Mariusz Perlak

Mariusz Perlak Talent Acquisition
Manager

Temat: chamstwa rekrutacyjne

Paulina N.:
zastanawiam się w sumie czy to chamstwo, na pewno lekceważenie (wg mnie) gdy rekruter przekleja mi do maila ofertę skierowaną do kogoś innego, w ktorej jest zwrot "Szanowny Panie" lub nawet "Panie Janku"... Nie oczekuję spersonalizowanej oferty, niemniej wydaje mi się że to jest wyraz lekceważenia, przeklejać takie cos, bo moze się ktoś na to złapie...
A rekruter sam sobie oraz firmie w jakiej pracuje wystawia świadectwo braku profesjonalizmu.

ups, to chyba o mnie :)

Temat: chamstwa rekrutacyjne

Mariusz P.:
Paulina N.:
zastanawiam się w sumie czy to chamstwo, na pewno lekceważenie (wg mnie) gdy rekruter przekleja mi do maila ofertę skierowaną do kogoś innego, w ktorej jest zwrot "Szanowny Panie" lub nawet "Panie Janku"... Nie oczekuję spersonalizowanej oferty, niemniej wydaje mi się że to jest wyraz lekceważenia, przeklejać takie cos, bo moze się ktoś na to złapie...
A rekruter sam sobie oraz firmie w jakiej pracuje wystawia świadectwo braku profesjonalizmu.

ups, to chyba o mnie :)


nie :> no chyba że się utożsamiasz :)
Mariusz Perlak

Mariusz Perlak Talent Acquisition
Manager

Temat: chamstwa rekrutacyjne

Paulina N.:
Mariusz P.:
Paulina N.:
zastanawiam się w sumie czy to chamstwo, na pewno lekceważenie (wg mnie) gdy rekruter przekleja mi do maila ofertę skierowaną do kogoś innego, w ktorej jest zwrot "Szanowny Panie" lub nawet "Panie Janku"... Nie oczekuję spersonalizowanej oferty, niemniej wydaje mi się że to jest wyraz lekceważenia, przeklejać takie cos, bo moze się ktoś na to złapie...
A rekruter sam sobie oraz firmie w jakiej pracuje wystawia świadectwo braku profesjonalizmu.

ups, to chyba o mnie :)


nie :> no chyba że się utożsamiasz :)

a zdarzyło mnie się parę razy takich "wtop"

konto usunięte

Temat: chamstwa rekrutacyjne

Przykłady chamstwa z "drugiej strony barykady":
- zdjęcie w cv zrobione na sedesie (deska otwarta)
- w czasie telefonu "w związku z zakończoną rekrutacją, w której brał Pan udział, z przykrością informuję, że nie możemy zaproponować Panu pracy" "ty k... je...."
- rzucie gumy w czasie rozmowy rekrutacyjnej - na pytanie "czy byłoby Pani miło, gdybym żuła gumę?" padła odpowiedź "ale o co chodzi, przecież nie mlaszczę"
to "najciekawsze" z ostatniego roku.
Dorota R.

Dorota R. Kadry i płace; HR;
obsługa Klienta

Temat: chamstwa rekrutacyjne

Marcin Litwiniec:
a może ostateczna decyzja nie została jeszcze podjęta albo np rekruter się rozchorował ?

można wysłać krótkiego maila z informacją, że się przedłuża i odpowiemy wtedy i wtedy...

A ja właśnie szukam pracy i przy okazji robię sobie czarną listę firm, z którymi nigdy nie podejmę jakiejkolwiek współpracy. Zaczęłam bardzo spontanicznie, po kilku rozmowach.
Normą jest:
- brak odpowiedzi mimo obietnic, że "bez względu na wynik..."
- spóźnienie rekrutera (uśmiechnięta Pani wprowadza do sali i prosi o poczekanie na szefa, który następnie przychodzi 10- 15 min po umówionym czasie i przystępuje po wypytywania, bez "przepraszam" czy "pocałuj mnie w nos")
- nieznajomość CV kandydata

Spotkałam się też z niedbałym RZUCENIEM wizytówki na blat stołu przede mną przez prezia pewnej firmy oraz z rekruterem- męczennikiem, który w trakcie rozmowy prawie leżał na krześle i nerwowo/ze znudzeniem skubał róg mojego CV...
Dorota R.

