Anna M.

Anna M. komunikacja i
kreacja

Temat: reklama bez granic, czyli seks przestaje być tematem tabu...

Reklama bez granic

Seks przestaje być tematem tabu? W polskiej reklamie z pewnością. Tylko czy my chcemy, by reklamy wibratorów weszły do codziennego życia i stały się tak powszednie jak reklamy masła? Czy ktoś stoi na straży etyki?

W obecnych czasach już nikogo nie dziwią reklamy, w których seks gra pierwsze skrzypce. Kultura masowa przyzwyczaiła nas do tego, że seks sprzedaje wszystko, od warzyw po sprzęty AGD. Podsyca naszą fantazję. Kusi, wpływa na nasze myślenie i sprawia, że dosłownie pożądamy danego produktu. Połączony z humorem jest skutecznym marketingowym narzędziem. Problem pojawia się jednak, kiedy zostają zachwiane wartości i tym samym zachwiane filary etyki. We współczesny świecie krok po kroku przekraczamy granicę nie tylko dobrego smaku, ale i moralności.
Zwierzęce pożądanie
Większość z reklam bazuje na naszych pierwotnych instynktach. Najłatwiej dotrzeć do tej sfery, którą próbujemy poprzez nałożone nam normy stłumić. Specjaliści od marketingu dobrze o tym wiedzą i w inteligentny sposób pociągają za odpowiednie sznurki, żonglując naszymi emocjami. Dobrze znają mechanizm działania ciała migdałowatego, które jest niesamowicie podatne na przekazy erotyczne. Wystarczą powiększone źrenice, błysk w oku, ruch palcami, delikatnie pocierającymi krawędź kieliszka, by nasz mózg odpowiednio odczytał te sygnały. Przedstawiony w ten sposób produkt staje się obiektem pożądania. Ma nie tylko zaspokoić nasze podstawowe potrzeby, ale sprawić, że dzięki niemu spełnimy swoje marzenia.
Zmysłowe parówki
Erotyka widoczna w reklamach jest w pewnym sensie zamiennikiem seksu, który jako jedna z najsilniejszych potrzeb człowieka stale domaga się zaspokojenia. W polskiej reklamie coraz częściej produkty niekojarzące się seksem, w kampaniach odwołują się do niego. Bohater z reklamy serka homogenizowanego, który ląduje w łóżku u boku kobiety. Zmysłowo poruszająca się parówka, czy wytryskujący z butelki napój gazowany oblewający nieskromnie ubraną dziewczynę. Bywają reklamy, które są w pewnym sensie formą sztuki, traktują erotykę w wywarzony estetyczny sposób. Jednak coraz częściej spotykamy się z tandetą, która w prostacki sposób, ocierając się już o pornografię, chce sprzedać towar.
Seksowna Pani Domu
Innym problematycznym elementem w reklamie jest utwierdzanie stereotypowego myślenia o płci. Ona - piękna, gospodyni w skąpym fartuszku - opiekunka domowego ogniska, która równocześnie staje się kobietą sukcesu. On – silny, przystojny, codziennie wyrusza na łowy, by zapewnić swojej rodzinie dobrobyt oraz spełnić zachcianki swojej damy serca. A we współczesnym świecie stają się one coraz dziwniejsze. Podsuwane są nam coraz bardziej szokujące pomysły na takie podarki, zwłaszcza w Walentynki.
Kochający wibrator (?)
Luty to okres, kiedy reklamy z erotycznym podtekstem zalewają nas z każdej strony. Niestety nie wszystkie są subtelne i w wysmakowany sposób ukazują romantyczną miłość. Ostatnio w Warszawie pojawiły się reklamy produktu YOOO firmy Fun Factory. Przedstawiają one „wibrator”, jeśli tak można nazwać gadżet erotyczny dla kobiet przypominający głowę Myszki Miki. Szokujące jest miejsce, które producenci wybrali na zamieszczenie swoich reklam – są to przystanki komunikacji miejskiej. Dostępne dla wszystkich, również dla najmłodszych. Mało tego. Odbiorca zostaje skierowany na stronę producenta walentynkowej zabawki http://funfactory.pl/. Pierwsze co widać to ogłoszenie konkursu, który dodatkowo prowokuje do uwiecznienia balansującej na krawędzi etyki reklamy. Wydaje się, że tupet producenta nie zna granic. Potwierdza to hasło kampanii: „14 lutego powiedz I love YOOO”. Są tu pomieszane nie tylko pojęcia, ale i wartości. Prawdziwe uczucia z emocjami towarzyszącymi miłosnej ekscytacji podczas stosunku czy też erotycznej zabawy. Czy na pewno współczesna kobieta oczekuje takiego prezentu?

