Małgorzata Z.

Małgorzata Z. dział kadr, "ze
świata każdy ma
tyle, ile sam
weźmie" G. ...

Temat: chamstwa rekrutacyjne

rozmowa już zaczynała nabierać tempa i być "merytoryczna"....ale niestety idzie znowu nie w tym kierunku co trzeba:(

konto usunięte

Temat: chamstwa rekrutacyjne

Michał K.:
Ja jestem tak zajebisty że jak powie papa to jej strata :D:D

jesteś pewien?
Piotr Głudkowski

Piotr Głudkowski Rzucam się na
wszystko to, co jest
ciekawe i wymaga
rusze...

Temat: chamstwa rekrutacyjne

To nie argument - to tylko ping-pong ;)

Po przeczytaniu wypowiedzi Michała odniosłem pewne wrażenie, że on ma jakieś pretensje...

Nie jestem HR-owcem, nie jestem psychologiem, socjologiem itd, ale na mój prosty rozum: jeśli ktoś szuka pracy i przy tym próbuje prowadzić jakieś rozgrywki i udowadniać jakieś subiekywne racje - po prostu strzela sobie w stopę. I tyle.
I wcale nie chodzi mi o to, żeby składać aplikacje wszędzie, gdzie się da, dokładnie tak, jak chcą itd itp. Chodzi mi o motywację. Tu nie ma miejsca na myślenie: "ja im pokażę i na złość nie wyślę LM". Jeśli firma z jakichś powodów mi nie pasuje, po prostu nie składam papierów i nie zawracam sobie nią głowy - szkoda czasu na robienie "na złość" i udowadnianie czegokolwiek, bo to i tak nic już nie zmieni, prawda?
Piotr Głudkowski

Piotr Głudkowski Rzucam się na
wszystko to, co jest
ciekawe i wymaga
rusze...

Temat: chamstwa rekrutacyjne

Michał K.:
Piotr Głudkowski:
Ale ja dalej nie wiem co ma nie pisanie listu motywacyjnego do mojej pracy zespołowej. Co najwyżej do tego, że się nie będę słuchał. Ale do pracy zespołowej?
Jeżeli mógłbym prosić to podaj mi proszę przykład.
brak listu-> x -> y -> nieumiejętność pracy w zespole.

Proszę:

brak listu -> pewnie uważał, że nie czytamy -> myśli, że wie lepiej -> będzie się mądrzył i wszystkich uczył -> rozpieprzy zespół

Amen.

konto usunięte

Temat: chamstwa rekrutacyjne

Piotr Głudkowski:
To nie argument - to tylko ping-pong ;)

co nie zmienia faktu, że słaba była ta rozgrywka.

konto usunięte

Temat: chamstwa rekrutacyjne

Piotr Głudkowski:
brak listu -> pewnie uważał, że nie czytamy -> myśli, że wie lepiej -> będzie się mądrzył i wszystkich uczył -> rozpieprzy zespół

hehehe :) to już nawet nie jest analityczne myślenie, to już są bardzo szerokie nadinterpretacje. żaden z moich kolegów nie myśli w ten sposób, ale nie wiem - może ktoś jest na tyle odważny, żeby takie wnioski wyciągać (?)
Piotr Głudkowski

Piotr Głudkowski Rzucam się na
wszystko to, co jest
ciekawe i wymaga
rusze...

Temat: chamstwa rekrutacyjne

No cóż.

Poddaję się ;)

Każdy buduje swój wizerunek tak, jak potrafi. Niektórzy nie budują: wychodzą z założenia, że "jakim mnie Panie Boże stworzyłeś, takim mnie masz". Niestety, z niezrozumiałych (?) powodów rzadziej odnoszą sukces. Hmmm.. trzeba to sprawdzić, znaleźć winnych i przykładnie ukarać. (deja-vu?)

