Temat: chamstwa rekrutacyjne
Greg P.:
Abstrachujac od Polskich realiow list motywacyjny sluzy do zawarcia w nim dodatkowych informacji ktore maja wzmocnic CV.
Jakie na przykład?
Greg P.:
Abstrachujac od Polskich realiow list motywacyjny sluzy do zawarcia w nim dodatkowych informacji ktore maja wzmocnic CV.
Mathias Z. Senior Berater
Jan Miron:
Tylko że listy motywacyjne są z reguły sztampowe
i identyczne
... jestem zmotywowany do ciężkiej pracy dla dobra firmy ...
Monika S. ciągle szukam wyzwań
Mathias Z. Senior Berater
Monika S.:
Z rozmową kwalifikacyjną jest jak z randką. On zaprasza i mówi, że tylko w środę o dwudziestej, a ona, że o dwudziestej ma zajęcia z jogi i nie może przyjść.
Jak jemu bardzo zależy to zaproponuje inny termin i się dogadają. Jeśli nie i będzie się upierał przy tej środzie oznacza, że jednak mu nie zależy i chce tylko postawić na swoim.
I nie widzę nic zdrożnego w publicznej wypowiedzi w takim temacie.
Maria Kuczewska Talent Manager
Mathias Z.:>
Po piewrsze jest to straszny stereotyp ze facet ma sie starac o kobiete (witamy w 21. wieku), a po drugie to aplikant chce cos od pracodawcy a nie odwrotnie.
G P. ...
Andrzej Pieniazek:
Greg P.:
Abstrachujac od Polskich realiow list motywacyjny sluzy do zawarcia w nim dodatkowych informacji ktore maja wzmocnic CV.
Jakie na przykład?
Greg P.:
Na przykladzie mojego CV. Nie jestem w stanie zrobic pelnej specyfikacji czynnosci ktore wykonywalem w czasie pracy nad projektem.
G P. ...
Greg P.:
To prawda ze CV nie powinno miec wiecej niz 1-2 strony. Czasem nie jest prosto zmiescic to wlasnie na dwoch stronach rownoczesnie nie obnizajac jego atrakcyjnosci.
konto usunięte
Maria Kuczewska:
Mathias Z.:>Po piewrsze jest to straszny stereotyp ze facet ma sie starac o kobiete (witamy w 21. wieku), a po drugie to aplikant chce cos od pracodawcy a nie odwrotnie.
Podłączę się;)
Masz rację, że to stereotyp, że facet stara się o kobietę. Za chwilę jednak twierdzisz (równie stereotypowo), że aplikant coś chce od pracodawcy (czyli w tym przypadku one "się stara").
Tymczasem relacja pracownik-pracodawca, szczególnie w trakcie rekrutacji, to raczej coś a la związek partnerski. Równość obu stron - ty coś dajesz, ja coś daję, ty coś chcesz w zamian i jak też. I takie porównanie do miłości już moim zdaniem ma sens. Do dwojga partnerów, którzy oboje się starają o to drugie, jego uwagę i jego wzajemność.
To moje zdanie. Rekrutacja to negocjacje, zatrudnienie to układ biznesowy. Idealnie, jak jest to układ win-win. I podobnie jak w zdrowym związku, trzeba się postarać - po obu stronach!
G P. ...
Andrzej Pieniazek:
Greg P.:
To prawda ze CV nie powinno miec wiecej niz 1-2 strony. Czasem nie jest prosto zmiescic to wlasnie na dwoch stronach rownoczesnie nie obnizajac jego atrakcyjnosci.
Ale zasada ironicznie jest chyba taka, że im więcej człowiek ma doświadczenia tym mniej może napisać. Oczywiście czytający musi potrafić takie "minimalne" informacje interpretować, a do tego wymagana jest wiedza albo o danym zawodzie, sektorze czy nawet danej firmie. Jak ktoś jest np. szefem działu takiego i takiego w pewnej znanej firmie, o której wiemy, że by tam nikogo nienadającego się na to stanowisko zatrudniła to często nawet parę linijek wystarczy (na początek). Zresztą zna Pan chyba anglosaskie zwyczaje gdzie wyraźnie rozróżnia się między Curriculum Vitae, a Resume? W Polsce mało kto o tym chyba słyszał.
konto usunięte
G P. ...
konto usunięte
Aneta
K.
Z-ca Dyrektora ds.
Marketingu
Dariusz
Tomczak
PONIEWAŻ OBECNIE
GOLDENLINE JEST
PASSE, NIE
AUKTUALNIAM P...
Bogusz Julian K.:....
Chamstwo rekrutacyjne? Proszę bardzo: rozmowa w poważnej,
zobaczyłem pensję o 900zł netto mniej niż ustaliliśmy i do tego stanowisko, które przekreśliłem na pierwszym spotkaniu
Katarzyna
Borowska
Sales Executive/
Account Manager ECD
Z zasady uważnie czytam ogłoszenia i nie wysyłam tam, gdzie poszukiwany jest
specjalista np z 2-letnim doświadczeniem, a w tym konkretnym nie było info o stażu pracy, jedynie info, że poszukiwana jest osoba z doświadczeniem w marketingu i znajomością języka.
Następna dyskusja: