Temat: Czy można się bać sukcesu życiowego?
Beata J.:
Czy istnieją w nas takie mechanizmy, które powodują, że sami blokujemy się na sukces?
Tak, jak najbardziej, każdy z Nas posiada takie umiejętności i mechanizmy, by zablokować się na dowolne zjawiska. Niestety spora część ludzi blokuje się właśnie na osiągnięcie sukcesu, zamiast blokować się na osiągniecie porażki - mechanizm jest dokladnie ten sam.
Wpływ na ten machanizm ma wiele czynników.
Na przykład przekonania na temat sukcesu. Jeżeli mamy przekonania, że sukces osiągnać jest trudno, że trzeba bardzo cieżko pracować, że może się nie udać itd. to w którymś momencie, moze dojsć do sytuacji, że koszty osiągania będą zbyt wielkie dla Nas i zrezygnujemy.
Innym mechanizmem blokującym jest nieumiejętność pokonywania przeszkód - różnego rodzaju, od prostych w stylu - coś zaplanowaliśmy, a wyszło inaczej i nagle rezygnowalibyśmy z głównego celu, zamiast stwierdzić, że skoro już pokonaliśmy mniejszą przeszkodę, to jesteśmy jeszcze bliżej tego sukcesu.
Kolejną przyczyną jest nieumiejętność myślenia w odpowiednich kategoriach. Ludzie częściej zadają sobie pytanie, dlaczego nie osiągnęli jeszcze sukcesu - co przez taką konstrukcję pytania, zakłada znalezienie tylko przyczyn i na tym się kończy. Mało osób jeszcze pyta o to, Jak mogę szybciej odnieść ten sukces - co z kolei to pytanie zakłada szukanie odpowiedzi w kierunku, który jest dla Nas korzystniejszy.
>Czy możemy sami sobie na sukces nie
pozwalać wewnętrznie, nieświadomie?
Owszem, często nie pozwalamy sobie na sukces, bo planujemy porażkę. "Niezadowolenie wymaga uprzedniego planowania". Sięgnij, proszę w przeszłość na chwilkę i sprawdź, czy nie miałaś takich sytuacji, gdzie z góry zaplanowałas, że coś się może nie udać, kreując w ten sposób scenariusz porażki w swojej głowie i... faktycznie sie nie udało. Gdybyśmy nie tworzyli schematów porażki i niepowodzenia, one nigdy nie miałyby miejsca.
Co to może być za
mechanizm i z czego może wynikać?
Jak wyżej. Dodać należy, że często mechanizmy te wynikają ze strachu własnie przed porażką, co już jest planowaniem tej porażki - przez co często własnie tak się kończy.
Spotkałam się z takim stwierdzeniem. padło ono z ust psychologa.
Czy ktoś może dokładniej ten temat rozwinąć?
Nie wiem czy dokładnie odpowiedzialem na Twoje pytania, jeśli nie, doprecyzuj proszę pytania.
Pozdrawiam,
K.