Katarzyna M.

Katarzyna M. rentierka,
bezrobotna

Temat: Detektyw niewiele może

Po co licencje, po co ustawa, jak w zasadzie nie nadaje ta ustawa żadnych uprawnień detektywom
Robert R.

Robert R. Prywatny detektyw;
trener windykacji,
doktorant n.
prawnych.

Temat: Detektyw niewiele może

możliwość świadczenia usług.

konto usunięte

Temat: Detektyw niewiele może

ano po to żeby klientom okazywać - na laików to działa. Ponadto po to żeby móc przetwarzać dane osobowe i stosować art. 9 ustawy o usługach detektywistycznych - można zadawać pytania ale nie ma obliga żeby udzielać na nie odpowiedzi. Taka komedyjka... Poza tym po to że jak gnijesz w samochodzie czy na klatce schodowej na obserwacji i ludzie dzwonią po policję że jakiś podejrzany się kręci to okazujesz licencję i po temacie.
A tak w ogóle przed liberalizację dostępu do zawodu czyli do stycznia 2014r., egzamin na licencję detektywa był chyba najtrudniejszy w Polsce - 2-3 osoby zdawało rocznie albo i zero. Teraz natomiast mogą to robić prawie wszyscy, co jest kompletnym absurdem. Ludzie bez odpowiedniej wiedzy prawnej i kontaktów w hmmmm .... podmiotach na rtzy litery bądź policji - nigdy nie powinny się brać za detektywistykę bo sobie i klientom krzywdę zrobią. Urzędy Pracy kierują i finansuję kursy i licencję kompletnym łosiom - kolejny absurd w tym chorym państwie.
Rynek oczywiście brutalnie wszystko zweryfikuje ale trzeba jakiś czas odczekać aż "przypadkowi" przejedzą dotacje i dofinansowanie z UP. Szkoda że Polskie Stowarzyszenie Licencjonowanych Detektywów nie robi kompletnie nic żeby to ukrócić a zajmuje się jedynie kasowaniem składek.
Dariusz Gąsiniak

Dariusz Gąsiniak właściciel, FBI24

Temat: Detektyw niewiele może

mam podobne odczucia, słyszałem o detektywach po 15 zł za godzinę z aparatem w smartfonie i wyścigami na czerwonych światłach. Brzmi niewiarygodnie ale to chyba nowy styl ;)
Marcin Mazurkiewicz

Marcin Mazurkiewicz Detektyw Gdańsk
-Agencja Detpol

Temat: Detektyw niewiele może

W Trójmieście mam wrażenie , że już kilku "detektywów po kursie" zakończyło działalność.
Deregulacja w tym wypadku okazała się niewypałem i do zawodu często przystępują przypadkowe osoby bez wiedzy merytorycznej, doświadczenia i zaplecza.
Swój udział w tym bałaganie mają według mnie również media poprzez wysyp seriali o pseudo-detektywistycznej fabule.
Niestety działa to też w drugą stronę i już wielokrotnie musiałem klientowi wyjaśniać że nasza praca wygląda zupełnie inaczej niż to sobie wyobrażają i nie biegamy z pistoletami, nie przeszukujemy mieszkań, ani nie prześwietlamy rentgenem ścian.
Robert R.

Robert R. Prywatny detektyw;
trener windykacji,
doktorant n.
prawnych.

Temat: Detektyw niewiele może

Miałem niechybną okazję być ostatnio robiony przez takich speców.

jednego dnia gubiłem mu się cztery razy i trzy razy uparcie się odnajdywałem niemalże wchodząc mu na plecy z czego raz dosłownie bo się z nim zderzyłem. Jego mina jak unosił wzrok bezcenna. Myślałem, że się połapie, że dawno ma kontrę założoną, ale dalej uparcie zaliczał trasy sprawdzeniowe.
Kolejnego dnia z galerii przenieśliśmy się w teren i było tylko ciekawiej.
Grzegorz C.

Grzegorz C. ACCESS
DETEKTYWISTYCZNE
BIURO ŚLEDCZE - Twój
Prywatny Det...

