Temat: agencje pracy tyczasowej

pod warunkiem że jest na co najmniej 6 miesięcy i 1 dzień i posiada klauzulę o wypowiadalności.

Temat: agencje pracy tyczasowej

Panie Michale, w linku który pan przytoczył wcześniej w zaletach umowy o pracę tymczasową widnieje:

"krótszy niż standardowy okres wypowiedzenia ( 3 – dniowy, gdy umowa o pracę została zawarta na okres nieprzekraczający 2 tygodni i 1 - tygodniowym, gdy umowa o pracę została zawarta na okres dłuższy niż 2 tygodnie)".

A umowa ta nie jest przecież umową na okres próbny?

Temat: agencje pracy tyczasowej

Barbara Dankowska:
Panie Michale, w linku który pan przytoczył wcześniej w zaletach umowy o pracę tymczasową widnieje:

"krótszy niż standardowy okres wypowiedzenia ( 3 – dniowy, gdy umowa o pracę została zawarta na okres nieprzekraczający 2 tygodni i 1 - tygodniowym, gdy umowa o pracę została zawarta na okres dłuższy niż 2 tygodnie)".

A umowa ta nie jest przecież umową na okres próbny?

Pani Barbaro,

Link który przytoczyłem dotyczy umowy o pracę tymczasową.

Temat: agencje pracy tyczasowej

W polskim prawie nie istnieje umowa o pracę tymczasową. Jest to umowa na czas określony podlegająca pod kodeks pracy. Dzięku Ustawie o zatrudnianiu pracowników tymczasowych zostały wyłączone nieliczne kwestie z KP a kilka zostało zmienionych. Jednak w dalszym ciągu jest to umowa o pracę. Stosowanie słowa "tymczasowa" jest informacją, że korzystamy z ustawy oZPT.

Co do korzystania z usług APT to przedsiębiorstwa korzystają z nich z różnych przyczyn, tj.:

- w spółkach przerzucanie kosztów personelu w budżecie na budżet usług,
- eliminacja okresów próbnych,
- zmniejszenie odpowiedzialności,
- ubezpieczenie od wyrządzonych szkód pracowniczych,
- możliwość zatrudniania sezonowego bez konieczność zwolnień grupowych,
- terminy płatności :)

i wiele wiele innych czynników.

Co do traktowania umowy o pracę na czas określony jako umowę śmieciową to już jest chore...

Zaczeło się od umów o dzieło a teraz już wszystko co nie jest umową o pracę na czas nieokreślony jest umową śmieciową.

Trzeba pamiętać, że są agencję które niestety psują rynek pracy tymczasowej i od tego się nie obronimy...

Temat: agencje pracy tyczasowej

Nikt nie neguje biznesowej przydatności umów tymczasowych.

Michale nie generalizuj, a fe... umową śmieciową nazywa się umowę tymczasową, z powodów, które napisałem wcześniej.

Proszę szanownych kolegów o wymienienie atrybutów umowy czasowej, które mogą być plusem dla pracownika (bo jakby ktos pracodawcy zaproponował zatrudnianie bez żadnej umowy i osłon socjalnych to też moglibyśmy bronić takiej polityki, wymieniając jakie to pracodawca będzie miał korzyści z takiego obrotu sprawy)Mariusz Perlak edytował(a) ten post dnia 15.12.11 o godzinie 16:52

Temat: agencje pracy tyczasowej

Mariusz Perlak:
Nikt nie neguje biznesowej przydatności umów tymczasowych.

Michale nie generalizuj, a fe... umową śmieciową nazywa się umowę tymczasową, z powodów, które napisałem wcześniej.

Proszę szanownych kolegów o wymienienie atrybutów umowy czasowej, które mogą być plusem dla pracownika (bo jakby ktos pracodawcy zaproponował zatrudnianie bez żadnej umowy i osłon socjalnych to też moglibyśmy bronić takiej polityki, wymieniając jakie to pracodawca będzie miał korzyści z takiego obrotu sprawy)

Jedna i podstawowa. Często jest to jedyna możliwość żeby zacząć pracę u Pracodawcy Użytkownika a gdyby jej nie było to pewnie 1. nie byłoby zatrudnienia lub 2. byłoby, ale na UZ.

