Temat: Czemu nie ma reklam tych rzeczy?
Jacek K.:
Nie reklamuje sie przede wszystkim produktow jednorodnych: cukier, ziemniaki. (Wyjatkiem jest Chiquita, ale to bardzo ciekawy temat na inna dyskusje)
Mozna reklamowac produkty jednorodne, ale ma to sens, gdy:
-proces produkcji rózni się od innych, jakieś tam technologie, wzbogacanie itd,
-pochodzenie: tu mamy raczej do czynienia z regionalizmem, patriotyzmem etc, np: mięso z Podlasia ;), mleko z mlekovity etc
-trendy: ekologia, wegetarianizm,
-kampanie społeczne: znaczek 'Fair Trade' nakleja sie naopakowania produktow, ktore zostaly wytworzone na uczciwych zasadach, gdzie pracownicy z biednych regionow otrzymuja uczciwe stawki za surowiec czy prace, gdzie nie zatrudnia sie dzieci... ten znaczek znajduje sie na cukrze, kakao, kawie, ziarnach oraz na produktach zlozonych: czekolada, niektore koszulki bawelniane w Marks$Spencer,
-reklama marki: wspomniana marka bananow
Co do elektroniki - mniejsza obecnosc takich reklam w mass mediach wydaje mi sie uzasadniona faktem, ze laptopow czy odtwarzaczy mp3, DVD, telewizorow, itd - nie kupujemy pod wplywem reklamy, ani impulsu.
Tak, jest to absolutna prawda. W innych krajach reklamuje sie sprzet, nawet Bang and Olufsen, ktory kosztuje krocie. Na Zachodzie zakupy agd rtv nie sa jakims wielkim halo i czesto kupuje sie je pod wplywem chwili, choc tez i z potrzeby, bo zachodniacy sa potwornie praktyczni. Polacy, jako rynek, sa bardzo chlonni, ale na drobnice. Przy czym bardzo liczy sie roznorodnosc i choc wciska nam sie te same kostki rosolowe, musza one miec innne opakowania, nazwy i czasem ksztalty.
Decydujac sie na wydatek tego rzedu, wiekszosc z ludzi
sprawdza parametry techniczne, opinie o produkcie, okres gwarancji, itd. Dlatego reklamy tego sprzetu maja z reguly albo zadanie informacyjne (mamy nowy produkt na rynku), albo budujace marke i promujace pewien styl zycia zwiazany z produktem (np. iPod).
Tego rodzaju reklamy sa glownie w branzowych pismach, meskich magazynach, periodykach ekonomicznych i wszelkich pozycjach dla elit (glownie finansowych). Przecietny zjadacz idzie do sklepu, patrzy, co maja, glowkuje, pogada z sasiadem i wraca z przecietna plazma do domu po cenie promocyjnej. Nasze spoleczenstwo nadal jest konserwatywne i pewne reklamy nie dotra do segmentu docelowego, bo ow segment wlasnie siedzi w pracy do pozna i 'pracuje nad projektami'.
Reklamy produktow FMCG sa czesciej spotykane bo kupujac taki produkt jestesmy sklonni zaryzykowac i sprobowac nowosci, poza tym kupujemy takie produkty czesciej i mniej sie przywiazujemy do marki, wiec trzeba nam przypominac ze Vizir czy Rama sa the best :)
Absolutna prawda. Choc ja mam swoje faworyty i faworytow. Kupuje marki Unilever w przypadku chemii gospodarczej, a zywnosc raczej 'spod kurnej chaty'. Ale ja tam odszczepieniec i bardzo oporny na reklame...Moze tylko reklamy kosmetykow selektywnych robia na mnie wrazenie ;).