Dorota R. Kadry i płace; HR;
obsługa Klienta

Temat: chamstwa rekrutacyjne

Mariusz P.:
>
Co mi przyjdzie z opisywania, że kiedyś byłem na rekrutacji i nie dostałem informacji zwrotnej? To tylko będzie świadczyć o mnie, że sobie z tą sytuacją kiepsko poradziłem, skoro tak mnie boli.

Panie Mariuszu, dla mnie to nie jest kwestia boli/ nie boli. Jeżeli mówię, że coś zrobię, to to robię, choćby się waliło i paliło.
Ja każdego rekrutera traktuję poważnie- nie dlatego, że staram się o pracę, ale dlatego, że to człowiek, który zasługuje na szacunek- i dlatego również dla siebie oczekuję szacunku i poważnego traktowania.
Jeśli ktoś chce mnie zignorować PO ROZMOWIE, to niech mi to powie, a nie mydli oczu kłamstwami.

konto usunięte

Temat: chamstwa rekrutacyjne

Dorota R.:
Marcin Litwiniec:
a może ostateczna decyzja nie została jeszcze podjęta albo np rekruter się rozchorował ?

można wysłać krótkiego maila z informacją, że się przedłuża i odpowiemy wtedy i wtedy...

A ja właśnie szukam pracy i przy okazji robię sobie czarną listę firm, z którymi nigdy nie podejmę jakiejkolwiek współpracy. Zaczęłam bardzo spontanicznie, po kilku rozmowach.
Normą jest:
- brak odpowiedzi mimo obietnic, że "bez względu na wynik..."
2 tygodnie bez feedbacku traktuje jako odpowiedź negatywną,
- spóźnienie rekrutera (uśmiechnięta Pani wprowadza do sali i prosi o poczekanie na szefa, który następnie przychodzi 10- 15 min po umówionym czasie i przystępuje po wypytywania, bez "przepraszam" czy "pocałuj mnie w nos")
Ja po akademickim kwadransie nieobecności rekrutera po prostu wychodzę.
- nieznajomość CV kandydata
Nie ma co się spinać, są dobrzy i źli rekruterzy, kandydaci, politycy, dziennikarze, motocykliści, kierowcy etc .:)
Dorota R.

Dorota R. Kadry i płace; HR;
obsługa Klienta

Temat: chamstwa rekrutacyjne

Michał -.:
Dorota R.:
>
- brak odpowiedzi mimo obietnic, że "bez względu na wynik..."

A ja przyjmuję, że poważny człowiek powinien dotrzymać słowa. Może to idealistyczne, ale tak właśnie do tego podchodzę.
- nieznajomość CV kandydata
Nie ma co się spinać, są dobrzy i źli rekruterzy, kandydaci, politycy, dziennikarze, motocykliści, kierowcy etc .:)

Oczywiście, że są dobrzy i źli, spotkałam jednych i drugich, ale wątek dotyczy tej drugiej grupy. A jak wspomnę rekrutację- w znanej ADP- w której Pan Szef działu przyszedł i zaczął mi zadawać niemal dokładnie te same pytania, które w pierwszej turze zadały mi dwie śmiertelnie poważne Panie Konsultantki, to mnie niemal szlag trafił. Skoro Pan był tak "zainteresowany" moją kandydaturą, że nie zadał sobie nawet trudu zapoznania się z notatkami z pierwszej rozmowy, to po kiego grzyba zawracał mi w ogóle gitarę?

Panowie i Panie rekruterzy nie mają nawet czasu, żeby wysłać zdawkowego maila, że się opóźnia decyzja, ale ja mam mieć czas i z radością biegać na rozmowy, z których dowiaduję się tylko, na jakiej wysokości swego ciała i jak głęboko mnie oni mają.

Najlepsze jest to, że swoją karierę wiążę właśnie z rekrutacją i może właśnie dlatego tak mnie wkurza beztroskie podejście wielu rekruterów. Później słyszę teksty w rodzaju: "To ty będziesz jednym z tych darmozjadów, co to guzik robią, tylko uważają się za ważnych i wszystkich mają w d...?".