P.S. Koledzy Ci w poprzedniej firmie nie tłumaczyli dlaczego? Czy już zapomniałeś?? :P

Temat: agencje pracy tyczasowej

Mariusz Perlak:
Proszę szanownych kolegów o wymienienie atrybutów umowy czasowej, które mogą być plusem dla pracownika (bo jakby ktos pracodawcy zaproponował zatrudnianie bez żadnej umowy i osłon socjalnych to też moglibyśmy bronić takiej polityki, wymieniając jakie to pracodawca będzie miał korzyści z takiego obrotu sprawy)

Podejście, że umowy na czas nieokreślony są umowami najlepszymi odrazu przypomina mi ustój z lat 80'. Są zawody w których umowy na czas nieokreślony są ekonomicznie nieuzasadnione i pracownicy powinni się z tym liczyć. Skończyły się czasy gdzie pracownik zatrudniał się w wieku 18 lat w firmie i ciułał tam do emerytury.

Jak ktoś mi powie, że długość umowy wpływa na możliwość rozwoju w firmie to mnie ubawi strasznie. Jedyne co w dzisiejszych czasach daje taka umowa to tyle że mamy 3 miesiące wypowiedzenia i może na jakąś odprawę się załapiemy...

Temat: agencje pracy tyczasowej

Michał Onyśków:

Mariusz Perlak:
Proszę szanownych kolegów o wymienienie atrybutów umowy czasowej, które mogą być plusem dla pracownika (bo jakby ktos pracodawcy zaproponował zatrudnianie bez żadnej umowy i osłon socjalnych to też moglibyśmy bronić takiej polityki, wymieniając jakie to pracodawca będzie miał korzyści z takiego obrotu sprawy)

Podejście, że umowy na czas nieokreślony są umowami najlepszymi odrazu przypomina mi ustój z lat 80'.

uwazasz ze to co sie obecnie dzieje na swiecie jest duzo lepsze?;P

Są zawody w których umowy na czas nieokreślony są ekonomicznie nieuzasadnione i pracownicy powinni się z tym liczyć.

tu zgoda

Skończyły się czasy gdzie pracownik zatrudniał się w wieku 18 lat w firmie i ciułał tam do emerytury.

a zaczely sie czasy gdy pracownik 50+ staje sie pracodawcy zbedny a od 18+ wymaga sie 5 letniego doswiadczenia czyli czasy gdzie czlowieczenstwo zatraca sie na rzecz pogoni za pieniadzem/pazernoscia

Jak ktoś mi powie, że długość umowy wpływa na możliwość rozwoju w firmie to mnie ubawi strasznie.

jasne ze nie bo rozwoj zalezy od dobrych checi chcacego i od warunkow jego otoczenia. Dobry pracownik, zadowolony z warunkow jakie ma w firmie/zwiazany z firma/utozsamiajacy sie z nia jest o wiele bardziewj wartosciowym pracownikiem niz taki "co chwila nowy".

Jedyne co w dzisiejszych czasach daje taka umowa to tyle że mamy 3 miesiące wypowiedzenia i może na jakąś odprawę się załapiemy...

to tez ale przede wszsytkim wieksze bezpieczenstwo i stabilizacje najslabszemu ogniwu gospodarki

Temat: agencje pracy tyczasowej

Michał K.:

Mariusz Perlak:
Nikt nie neguje biznesowej przydatności umów tymczasowych.

Michale nie generalizuj, a fe... umową śmieciową nazywa się umowę tymczasową, z powodów, które napisałem wcześniej.

Proszę szanownych kolegów o wymienienie atrybutów umowy czasowej, które mogą być plusem dla pracownika (bo jakby ktos pracodawcy zaproponował zatrudnianie bez żadnej umowy i osłon socjalnych to też moglibyśmy bronić takiej polityki, wymieniając jakie to pracodawca będzie miał korzyści z takiego obrotu sprawy)

Jedna i podstawowa. Często jest to jedyna możliwość żeby zacząć pracę u Pracodawcy

bo?

