Tomasz Torłop

Tomasz Torłop managing director,
EXPANSJA Advertising
Sp. z o.o.

Temat: Moje obserwacje

Marketerzy wyczuwaja mode na PL, taki program "trzeba mieć " bo ma go konkurencja. Z mojego punktu widzenia to korzyść dla mojej firmy. Tylko kończy się to porażka w początkowej fazie negocjacji gdy wykładam podstawowe zasady budowy lojalności. Punkty to jedyny akceptowalny wskaźnik, reszta jest niemierzalna, nieakceptowalna i nazbyt skomlikowana jak się okazuje. No a za 1 zł to już szczyt doskonałosci!

konto usunięte

Temat: Moje obserwacje

Swoją drogą wyjątkowo konsekwentnie komunikują ten PL za 1 zł ;)

konto usunięte

Temat: Moje obserwacje

TOMASZ TORŁOP:
Marketerzy wyczuwaja mode na PL, taki program "trzeba mieć " bo ma go konkurencja. Z mojego punktu widzenia to korzyść dla mojej firmy. Tylko kończy się to porażka w początkowej fazie negocjacji gdy wykładam podstawowe zasady budowy lojalności. Punkty to jedyny akceptowalny wskaźnik, reszta jest niemierzalna, nieakceptowalna i nazbyt skomlikowana jak się okazuje. No a za 1 zł to już szczyt doskonałosci!

Zawsze wydawało mi się, że ciężko się wyróżnić czymś co ktoś inny już ma. No ale co zrobić, widać są różne teorie. Może nie nadążam za “trendami” a może raczej za efemerydami. Ciekawe jak taka idealogia wpływa na wykresy, ale podejrzewam, że raczej je w efekcie “deformuje”.

Połaśmy się zatem na mierzalność. Niszowym przykładem może być farmacja gdzie szeroko znane i praktykowane jest badanie Traper. Polega ono mniej więcej na obdzwanianiu lekarzy z zapytaniem jakie produkty pamięta z promocji itd... Owa “zapamiętywalność” (przepraszam za to wulgarne wyrażenie) ma jednak w efekcie znaczny wpływ na poziom sprzedaży i udział w rynku, świadomość marki. Jest to oznaka kształtowania się produktu, marki w percepcji, oznaka obcowania z nimi. Drugą możliwością jest mierzenie poziomu i charakteru zaistniałych interakcji.Maciej Jędrzejowski edytował(a) ten post dnia 22.06.10 o godzinie 14:38

konto usunięte

Temat: Moje obserwacje

Maciej Tesławski:
Swoją drogą wyjątkowo konsekwentnie komunikują ten PL za 1 zł ;)

Dam 0,50 pln, kto da resztę :)

konto usunięte

Temat: Moje obserwacje

Maciej Jędrzejowski:

Zawsze wydawało mi się, że ciężko się wyróżnić czymś co ktoś inny już ma. No ale co zrobić, widać są różne teorie. Może nie nadążam za “trendami” a może raczej za efemerydami. Ciekawe jak taka idealogia wpływa na wykresy, ale podejrzewam, że raczej je w efekcie “deformuje”.

Połaśmy się zatem na mierzalność. Niszowym przykładem może być farmacja gdzie szeroko znane i praktykowane jest badanie Traper. Polega ono mniej więcej na obdzwanianiu lekarzy z zapytaniem jakie produkty pamięta z promocji itd... Owa “zapamiętywalność” (przepraszam za to wulgarne wyrażenie) ma jednak w efekcie znaczny wpływ na poziom sprzedaży i udział w rynku, świadomość marki. Jest to oznaka kształtowania się produktu, marki w percepcji, oznaka obcowania z nimi. Drugą możliwością jest mierzenie poziomu i charakteru zaistniałych interakcji.Maciej Jędrzejowski edytował(a) ten post dnia 22.06.10 o godzinie 14:38
I właśnie w PL to co na końcu jest najważniejsze. Poziomy interakcji, zaangażowania w komunikację świadczą o poziomie lojalności. Trzeba to tylko skwantyfikować.
Jeśli chodzi o PL jako wyróżnik, to tak samo jak z reklamą TV. Samo emitowanie spotu nie jest wyróżnikiem, zależy co jest W spocie.

konto usunięte

Temat: Moje obserwacje

Maciej Tesławski:
Maciej Jędrzejowski:

Zawsze wydawało mi się, że ciężko się wyróżnić czymś co ktoś inny już ma. No ale co zrobić, widać są różne teorie. Może nie nadążam za “trendami” a może raczej za efemerydami. Ciekawe jak taka idealogia wpływa na wykresy, ale podejrzewam, że raczej je w efekcie “deformuje”.