A te słowa:
Tomasz Piotr S.:
Wielu nie potrafi pokazać czegokolwiek, ale domaga się szacunku i (...).

... to już w ogóle cudeńko. Kim wg Pana, Panie Piotrze, trzeba być i co trzeba pokazać, żeby zasługiwać na szacunek? Bo mi jakoś tak może dziwnie wpojono, że na szacunek zasługuje każdy, przez wzgląd na sam fakt, że jest istotą żywą (nawet nie tylko człowiekiem).

D.

konto usunięte

Temat: chamstwa rekrutacyjne

Dorota R.:
Michał -.:
Dorota R.:
>
- brak odpowiedzi mimo obietnic, że "bez względu na wynik..."

A ja przyjmuję, że poważny człowiek powinien dotrzymać słowa. Może to idealistyczne, ale tak właśnie do tego podchodzę.
Idealistyczne, rzeczywiscie
- nieznajomość CV kandydata
Nie ma co się spinać, są dobrzy i źli rekruterzy, kandydaci, politycy, dziennikarze, motocykliści, kierowcy etc .:)

Oczywiście, że są dobrzy i źli, spotkałam jednych i drugich, ale wątek dotyczy tej drugiej grupy. A jak wspomnę rekrutację- w znanej ADP- w której Pan Szef działu przyszedł i zaczął mi zadawać niemal dokładnie te same pytania, które w pierwszej turze zadały mi dwie śmiertelnie poważne Panie Konsultantki, to mnie niemal szlag trafił.

Zawsze można powiedzieć, że "przepraszam, ale na te pytania już odpowiadałam"
można?
Skoro Pan był tak "zainteresowany" moją kandydaturą, że nie zadał sobie nawet trudu zapoznania się z notatkami z pierwszej rozmowy, to po kiego grzyba zawracał mi w ogóle gitarę?

Nie zapominajmy kto jest kim w tej całej zabawie

Panowie i Panie rekruterzy nie mają nawet czasu, żeby wysłać zdawkowego maila, że się opóźnia decyzja, ale ja mam mieć czas i z radością biegać na rozmowy, z których dowiaduję się tylko, na jakiej wysokości swego ciała i jak głęboko mnie oni mają.

Najlepsze jest to, że swoją karierę wiążę właśnie z rekrutacją i może właśnie dlatego tak mnie wkurza beztroskie podejście wielu rekruterów. Później słyszę teksty w rodzaju: "To ty będziesz jednym z tych darmozjadów, co to guzik robią, tylko uważają się za ważnych i wszystkich mają w d...?".

Na szczęście to nie mój cyrk nie moje małpy.


A te słowa:
Tomasz Piotr S.:
Wielu nie potrafi pokazać czegokolwiek, ale domaga się szacunku i (...).

... to już w ogóle cudeńko. Kim wg Pana, Panie Piotrze, trzeba być i co trzeba pokazać, żeby zasługiwać na szacunek? Bo mi jakoś tak może dziwnie wpojono, że na szacunek zasługuje każdy, przez wzgląd na sam fakt, że jest istotą żywą (nawet nie tylko człowiekiem).

D.

Zgadzam sie z tobą w 100%
Dorota R.

Dorota R. Kadry i płace; HR;
obsługa Klienta

Temat: chamstwa rekrutacyjne

Michał -.:

Nie zapominajmy kto jest kim w tej całej zabawie

Co przez to rozumiesz?
Uważasz, że rekruter jest kimś lepszym ode mnie z uwagi na to, po której stronie biurka siedzi i w związku z tym może mnie olewać? A ja może jeszcze powinnam z wdzięcznością paść mu do stóp, że łaskawie się ze mną spotkał?
Proszę Cię... to nie tylko on decyduje, ale ja również. Na rozmowy chodzę nie tylko po to, żeby się zaprezentować, ale również żeby zebrać informacje o firmie i zespole i na tej podstawie zdecydować, czy ja chcę mieć z nimi cokolwiek wspólnego. Co więcej, te informacje razem ze mną idą w świat. Pół biedy, jeśli tylko mnie to dotyczy- wtedy to po nich spłynie. Ale niech takich żuczków, jak ja, zbierze się więcej...

