Filip Dembski

Filip Dembski work in progress

Temat: Quo Vadis reklamo?

Temat założyłem, zainspirowany topikiem o prowincjonalności Polskiej reklamy. Nie chcąc robić OFFtopa chciałem poznać waszą opinie dotyczącą ponadprzeciętnej, tzn. "nieprowincjonalnej" reklamy:). Komu ma się podobać, konsumentom czy też może marketingowcom? Ma śmieszyć, wzruszać, straszyć, czy jedynie czytelnie prezentować produkt? Proszę o opinie, fajnie, jeśli podeprzecie jakimiś przykładami, koniecznie z uzasadnieniem.

konto usunięte

Temat: Quo Vadis reklamo?

ma byc skuteczna, nie musi smieszyc, doprowadzac do lez itd...

a ma sie podobac,ludziom do ktorych jest skierowana:):):)

przyklady skutecznych reklam....

proszę bardzo
http://www.youtube.com/watch?v=OYecfV3ubP8
moja ulubiona....
dove sobie tez niezle radzi....
http://www.youtube.com/watch?v=7-kSZsvBY-A&feature=rel...

pozdrawiam milego wieczoru
Filip Dembski

Filip Dembski work in progress

Temat: Quo Vadis reklamo?

Sukcesem tych reklam jest to, że podobają się konsumentom, czy to że skutecznie podciągnęły sprzedaż? Reklama Appla jest inteligentna i zabawna, ale pytanie, czy czy przeciętny amerykański odbiorca (bo mniemam, że na ten rynek została skierowana) wie kim jest Orwell i z '1984' miał przyjemność się zapoznać. Osobiście uważam, że skuteczniejsze było by odwołanie się do jakiegoś "świeżego" dzieła (może dlatego, że Apple kojarzy mi się z nowoczesnym designem i marka na topie, stąd takie czerpanie z przeszłości średnio mi pasuje do tej marki. Po obejrzeniu drugiej reklamy nie zorientowałbym się czego dotyczyła, a nie zainteresowała mnie na tyle bym odwiedził stronę. Takie mam wrażenia odnośnie tych reklam;)
Tomek Banasik

Tomek Banasik NAZYWAMY.COM /
firmujemy dobre
nazwy

Temat: Quo Vadis reklamo?

Apple to chyba jednak produkt skierowany do troszkę ambitniejszego klienta niż przeciętny amerykański zjadacz chleba (który kupuje PC). Przede wszstykim - jabłko ma wizerunek kompa/stacji graficznej, a to już bardzo ambitny target, więc troszkę wyżej wypozycjonowałbym domniemanego adresata tej reklamy - choć nie wiem jak dokładnie to wygląda w stanach.

Ale wracając do tematu. Reklama ma być i ciekawa i sprzedawać produkt. Z prostego powodu - jeśli nie będzie ciekawa, nikt na nią nie zwróci uwagi w obecnym szumie informacyjnym i natłoku innych reklam. Pierwszy słowem wchodzącym w skład terminu AIDA jest przecież Attention czyli przyciągnięcie uwagi klienta do produktu.

Przykłady, że się da? W Polsce - Mumio dla Plusa, czy reklamy Żubra. Za reklamy z Mumio PZL dostało EFFIE w tym roku;
http://www.reklamania.pl/reklamania/1,86558,5888347,Ef...
a za Żubra dwa lata temu;
http://www.wirtualnemedia.pl/article/130993_Effie_2006...

Więc o ich skuteczność bym się nie obawiał.
Magdalena Żelasko

Magdalena Żelasko Dyrektor LET'S CEE
Film Festival

Temat: Quo Vadis reklamo?

