Monika S.

Monika S. ciągle szukam wyzwań

Temat: Czego nie lubicie podczas rekrutacji ...

Albo jak kandydaci przychodzą pół godziny za wcześnie- nadgorliwość też niedobra ;)
Magdalena K.

Magdalena K. doradca techniczny,
specjalista ds.
sprzedaży

Temat: Czego nie lubicie podczas rekrutacji ...

o i jeszcze mi się przypomniało kilka takich "przyjemnych" rozmów, podczas których odpowiadałam na pytania rekrutującego, a w połowie wpadała druga osoba rekrutująca, siadała i próbowała włączyć się w rozmowę, po czym prosiła mnie o streszczenie o sobie tego co już powiedziałam... :/
Anna Jędrzychowska (Putek)

Anna Jędrzychowska
(Putek)

HR/Szkolenia/Rekruta
cje

Temat: Czego nie lubicie podczas rekrutacji ...

nie lubię, gdy podczas rozmowy okazuje się, że informacje w cv są mocno przekoloryzowane. Zwłaszcza w przypadku języków tak się dzieje. Nie lubię jak kandydaci podejmujący się udziału w rekrutacji i uczestniczący w jej kolejnych szczeblach bez słowa rezygnują.
Aneta B.

Aneta B. HR Business Partner

Temat: Czego nie lubicie podczas rekrutacji ...

Kandydaci oczekują informacji zwrotnej lub odzewu na wysłana aplikację, natomiast często sami nie raczą poinformować rekrutera o odwołaniu spotkania i zwyczajnie na nie nie przychodzą. Natomiast jeszcze gorsze jest zachowanie po zakończonej rekrutacji, kiedy dwie strony zgadzaja się na podjęcie współpracy, po czym kandydat rezygnuje oczywiście nie informując o tym rekrutera.
Także drodzy kandydaci,szanujmy swój czas wzajemnie.

Temat: Czego nie lubicie podczas rekrutacji ...

Nie lubię gdy rekruter sam wie lepiej ode mnie, co jest napisane w moim cv i wmawia mi rzeczy, których nie ma.
Monika S.

Monika S. ciągle szukam wyzwań

Temat: Czego nie lubicie podczas rekrutacji ...

Nie wiem czy to mi się nie podoba, ale dziwne to było. Najpierw miałam rozmowę z dyrektorem Oddziału firmy, wszystko ustalone, pensja, obowiązki, zapoznałam się z koleżankami, itp. a potem był telefon z HR, z centrali i standardowe, aż do bólu zębów pytania rekrutacyjne... wiadomo było, że to tylko formalność, potrzebowali to do papierów czy jak?
Magdalena B.

Magdalena B. Human Resources,
Grupa CEDC

Temat: Czego nie lubicie podczas rekrutacji ...

Mariusz Poprawa:
Niestety, najpierw muszę "zaspokoić" - lub po prostu uspokoić -
te wszystkie osoby (najczęściej młode kobiety :))


Ubawiłam się :) Przeciez prawie każdy facet lubi robić to z młodymi kobietami :)

Pozdrawiam ciepło Mariusz!

konto usunięte

Temat: Czego nie lubicie podczas rekrutacji ...

nie lubię, gdy podczas rozmowy rekrutacyjne okazuję się że sa 3 stanowiska. każa mi wybrać, choc ja odpowiadam n akonkretną propozycję, i mówia ze w tym a w tym ni emam doswiadczenia - co ja przeciez sama dosklane wiem i dlatego na takie stanowisko nie aplikuje. spada mi wtedy motywacja do rozmowy i jedyne o czym mysle to o tym ze chce juz wyjsc.
- przeraza mnie "nieobycie" osób prowadzących rozmowy. typu przekraczanie granicy, nachylanie sie na poł stolika w moja strone, nie sluchanie i rozgladanie sie po scianach :)
brrrrrrrrrrr
ale tak na prawde mam na koncie tylko 2 rozmowy, ktore mnie znużyły. wszystkie pozostałe były profi przeprowadzone !!!
Magdalena Kotlarz

Magdalena Kotlarz Robię to co lubię

Temat: Czego nie lubicie podczas rekrutacji ...