Temat: agencje pracy tyczasowej

Michał Onyśków:

Mariusz Perlak:
Proszę szanownych kolegów o wymienienie atrybutów umowy czasowej, które mogą być plusem dla pracownika (bo jakby ktos pracodawcy zaproponował zatrudnianie bez żadnej umowy i osłon socjalnych to też moglibyśmy bronić takiej polityki, wymieniając jakie to pracodawca będzie miał korzyści z takiego obrotu sprawy)

Podejście, że umowy na czas nieokreślony są umowami najlepszymi odrazu przypomina mi ustój z lat 80'. Są zawody w których umowy na czas nieokreślony są ekonomicznie nieuzasadnione i pracownicy powinni się z tym liczyć. Skończyły się czasy gdzie pracownik zatrudniał się w wieku 18 lat w firmie i ciułał tam do emerytury.

Jak ktoś mi powie, że długość umowy wpływa na możliwość rozwoju w firmie to mnie ubawi strasznie. Jedyne co w dzisiejszych czasach daje taka umowa to tyle że mamy 3 miesiące wypowiedzenia i może na jakąś odprawę się załapiemy...

na umowie na czas nie określony trzeba podać powód zwolnienia a umowę na czas określony wypowiada się ot tak...

Temat: agencje pracy tyczasowej

Michał K.:

Mariusz Perlak:
Nikt nie neguje biznesowej przydatności umów tymczasowych.

Michale nie generalizuj, a fe... umową śmieciową nazywa się umowę tymczasową, z powodów, które napisałem wcześniej.

Proszę szanownych kolegów o wymienienie atrybutów umowy czasowej, które mogą być plusem dla pracownika (bo jakby ktos pracodawcy zaproponował zatrudnianie bez żadnej umowy i osłon socjalnych to też moglibyśmy bronić takiej polityki, wymieniając jakie to pracodawca będzie miał korzyści z takiego obrotu sprawy)

Jedna i podstawowa. Często jest to jedyna możliwość żeby zacząć pracę u Pracodawcy Użytkownika a gdyby jej nie było to pewnie 1. nie byłoby zatrudnienia lub 2. byłoby, ale na UZ.

P.S. Koledzy Ci w poprzedniej firmie nie tłumaczyli dlaczego? Czy już zapomniałeś?? :P

Ja, tak samo jak Ty sprzedawałem usługę pracodawcom. Pracownicy nie mieli wyboru, musieli zaakceptować tą umowę - dokładnie jak piszesz.

Nie jestem jednak do końca przekonany, czy twoje dwa podpunkty są rzeczywiście atrakcyjne dla pracowników.

Dlatego własnie są nazywane smieciowymi umowami, bo jak ich nie podpiszesz, to żadnej pracy nie dostaniesz. O tym tez pisał Piotrek na początku rozmowy.

Trochę aroganckie stawianie sprawy - my way or a highway (że zacytuję Tarantino)

jak dla mnie nie udało się wam wybronić przed argumentem, ze umowy smieciowe sa jedynie atrakcyjne dla pracodawcy, jedyny kompromis, który widzę to albo bierzesz co jest, albo nie dostajesz niczego.

W tym obliczu zastanówice się dla kogo są takie umowy i dlaczego nazywane sa śmieciowymi?

P.S. Miałem to niesamowite szczęście pracować koleżankami :PMariusz Perlak edytował(a) ten post dnia 16.12.11 o godzinie 08:35

Temat: agencje pracy tyczasowej

Michał Onyśków:

Podejście, że umowy na czas nieokreślony są umowami najlepszymi odrazu przypomina mi ustój z lat 80'.

To nie jest odpowiedź na moje pytanie. Zresztą o latach 80 wolałbym porozmawiać z kimś, kto je pamięta, a nie zna z mediów i opowieści rodziców.

Są zawody w których umowy na czas nieokreślony są ekonomicznie nieuzasadnione i pracownicy powinni się z tym liczyć.