Powodzenia.Piotr Głudkowski edytował(a) ten post dnia 17.02.12 o godzinie 13:44
Piotr Głudkowski

Piotr Głudkowski Rzucam się na
wszystko to, co jest
ciekawe i wymaga
rusze...

Temat: chamstwa rekrutacyjne

Karolina Orfali:
Piotr Głudkowski:
brak listu -> pewnie uważał, że nie czytamy -> myśli, że wie lepiej -> będzie się mądrzył i wszystkich uczył -> rozpieprzy zespół

hehehe :) to już nawet nie jest analityczne myślenie, to już są bardzo szerokie nadinterpretacje. żaden z moich kolegów nie myśli w ten sposób, ale nie wiem - może ktoś jest na tyle odważny, żeby takie wnioski wyciągać (?)

No cóż: jeśli ktoś chce, żebym udowadniał rzeczy niewykazywalne, robię to w całkowicie dowolny sposób :)))))))))))))

Temat: chamstwa rekrutacyjne

Karolina Orfali:
Michał K.:
Ja jestem tak zajebisty że jak powie papa to jej strata :D:D

jesteś pewien?
Oczywiście, że jestem pewien :)

>hehehe :) to już nawet nie jest analityczne myślenie, to już są >bardzo szerokie nadinterpretacje. >żaden z moich kolegów nie >myśli w ten sposób, ale nie wiem - może ktoś jest na tyle >odważny, >żeby takie wnioski wyciągać (?)

No o tym właśnie mówię. Tym sposobem można interpretować wszystko> Nawet to, że ktoś ma kolorowy krawat
Kolorowy krawat -> pstre kolory -> pstro w głowie -> nie nadaje się do pracy
Piotr Głudkowski:
>No cóż: jeśli ktoś chce, żebym udowadniał rzeczy >niewykazywalne, robię to w całkowicie dowolny >sposób >:)))))))))))))

To Ty wymyśliłeś taki ciąg zdarzeń. Prosiłem tylko o wskazanie zależności pomiędzy brakiem listu motywacyjnego a nieumiejętnością pracy w grupie.
I co najważniejsze. Nie mam do nikogo pretensji. Nie obrażam się. Dyskutuję. Wychodzę z założenia, że jeśli ktoś w trakcie dyskusji użył danego stwierdzenia będzie potrafił je "obronić".

Aha, skończyłem oftopa żeby nikogo nie nudzić :)Michał K. edytował(a) ten post dnia 17.02.12 o godzinie 14:24
Mariusz Perlak

Mariusz Perlak Talent Acquisition
Manager

Temat: chamstwa rekrutacyjne

Michał K.:
Zgadzam się z Mariuszem (co ostatnio mi się nieczęsto zdarza :) ),

Sprawiasz mi wielki zawód. Taki partner do dyskusji a się nie ujawnia :)
Mariusz Perlak

Mariusz Perlak Talent Acquisition
Manager

Temat: chamstwa rekrutacyjne

Piotr poruszyłeś dość istotny temat (czy to czasem nie zabrzmiało jak Dario?) mianowicie...czy dostosowywać się do wymagań - czyli wysyłać list motywacyjny, bo tego się wymaga i przecież trudno powiedzieć, czy druga strona go czyta, czy też nie czyta.

Czy też nie angażować swoich sił w coś co nie ma sensu, niczego nam nie przyniesie, a skutek osiągniemy ten sam (zgodnie z zasadą pracuj sprytniej a nie więcej)

Czy brak wysłania LM stanowi o mojej arogancji? Czy nie wysłanie LM, mimo wymagań w ogłoszeniu zmniejsza moje szanse, bo zostanę odrzucony za jego brak?

Absolutnie nie namawiam do tego, żeby LM nie wysyłać, skoro ktoś go wymaga. Uważam jedynie, że jest reliktem przeszłości. Narzędziem, z którym obydwie strony nie do końca wiedzą co zrobić... ten nie wie jak napisać, zeby było dobrze, a drugi, jakiej odpowiedzi w tym liscie szuka?