Łukasz Grzechnik:
ma byc skuteczna, nie musi smieszyc, doprowadzac do lez itd...

a ma sie podobac,ludziom do ktorych jest skierowana:):):)

przyklady skutecznych reklam....

proszę bardzo
http://www.youtube.com/watch?v=OYecfV3ubP8
moja ulubiona....
dove sobie tez niezle radzi....
http://www.youtube.com/watch?v=7-kSZsvBY-A&feature=rel...

pozdrawiam milego wieczoru

Czy parodia Dove jest rzeczywiscie autorstwa tej samej agencji, co autentyczny spot?

konto usunięte

Temat: Quo Vadis reklamo?

Magdalena Żelasko:
Łukasz Grzechnik:
ma byc skuteczna, nie musi smieszyc, doprowadzac do lez itd...

a ma sie podobac,ludziom do ktorych jest skierowana:):):)

przyklady skutecznych reklam....

proszę bardzo
http://www.youtube.com/watch?v=OYecfV3ubP8
moja ulubiona....
dove sobie tez niezle radzi....
http://www.youtube.com/watch?v=7-kSZsvBY-A&feature=rel...

pozdrawiam milego wieczoru

Czy parodia Dove jest rzeczywiscie autorstwa tej samej agencji, co autentyczny spot?

nie wiem nie pytalem....
:):):)
w kazdym badz razie chcialem wkleic normalna reklame a wkelia mi sie parodia
i'm sorry
Magdalena Żelasko

Magdalena Żelasko Dyrektor LET'S CEE
Film Festival

Temat: Quo Vadis reklamo?

nie szkodzi - parodia tez jest fajna ;-)
Filip Dembski

Filip Dembski work in progress

Temat: Quo Vadis reklamo?

Tomek Banasik:
Apple to chyba jednak produkt skierowany do troszkę ambitniejszego klienta niż przeciętny amerykański zjadacz chleba (który kupuje PC). Przede wszystkim - jabłko ma wizerunek kompa/stacji graficznej, a to już bardzo ambitny target, więc troszkę wyżej wypozycjonowałbym domniemanego adresata tej reklamy - choć nie wiem jak dokładnie to wygląda w stanach.

Myślę, że wizerunek Apple zmienił się nieco na przestrzeni ostatnich kilku lat. Mimo, że początkowo kierowany był do raczej ambitniejszego konsumenta o jakim mówisz, ceniącego sobie jakość i estetyczność produktu, to obecnie marka stała się bardzo modna także wśród typowego mainstreamowego konsumenta, i uważam, że kampania powinna odnosić się także w dużej mierze do niego. Nieco inny wizerunek Apple ma u nas, ma raczej elitarny charakter, ponieważ cenowo znacznie odbiega od przeciętnego komputera, w USA cena Applea porównywalna jest z przeciętnie skonfigurowaną Toshiba, tak więc praktycznie każdy może sobie na niego pozwolić.

Reklamy Mumio o których wspomniałeś to jak dla mnie jedne z lepszych reklam na naszym rynku, i doskonale pokazują, że u nas tez można zrobić zabawną reklamę, i "kopytko" zapewne wielu widzów wciąż pamięta, mimo, że od czasu emisji reklamy upłynęło juz sporo czasu. Mi bardzo podobały się także biurowe reklamy Vifona "zalewasz", mimo, że nie było tam żadnych znanych twarzy ani milionowego budżetu, a potrafiły rozbawić.

konto usunięte

Temat: Quo Vadis reklamo?

Magdalena Żelasko:
nie szkodzi - parodia tez jest fajna ;-)


Cieszę się, że przypadla ci do gustu:):):)

konto usunięte

Temat: Quo Vadis reklamo?

Filip Dembski:
Tomek Banasik:
Apple to chyba jednak produkt skierowany do troszkę ambitniejszego klienta niż przeciętny amerykański zjadacz chleba (który kupuje PC). Przede wszystkim - jabłko ma wizerunek kompa/stacji graficznej, a to już bardzo ambitny target, więc troszkę wyżej wypozycjonowałbym domniemanego adresata tej reklamy - choć nie wiem jak dokładnie to wygląda w stanach.