Paulina Gawlińska:
Mnie denerwują kandydaci, którzy kompletnie nie potrafią dostosować swojego doświadczenia zawodowego do stanowiska na jakie aplikują...
Na Stanowisko Sales Managera z kilkuletnim doświadczeniem w branży mebli selektywnych zgłaszają się panie i panowie, którzy np. 2 lata przepracowali w sklepie odzieżowym a teraz sprzedają mydło na stoisku w supermarkecie...

a ja gratuluję odwagi każdemu, kto próbuje

a swoja drogą może sprzedają to mydło bo nikt nie dał im szansy na sprawdzenie sie w innej dziedzinie ;)
Aneta Ł.

Aneta Ł. Specjalista ds.
controllingu -
ukierunkowana na
rozwój:)

Temat: Czego nie lubicie podczas rekrutacji ...

Nie lubię wielostopniowej rekrutacji ( powyżej 2 wizyt) - w jednej z firm, do której aplikowałam miałam jedną rozmowę z biurem zajmującym się rekrutacją, później rozmowę z dyrektorką HR, następnie rozmowę z osobą z centrali tej firmy; kolejno rozmowa z HR, dostałam materiały dla nowych pracowników....po czym ...nie oddzwonili i sama musiałam dopytywać się co dalej:) Każda z tych rozmów miała miejsce w innym dniu.
Ale cieszę się, że tam nie pracuje jednak

Brak informacji zwrotnej po zakończeniu procesu rekrutacji .
O ile wcześniej pracodawca określił, że jeśli nie będą zainteresowani to nie będzie inf. zwrotnej to ok, ale jesli mówi, że oddzwonią bez względu na wynik, a później tego nie robi.

Brak informacji o zarobkach w trakcie rozmowy - czasami moje oczekiwania i możliwości pracodawcy strasznie się rozmijają i szkoda mojego i pracodawcy czasu.

Ukrywanie nazwy firmy w ogłoszeniu, czego kompletnie nie rozumiem.
(Chyba, że pracodawca szuka nowego pracownika za plecami osoby, która jeszcze pracuje; ale raczej bym nie chciała w takiej firmie pracować).

Zakres wymagań na wyrost w ogłoszeniu po czym okazuje się, że większość lub część z wymagań nie jest potrzebna do pracy na danym stanowisku.

Poza tym większość rozmów, które zaliczyłam jakiś czas temu były bardzo profesjonalne ; przynajmniej ja tak to subiektywnie odczułam.:)
Agata Maja M.

Agata Maja M. HR Rekrutacja Prawo
Pracy Komunikacja
Employerbranding

Temat: Czego nie lubicie podczas rekrutacji ...

Wypowiem się z obu stron "barykady".

Nie lubię...zbytnio stresować kandydatów i wprowadzać "sztuczek", bo naprawdę wystarczy uwaga i indywidualne podejście (no i rzetelna wiedza psychologiczna), żeby się porozumieć i dowiedzieć czy dana osoba rokuje na dane stanowisko :)
U kandydatów martwi mnie kiedy koloryzują CV, bo, to się i tak wyda :( Lepiej przyznać się do niewiedzy, w końcu jesteśmy ludźmi.

Byłam kiedyś na rozmowie, podczas której padły aluzje dotyczące wyglądu i tego, że się przyda w pracy w "męskiej" branży. Sic! Podziękowałam za tę ofertę czym prędzej.
Paulina G.

Paulina G. Zarządzanie/HR

Temat: Czego nie lubicie podczas rekrutacji ...