Połaśmy się zatem na mierzalność. Niszowym przykładem może być farmacja gdzie szeroko znane i praktykowane jest badanie Traper. Polega ono mniej więcej na obdzwanianiu lekarzy z zapytaniem jakie produkty pamięta z promocji itd... Owa “zapamiętywalność” (przepraszam za to wulgarne wyrażenie) ma jednak w efekcie znaczny wpływ na poziom sprzedaży i udział w rynku, świadomość marki. Jest to oznaka kształtowania się produktu, marki w percepcji, oznaka obcowania z nimi. Drugą możliwością jest mierzenie poziomu i charakteru zaistniałych interakcji.Maciej Jędrzejowski edytował(a) ten post dnia 22.06.10 o godzinie 14:38
I właśnie w PL to co na końcu jest najważniejsze. Poziomy interakcji, zaangażowania w komunikację świadczą o poziomie lojalności. Trzeba to tylko skwantyfikować.
Jeśli chodzi o PL jako wyróżnik, to tak samo jak z reklamą TV. Samo emitowanie spotu nie jest wyróżnikiem, zależy co jest W spocie.

Niestety realia zazwyczaj są takie, że nawet przy dość wysokim poziomie świadomości klienta w kwestii tego czym jest lojalność, trzeba mu zapewnić, jak to Pan kiedyś ładnie wspomniał - stosownie wysoką wartość współczynnika KDB :) Więc badamy, badamy i badamy. A na końcu sami się badamy ;)

konto usunięte

Temat: Moje obserwacje

Maciej Jędrzejowski:

Niestety realia zazwyczaj są takie, że nawet przy dość wysokim poziomie świadomości klienta w kwestii tego czym jest lojalność, trzeba mu zapewnić, jak to Pan kiedyś ładnie wspomniał - stosownie wysoką wartość współczynnika KDB :) Więc badamy, badamy i badamy. A na końcu sami się badamy ;)
Pierwsze primo - nie pan!!!
Drugie primo - to już się chyba nazywa metabadanie ;)
Trzecie primo - nie znam wielu klientów o wysokiej świadomości czym jest PL...
Tomasz Torłop

Tomasz Torłop managing director,
EXPANSJA Advertising
Sp. z o.o.

Temat: Moje obserwacje

Ja za aplikację dam złotówkę, jako poznaniak nie pogardzę dobrym biznesem:)Jednak gdby problematyka PL kończyła się na aplikacji już by mnie tu nie było

konto usunięte

Temat: Moje obserwacje

Maciej Tesławski:
Trzecie primo - nie znam wielu klientów o wysokiej świadomości czym jest PL...

Ufam, że książka rozwieje wszelkie niedomówienia. A swoją drogą czym w zasadzie jest ta lojalność? Skoro niewielu poznało jej właściwe oblicze to może warto mieć wspólne pole semantyczne zanim temat się rozwinie nazbyt i stanie się obszarem niedomówień.

konto usunięte

Temat: Moje obserwacje

Maciej Jędrzejowski:
Maciej Tesławski:
Trzecie primo - nie znam wielu klientów o wysokiej świadomości czym jest PL...

Ufam, że książka rozwieje wszelkie niedomówienia. A swoją drogą czym w zasadzie jest ta lojalność? Skoro niewielu poznało jej właściwe oblicze to może warto mieć wspólne pole semantyczne zanim temat się rozwinie nazbyt i stanie się obszarem niedomówień.
Czym jest?
Padło już kilka razy. Wystarczy przestać myśleć regułami ekonomicznymi.
"Miłość" do marki, relacja, więź, zaufanie, dominanta w kategorii.