Myślę, że wizerunek Apple zmienił się nieco na przestrzeni ostatnich kilku lat. Mimo, że początkowo kierowany był do raczej ambitniejszego konsumenta o jakim mówisz, ceniącego sobie jakość i estetyczność produktu, to obecnie marka stała się bardzo modna także wśród typowego mainstreamowego konsumenta, i uważam, że kampania powinna odnosić się także w dużej mierze do niego. Nieco inny wizerunek Apple ma u nas, ma raczej elitarny charakter, ponieważ cenowo znacznie odbiega od przeciętnego komputera, w USA cena Applea porównywalna jest z przeciętnie skonfigurowaną Toshiba, tak więc praktycznie każdy może sobie na niego pozwolić.

Reklamy Mumio o których wspomniałeś to jak dla mnie jedne z lepszych reklam na naszym rynku, i doskonale pokazują, że u nas tez można zrobić zabawną reklamę, i "kopytko" zapewne wielu widzów wciąż pamięta, mimo, że od czasu emisji reklamy upłynęło juz sporo czasu. Mi bardzo podobały się także biurowe reklamy Vifona "zalewasz", mimo, że nie było tam żadnych znanych twarzy ani milionowego budżetu, a potrafiły rozbawić.

cóż masz racje.. nie ukrywam i jestem pod wrazeniem

z tym, ze jak powiedzial Tomek, ktory jest slowny i ja mu w to wierze ... to Apple nie bylo produktem dla zwyklego amerykanskiego zjadacza chleba:):)
reklama, powstala dawno temu i wtedy byla skuteczna...
to co jest dzis to inna sprawa.
w takim razie zostańmy przy Apple.. pamietacie kampanie buzz na temat iPodow zdaje sie..
Casey Neistat w 2002 roku kupil iPoda, po 18 misiacach bateria przestala "trzymać", Apple nie wymienilo mu baterii,, proponowali zakup nowego i Poda... Neistat sie tak zirytowal, ze nagral ilm pt: " Brudny grzeszek iPoda" i pokazal go w sieci...film zobaczyly miliony ludzi... neistat otrzymywal wiele wiadomosci ... z czego 80% to byly wiadomosc pozytywne... iderzy opinii, ewangelisci marki czy jak tam sie ich nazywa...
Steve Jobs upadl na pomysl(czy ktos tam z dzialu marketingu:0), ze beda wymieniali baerie za 99 dolarow oraz przedluzali karte gwarancyjna za 59 dolarow...Gdy tylko Apple zareagowal, negatywny WOM sie zalamal.. Natychmiast jak pisza..
"Krytycy firmy zostali jej adwokatami"

i mysle, ze to bylo bardzo skuteczne

milego wieczoru
Lidia W.

Lidia W. projektant

Temat: Quo Vadis reklamo?

Łukasz Grzechnik:
w kazdym badz razie chcialem wkleic normalna reklame a wkelia mi sie parodia


a która to jest ta normalna a która parodia bo już sie gubię...
http://www.youtube.com/watch?v=55LEj1ohXLk&feature=rel...

konto usunięte

Temat: Quo Vadis reklamo?

Lidia W.:
Łukasz Grzechnik:
w kazdym badz razie chcialem wkleic normalna reklame a wkelia mi sie parodia


a która to jest ta normalna a która parodia bo już sie gubię...
http://www.youtube.com/watch?v=55LEj1ohXLk&feature=rel...

ta jest dobra!!!
Filip Dembski

Filip Dembski work in progress

Temat: Quo Vadis reklamo?

Dodam także, że za dużym sukcesem twórców reklamy jest to, że wymyślone rpzez nich hasłą przchodzą do mowy potocznej, i żyja poza nimi. Dla przykładu nadmienię "prawie jak" Żywca, przez długi czas było niemal integralną częścią każdego sarkastycznego porównania. Swoją drogą to musi być duża satysfakcja dla twórcy, gdy wymyślone (lub wypromowane, jeśli tak wolicie) prez niego powiedzonko na stałe zakorzenia się w kulturze popularnej.

konto usunięte

Temat: Quo Vadis reklamo?