Granice tego, co dobre bądź złe, moralne czy nie moralne, codziennie zostają przesunięte. To, co kiedyś uważane było za niemoralne - dziś jest normą. Naszych przodków bulwersowały odsłonięte kolana, my zastanawiamy się nad tym czy nagie ciało jest wystarczające ponętnie ułożone, by zachwycić i przyciągnąć odbiorcę. Jeśli to staje się normą i łamie konwencje, to dlaczego reklama gadżetu erotycznego wciąż wzbudza więcej emocji niż erotyczna reklama keczupu? Czy jesteśmy w stanie bez niepotrzebnej pruderii i hipokryzji odebrać reklamę, w której głównym bohaterem staje się wibrator?
Piotr L.

Piotr L. • Weź Mnie •

Temat: reklama bez granic, czyli seks przestaje być tematem tabu...

Anna M.:
Granice tego, co dobre bądź złe, moralne czy nie moralne, codziennie zostają przesunięte. To, co kiedyś uważane było za niemoralne - dziś jest normą. Naszych przodków bulwersowały odsłonięte kolana, my zastanawiamy się nad tym czy nagie ciało jest wystarczające ponętnie ułożone, by zachwycić i przyciągnąć odbiorcę. Jeśli to staje się normą i łamie konwencje, to dlaczego reklama gadżetu erotycznego wciąż wzbudza więcej emocji niż erotyczna reklama keczupu? Czy jesteśmy w stanie bez niepotrzebnej pruderii i hipokryzji odebrać reklamę, w której głównym bohaterem staje się wibrator?

Nie udało mi się przebrnąć przez całość - przepraszam - gołe dupy zawsze poprawiały sprzedaż i robić to będą. Polska jest i tak lata świetlne za resztą cywilizowanego świata jeśli chodzi o tą tematykę :)
Wibrator też można skutecznie zareklamować nie nawiązując do sexu - ale po co? Tam gdzie brak pomysłu tam zazwyczaj pojawia się goła baba - pt recepta na skuteczną kampanię ;)

Ps. nawet w reklamach zabawek dla dzieci mamusie/nauczycielki/księża mają duże cycki :P
Jakub Łochowicz

Jakub Łochowicz Lubię i potrafię
sprzedawać.

Temat: reklama bez granic, czyli seks przestaje być tematem tabu...

Zauważ jaką "panią" wzięli do nowej reklamy Vitasteronu. Na ostatnim ujęciu wygląda, jakby miała 16 lat.

konto usunięte

Temat: reklama bez granic, czyli seks przestaje być tematem tabu...

Anna M.:
Reklama bez granic

błędne założenia = błędne wnioski. Prawie zawsze.
To nasza kultura seksualność traktuje jako coś wstydliwego. Dlatego proszę nie utożsamiać nagiego ciała obecnego w reklamie z "upadkiem obyczajów".

"Za moich czasów młodzież..."
Bartłomiej Pronin

Bartłomiej Pronin Myślę długofalowo o
Twoim biznesie

Temat: reklama bez granic, czyli seks przestaje być tematem tabu...

W jednej dyskusji tu na GL jakiś człowiek pytał się, jak zwrócić uwagę na jego warsztat samochodowy.

Oczywiście stara wypróbowana sztuczka - jak samochody to i piękne biuściaste kobiety, bo tak jest najprościej i najskuteczniej (przykładem są wszelakie gazety motoryzacyjne).

Jakaś Pani wzięła moje sugestie zbyt dosłownie i zaczęła rozważać sytuację, w której klient będzie zawiedziony, że zamiast pięknej, długonogiej obsługuje go Pan Andrzej z wąsem i zielonymi ogrodniczkami.

Można oczywiście wyrzucić grubą kasę agencjom kreatywnym itp, tylko pytanie: po co, skoro można wykorzystać słabostki męskiej natury:)

konto usunięte

Temat: reklama bez granic, czyli seks przestaje być tematem tabu...

Bartłomiej Pronin:

Jakaś Pani wzięła moje sugestie zbyt dosłownie i zaczęła

Akurat ta Pani doskonale zrozumiała żart i pozwoliła sobie na jeszcze lepszy
Anna M.