Magdalena Kotlarz:

a ja gratuluję odwagi każdemu, kto próbuje

a swoja drogą może sprzedają to mydło bo nikt nie dał im szansy na sprawdzenie sie w innej dziedzinie ;)

Odwagi to ja im też nie odmawiam, ale odwaga nie była kryterium koniecznym dla starania się o to stanowisko. Wszystko rozumiem, ale jednak moi klienci rzadko bywają inkubatorami talentów i dawanie tego typu szans to chyba tylko w erze ;-)
Mariusz Perlak

Mariusz Perlak Talent Acquisition
Manager

Temat: Czego nie lubicie podczas rekrutacji ...

Paulina Gawlińska:
Magdalena Kotlarz:

a ja gratuluję odwagi każdemu, kto próbuje

a swoja drogą może sprzedają to mydło bo nikt nie dał im szansy na sprawdzenie sie w innej dziedzinie ;)

Odwagi to ja im też nie odmawiam, ale odwaga nie była kryterium koniecznym dla starania się o to stanowisko. Wszystko rozumiem, ale jednak moi klienci rzadko bywają inkubatorami talentów i dawanie tego typu szans to chyba tylko w erze ;-)

dokładnie :) klienci poszukują ludzi, którzy uż wykorzystali swoją szansę :)Mariusz Perlak edytował(a) ten post dnia 24.12.08 o godzinie 08:17

konto usunięte

Temat: Czego nie lubicie podczas rekrutacji ...

czasem jednak mamy szanse dać szanse innym. zdarzaja sie CV od tzw. czapy.
ale zdarza sie i tak że to doswiadczenie można jakos gdzies przy innym projekcie wykorzystac.
ktos kto sprzedajae mydlo, wcale nie znaczy ze nie skorzystal z szansy.
moze rowiez oznaczac ze jej do tej proy nie mial, moze ona jest dopiero przed nim do wykorzystania. zycie trwa, i nie jest one skonczone do momentu, do chili obecnej. moze tylko dla rekruterów - co rzecza moze byc oczywista pod konkretny projekt.
Witold W.

Witold W. Sales Manager w
Technika IT S.A.

Temat: Czego nie lubicie podczas rekrutacji ...

Paulina Gawlińska:
Magdalena Kotlarz:
a swoja drogą może sprzedają to mydło bo nikt nie dał im szansy na sprawdzenie sie w innej dziedzinie ;)
Odwagi to ja im też nie odmawiam, ale odwaga nie była kryterium koniecznym dla starania się o to stanowisko. Wszystko rozumiem, ale jednak moi klienci rzadko bywają inkubatorami talentów i dawanie tego typu szans to chyba tylko w erze ;-)

Witaj Paulino,

Akurat trafiłem na grupę i tak czytam... Za to moje 3 grosze, bo mnie pobudziłaś do napisania :D

Otóż aktualnie szukam pracy, raz trafiłem na coś dosłownie idealnie wpadające w moje obowiązki, odpisałem, poprosiłem o feedback, dostałem zwrotnie "dziękuję za cv"... Po 3 tygodniach spytałem się grzecznie o jakiś większy feedback, czy selekcja dalej trwa, czy też nie, a jeśli nie - to proszę o jakieś podsumowanie mojej osoby... W końcu otrzymałem (po lekkim "wyciąganiu" ;) ) info w skrócie - obecna branża w której pracuję jest niezwiązana z tą, do której była rekrutacja. Choć chodziło mi raczej o cechy mojej osoby, które mogłyby nie pasować, ale do rzeczy...

Technicznie jest to przypadek o którym piszesz. Ktoś z innej branży aplikuje na stanowisko które mu się spodobało... Ale wymóg jest "jak najbardziej zbliżony".