Temat: Detektyw niewiele może

Sześć! ;)
Dawno mnie tutaj nie było, nawet loginu zapomniałem i hasła ;)
Jak Marcin napisał, padło nam już tutaj kilku w Trójmieście. Hmm... niektórzy zrobili sobie doskonałe źródło dochodu do np. emeryturki.
Jak czytam umowę "renomowanych biur" to.. szlag mnie trafia. Bo to niestety ale jawne oszustwo.
Co do PSLD, to jeszcze istnieje ten Twój zupełnie bezwładny w polskiej rzeczywistości? ;))))
Kiedyś zastanawiałem się czy nie zapisać się, ale... dobrze zrobiłem, że nie nalezę do tego KC. ;)
Jednak co kontakty osobiste z Kolegami w Kraju i za granicą to moje ;)

Pozdro, a czy detektyw niewiele może.... hm... z tym być może podyskutowałbym ale nie na forum public ;)
Adrian Słubicki

Adrian Słubicki n'importe qui

Temat: Detektyw niewiele może

Orientujecie się może w czym konkretnie przejawiało się owo "padnięcie"? W braku zleceń, braku zapłaty za zlecenia, reklamacjach? Czy np dali się złapać na wykradaniu danych, do których nie mieli prawa dostępu?
Swoją droga widzę, że konkurencja jest coraz silniejsza, pośrednio świadczy o tym przestudiowanie danych z Google AdWords. Stawki za kliknięcie, w branży w końcu nie tak rozległej i znanej, sięgają nawet do 8 zł. Gdyby ktoś nie był zorientowany w temacie to informuję, to jest wyjątkowo dużo w porównaniu z większością branż !

Zauważyłem też inną interesująca kwestię jeśli chodzi o marketing. Naliczyłem już chyba 4 firmy, które identyfikują się poprzez auto z napisem "patrol" i zdjęcia wyrośniętych kozaków w kominiarkach. U niektórych wzbudzi to śmiech, ale ten image nie jest tworzony dla innych detektywów i nie na nich ma działać. Jest dla klientów. Skoro robi to już kolejna z rzędu agencja to widocznie jest to dobry sposób. I to mnie martwi...
Dariusz Gąsiniak

Dariusz Gąsiniak właściciel, FBI24

Temat: Detektyw niewiele może

Padnięcie to brak zleceń, google wymaga nakładu finansowego i jest to ruletka, dużo kliknięć i dużo telefonów a do podpisania umowy daleko. Większość telefonów dotyczy spraw bilingu, ustaleń w bazach pesel,cepik itp.
Prawdziwe zlecenia przychodzą z poleceń od znajomych dawnych klientów i kancelarii.
Start jest straszny dla osób po kursie, brak wiedzy i doświadczenia powoduje podejmowanie się zleceń pod dyktando klienta ze źle wytypowanym czasem realizacji, brakiem rozpoznania, ograniczonym posiadaniem środków technicznych. Zlecenie zaczyna iść źle rośnie ciśnienie od strony klienta, materiał foto niezadowalający, brak doświadczenia powoduje przypalenie całej roboty. Efekt jest taki że pojawiają się opowieści o mega elektrycznym figurancie, klient domaga się poprawki, zleceniobiorca nie chce wchodzić ponownie w robotę bo już wie że jest spaprana i kończy się na rozliczeniu zaliczki.
Po wydaniu kasy na kurs i licencję młodzi detektywi kupują super aparat, zakładają stronę wydają około 15 tys. i oczekują szybkiego zwrotu kasy. Po kilku robotach widzą że trzeba inwestować w inny sprzęt ale czasami nie ma już kasy. Uwolnienie zawodu spowodowało krzywdę dla potencjalnych klientów a nie dla starych detektywów.
Rynek jest duży i każdy ma na nim swoje miejsce, również nowy narybek musi być obecny.
pozdrawiam
Darek
Piotr K.

Piotr K. Prywatny Detektyw

Temat: Detektyw niewiele może

Nie każdy kto sobie kupi drogi aparat będzie dobrym detektywem i nie każdy kto zdobędzie licencje zaistnieje na rynku.
Gro klientów jest z polecenia i dobrze wykonana robota napędzi kolejnego klienta.
Osoby po kursie często myślą że jak już jest papier to zaraz posypią się zlecenia i klienci będą wchodzić do biura nawet oknem.
Licencja jest tylko po to aby mieć załatwione podstawy formalne a w tym zawodzie liczą się inne cechy:inteligencja, spryt, znajomość podstaw prawa,znajomości i doświadczenie...
Piotr K.