O motywacje chodzi, ktoś powie. I tu można się zgodzić, bo cokolwiek by nie było w tym liście to trzeba mieć motywacje, by go napisać.

Co do talentów...to żaden list nie ujawni żadnego (poza krasomówstwem) to w CV wpisujemy, kursy, nagrody, konkursy, publikacje, stowarzyszenia pochwały etc., które moga ujawnić że ktoś ma talent w jakiejś dziedzinie. Jak w tej chwili rekrutuję do Centrum Innowacji osoby, które są utalentowane w danej dziedzinie przemysłu i nie muszę czytać listu żadnego, zeby zobaczyć czy dana osoba po prostu coś robi, czy jest w tym utalentowana. I jeżeli nawet nie pasuje na dane stanowisko to wyrzucanie takiej apliakcji w kąt - niech mnie ręka boska chroni :)

konto usunięte

Temat: chamstwa rekrutacyjne

Ciekawy temat. Ja w ciagu osoatnicj kilku lat dostalam kilkanascie / kilkadziesiat listow motywacyjnych mimo ze rekrutuje na stanowiska techniczne wiec nigdy go nie wymagam. Szkoda mi troche tych aplikantow bo traca czas ale w sumie sami sobie sa winni :/

Nie wiem czy dobrze mysle ale jedynym stanowiskiem jakie widze, na ktore LM moglby sie przydac to takie gdzie nie szukamy w ogole doswiadczenia i Cv sie nie nadaje a LM moze pokazac troche osobowosc osoby.

konto usunięte

Temat: chamstwa rekrutacyjne

Michał K.:
Karolina Orfali:
nie, nie będzie mógł. bo wtedy praca powie mu "pa pa".
Ja jestem tak zajebisty że jak powie papa to jej strata :D:D
Buahahahahahaha.
I bardzo skromny na dodatek :))))

konto usunięte

Temat: chamstwa rekrutacyjne

Joanna Kącka:
Nie wiem czy dobrze mysle ale jedynym stanowiskiem jakie widze, na ktore LM moglby sie przydac to takie gdzie nie szukamy w ogole doswiadczenia i Cv sie nie nadaje a LM moze pokazac troche osobowosc osoby.
A jak to dostosować do oceny ludzi na kierowniczych stanowiskach. Poszukujesz ludzi, którzy muszą mieć dobry poziom komunikacyjny. Nie czytasz wtedy też lm-ów?

konto usunięte

Temat: chamstwa rekrutacyjne

Mariusz Perlak:
[...]

Absolutnie nie namawiam do tego, żeby LM nie wysyłać, skoro ktoś go wymaga. Uważam jedynie, że jest reliktem przeszłości. Narzędziem, z którym obydwie strony nie do końca wiedzą co zrobić... ten nie wie jak napisać, zeby było dobrze, a drugi, jakiej odpowiedzi w tym liscie szuka?

O motywacje chodzi, ktoś powie. I tu można się zgodzić, bo cokolwiek by nie było w tym liście to trzeba mieć motywacje, by go napisać.

Pozwolę sobie spojrzeć na to z nieco innej perspektywy (bo też z definicji inaczej patrzę na proces rekrutacji).
Generalnie motywacja jest jednym z najważniejszych kryteriów, finalnie różnicujących kandydatów o zbliżonych profilach kompetencyjnych.

LM, napisany oczywiście wobec konkretnej oferty, rzeczowy i szczery - jest świetnym materiałem wyjściowym do rozmowy pracodawca-pracownik.