W praktyce tego przypadku branże silnie spokrewnione, podobny kanał dystrybucji, itp, itd. Zresztą, gdyby ktoś zadał sobie trud i wszedł na stronę obecnej firmy to zauważyłby, że też robimy to co ich klient, choć nie tylko - raczej jako jedna z gałęzi produkcji :) Oczywiście rekrutujący może nie wiedzieć takich rzeczy, tak samo jak ja nie znam się na wypasaniu owiec - ale jakbym poczytał to bym jakieś podstawy znał... :)

Więc to tak a propos tego mydła... :) Fakt, ja jestem o tyle dziwny, że mam obowiązki, które nie do końca odpowiadają stanowisku - ale niejako oczekuję, że ktoś przeczyta w CV coś więcej niż tylko tytuł stanowiska... :)

Z innej beczki - wiele razy widzę przewijające się stwierdzenia, że "znakomita większość wysyła aplikacje bezmyślnie", jednak ja np. tego nie robię - napisanie jednej odpowiedzi zajmuje mi wiele, staram się wyszukać info o firmie, przemyśleć kilka razy czy się nadaję, czasami nawet robię sobie krótkie SWOT związane z danym stanowiskiem - po prostu zużywam mój czas. I robię to pomimo tego, że w znakomitej większości nie usłyszy się nawet "dziękuję za cv"...

To tak okiem kogoś kto szuka pracy ;)

pozdrawiam
WW
Paulina G.

Paulina G. Zarządzanie/HR

Temat: Czego nie lubicie podczas rekrutacji ...

Tak sobie czytam Wasze wypowiedzi i mam wrażenie że zbiera mi się za zło tego świata ;) To taki trochę żarcik, ale ale...
Ja naprawdę nie odmawiam nikomu szansy, traktuję kandydatów poważnie, staram się dawać informację zwrotną - fakt że zwykle lakoniczną (notoryczny brak czasu), ale jak komuś zależy i się dopytuje, staram się go usatysfakcjonować. Tylko uważam, wracając do mojego przykładu, że rok pracy na stanowisku sprzedawcy czegokolwiek, nie jest wystarczającym atrybutem, do starania się o stanowisko Kierownika sprzedaży! Tu trzeba umieć zarządzać ludźmi, tworzyć i realizować budżety, mieć odpowiednie kontakty w branży, znać dostawców i dystrybutorów i jeszcze kilka innych cech. I nawet najlepszy sprzedawca z poza branży się nie nada, bo klienta nie stać na to, żeby dać mu pół roku czy rok na zaznajomienie się z tematem, poznanie ludzi itp. A ja po to spędzam sporo czasu nad redagowaniem ogłoszeń, żeby kandydaci je CZYTALI i żeby je traktowali poważnie - jak jest napisane co jest wymagane, to należy się zastanowić, czy się to rzeczywiście ma, a nie aplikować w ciemno, byle tylko "nabić licznik" wysłanych CV. Nie jestem bezduszna i nie taktuję kandydatów przedmiotowo, chciałabym jednak, żeby oni równie poważnie traktowali mnie i moją pracę :-)
Witold W.

Witold W. Sales Manager w
Technika IT S.A.

Temat: Czego nie lubicie podczas rekrutacji ...

Paulina Gawlińska:
Tak sobie czytam Wasze wypowiedzi i mam wrażenie że zbiera mi się za zło tego świata ;) To taki trochę żarcik, ale ale...

:) Paulino, nie odbieraj tego tak ;) Jeszcze zmienisz się na BHHFH (to z akronimu BOFH-a), a szkoda by było :))

Jak pisałem - w moim wypadku zawsze piszę po głębszym zastanowieniu się i dokładnie myślę ile trwałoby wdrożenie, itp. Taki krótki SWOT... To też zajmuje trochę czasu i jak odpiszę na 1-2 oferty w jeden wieczór to jest to sukces...