konto usunięte

Temat: chamstwa rekrutacyjne

Powiedzmy, że on/ona ma większy wybór i jest w większości przypadków w lepszej pozycji negocjacyjnej, (nie mówiąc o rzadkich specyficznych uprawnieniach/umiejętnościach kandydata, kiedy to on może mieć coś do powiedzenia). Na "wybieranie" i "decydowanie" może pozwolić sobie niewielka grupa kandydatów, wielu z nich to ludzie zdesperowani, którzy podejmą każdą pracę. Nie daje to co prawda rekruterom uprawnień do takiego czy innego traktowania kandydata, ale jak wiesz władza zmienia ludzi. Wpływa to jednak na reputację firmy.
Widzisz, ostatnio dostałem propozycję (dzwoniła do mnie Pani z pewnej agencji doradztwa personalnego, która znalazła mnie na GL). Musiałem jej podziękować, (jeszcze zanim przedstawiła mi stanowisko, zakres obowiązków o wynagrodzeniu nie wspominając). Moim uzasadnieniem było nieprofesjonalne podejscie do procesu rekrutacji prowadzonego przez ww firmę w stosunku do mojej osoby w przeszłości. Uznałem, że nie chcę mieć z tą firmą w przyszłości nic wspólnego.

PS.

A swoją drogą ciekaw jestem twojej czarnej listy.
Mariusz Perlak

Mariusz Perlak Talent Acquisition
Manager

Temat: chamstwa rekrutacyjne

Dorota R.:
Michał -.:
Dorota R.:
Najlepsze jest to, że swoją karierę wiążę właśnie z rekrutacją i może właśnie dlatego tak mnie wkurza beztroskie podejście wielu rekruterów. Później słyszę teksty w rodzaju: "To ty będziesz jednym z tych darmozjadów, co to guzik robią, tylko uważają się za ważnych i wszystkich mają w d...?".

To może jeszcze raz przemyśl swoją decyzję, bo jeżeli się masz zamiar skupiać na biadoleniu i zwracaniu uwagi na zachowanie "szacunku" dla każdej istoty żywej to nie starczy ci czasu na rekrutowanie.

Jeżeli boli cię, ze usłyszysz, ze nic nie robisz od obcych ci osób to jakim cudem masz nabyć szacunku do swojej pracy - która składa się z wielu...wielu rozmów, kazdego dnia. Rozmów trudnych i wyczerpujących, a to nic jeszcze trzeba odbyć drugie tyle z klientami, nie mówiąc o cold callach do nowych.
W innych usługach, wykonanie jej zależy jedynie od twoich umiejetności i pracowitości, w tym wypadku od "widzi mi się" kandydatów i klientów.

To nie Greenpeace, tylko twardy biznes, żeby udzielać szacunku każdej żywej istocie.

Szanuje się osoby, które szanują siebie i to widać w ich życiorysach - bo oni włożyli kupę energii i pieniędzy w swój rozwój. To dzięki ich pracy możemy zarabiać, no własnie....

....Najważniejsze w rekrutacji są pieniądze - przede wszystkim te regularnie wypłacane przez twoich klientów.
Czy będziesz je zarabiała zależy oczywiście od różnych zachowań - natomiast odpisywanie na każdego maila, czy bieżące informowanie o postępie rekrutacji jest sprawą ważną, ale nie pierwszorzędną.

Cenniejsze jest zamknięcie rekrutacji za kilkanaście tysięcy jednym telefonem, niż nie zarobienie tych pieniędzy, bo musiałaś odpisać na kilkadziesiąt maili.

Temat: chamstwa rekrutacyjne

Mariusz P.:
To nie Greenpeace, tylko twardy biznes, żeby udzielać szacunku każdej żywej istocie.
....Najważniejsze w rekrutacji są pieniądze - przede wszystkim te regularnie wypłacane przez twoich klientów.


