Temat: Dlaczego pracodawcy tylo podkupywać ludzi umieją?
Jak to dobrze, że moją branżą nie jest bankowość i finanse
bo nawet jakbym prawidłowo sobie wyobrażał to z powodu reszty pracodawca podszedłby tak jak Pan i miałbym przechlapane.
Swoją drogą jakim cudem ten z doświadczeniem je zdobył przy takim podejściu pracodawcy?
To można porównać do turystyki.
ale mimo tego, że wpierw mama uważała, że będzie miała fajne wyjazdy jak tam będzie pracowała to została zatrudniona.
Nie zrezygnowała i teraz ma bardzo bogate doświadczenie i na prawdę dużo potrafi.
Chyba nie sposób znaleźć obecnie lepszego pracownika.
Pełna energii i zaangażowania, ale jest pewna przeszkoda - wiek.
Wielu ludzi jak myśli o 50-tce kojarzy sobie ludzi zaniedbanych wyglądających jakby mieli 80-kę(a dość często są tacy).
W tym przypadku niektórzy myślą, że to moja dziewczyna, ale na papierze tego nie widać, zostaje zdjęcie.
Niemniej to dziwne mi się wydaje, kiedy wyraźnie piszą o potrzebie doświadczenia a jak przychodzi co do czego to się okazuje, że dla nich najważniejsze by być młodym.
Z kolei w jednej z branż, w której siedzę trzeba być stale na czasie.
A czasami nawet lepiej jest być samemu sobie szefem.
Swoją drogą ciekawe czy w bankowości ma się bardziej przechlapane niż w turystyce(gdzie wystarczy jakiś atak terrorystyczny by sprzedaż wycieczek do danego kraju spadła, a to chmura wulkaniczna - gdzie mnóstwo sprzedaży to loty i jeśli klient wpierw zasugeruje rezygnację z rezerwacji a potem jednak zdecyduje się to może już nieźle namieszać).
Ciekawe czy w finansach są podobne sytuacje.
Gdybym był pewien, że dam sobie radę w bankowości to poszedłbym na studia bo i technikiem ekonomistą już jestem.
Lecz wydaje mi się, że jednak gdzie indziej mam większe szanse i dlatego pewnie mnie nie spotkasz wśród studentów.
Pozdrawiam
ps. a co z tym 1% studentów co mają prawidłowe podejście?
Marcin Południkiewicz edytował(a) ten post dnia 02.10.10 o godzinie 16:07