konto usunięte
Temat: Odrzucona reklamacja
Witam serdecznie,Będę bardzo wdzięczna za poradę w następującej kwestii:
W wakacje ub. roku zakupiłam kalosze. Niestety już w przeciągu 1 miesiąca zauważyłam, ze robią się na nich szare zacieki, jakby były brudne. Próby odczyszczenia nie dawały rezultatu i początkowo zamierzałam zgłosić reklamację, ale po odłożeniu butów do szafy, zapomniałam o sprawie.
Po kilku miesiącach, przy okazji przeprowadzki, sprawa ujrzała znowu światło dzienne i w listopadzie zareklamowałam buty z tytułu niezgodności towaru z umową, gdyż jasne dla mnie było, iż buty typu kalosze nie wymagają impregnacji - są przeznaczone na dni deszczowe. Otóż wedle ekspedienta - wcale nie mam racji!! Przecież kalosze także należy impregnować, najlepiej preparatem zakupionym ichniejszym sklepie. Kiedy jednak przy składaniu reklamacji zapytałam, czy jest w sprzedaży, to usłyszałam, że nie ma i nie wiadomo, czy w ogóle będzie..
Problem polega na tym, że ekspedient w sklepie wpisał w reklamacji błędną informację odnośnie czasu zauważenia wady (zamiast 2 miesiące, wpisane zostało 3) i na tej podstawie reklamacja została odrzucona.
Nie mogłam zareagować od razu ze względu na wyjazd zagranicę, ale chciałabym teraz złożyć odwołanie od tej decyzji powołując się na:
"Należy podkreślić, że upływ wyżej wymienionych terminów nie wyłącza uprawnień wynikających z niezgodności towaru z umową, jeżeli sprzedawca w chwili zawarcia umowy sprzedaży wiedział o niezgodności towaru konsumpcyjnego z umową i nie zwrócił na to uwagi kupującego. Przepis art. 10 ust. 4 zaostrza odpowiedzialność sprzedawcy, który nie działa z należytą starannością, narusza dobre obyczaje, świadomie wyzyskując brak wiedzy konsumenta na jego niekorzyść, a zatem w sposób zbliżony do podstępu w rozumieniu przepisów kodeksowych (art. 558 § 2; art. 564 i art. 568 § 2 K.c.). Należy podkreślić, że to zaniechanie dotyczy jedynie sytuacji, w której sprzedawca wiedział o niezgodności i nie zwrócił na to uwagi kupującego. "
I tu pojawiają się 2 pytania:
- Czy mogę złożyć odwołanie po takim czasie od decyzji odnośnie rozpatrzenia pierwszej reklamacji? Dodam, że dostałam ją pod koniec listopada ub. roku
- Czy jest szansa, żeby odzyskać na ww podstawie gotówkę za buty?
Będę BARDZO wdzięczna za rady, gdyż buty nie były tanie i nie chciałabym, by sprawa nie została rozwiązana. Rozważam przekazanie jej do Federacji Konsumentów.. Dodam, że marka znana, więc chyba nie zależałoby im na TAKIEJ 'reklamie', choć może się mylę..
Z góry dziękuję i pozdrawiam,
Asia