Anna M. komunikacja i
kreacja

Temat: reklama bez granic, czyli seks przestaje być tematem tabu...

Tekst jest dość przewrotny, osobiście nie mam dylematów w związku ze zjawiskiem "za moich czasów młodzież..." Nie narzekam na aktualne czasy:) Warto tekst doczytać do końca. Fakt jest taki, że rzeczywiście ostatnio trafiłam na reklamę gadżetu seksualnego na przystanku tramwajowym. Mnie to tylko zastanawia:) Bo gadżety jak się okazuje, tej firmy, z założenia są niedosłowne. Więc jest tu raczej w drugą stronę - o seksie, nieseksualnie. Jednak pytanie nadal pozostaje - reklamować otwarcie, czy nie? A co, gdyby w telewizji pojawił się taki spot?
http://www.youtube.com/watch?v=BnTgkgYf5Mc&NR=1
Fascynuje mnie, jaki byłby odzew - niekoniecznie osób zainteresowanych kupnem;)
Anna M.

Anna M. komunikacja i
kreacja

Temat: reklama bez granic, czyli seks przestaje być tematem tabu...

Paweł Uniejewski:
Dlatego proszę nie utożsamiać nagiego ciała obecnego w reklamie z "upadkiem obyczajów".

;) o nie, zdarza mi się bardzo często utożsamiać to raczej z brakiem pomysłu kreatywnych na skuteczną sprzedaż...
bywa też, że realizacja przedsięwzięcia prędzej może być utożsamiana z upadkiem dobrego smaku - ale to na inną chyba dyskusję.
Polecam blog: http://szczuciecycem.blox.pl/2010/12/Ubojnia-Drobiu.html

konto usunięte

Temat: reklama bez granic, czyli seks przestaje być tematem tabu...

Anna M.:
Tekst jest dość przewrotny, osobiście nie mam dylematów w związku ze zjawiskiem "za moich czasów młodzież..." Nie narzekam na aktualne czasy:) Warto tekst doczytać do końca. Fakt jest taki, że rzeczywiście ostatnio trafiłam na reklamę gadżetu seksualnego na przystanku tramwajowym. Mnie to tylko zastanawia:) Bo gadżety jak się okazuje, tej firmy, z założenia są niedosłowne. Więc jest tu raczej w drugą stronę - o seksie, nieseksualnie. Jednak pytanie nadal pozostaje - reklamować otwarcie, czy nie? A co, gdyby w telewizji pojawił się taki spot?
http://www.youtube.com/watch?v=BnTgkgYf5Mc&NR=1
Fascynuje mnie, jaki byłby odzew - niekoniecznie osób zainteresowanych kupnem;)

Dlatego napisałem, o błędnych założeniach.
"Za moich czasów..." jest jednym z nich, czyli to, że reklamy gadżetów erotycznych i reklamy wykorzystujące seks jako nośnik idei stanowią o upadku obyczajów.
Piotrek wyraźnie się wypowiedział, tylko zawęził problem do Polski.
Wykorzystanie seksu, jako nośnika idei często jest przejawem braku pomysłu/myślenia agencji lub zleceniodawcy.
Nie zawsze (vide kilka reklam piwa).
Jeżeli upadek obyczajów, to z innych powodów (ale to zbyt głęboki offtop).
A reklama, jak reklama. Wybitna ona nie jest.
BTW - istniejemy się w takiej a nie innej kulturze, ergo — tematy tabu w reklamie wzbudzają szum.

konto usunięte

Temat: reklama bez granic, czyli seks przestaje być tematem tabu...

Anna M.:
Paweł Uniejewski:
Dlatego proszę nie utożsamiać nagiego ciała obecnego w reklamie z "upadkiem obyczajów".

;) o nie, zdarza mi się bardzo często utożsamiać to raczej z brakiem pomysłu kreatywnych na skuteczną sprzedaż...
bywa też, że realizacja przedsięwzięcia prędzej może być utożsamiana z upadkiem dobrego smaku - ale to na inną chyba dyskusję.
Polecam blog: http://szczuciecycem.blox.pl/2010/12/Ubojnia-Drobiu.html

hehe byłaś pierwsza.
Anna M.

Anna M. komunikacja i
kreacja

Temat: reklama bez granic, czyli seks przestaje być tematem tabu...

