Temat: czy chcą mnie zrobić w przysłowiowe jajo?

Witam serdecznie
Dwa tygodnie temu oddałam telefon do reklamacji do Operatora gdzie kupowałam telefon (była to juz druga reklamacja)Nie można było włączyć telefonu. Byłam dziś go odebrac a okazało sie, że anulowano mi gwarancje ponieważ telefon został mechanicznie uszkodzony ( kombinują ponieważ jestem osobą która dba o rzeczy) i to mnie zdenerwowało. Jednak okazało sie , ze naprawy telefonu dokonano i mam załacić 200 zł. Czy mieli prawo naprawiać go bez mojej zgody? Nie odebrałam telefonu bo nie zapłace 200 zł ale muszę sie od tego odwołać. Nie dość ze wkręcają ludzi w anulacje gwarancji to jeszcze takie coś.
Czy mam pisać odwołanie?
Prosze o pomoc!!!

Temat: czy chcą mnie zrobić w przysłowiowe jajo?

Na jakiej podstawie reklamowałaś sprzęt u Operatora?
Czy było to na podstawie dowodu zakupu, czy też na podstawie karty gwarancyjnej producenta?

Jeżeli nie zostałaś poinformowana o odrzuceniu reklamacji i o możliwości odpłatnej naprawy pogwarancyjnej przed wykonaniem odpłatnej naprawy to można działanie serwisu określić działaniem bezprawnym.

Wystosuj pismo do serwisu z żądaniem o zwrócenie sprzętu w takim stanie w jakim go oddałaś i z informacją, że nie zgadzasz się na wykonanie odpłatnej naprawy pogwarancyjnej. Skoro zareklamowałaś urządzenie to serwis na pierwszym miejscu powinien ustosunkować się do zlecenia reklamacji,a potem zaproponować Ci formę naprawy/ zwrotu urządzenia.

Serwis w tym przypadku bez Twojej zgody wyrażonej pisemnie nie może obciążyć Ciebie kosztami naprawy pogwarancyjnej.

P.S. Dostałaś dokładne wyjaśnienia mailowo/pisemnie jakie uszkodzenia serwis miał na myśli? Może dostałaś jakieś zdjęcia?