To jest biznes jak każdy, trzeba to sobie uświadomić i jak w każdym trafia się na rożne "chamstwa". Oczywiście, że Kandydat to także Klient i należy go traktować z takim samym szacunkiem - jak każdego człowieka. Należy jednak pamiętać, że ADP nie skupiają się na szukaniu pracy Kandydatom lecz na rekomendowaniu odpowiednich Kandydatów swoim Klientom, w końcu to oni płacą.

konto usunięte

Temat: chamstwa rekrutacyjne

Katarzyna Pawłowska:
Mariusz P.:
To nie Greenpeace, tylko twardy biznes, żeby udzielać szacunku każdej żywej istocie.
....Najważniejsze w rekrutacji są pieniądze - przede wszystkim te regularnie wypłacane przez twoich klientów.


To jest biznes jak każdy, trzeba to sobie uświadomić i jak w każdym trafia się na rożne "chamstwa". Oczywiście, że Kandydat to także Klient i należy go traktować z takim samym szacunkiem - jak każdego człowieka. Należy jednak pamiętać, że ADP nie skupiają się na szukaniu pracy Kandydatom lecz na rekomendowaniu odpowiednich Kandydatów swoim Klientom, w końcu to oni płacą.

Nieprofesjonalne podejście do rekrutacji wpływa na PR i wizytówkę jaką firma sobie wystawia (nawet przez wpisy pracowników na forach). Kandydaci szukający pracy mają ze sobą kontakt, wymieniają opinie, sami wyciągają wnioski (pisałem 3 wpisy wcześniej).
O ile może być to niezauważalne w przypadku stanowisk szeregowych o tyle będzie dla firmy odczuwalne w przypadku wąskospecjalistycznych pozycji.Michał -. edytował(a) ten post dnia 02.11.10 o godzinie 21:49

Temat: chamstwa rekrutacyjne

Zgadzam się z Tobą Michale, natomiast uważam, że firma wizytówki sobie nie wystawia gdy procesem rekrutacji zajmuje się ADP. Świadomość przebiegu procesu rekrutacyjnego wzrasta zarówno u Klientów, jak i u Kandydatów. Stąd już raczej rzadko (albo chociaż rzadziej :)zdarza się by firmy dbające o wspomniany PR, relacje z rynkiem, dbają o autoodpowiedzi z podziękowaniem o zainteresowanie, o informację wspominającą, że skontaktują się z wybranymi Kandydatami, itd. Gdy tego brak, to raczej właśnie nieprofesjonalne podejście a nie chamstwo.

Jakby nie patrzeć agencje też są firmami i teoretycznie profesjonalnie się tym zajmują, często się na nie narzeka, ale ale to też może dlatego, że niezadowolony Klient mówi o swoim niezadowoleniu częściej niż ten zadowolony. Nie wierzę, że nigdy nikomu nie zdarzyło się spotkać z profesjonalnym podejściem rekrutera, a jakoś nikt nie założył tematu, ani też nie wspomniał o tym, że ktoś wypełnił swoją pracę dobrze...

konto usunięte

Temat: chamstwa rekrutacyjne

Mówię również o ADP
a i to nie ja użyłem słowa "chamstwo" :)Michał -. edytował(a) ten post dnia 02.11.10 o godzinie 22:28

Temat: chamstwa rekrutacyjne

Michał -.:
Mówie również o ADP

a ja kiedy piszę, że to biznes jak każdy, mam na myśli dbałość o relacje z ludźmi. Niezależnie od branży, ludzie winni być traktowani tak samo dobrze. To w końcu z nimi najwięcej jest problemów ale i radości :)
Monika J.

Monika J. Specjalista ds. ZZL,
Trener

Temat: chamstwa rekrutacyjne

Moje zdanie jest takie - nie ma się co egzaltować i roztrząsać tematu.
Rekruter to zawód jak każdy inny. I tak jak w każdej grupie zawodowej tu też statystyka działa. Krzywa Gausa się kłania. Są tacy super, są tacy do luftu i są przede wszystkim tacy przeciętni. Zupełnie jak z lekarzami, urzędnikami, nauczycielami i całą niekończącą się listą zawodów i stanowisk.

