Mariusz
P.
inżynier mechanik z
doświadczeniem w
branżach Oil & Gas,
...
Temat: Czy jest sens poszukiwania rozwiązań?
Aktywność w tej grupie skłoniła mnie do następującej refleksji.Może ci wszyscy milczący znaleźli sposób na wszystkie problemy i "zniknęli" je ze swojego umysłu.
Może poszukujący odpowiedzi na pytanie: "jak skutecznie rozwiązywać problemy?", nie potrafią zaakceptować rzeczywistości a swój bunt skrywają za dążeniem do osiągnięcia optimum/komfortu emocjonalnego?
Może trzeba zaakceptować rzeczy takie jakimi są, przynajmniej dopóki nie posiadamy uprawnień i zasobów niezbędnych do kreowania lepszej rzeczywistości. Jeżeli nie spełniamy tych wymagań, to nasze rozważania są tylko biciem piany, gadaniną, uniwersyteckimi dyskusjami; a odpowiedzialni za chory stan rzeczy i władni dokonać zmian, nie są zainteresowani naruszaniem status quo z wiadomych względów. Mają w gdzieś nasze doskonałe pomysły, które jak para - idą w gwizdek.
Co o tym sądzicie?