Pracownicy powinni się liczyć z wieloma rzeczami. Dlatego właśnie tworzy się prawo, które tego pracownika chroni - bo pracownik w obliczu pracodawcy nie jest w stanie sam walczyć o swoje prawa. Stąd prawo pracy, związki zawodowe, prawo do strajków etc.

To właśnie dały nam lata 80.

Ekonomicznie nieuzasadnioe jest podpisywanie z pracownikiem jakiejkolwiek umowy poza wystawianiem mu faktury.

Skończyły się czasy gdzie pracownik zatrudniał się w wieku 18 lat w firmie i ciułał tam do emerytury.

W całej tej bezsensownej wypowiedzi razi mnie najbardziej słowo "ciułał" - z braku elemntarnej wiedzy o zarządzaniu zasobami ludzkimi i mylisz kolego brak elastyczności na rynku pracy, ze świadomym i kierowanym planem rozwoju indywidualnego. Nie wspominając o tym, jak duży wyrazasz szacunek dla osób PRACUJĄCYCH do emerytury.

To tak, jakbyś kazdego alkoholika spostrzegał jako smierdzącego dziada, a nie wiedział, że to twój lekarz prowadzący ma największy problem.

Problem umów śmieciowych nie dotyka "ciułających" do emerytury - jak ich brzydko nazwałeś. Tylko młodych ludzi, którzy nie mając innego wyboru (co kolega Michał potwierdził) są skazani na śmieć w postaci "tymczasówki".

Jak ktoś mi powie, że długość umowy wpływa na możliwość rozwoju w firmie to mnie ubawi strasznie.

Jak już wspomniałem, brak elementarnej wiedzy z zakresu zarządzania HR. Poczucie stabilności i pewności zatrudnienia powoduje, że pracownik inwestując w swój rozwój, ma przynajmniej częściową gwarancję zwrotu z nałozonych wydatków.

Jedyne co w dzisiejszych czasach daje taka umowa to tyle że mamy 3 miesiące wypowiedzenia i może na jakąś odprawę się załapiemy...

Na razie nie usłyszałem ani jednego argumentu (poza bierzcie co daję i trzymac pysk) na aktrakcyjność umów tymczasowych dla pracowników.

Temat: agencje pracy tyczasowej

Zacznijmy od tego, że nikt nikogo do niczego nie zmusza.
To tak jak z rekrutacją. Jeśli nie odpowiadają Ci warunki oferowane przez firmę to pracy nie bierzesz. W przypadku pracy tymczasowej jest podobnie. Nie chcesz pracować jako pracownik tymczasowy to szukasz firmy która nie korzysta z usług APT. W rozmowie z pt też "sprzedajesz" im usługę. Przecież nie przykładasz im pistoletu do głowy i mówisz najpierw podpis a potem wypad do pracy.
Bzdurą jest nazywanie umowy wystawianej przez APT jako umowy śmieciowej. UZ czy UoD jak najbardziej tak natomiast w przypadku umowy APT mamy dokładnie te same składki i te same świadczenia jak w przypadku umowy wystawianej przez pracodawcę użytkownika.
Co do argumentu Piotra o braku utożsamiania się. Rozmawiałeś kiedyś z pracownikami tymczasowymi? Jak ich zapytasz gdzie pracują to 90kilka procent powie Ci nazwę pracodawcy użytkownika a nie przykładowo Start People. To raz dwa pamiętajmy o tym, że firmy najczęściej korzystają z usług APT i traktują pracę tymczasową jako pracę na okres próbny. I po pewnym okresie (czasem są to 3 miesiące czasem 18) przejmują pracownika do siebie.
A co do cytatu Tarantino. Taki jest świat. Ile razy w negocjacjach mamy win win? Klient prawie zawsze staje jako silniejszy i tyle.
I zwracam uwagę na jeszcze jedną rzecz. Jeśli macie możliwość poszukajcie sobie informacji co się działo na rynku przed wprowadzeniem ustawy o pt. Totalna wolna amerykanka. Teraz i tak jest porządek...
Poszukajcie również informacji o bonusach jakie APT oferują swoim pracownikom tymczasowym. Często są to te same bonusy oferowane przez firmy.
Znacie przypadki gdzie pt przechodził do Klienta i chciał wrócić do APT? Bo ja tak. To też o czymś świadczy.