Większość osób wypowiadających się na formum wiesza psy na rekruterach. Że nie oddzwaniają, że się spóźniają itd...
Już przestałam liczyć ilu kandydatów spóźniło się na spotkanie ze mną, ilu po prostu nie przyszło, nie racząc uprzedzić i jakoś ich nie wzruszyło to, że jadę do nich czasem nawet 300 km. Paru nie przyszło do pracy, mimo iż przyjęli ofertę. Zdarzył się nawet taki, który ukradł pióro parkera.... że nie wspomnę żujących gumę, mówiących mi na "ty", takich w japonkach i takich z dekoltem pokazującym koronkę stanika oraz takich, którzy przychodzą z postawą "dawać mi tu robotę, bo mi się należy!"
Może założymy dla odmiany wątek pt "chamstwa kandydatów". ;))
Pytanie tylko czy to ma jakikolwiek sens.

Wszystkie posty w tym temacie wiążą się dla mnie z jednym - kulturą osobistą. Jak ktoś jest kulturalny, to oddzwoni, nie spóźni się i nie skłamie itd...
I to dotyczy i rekruterów i kandydatów.

Więc proponuje podnosić standardy w tym obszarze prezentując własną postawą wysoki poziom kultury osobistej, a chamami się nie przejmować. Byli, są i będą. Wszędzie.
Mariusz Perlak

Mariusz Perlak Talent Acquisition
Manager

Temat: chamstwa rekrutacyjne

Michał -.:
Katarzyna Pawłowska:
Mariusz P.:
To nie Greenpeace, tylko twardy biznes, żeby udzielać szacunku każdej żywej istocie.
....Najważniejsze w rekrutacji są pieniądze - przede wszystkim te regularnie wypłacane przez twoich klientów.


To jest biznes jak każdy, trzeba to sobie uświadomić i jak w każdym trafia się na rożne "chamstwa". Oczywiście, że Kandydat to także Klient i należy go traktować z takim samym szacunkiem - jak każdego człowieka. Należy jednak pamiętać, że ADP nie skupiają się na szukaniu pracy Kandydatom lecz na rekomendowaniu odpowiednich Kandydatów swoim Klientom, w końcu to oni płacą.

Nieprofesjonalne podejście do rekrutacji wpływa na PR i wizytówkę jaką firma sobie wystawia (nawet przez wpisy pracowników na forach). Kandydaci szukający pracy mają ze sobą kontakt, wymieniają opinie, sami wyciągają wnioski (pisałem 3 wpisy wcześniej).
O ile może być to niezauważalne w przypadku stanowisk szeregowych o tyle będzie dla firmy odczuwalne w przypadku wąskospecjalistycznych pozycji.Michał -. edytował(a) ten post dnia 02.11.10 o godzinie 21:49

Czy uważasz to co napisałem za wyraz nieprofesjonalizmu? Opiekuję się obecnie około tysiącem kandydatów, którzy mieli okazję się, ze mną spotkać, obsługuję firmy duże, międzynarodowe, jak i małe lokalne i robię to od kilku lat. Nie interesują mnie kandydaci, którzy nie przyniosą mi zysku, czyli tacy, którzy nie dbają o swoją karierę, nie rozwijają się, nie są potrzebni na rynku pracy. Interesują mnie kompetentne osoby, pracowite i z potencjałem. Za znalezienie takich osób płacą moi klienci. Pozostali mogą sobie wymieniać opinie jakie tylko chcą.

konto usunięte

Temat: chamstwa rekrutacyjne

Mnie brak odpowiedzi zwrotnej nie boli ale odpowiadając na twoje pytanie.
Uważam, że jeśli już decydujemy się na spotkanie z kandydatem, choćby żuł gumę na rozmowie, miał roszczeniowe podejście, wygórowane oczekiwania, lub nie przejawiał skłonności do pracoholizmu należy mu się feedback. Nie mówię o etapie selekcji CV, ale o feedbacku po spotkaniu. Nie mówię też, że każdemu należy się praca. Jeśli rekruter nie ma zamiaru przesłać mi choć zdawkowej odpowiedzi zwrotnej po interview negatywnej czy pozytywnej niech nie zaprasza mnie na spotkanie - oszczędzi mój czas a i sam będzie miał go więcej.
Ja też mam swoje umowy i deadline'y z których muszę się wywiązać i szanuję swój czas dlatego proszę nie mydl tutaj oczu o odpowiedzialnym biznesie.Michał -. edytował(a) ten post dnia 03.11.10 o godzinie 10:49

Następna dyskusja:

Zadania rekrutacyjne




Wyślij zaproszenie do