A potem ktoś mi mówi, że branża się nie zgadza :) nazwą może nie, ale kanały dystrybucji są praktycznie te same, produkty zbliżone, itp, itd :) Poważnie przypomniałaś mi po prostu jak mi wtedy dosłownie ręce opadły... :)

Podałem więc przykład. Wiadomo, że kandydatów jest masę i poważnie wolałbym usłyszeć "znaleźliśmy kogoś o lepszych kwalifikacjach" niż coś takiego :) Mimo iż każdy kandydat uważa, że jest najlepszy...

Piszesz o kimś kto rok pracował jako sprzedawca, a aplikuje na kierownika w innej branży - faktycznie coś nie tak. Po prostu siły na zamiary trzeba jakoś liczyć. Nie znam konkretnych szczegółów tej rekrutacji, zwracam tylko uwagę na to co mnie spotkało - może, ale nie musi się u Ciebie też coś takiego powtórzyć ;) Możesz skreślić kogoś, bo branża nie pasuje, a faktycznie jest bardzo zbliżona i ten człowiek naprawdę ma jakieś kontakty i zna "temat"...

Ja nie dostawałem odpowiedzi wewnątrz (!) branży i to na różne stanowiska - od PH przez KAM, kierownika oddziału do RKS. Fakt, moja obecna praca najlepiej pasuje do KAM i KO, ale odpisywałem bo to ta sama branża co obecna... Nie dostałem żadnego, ale to żadnego odzewu... Prosiłem o feedback, ale skończyło się na ogólnikach. Zapewne znaleziono kogoś innego, ale ogłoszenia potrafią wisieć dalej ku mej irytacji...

A że pracy akurat w tej branży wiele nie ma, to szukam i gdzie indziej - tam gdzie moje kwalifikacje pasują...

Gorzej więc, gdy to się kalkuluje gdzie aplikować, zastanawia i w efekcie jest szeroko pojęty "klops" w poszukiwaniach... Wtedy człowiek zaczyna szukać dziury w całym i kręcić się po forach ;) Z drugiej strony przynajmniej się nowych rzeczy dowiaduję... Normalnie bym tyle o HR i rekrutacji nie googlał :))Witold Wilk edytował(a) ten post dnia 29.12.08 o godzinie 10:38

konto usunięte

Temat: Czego nie lubicie podczas rekrutacji ...

Mnie ostatnio ktoś zadał pytanie co sądzę o zbliżającym się kryzysie. Odpowiedziałam, że właściwie to się z tego cieszę bo wreszcie będzie trudniej o pracę i kandydaci zaczną ją szanować.
Nie przychodzenie na rozmowy kwalifikacyjne to więcej niż norma. Pomimo, że wszystkim kandydatom podaję swój nr telefonu wyraźnie prosząc o info gdyby coś się z ich strony zmieniło.
Kiedyś usłyszałam, że taki człowiek nie rozumie o co mi chodzi, bo to przecież moja praca (nie przyszedł i zadzwoniłam aby spytać o powód).
Inna kandydatka z samego rana zaczęła do mnie wysyłać smsy z pytaniami o dokładne opisanie stanowiska pracy, bo może jej się nie opłaca przychodzić na rozmowę...no comments...
Ostatnio kandydat nie pojawił się na rozmowie i nie zadzwonił. Kiedy zadzwoniłam do niego okazało się, że "zapomniał" i, że możemy się spotkać, ale już nie dziś i nie jutro i bardzo się zdziwił kiedy podziękowałam mu za rozmowę.
Inny na rozmowę przyszedł w jeansach i żuł gumę (stanowisko w finansach - obsługa klienta).
Żenada!
Mariusz Perlak

Mariusz Perlak Talent Acquisition
Manager

Temat: Czego nie lubicie podczas rekrutacji ...