Niestety, w 90% jest to tylko mniej czy bardziej ogólnikowa kopia listów publikowanych masowo w sieci.
A jeżeli ma to być li i jedynie zestaw gotowych formułek i frazesów, to faktycznie nie ma to sensu.

konto usunięte

Temat: chamstwa rekrutacyjne

Nie czytam, wole pogadac przez telefon z kandydatem jak mam watpliwosci
Andrzej B.:
Joanna Kącka:
Nie wiem czy dobrze mysle ale jedynym stanowiskiem jakie widze, na ktore LM moglby sie przydac to takie gdzie nie szukamy w ogole doswiadczenia i Cv sie nie nadaje a LM moze pokazac troche osobowosc osoby.
A jak to dostosować do oceny ludzi na kierowniczych stanowiskach. Poszukujesz ludzi, którzy muszą mieć dobry poziom komunikacyjny. Nie czytasz wtedy też lm-ów?

konto usunięte

Temat: chamstwa rekrutacyjne

Karolina Monika U.:
Obowiązkiem rekrutującego jest zapoznać się z cv kandydata.
Jeśli w moim cv czarno na białym stoi, że pracowałam na danym stanowisku 3 m-ce (+ czytelna data) to żaden blackout, ani inna niedyspozycja, nie usprawiedliwia drugiej strony.

oj wielokrotnie mi się to zdarzyło... miesiące odczytywane jako lata pracy... no chyba 01.2012-05-2012 trudno odczytać jak pięć lat pracy :D

Temat: chamstwa rekrutacyjne

Jestem zwolennikiem listow, chociaz z dswiadczenia wiem ze w Polsce listy sie po prostu nie sprawdzaja. Za duzo trzeba wyslac aplikacji zeby dostac jedno zaproszenie na rozmowe. Pisanie listow na kazde stanowiska rozniace sie detalami zajelo by bardzo duzo czasu a zysk z nich niski skoro tak jak piszecie recruiterzy za zadko je czytaja.

Abstrachujac od Polskich realiow list motywacyjny sluzy do zawarcia w nim dodatkowych informacji ktore maja wzmocnic CV. Nie ma absolutnie sensu zamieszczanie w nim informacji ktore znajduja sie juz w CV. Wiele osob tak wlasnie robi stad znaczenie listow spada. Zapewniam jednak ze to lokalna specyfika. Aplikowanie o prace poza Polska bez listu - nie polecam.

Swoja droga znam ludzi ktorzy wysylaja na kazda rekrutacje piec plikow, CV, List Motywacyjny, Listy rekomendujace od profesorow z uczelni i bylych szefow.

Pisalem ze jestem zwlennikiem listow a to dlatego ze mozna wnich zawrzec informacje szczeglnie z branzy ktore czytajacemu z odpowiednim backgroundem dadza pewne informacje o poetncjale kandydata. Znow jednak w Polsce rzadko kiedy fachowiec dostaje takie listy. Zwykle utykaja one gdzies na poziomie HR, czesto manager jednostki zatrudniajacej ma blade pojecie o tym co sie pisze. Wracajac do poprzedniej brutalnej konkluzji, potencjalnie za duzy wysilek za maly profit.

konto usunięte

Temat: chamstwa rekrutacyjne

Tylko że listy motywacyjne są z reguły sztampowe
i identyczne
... jestem zmotywowany do ciężkiej pracy dla dobra firmy ...
... chcę się rozwijać ...
- po co to czytać ? ;)Jan Miron edytował(a) ten post dnia 08.09.12 o godzinie 11:15
Monika S.

Monika S. ciągle szukam wyzwań

Temat: chamstwa rekrutacyjne

Ja np pisałam w listach, że bardzo chętnie spotkam się, ale po południu (było to w czasach kiedy miałam pracę i chciałam zmienić na inną). W domyśle- że chodzi o godziny naprawdę późnopopołudniowe, abym nie musiała się zwalniać z pracy.
A potem dzwoniono do mnie i pisano, że zapraszają mnie dajmy na to na godzinę jedenastą i już wiem, że listu nie przeczytano.

Następna dyskusja:

Zadania rekrutacyjne




Wyślij zaproszenie do