Piotr K. Prywatny Detektyw

Temat: Detektyw niewiele może

Adrian S.:
Orientujecie się może w czym konkretnie przejawiało się owo "padnięcie"? W braku zleceń, braku zapłaty za zlecenia, reklamacjach? Czy np dali się złapać na wykradaniu danych, do których nie mieli prawa dostępu?

po części z każdego podanego powodu, ale najczęściej z braku wiedzy co detektyw może zrobić a czego nie...
Ostatnio miałem klienta co chciał zrobić badana DNA i pewien "detektyw" doradził zdobycie pieluchy i oddanie kału do badań. Jakby "detektyw' wiedział że z takiego materiału nie robi się badań to by nie doradzał klientom. A tak to zostałby w biurze z brudną pieluchą ;)
Zauważyłem też inną interesująca kwestię jeśli chodzi o marketing. Naliczyłem już chyba 4 firmy, które identyfikują się poprzez auto z napisem "patrol" i zdjęcia wyrośniętych kozaków w kominiarkach. U niektórych wzbudzi to śmiech, ale ten image nie jest tworzony dla innych detektywów i nie na nich ma działać. Jest dla klientów. Skoro robi to już kolejna z rzędu agencja to widocznie jest to dobry sposób. I to mnie martwi...

Jak się już wyczerpie marketingowo słowo PATROL to zaczną się pojawiać samochody z napisem OBSERWACJA MOBILNA ;)
Anna M.

Anna M. detektyw-prywatny.pl

Temat: Detektyw niewiele może

Adrian S.:
Orientujecie się może w czym konkretnie przejawiało się owo "padnięcie"? W braku zleceń, braku zapłaty za zlecenia, reklamacjach? Czy np dali się złapać na wykradaniu danych, do których nie mieli prawa dostępu?
Swoją droga widzę, że konkurencja jest coraz silniejsza, pośrednio świadczy o tym przestudiowanie danych z Google AdWords. Stawki za kliknięcie, w branży w końcu nie tak rozległej i znanej, sięgają nawet do 8 zł. Gdyby ktoś nie był zorientowany w temacie to informuję, to jest wyjątkowo dużo w porównaniu z większością branż !

Tu zgadzam się z Darkiem.
Osoba nowa na rynku musi się przebić do świadomości klientów przez pozycję, którą zbudowały sobie istniejące od lat firmy. Nawet jak się przebije (choćby w Google), to musi tym firmom dorównać w rozmowie - klient często już po tym jest w stanie zorientować się, czy rozmawia z kimś kto przerobił sporo takich spraw, czy z kimś, kto liczy raczej na sugestie klienta, ewentualnie rzuci "no trzeba pojeździć, fotki popstrykać".
Zdobyć klienta "z ulicy" nie jest tak łatwo, a żeby mieć klienta z polecenia, trzeba tych spraw trochę przerobić i zrobić je dobrze.
Myślę też, ze wielu "nowych" po przebojach z klientami (brak zapłaty, pretensje z powodu słabej jakości usługi) dochodzi do wniosku, że to chyba jednak nie dla nich.
Komuś, kto zaczyna i chce się utrzymać wyłącznie z takich usług może być ciężko - ZUS, opłaty, inwestycja w sprzęt, wypłaty dla pracowników (w pojedynkę słabo). A nowego klienta nie ma miesiąc, drugi... i pada.

Zauważyłem też inną interesująca kwestię jeśli chodzi o marketing. Naliczyłem już chyba 4 firmy, które identyfikują się poprzez auto z napisem "patrol" i zdjęcia wyrośniętych kozaków w kominiarkach. U niektórych wzbudzi to śmiech, ale ten image nie jest tworzony dla innych detektywów i nie na nich ma działać. Jest dla klientów. Skoro robi to już kolejna z rzędu agencja to widocznie jest to dobry sposób. I to mnie martwi...