Ja osobiscie mam alergie na reklamy tanich marek, w ktorych biora udzial znani i bogaci... O ile anagzowanie sie takich gwiazd jak Marek Konrad w reklamie ING jest ok - wiadomo, ze dla kasy, ale jednak jest to teoretycznie prawdopodobne, ze Marek ulokowalby swe pieniadze w takim banku - o tyle jak widze holywoodzka aktorke reklamujaca kosmetyki AVON czy dziewczyny z Sugarbabes reklamujace tanie buty Deichmann to robia mi sie wypryski na skorze... Nie wiem, kto uwierzy w to, ze te bogate panienki pomaluja sie szminka AVONu za 19,99 zlotych... Kazdy wie, ze reklama to tylko reklama - jej zadaniem jest pranie mozgu a nie przekazanie najprawdziwszej prawdy, jednak bez przesady... W kazdej reklamie powinna byc jakas doza prawdopodobienstwa :)
Filip Dembski

Filip Dembski work in progress

Temat: Quo Vadis reklamo?

Karolina Pastryk:
Ja osobiscie mam alergie na reklamy tanich marek, w ktorych biora udzial znani i bogaci... O ile anagzowanie sie takich gwiazd jak Marek Konrad w reklamie ING jest ok - wiadomo, ze dla kasy, ale jednak jest to teoretycznie prawdopodobne, ze Marek ulokowalby swe pieniadze w takim banku - o tyle jak widze holywoodzka aktorke reklamujaca kosmetyki AVON czy dziewczyny z Sugarbabes reklamujace tanie buty Deichmann to robia mi sie wypryski na skorze... Nie wiem, kto uwierzy w to, ze te bogate panienki pomaluja sie szminka AVONu za 19,99 zlotych... Kazdy wie, ze reklama to tylko reklama - jej zadaniem jest pranie mozgu a nie przekazanie najprawdziwszej prawdy, jednak bez przesady... W kazdej reklamie powinna byc jakas doza prawdopodobienstwa :)

Nie chodzi o to czy te bogate panienki ich używają, chyba bardziej chodzi o to, by konsument poprzez skojarzenia z osobą i produktem mógł się poczuć jak ta "hollywoodzka gwiazda" czy "bogata panienka". I zupełnie prawdopodobne jest to, klient nie będzie myślał nad tym, czy owa gwiazda z reklamy używa tych kosmetyków, czy nie.
Jarosław K.

Jarosław K. senior copywriter

Temat: Quo Vadis reklamo?

Ale jednak coś w tym zgrzyta... Kiedy np. widzę, jak zarabiający megakasę celebryt Hubert Urbański patrzy mi się w oczy i pyta, czy ja mam też takie mozliwości na koncie jak on, to ręka sama się zaciska na czymś, czym można rzucić w telewizor.

Odrobina myslenia i krztyna wyczucia nie zawadzi także przy kreacji reklam...
Stanisław Grabowski

Stanisław Grabowski Strategic Planning
Director

Temat: Quo Vadis reklamo?

Jarosław Koć:
Ale jednak coś w tym zgrzyta... Kiedy np. widzę, jak zarabiający megakasę celebryt Hubert Urbański patrzy mi się w oczy i pyta, czy ja mam też takie mozliwości na koncie jak on, to ręka sama się zaciska na czymś, czym można rzucić w telewizor.

Odrobina myslenia i krztyna wyczucia nie zawadzi także przy kreacji reklam...

Mimo wszystko uwazam ze takie odbieranie reklamy jest marginalne. Pan Panie Jarku przetwarza reklame bardziej 'aktywnie', podczas gry zwykli ludzie maja to raczej 'w glebokim powazaniu' i w glowach zostaja im raczej proste konotacje.
Ubranski=sukces=kasa
Bank=Urbanski
ergo
Bank=sukces=kasa...
I najlepsze jest to ze dzieje sie to czesto zupelnie poza nasza swiadomoscia. Tak po prostu dziala nasz umysl - nie jestemy (fizycznie) w stanie przetworzyc lawiny informacji ktora do nas dociera. Przetwarzamy ja jednak, tylko podswiadomie i odbieramy bardzo podstawowe, 'surowe' bodzce.
Jarosław K.