Już pisałem o tym na jednym z wątków - osoby przeprowadzajace rozmowy to nie doradcy, którzy budują informacje zwrotne, takie praktyki stosowane są w wypadku AC. Ponad to każda taka odpowiedz należałoby konsultować z prawnikiem - jest jedno pojęcie którego się używa w rekrutacji, takie słowo-klucz: "chemia" jeżeli kam rozmawia z handlowcem to czasmi temu pierwszemu nie odpowiada ta tzw chemia ergo osobowość, poglądy, ogólne wrażenie, ale to ze nie spodobało się to jednej osobie nie oznacza, ze innym nie przypadnie do gustu. Ot proste niedopasowanie do stanowiska.
Witold Wilk:
Paulina Gawlińska:
Tak sobie czytam Wasze wypowiedzi i mam wrażenie że zbiera mi się za zło tego świata ;) To taki trochę żarcik, ale ale...

:) Paulino, nie odbieraj tego tak ;) Jeszcze zmienisz się na BHHFH (to z akronimu BOFH-a), a szkoda by było :))

Jak pisałem - w moim wypadku zawsze piszę po głębszym zastanowieniu się i dokładnie myślę ile trwałoby wdrożenie, itp. Taki krótki SWOT... To też zajmuje trochę czasu i jak odpiszę na 1-2 oferty w jeden wieczór to jest to sukces...

A potem ktoś mi mówi, że branża się nie zgadza :) nazwą może nie, ale kanały dystrybucji są praktycznie te same, produkty zbliżone, itp, itd :) Poważnie przypomniałaś mi po prostu jak mi wtedy dosłownie ręce opadły... :)

Podałem więc przykład. Wiadomo, że kandydatów jest masę i poważnie wolałbym usłyszeć "znaleźliśmy kogoś o lepszych kwalifikacjach" niż coś takiego :) Mimo iż każdy kandydat uważa, że jest najlepszy...

Piszesz o kimś kto rok pracował jako sprzedawca, a aplikuje na kierownika w innej branży - faktycznie coś nie tak. Po prostu siły na zamiary trzeba jakoś liczyć. Nie znam konkretnych szczegółów tej rekrutacji, zwracam tylko uwagę na to co mnie spotkało - może, ale nie musi się u Ciebie też coś takiego powtórzyć ;) Możesz skreślić kogoś, bo branża nie pasuje, a faktycznie jest bardzo zbliżona i ten człowiek naprawdę ma jakieś kontakty i zna "temat"...

Ja nie dostawałem odpowiedzi wewnątrz (!) branży i to na różne stanowiska - od PH przez KAM, kierownika oddziału do RKS. Fakt, moja obecna praca najlepiej pasuje do KAM i KO, ale odpisywałem bo to ta sama branża co obecna... Nie dostałem żadnego, ale to żadnego odzewu... Prosiłem o feedback, ale skończyło się na ogólnikach. Zapewne znaleziono kogoś innego, ale ogłoszenia potrafią wisieć dalej ku mej irytacji...

A że pracy akurat w tej branży wiele nie ma, to szukam i gdzie indziej - tam gdzie moje kwalifikacje pasują...

Gorzej więc, gdy to się kalkuluje gdzie aplikować, zastanawia i w efekcie jest szeroko pojęty "klops" w poszukiwaniach... Wtedy człowiek zaczyna szukać dziury w całym i kręcić się po forach ;) Z drugiej strony przynajmniej się nowych rzeczy dowiaduję... Normalnie bym tyle o HR i rekrutacji nie googlał :))
Mariusz Perlak edytował(a) ten post dnia 06.01.09 o godzinie 10:49

konto usunięte

Temat: Czego nie lubicie podczas rekrutacji ...

Magdalena K.:
Właśnie się wydarzyło po raz kolejny to czego nie ciepię- mój przyjaciel przeszedł proces selekcji składający się z rozmowy w agencji, rozmowy w HRach, assesmentu, testu z


Niestety, ale bywa gorzej.Rafał W. edytował(a) ten post dnia 07.01.09 o godzinie 00:10

Następna dyskusja:

Czego nie lubicie u rekruto...




Wyślij zaproszenie do