Taki PATROL może zadziałać na osoby, które znalazły się w sytuacjach typu: szantaże, porwania/zaginięcia bliskich, kradzieże. Osiłki w czarnych skórach przywracają takiej osobie w jakimś stopniu poczucie bezpieczeństwa. Nie sądzę natomiast, by taki marketing działał na osoby, którym detektyw jest potrzebny w typowych sprawach rodzinnych czy gospodarczych. Pomijam fakt skuteczności osiłków i procentowy udział tego typu spraw w ogóle zleceń dla detektywów.
Robert R.

Robert R. Prywatny detektyw;
trener windykacji,
doktorant n.
prawnych.

Temat: Detektyw niewiele może

Piotr K.:

Jakby "detektyw' wiedział że z takiego materiału nie robi się badań to by nie doradzał klientom. A tak to zostałby w biurze z brudną pieluchą ;)

Piotrze a dlaczego się nie robi?
Piotr K.

Piotr K. Prywatny Detektyw

Temat: Detektyw niewiele może

Bo to gówniana robota.
A tak serio - laboratoria (przynajmniej te, z którymi współpracuję) nie wyodrębniają DNA z takiego materiału.
Robert R.

Robert R. Prywatny detektyw;
trener windykacji,
doktorant n.
prawnych.

Temat: Detektyw niewiele może

Piotr K.:
Bo to gówniana robota.
A tak serio - laboratoria (przynajmniej te, z którymi współpracuję) nie wyodrębniają DNA z takiego materiału.

to znaczy, że ta firma
http://kolumienki.pl/syngen-stool-dna-mini-kit-p-14.html

przesadziła z ceną - baaa wogóle wypuścili bubel na rynek.

Piotrze zmień labolatorium :D
Anna M.

Anna M. detektyw-prywatny.pl

Temat: Detektyw niewiele może

Jesteś w błędzie. Zestaw, który wskazałeś służy do wyodrębnienia DNA pokarmu.
Żeby nie być gołosłowną - w powyższej firmie Kolumienki potwierdzono te informacje i zaprzeczono, jakoby taki materiał mógł służyć do wyodrębnienia DNA np. na cele ustalenia ojcostwa.
Robert R.:
Piotr K.:
Bo to gówniana robota.
A tak serio - laboratoria (przynajmniej te, z którymi współpracuję) nie wyodrębniają DNA z takiego materiału.

to znaczy, że ta firma
http://kolumienki.pl/syngen-stool-dna-mini-kit-p-14.html

przesadziła z ceną - baaa wogóle wypuścili bubel na rynek.

Piotrze zmień labolatorium :DTen post został edytowany przez Autora dnia 29.06.15 o godzinie 16:07
Robert R.

Robert R. Prywatny detektyw;
trener windykacji,
doktorant n.
prawnych.

Temat: Detektyw niewiele może

Anna M.:
Jesteś w błędzie.

Aniu jestem prawnikiem, a nie laborantem. :)

Wiele labolatoriów korzysta z metody wyodrębniania DNA z kału i robi to z powodzeniem.

konto usunięte

Temat: Detektyw niewiele może

Nikt nie traktuje tego zawodu poważnie, to normalny zawód byc i w wielu sprawach może pomóc tylko detektyw.Katowice nie mają zbyt wielu specjalistów w tej branży. Takie jest moje odczucie.
Piotr K.

Piotr K. Prywatny Detektyw

Temat: Detektyw niewiele może

Cympekwm W.:
Nikt nie traktuje tego zawodu poważnie, to normalny zawód byc i w wielu sprawach może pomóc tylko detektyw.Katowice nie mają zbyt wielu specjalistów w tej branży. Takie jest moje odczucie.

Tak "Młody wilcu" nie złapiesz wielu klientów. Dobra robota jest najlepszą reklamą w przeciwieństwie do zwykłego spamu.
Adrian Słubicki

Adrian Słubicki n'importe qui

Temat: Detektyw niewiele może

No wszystko fajnie, tylko tą dobrą robotę musi mieć okazję najpierw zrobić, żeby był polecany dalej :-)
Ale akurat taki sposób prowadzenia marketingu w sieci jest wręcz ordynarny, ja bym to robił inaczej...

Następna dyskusja:

Nasz filmowy detektyw




Wyślij zaproszenie do