Jarosław K. senior copywriter

Temat: Quo Vadis reklamo?

Nie byłbym taki pewny...

Natomiast tak właśnie uważali twórcy tego spotu (tzn. że ludzie pomyślą Urbański = sukces = kasa = moja kasa). Doskonale ich rozumiem. Natomiast w tym przypadku - śmiem twierdzić - udało się średnio.

Rzeczywiscie myślenie skojarzeniowe konsumentów jest najczęściej proste. Ale można też wpaść w pułapkę, jeśli nie docenia się odbiorcy.

Przypominam np. kampanię EB z Jeanem Reno, która dobiła markę. A -rzec5eż Reno = męskość = nasze piwo...
Filip Dembski

Filip Dembski work in progress

Temat: Quo Vadis reklamo?

Jarosław Koć:
Ale jednak coś w tym zgrzyta... Kiedy np. widzę, jak zarabiający megakasę celebryt Hubert Urbański patrzy mi się w oczy i pyta, czy ja mam też takie mozliwości na koncie jak on, to ręka sama się zaciska na czymś, czym można rzucić w telewizor.

Odrobina myslenia i krztyna wyczucia nie zawadzi także przy kreacji reklam...

Co innego osoba dorosła wybierająca konto w banku, co innego 16latka kupująca szminkę:) Generalnie im bardziej "kumaty" target tym większa uwagę powinno się poświęcać przy tworzeniu reklam na przemyślenie kwestii logicznych w celu uniknięcia przeróżnych "kwiatków". Szminka za 10 zł jest produktem którego reklame odbiorca będzie wnikliwie analizował, ponieważ konsekwencje złego wyboru sa stosunkowo nie groźne (mało kosztowne). Inwestowanie pieniędzy jest już nieco poważniejsza kwestia, i nawet przy analizie treści reklamowej odbiorca wykorzysta nieco więcej zasobów uwagi przez co większe jest prawdopodobieństwo, że wyłowi jakaś nieścisłość / rzecz mało prawdopodobną.
Jarosław K.

Jarosław K. senior copywriter

Temat: Quo Vadis reklamo?

Filip Dembski:

Co innego osoba dorosła wybierająca konto w banku, co innego 16latka kupująca szminkę:) Generalnie im bardziej "kumaty" target tym większa uwagę powinno się poświęcać przy tworzeniu reklam na przemyślenie kwestii logicznych w celu uniknięcia przeróżnych "kwiatków". Szminka za 10 zł jest produktem którego reklame odbiorca będzie wnikliwie analizował, ponieważ konsekwencje złego wyboru sa stosunkowo nie groźne (mało kosztowne). Inwestowanie pieniędzy jest już nieco poważniejsza kwestia, i nawet przy analizie treści reklamowej odbiorca wykorzysta nieco więcej zasobów uwagi przez co większe jest prawdopodobieństwo, że wyłowi jakaś nieścisłość / rzecz mało prawdopodobną.

Całkowicie nie zgadzam się merytorycznie. A ściślej - nie zgadzam się z przykładem, który podałeś.
Jest dokładnie odwrotnie: wybór konta to dla większości Polaków sprawa drugorzędna. Ma być bank, który jest blisko i deklaruje duży procent. Nikła część konsumentów sprawdza dokładne wyliczenia, gwiazdki w umowach, a potem krzyk, że miało być tak fajnie. Zreszta oferty banków są bardzo porównywalne.

Natomiast wybór szminki... O, kolega chyba dawno nie był z damą w sklepie z kosmetykami! Toż to jest sprawa życia i śmierci!

Następna dyskusja:

Quo vadis www?




Wyślij zaproszenie do