat: Jedna praca przez wiele lat czy...

Witam

Co zrobić jeśli obecny pracodawca jest ok - lecz nie daje możliwosći rozwoju? Jeśli wyniki i starania nie mają znaczenia? Ja nie chce "skakać" po firmach chętnie nadal zostałabym tam gdzie pracuje - gdyby ktoś mnie zauważył - chociaż raz powiedział dobre słowo. Nie wiem czy ktoś - ktokolwiek ma takie odczucia jak ja? Moim zdaniem powinno się dawać więcej możliwości młodym. Większość moich znajomych czuje się własnie tak samo ...

konto usunięte

Temat: Jedna praca przez wiele lat czy...

Kinga G.:
Witam

Co zrobić jeśli obecny pracodawca jest ok - lecz nie daje możliwosći rozwoju? Jeśli wyniki i starania nie mają znaczenia? Ja nie chce "skakać" po firmach chętnie nadal zostałabym tam gdzie pracuje - gdyby ktoś mnie zauważył - chociaż raz powiedział dobre słowo. Nie wiem czy ktoś - ktokolwiek ma takie odczucia jak ja? Moim zdaniem powinno się dawać więcej możliwości młodym. Większość moich znajomych czuje się własnie tak samo ...
jeszcze więcej możliwości? młodzi są bardzo uprzywilejowani na rynku pracy :)
co masz na myśli?

Następna dyskusja:

Praca w firmie rekrutacyjne...




Wyślij zaproszenie do