Tyle że do reklam z cycem jakoś się przyzwyczailiśmy. Czy gotowi jesteśmy na reklamy seks-zabawek?
Anna M.

Anna M. komunikacja i
kreacja

Temat: reklama bez granic, czyli seks przestaje być tematem tabu...

Zresztą, to trochę jest tak: w środowisku przeciętnego małomiasteczkowego kowalskiego rubaszne dowcipy, rechoty z cycochów i klepanie po tyłku jest do przyjęcia, edukacja seksualna i mówienie o seksie w sposób oczywisty - nie. Zastanawia mnie czy problem reklam z cycem, a reklam gadżetów do seksu nie byłby dobrą analogią.

konto usunięte

Temat: reklama bez granic, czyli seks przestaje być tematem tabu...

Anna M.:
Tyle że do reklam z cycem jakoś się przyzwyczailiśmy. Czy gotowi jesteśmy na reklamy seks-zabawek?
Pewnie w wielu miejscach już od dawna się pojawiają.
Ot choćby w internecie :D
W radiu non-stop leci teraz parę reklam "tęczowych filmów". So what?
Piotr L.

Piotr L. • Weź Mnie •

Temat: reklama bez granic, czyli seks przestaje być tematem tabu...

Anna M.:
Czy gotowi jesteśmy na reklamy seks-zabawek?
Pytanie, skąd takie drążenie sprawy? Część jest gotowa, część nie, część nawet nie zauważy... poza tym wszystko ma swoje miejsce i porę :)
Anna M.

Anna M. komunikacja i
kreacja

Temat: reklama bez granic, czyli seks przestaje być tematem tabu...

Ej no:) Nie porównuj sieci z billboardem na przystanku tramwajowym:)))
A reklam w radiu, przyznam, nie słyszałam - o jakich tęczowych filmach mówisz?
Anna M.

Anna M. komunikacja i
kreacja

Temat: reklama bez granic, czyli seks przestaje być tematem tabu...

Piotr L.:
Pytanie, skąd takie drążenie sprawy? Część jest gotowa, część nie, część nawet nie zauważy... poza tym wszystko ma swoje miejsce i porę :)


a stąd, że to pierwsza taka i mnie zastanowiła.
jak nic w dziedzinie reklamy od dawna:)
Emilia Voit

Emilia Voit grafik,
ilustrator...

Temat: reklama bez granic, czyli seks przestaje być tematem tabu...

Zapraszam -> http://www.youtube.com/watch?v=eXuD_yxhDPA

konto usunięte

Temat: reklama bez granic, czyli seks przestaje być tematem tabu...

Anna M.:
bywa też, że realizacja przedsięwzięcia prędzej może być utożsamiana z upadkiem dobrego smaku - ale to na inną chyba dyskusję.
Polecam blog: http://szczuciecycem.blox.pl/2010/12/Ubojnia-Drobiu.html


fakt - zestawienie reklam Davida la Chappelle'a z reklamami Zuli z top model to wyjtkowy upadek jakiegokolwiek smaku ..

konto usunięte

Temat: reklama bez granic, czyli seks przestaje być tematem tabu...

Anna M.:
Ej no:) Nie porównuj sieci z billboardem na przystanku tramwajowym:)))
A reklam w radiu, przyznam, nie słyszałam - o jakich tęczowych filmach mówisz?
Tęczowych - w całym tego słowa znaczeniu, oraz cytując spot z Chilli Zet.

BTW - już dawno dawno temu Playboy reklamował gadżety :D. Tak, wiem - to pismo właśnie o tymże jest, więc tam te reklamy nie dziwią. Ale to, że są, oznacza, że część społeczeństwa je akceptuje
Piotr L.

Piotr L. • Weź Mnie •

Temat: reklama bez granic, czyli seks przestaje być tematem tabu...

Anna M.:
a stąd, że to pierwsza taka i mnie zastanowiła.
jak nic w dziedzinie reklamy od dawna:)
Podstawowe pytanie, czy widziałaś ją na bilboardzie/TV/szłyszałaś w radio... czy trafiła się gdzieś w necie? Jesli w necie to nic nowego, tutaj każdy może reklamować co chce, znajdą się pewnie i takie miejsca gdzie nikt nie będzie narzekał na treści najbardziej poryte za które powinni na stosie palić :)

Następna dyskusja:

dmuchany krokodylek czyli p...




Wyślij zaproszenie do