konto usunięte

Temat: Moje obserwacje

Może ktoś mi wyjaśni dlaczego firmy (o zgrozo też farmaceutyczne!) kierują masowo te same działania (promocje sprzedaży) - zarówno do klientów lojalnych, nielojalnych i do nieklientów. Kłopoty z segmentacją czy po prostu mają za dużo kasy do wydania?Maciej Jędrzejowski edytował(a) ten post dnia 26.06.10 o godzinie 10:30

konto usunięte

Temat: Moje obserwacje

Maciej Jędrzejowski:
Może ktoś mi wyjaśni dlaczego firmy (o zgrozo też farmaceutyczne!) kierują masowo te same działania (promocje sprzedaży) - zarówno do klientów lojalnych, nielojalnych i do nieklientów. Kłopoty z segmentacją czy po prostu mają za dużo kasy do wydania?Maciej Jędrzejowski edytował(a) ten post dnia 26.06.10 o godzinie 10:30
Bo firmy chcą zawsze osiągać jak największy zasięg. A czy jest on budowany w grupie docelowej czy nie, to już inna sprawa. Zasięg szeroki sporo kosztuje i prezes musi to zrozumieć. To takie "wózki widłowe Zrembu zawsze na czasie" przed prognozą pogody w jedynce.

Mnie bardziej denerwują promocje dla nowych klientów. Rozumiem potrzebę zdobywania nowych, ale w ten sposób traci się "starych" a to podobno bardzo kosztowny błąd.

konto usunięte

Temat: Moje obserwacje

Maciej Tesławski:

Mnie bardziej denerwują promocje dla nowych klientów. Rozumiem potrzebę zdobywania nowych, ale w ten sposób traci się "starych" a to podobno bardzo kosztowny błąd.

No, ale jakoś firmy muszą walczyć o nowych klientów. Są jakieś propozycje działania w tej kwestii?

konto usunięte

Temat: Moje obserwacje

Maciej Jędrzejowski:
Maciej Tesławski:

Mnie bardziej denerwują promocje dla nowych klientów. Rozumiem potrzebę zdobywania nowych, ale w ten sposób traci się "starych" a to podobno bardzo kosztowny błąd.

No, ale jakoś firmy muszą walczyć o nowych klientów. Są jakieś propozycje działania w tej kwestii?
To odrębny temat. Nie buduje się lojalności u nowych klientów. Chyba, że chodzi o promocję "trzecia godzina gratis" ;)

konto usunięte

Temat: Moje obserwacje

Maciej Tesławski:
Maciej Jędrzejowski:
Maciej Tesławski:

Mnie bardziej denerwują promocje dla nowych klientów. Rozumiem potrzebę zdobywania nowych, ale w ten sposób traci się "starych" a to podobno bardzo kosztowny błąd.

No, ale jakoś firmy muszą walczyć o nowych klientów. Są jakieś propozycje działania w tej kwestii?
To odrębny temat. Nie buduje się lojalności u nowych klientów. Chyba, że chodzi o promocję "trzecia godzina gratis" ;)

A jak zdobyć nowych nie tracąc dotychczasowych? Zwłaszcza tych już lojalnych? W "nalotach dywanowych" raczą giną wszyscy :)

konto usunięte

Temat: Moje obserwacje

Maciej Jędrzejowski:
Maciej Tesławski:
Maciej Jędrzejowski:
Maciej Tesławski:

Mnie bardziej denerwują promocje dla nowych klientów. Rozumiem potrzebę zdobywania nowych, ale w ten sposób traci się "starych" a to podobno bardzo kosztowny błąd.

No, ale jakoś firmy muszą walczyć o nowych klientów. Są jakieś propozycje działania w tej kwestii?
To odrębny temat. Nie buduje się lojalności u nowych klientów. Chyba, że chodzi o promocję "trzecia godzina gratis" ;)

A jak zdobyć nowych nie tracąc dotychczasowych? Zwłaszcza tych już lojalnych? W "nalotach dywanowych" raczą giną wszyscy :)
Myślenie tu też się przydaje. Jeśli jedziemy w promocje cenowe to chcemy zarabiać na starych klientach i ich tracimy. Jeśli będziemy mieli prawdziwie lojalnych, to sami nam przyprowadzą nowych.

konto usunięte

Temat: Moje obserwacje

Maciej Tesławski:
Maciej Jędrzejowski:
Maciej Tesławski:
Maciej Jędrzejowski:
Maciej Tesławski:

Mnie bardziej denerwują promocje dla nowych klientów. Rozumiem potrzebę zdobywania nowych, ale w ten sposób traci się "starych" a to podobno bardzo kosztowny błąd.

