Temat: Nagroda gwarantowana czy losowanie nagród?
Karolina S.:
Jakie są Wasze opinie lub preferencje w temacie nagród lojalnościowych?
Nie mam wielu własnych doświadczeń z prowadzenia tego typu projektów. Projekt, w którym jakiś czas temu uczestniczyłem nie wywarł na mnie szczególnie wstrząsających wrażeń, podobnie jak opinie szefów jednego z większych tego typu projektów na rynku, zatem moje wypowiedzi należy traktować raczej jako pozytywną prowokację - zachętę do wymiany poglądów/doświadczeń.
Co jest skuteczniejsze:
- nagroda uzbierana cierpliwie za punkty,
- czy obietnica spełnienia marzeń w losowaniu.
Osobiście nie wierzę w skuteczność czegoś, co nie sprawia wrażenia namacalności, nie jest w zasięgu ręki - oczywiście w kontekście lojalności. Lotto rządzi się innymi prawami.
Trudno mi zatem przekonać się do idei, w której lojalność rozumiana jako zwiększona skłonność wyboru dóbr i usług właściciela programu w otoczeniu konkurencyjnym, oparta jest na koncepcji obiecywania klientowi otrzymania "szansy na losowanie" w zamian za lojalność.
Nie będę zatem zbierał punktów polując na "misia z katalogu" ani ograniczał sobie swobody wyboru ze wzgledu na to, że jeśli coś mnie wylosuje, to w zamian za utratę innych korzyści np. promocje cenowe
ktoś pozwoli mi wziąć udział w losowaniu.
Choć w gronie moich znajomych trafiła się osoba, która dzielnie zbiera punkty, dysponuje katalogiem fantów i nie daje się przekonać, że bardziej opłacalne jest oszczędzenie poprzez kontrolę cen a za różnicę, przy tych samych nakładach na produkt, można mieć dwa takie misie ;-)
Ja w większości przypadków optuję jednak za losowaniem. z kilku powodów:
- obietnica spełnienia marzeń buduje więź opartą na głębokich emocjach - na nadziei, wierze w łut szczęścia
O to ciekawe. Czytałem jakiś czas temu wyniki badań OP,
z których wynikało, że Polacy w swoje szczęście nie wierzą (ale spora grupa chętnie bierze udział w loteriach). Czyli postawa deklaratywna nie jest zgodna z zachowaniem a tu trafił się rodzynek :)
- laureatów - szczęśliwców można wykorzystać marketingowo
Odrzucając kilka medialnych stereotypów - na pewno tak. Choć rodzi to określone problemy jak na przykład to, czy sylwetka/wizerunek zwycięzcy pokrywa się z profilem grupy docelowej, ale to inny temat.
Choć zbieranie punktów też pewnie ma swoje plusy:)
Jak myślicie?
Też jestem ciekaw opinii innych.
Mnie osobiście bardziej odpowiadają inne formy nagradzania "lojalności". Opusty cenowe - nie tylko w formie stałych rabatów - ale np.: ceny specjalne na wybrany produkt lub kategorię produktową, możliwość nabycia produktu z limitowanej serii, zaproszenia na premiery, jazdy próbne, etc., bonus za polecenie innego klienta.
Pozdrawiam,
J.