P.S. Też mam same koleżanki :)

Temat: agencje pracy tyczasowej

Michale zgadzam się z tobą.

Mariuszu, nie kłóćmy się bo nie o to chodzi :), Zbyt emocjonalnie podchodzisz do sprawy.

Jest jeden podstawowy argument przemawiający dla pracownika za pracą przez Agencję : ma możliwość legalnej pracy na umowę o pracę. Nawet jeśli z góry wie, że będzie pracował miesiąc lub dwa.

I należy pamiętać o jednym co dają agencję a nie dają PUP czy pracodawca w momencie kiedy są zwolnienia agencje często znajdują pracę swoim pracownikom w innych zakładach.

Co do słowa "ciułał" to proszę Cię nie podważaj mojej wiedzy na ten temat, nie wiem w jakim mieście mieszkasz. Są setki przykładów ciułania w pracy z lat 80' gdzie mimo braku miejsc pracę mieli uczniowie szkół przyzakładowych. To własnie w latach 80 powstało powiedzenie "czy się robi czy się leży wynagrodzenie się należy'

Może faktycznie troszkę zgeneralizowałem, ale dużo osób które zaczełą pracę w latach 70-80 w zakładach Państwowych pracuje tam do dzisiaj na takich samych stanowiskach. I powiedz mi gdzie ten rozwój?? Bezpieczeństwo owszem bo nikt ich nie wyrzuci.

To że mamy inne zdania to nie znaczy, że zaraz mamy się obrzucać obłotem, jeśli moje wypowiedzi Cię uraziły to przepraszam.

Temat: agencje pracy tyczasowej

ja widzę duży minus - pracownik zatrudniony przez APT nie korzysta z zakł. funduszu świadczeń socjalnych. Np. w przypadku mojej firmy to duuuuża strata.

Temat: agencje pracy tyczasowej

Michał K.:
Zacznijmy od tego, że nikt nikogo do niczego nie zmusza.

nikt-owszem ale cos-przymus ekonomiczny, co wykorzystuja powiedzmy ci pazerniejsi pracodawcy.

To tak jak z rekrutacją. Jeśli nie odpowiadają Ci warunki oferowane przez firmę to pracy nie bierzesz. W przypadku pracy tymczasowej jest podobnie. Nie chcesz pracować jako pracownik tymczasowy to szukasz firmy która nie korzysta z usług APT. W rozmowie z pt też "sprzedajesz" im usługę. Przecież nie przykładasz im pistoletu do głowy i mówisz najpierw podpis a potem wypad do pracy.
Bzdurą jest nazywanie umowy wystawianej przez APT jako umowy śmieciowej. UZ czy UoD jak najbardziej tak natomiast w przypadku umowy APT mamy dokładnie te same składki i te same świadczenia jak w przypadku umowy wystawianej przez pracodawcę użytkownika.
Co do argumentu Piotra o braku utożsamiania się. Rozmawiałeś kiedyś z pracownikami tymczasowymi? Jak ich zapytasz gdzie pracują to 90kilka procent powie Ci nazwę pracodawcy użytkownika a nie przykładowo Start People.

ale wymienienie nazwy firmy w ktorej sie pracuje nie jest chyba przejawem utozsamiania sie a nia? Mam nadzieje ze wiesz co powinno oznaczac pojecie "utozsamiania sie z firma";-)

To raz dwa pamiętajmy o tym, że firmy najczęściej korzystają z usług APT i traktują pracę tymczasową jako pracę na okres próbny. I po pewnym okresie (czasem są to 3 miesiące czasem 18) przejmują pracownika do siebie.

przeciez taki sam rezultat daje zatrudnienie na okres probny bezposrednio przez firme.

A co do cytatu Tarantino. Taki jest świat.