No, ale jakoś firmy muszą walczyć o nowych klientów. Są jakieś propozycje działania w tej kwestii?
To odrębny temat. Nie buduje się lojalności u nowych klientów. Chyba, że chodzi o promocję "trzecia godzina gratis" ;)

A jak zdobyć nowych nie tracąc dotychczasowych? Zwłaszcza tych już lojalnych? W "nalotach dywanowych" raczą giną wszyscy :)
Myślenie tu też się przydaje. Jeśli jedziemy w promocje cenowe to chcemy zarabiać na starych klientach i ich tracimy. Jeśli będziemy mieli prawdziwie lojalnych, to sami nam przyprowadzą nowych.

Racja. "migracja opinii" wdzięcznie działa np. w środowisku medycznym. Ale często prezes firmy chce sprzedawać więcej i więcej i to od zaraz :) Ot i mamy galimatias ;(Maciej Jędrzejowski edytował(a) ten post dnia 26.06.10 o godzinie 20:45

konto usunięte

Temat: Moje obserwacje

Maciej Jędrzejowski:
Maciej Tesławski:
Maciej Jędrzejowski:
Maciej Tesławski:
Maciej Jędrzejowski:
Maciej Tesławski:

Mnie bardziej denerwują promocje dla nowych klientów. Rozumiem potrzebę zdobywania nowych, ale w ten sposób traci się "starych" a to podobno bardzo kosztowny błąd.

No, ale jakoś firmy muszą walczyć o nowych klientów. Są jakieś propozycje działania w tej kwestii?
To odrębny temat. Nie buduje się lojalności u nowych klientów. Chyba, że chodzi o promocję "trzecia godzina gratis" ;)

A jak zdobyć nowych nie tracąc dotychczasowych? Zwłaszcza tych już lojalnych? W "nalotach dywanowych" raczą giną wszyscy :)
Myślenie tu też się przydaje. Jeśli jedziemy w promocje cenowe to chcemy zarabiać na starych klientach i ich tracimy. Jeśli będziemy mieli prawdziwie lojalnych, to sami nam przyprowadzą nowych.

Racja. "migracja opinii" wdzięcznie działa np. w środowisku medycznym. Ale często prezes firmy chce sprzedawać więcej i więcej i to od zaraz :) Ot i mamy galimatias ;(Maciej Jędrzejowski edytował(a) ten post dnia 26.06.10 o godzinie 20:45
Każdy prezes tak chce. I ma problem, jak widać na rynku.
Bawią mnie telekomy, które już nie mają "nowych" a promocje są wyłącznie cenowe. Chyba, że chodzi o odebranie "lojalnych" konkurencji ;) Tylko to bardzo kosztowne przedsięwzięcie.

konto usunięte

Temat: Moje obserwacje

Maciej Tesławski:
Maciej Jędrzejowski:
Maciej Tesławski:
Maciej Jędrzejowski:
Maciej Tesławski:
Maciej Jędrzejowski:
Maciej Tesławski:

Mnie bardziej denerwują promocje dla nowych klientów. Rozumiem potrzebę zdobywania nowych, ale w ten sposób traci się "starych" a to podobno bardzo kosztowny błąd.

No, ale jakoś firmy muszą walczyć o nowych klientów. Są jakieś propozycje działania w tej kwestii?
To odrębny temat. Nie buduje się lojalności u nowych klientów. Chyba, że chodzi o promocję "trzecia godzina gratis" ;)

A jak zdobyć nowych nie tracąc dotychczasowych? Zwłaszcza tych już lojalnych? W "nalotach dywanowych" raczą giną wszyscy :)
Myślenie tu też się przydaje. Jeśli jedziemy w promocje cenowe to chcemy zarabiać na starych klientach i ich tracimy. Jeśli będziemy mieli prawdziwie lojalnych, to sami nam przyprowadzą nowych.

Racja. "migracja opinii" wdzięcznie działa np. w środowisku medycznym. Ale często prezes firmy chce sprzedawać więcej i więcej i to od zaraz :) Ot i mamy galimatias ;(
Każdy prezes tak chce. I ma problem, jak widać na rynku.
Bawią mnie telekomy, które już nie mają "nowych" a promocje są wyłącznie cenowe. Chyba, że chodzi o odebranie "lojalnych" konkurencji ;) Tylko to bardzo kosztowne przedsięwzięcie.

I potem mamy:
ROI - Result Of Invention :)))Maciej Jędrzejowski edytował(a) ten post dnia 26.06.10 o godzinie 21:16

Następna dyskusja:

Telewizja a moje prawa..




Wyślij zaproszenie do