Temat: aplikacja zawierająca mapę myśli
Joanna Ciołek:
Wojtku,
nie piszesz nic o indywidualności mapy myśli - każdy robi ją dla siebie i tylko on może ją zrozumieć (skróty myślowe, rysunki - nawet jeśli robi się ją na komputerze).
posługujemy się generalnie w naszej kulturze - kodem linearnym i taki jest bardziej uniwersalny i masz większą pewność, że to co przekazałaś zostanie zrozumiane w sposób najbliższy twojej intencji
Asiu - zgoda, jeśli chodzi o nasze osobiste notatki (z wykładu, zebrania, książki, zapiski naszych planów lub pomysłów), ponieważ te - bez względu na to, czy w formie map, czy nie - faktycznie sporządzamy dla siebie i nie powinniśmy się przejmować tym, czy będą one czytelne dla innych.
To autor notatki powinien ją rozumieć i wiedzieć o co chodzi.
Mapy myśli nie są jednak narzędziem przeznaczonym wyłącznie do pracy indywidualnej - równie dobrze sprawdzają się w pracy zespołowej (analiza problemów i poszukiwanie rozwiązań podczas burzy mózgów, planowanie i prowadzenie spotkań, zarządzanie projektami, zarządzanie wiedzą w organizacji), mogą być także naprawdę czytelnym i przejrzystym nośnikiem informacji dla innych odbiorców.
Faktycznie napotkałaś jakieś problemy z "ogarnięciem" i interpretacją mapy, którą wkleiłem w pierwszym poście wątku?
Swoją drogą, chętnie poznałbym opinie i odczucia osób, które nie miały do tej pory nic wspólnego z mapami i po raz pierwszy zetknęły się z taką formą przedstawiania informacji.
Jakie są Wasze wrażenia?
Jerzy B.:
[cięcie]
Szkoda, że bez wdawania się w szczegóły, bowiem ja wiem dokładnie dlaczego piszę taką opinię a nie inną. Zetknąłem się z mapami jako 16stolatek. Wiem też na czym polega różnica między strukturą sformalizowaną komunikatu a do czego służą metody heurystyczne.
Mylisz kiepskich kandydatów z kiepskim zastosowaniem idei służącej zupełnie innemu celowi.
Nie mylę, Jurku :-)
Wracając do Twojej wypowiedzi:
Jerzy B.:
Wojciech Zawisz:
Hej.
Czego się obawiacie? Wojtku? Jurku? .-)
Stosowanie technik stworzonych w jednym celu w innych celach.
Proszę, wyjaśnij na jakiej podstawie twierdzisz, że mapy myśli to technika stworzona w jednym celu i w jakim celu w takim razie została utworzona?
Mapa jest sprzeczna z konwencją w jakiej wyuczone są przeciętne mózgi.
Teoria Względności Einsteina także była sprzeczna z "konwencją"...
Może to właśnie z "konwencją" jest coś nie tak?
Z tego, co wiem - a potwierdzają to badania naukowe - jest trochę na odwrót i to "przeciętne mózgi" są edukowane w sposób sprzeczny z zasadami ich funkcjonowania...
Jest to przydatne do zadań kreatywnych ale jest tylko manierą
przy zadaniach konwencjonalnych.
Jakie zadania zaliczasz do zadań kreatywnych, a które są "konwencjonalne"?
Czytamy od lewej do prawej, od góry do dołu, szukamy konkretnych, > poukładanych w sekcje informacji. Taka mapa prezentuje dokładnie > taką samą informację jak tradycyjne CV (bo niby co miałaby
więcej), tyle, że forma zmusza rekrutera do szukania po całym
tekście informacji.
Mapa także ma swoją strukturę, hierarchię i przedstawia informacje w sposób uporządkowany.
Z pewnością zwraca uwagę... ale tylko na to, że trudniej cokolwiek znaleź.
Taka mapa jest stratą czasu rekrutera. Jest nieekonomiczna.
Mam świadomość, że to Twoja opinia, Jurku, choć przyznam, że w Twoich wypowiedziach brakuje mi czasem stwierdzeń typu "moim zdaniem", "mam wrażenie", czy "z mojego punktu widzenia"...
Unifikacja nie jest złą rzeczą z zasady, jak i dobrą nie jest nietypowość zapisu...
Zgoda.