Od nas zalezy czy on taki bedzie;P Podoba Ci sie to co sie dzieje na swiecie?

Temat: agencje pracy tyczasowej

Małgorzata Zawadzka:
ja widzę duży minus - pracownik zatrudniony przez APT nie korzysta z zakł. funduszu świadczeń socjalnych. Np. w przypadku mojej firmy to duuuuża strata.

No OK. Ale czy każda firma ma?

Temat: agencje pracy tyczasowej

Piotr K.:

Przymus ekonomiczny... Chcesz bierzesz, nie chcesz nie bierzesz. Albo bierzesz i szukasz czegoś innego. Jacy Ci pracodawcy są fuj. Korzystają z APT a mogliby zatrudniać sami. Przecież nikt nie broni założyć firmy i pozatrudniać ludzi. Pamiętaj o jednym jak pracodawca jest pazerny to nie współpracuje z pt bo i tak płaci pod stołem albo zatrudnia sam na UZ. My wiemy jaki jest rynek i jak mi Klient mówi, że chce spawacza za minimalną krajową to mówię grzecznie że się nie da i staram się wytłumaczyć dlaczego. Wiesz ile razy w firmach dochodziło do podwyżek po sugestiach z naszej (APT) strony?
Piotrze, rezultat jest ten sam, ale pracodawca ma wybór (to chyba dobrze, nie?). Czasem nie chce mieć zwiększonej liczby pracowników wewn., czasem nie może, czasem chce sobie podnieść produktywność. Powody są różne.
Co do tego czy mi się podoba co się dzieje na świecie to za dużo kłótni jest i wojen :D

Temat: agencje pracy tyczasowej

Tak dla jasności.
Zastosowanie pracy tymczasowej w firmach uważam za coś normalnego. Podobnie w systuacji, gdy komuś się kończy druga umowa i nie wiadomo czy będzie dla niego praca. Pracownik dostaje umowę o pracę od APT i pracuje dalej, a nie jest zwolniony. Natomiast sytuację, gdy firma ma pracownika i przenosi go do APT żeby go później zwolnić (to nie my to APT) uważam za przejaw sqrw...stwa. Jak już się planuje takie coś trzeba być odważnym a nie robić coś czyimiś ręcyma... A o takich sytuacjach się słyszy niestety (na Śląsku też :( )Michał K. edytował(a) ten post dnia 16.12.11 o godzinie 09:51

Temat: agencje pracy tyczasowej

Michał K.:

Piotr K.:

Przymus ekonomiczny... Chcesz bierzesz, nie chcesz nie bierzesz.

gdyby to bylo takie proste;-)

Albo bierzesz i szukasz czegoś innego. Jacy Ci pracodawcy są fuj. Korzystają z APT a mogliby zatrudniać sami. Przecież nikt nie broni założyć firmy i pozatrudniać ludzi. Pamiętaj o jednym jak pracodawca jest pazerny to nie współpracuje z pt bo i tak płaci pod stołem albo zatrudnia sam na UZ. My wiemy jaki jest rynek i jak mi Klient mówi, że chce spawacza za minimalną krajową to mówię grzecznie że się nie da i staram się wytłumaczyć dlaczego. Wiesz ile razy w firmach dochodziło do podwyżek po sugestiach z naszej (APT) strony?

az nie wierze;P;-)

Piotrze, rezultat jest ten sam, ale pracodawca ma wybór (to chyba dobrze, nie?).

juz napisalem ze dla pracodawcy jest to korzystne-gorzej z pracownikiem.

Czasem nie chce mieć zwiększonej liczby pracowników wewn., czasem nie może, czasem chce sobie podnieść produktywność. Powody są różne.

powod jest jeden- KASA;P

Co do tego czy mi się podoba co się dzieje na świecie to za dużo kłótni jest i wojen :D

i bedzie ich jeszcze wiecej dopoty najwaazniejszym celem dla ludzkosci bedzie gromadzenie pieniadza i chce podporzadkowywanie sobie innych;-(Piotr K. edytował(a) ten post dnia 16.12.11 o godzinie 09:54