Dariusz B. Prawnik
- 1
- 2
konto usunięte
Temat: Ciekawy artykuł z "Rzepy" o monopolu korporacji
.Luiza C. edytował(a) ten post dnia 12.04.10 o godzinie 12:51Artur Zielnik aplikant radcowski
Temat: Ciekawy artykuł z "Rzepy" o monopolu korporacji
Tak ma to wyglądać wg PiSu1) art. 87 § 1 otrzymuje brzmienie:
„Art. 87. § 1. Pełnomocnikiem może być osoba która ukończyła wyższe studia prawnicze w
Rzeczypospolitej Polskiej i uzyskała tytuł magistra lub zagraniczne studia prawnicze uznane w
Rzeczypospolitej Polskiej objęta ubezpieczeniem od odpowiedzialności cywilnej za szkody
wyrządzone przy wykonywaniu tej czynności, a w sprawach własności przemysłowej także rzecznik
patentowy, a ponadto osoba sprawująca zarząd majątkiem lub interesami strony oraz osoba
pozostająca ze stroną w stałym stosunku zlecenia, jeżeli przedmiot sprawy wchodzi w zakres tego
zlecenia, współuczestnik sporu, jak również rodzice, małżonek, rodzeństwo lub zstępni strony oraz
osoby pozostające ze stroną w stosunku przysposobienia.”;
2) w art. 87 po § 6 dodaje się § 7 i 8 w brzmieniu:
„§7. W sprawach z zakresu prawa rodzinnego i opiekuńczego pełnomocnikiem może być jedynie
adwokat lub radca prawny.
§8. Minister właściwy do spraw instytucji finansowych w porozumieniu z Ministrem Sprawiedliwości,
po zasięgnięciu opinii Polskiej Izby Ubezpieczeń, określi, w drodze rozporządzenia, szczegółowy
zakres ubezpieczenia, o którym mowa w § 1 oraz minimalną sumę gwarancyjną, biorąc w
szczególności pod uwagę specyfikę wykonywanej czynności.”;
3) art. 99 otrzymuje brzmienie:
„Art. 99. Stronom reprezentowanym przez pełnomocnika zwraca się koszty w wysokości należnej
według przepisów o wynagrodzeniu adwokata.
Paweł Jagiełło Komornik Sądowy
Temat: Ciekawy artykuł z "Rzepy" o monopolu korporacji
Luiza C.:Ale z czym się zgadzasz Luizo? Z pomysłem PiS, dobrze zrozumiałem?
I bardzo dobrze, popieram. To logiczne - najpierw doradzamy a potem idziemy do sądu i bronimy swoich poglądów - prawda?
Mateusz B. www
Temat: Ciekawy artykuł z "Rzepy" o monopolu korporacji
Przecież nie ma monopolu, każdy może zdać jeśli przekroczy próg, nie ma ograniczonej liczby miejsc na aplikacjach.. Nie, chyba jest..na aplikacji ogólnej...ironia losu:)konto usunięte
Temat: Ciekawy artykuł z "Rzepy" o monopolu korporacji
.Luiza C. edytował(a) ten post dnia 12.04.10 o godzinie 13:05Paweł Jagiełło Komornik Sądowy
Temat: Ciekawy artykuł z "Rzepy" o monopolu korporacji
Moje zdanie na temat modelu dostępu do zawodów prawniczy jest takie.Po pierwsze, nie uważam, by aplikacja radcowska czy adwokacka w takim kształcie jak jest teraz, była konieczna. W dużej mierze jest ona powtarzaniem studiów. Po co uczyć się tego wszystkiego od nowa? Oczywiście, istotna jest praktyka w kancelarii, sądach i urzędach. Ta część powinna pozostać. Trudno jednak powiedzieć jaki należałoby w związku z tym przyjąć model. Może taki, by po skończeniu studiów prawniczych wysyłać ludzi na dwa miesiące praktyk w sądach i kancelariach, po czym zrobić im egzamin. Resztę i tak zweryfikowałby rynek i odpowiedzialność cywilna. Inna sprawa, że nie każdy adwokat czy radca zamierza prowadzić własną praktykę czy nawet biegać non stop po sądach. Są różne modele kariery.
Zakładając jednak, że model aplikacji prawniczych jest konieczny, jestem zdania, że obecny system jest uczciwy. Egzamin wstępny na radcowską, adwokacką i notarialną nie jest trudny. Nie ma limitu miejsc. Korporacje muszą przydzielić patrona. Wojewódzkie sądy administracyjne przyjmują korzystną dla aplikantów wykładnię przepisów. Jaki więc problem? Jeśli dostanie się na aplikacje zależy tylko od wiedzy teoretycznej, kolokwia są do zdania, gdy ktoś się uczy, a egzamin jest prowadzony przez ministerstwo a nie korporacje - problemu nie widzę.
W przypadku aplikacji ogólnej - sądowej i prokuratorskiej - limit miejsc wydaje się rozsądny. To uczciwe, że przyjmujemy tyle osób, ile będzie etatów.
Co do aplikacji notarialnej, to nie wiem jak to rozwiązać. W sumie trzeba się kształcić jedenaście lat. 5 lat studiów, 3 lata aplikacji i jeszcze 3 lata asesury. Po co asesura? Prawdą też jest to, co napisał pod jednym z ostatnich tekstów z Gazety Prawnej na ten temat (wywiad z szefem notariatu) jeden z internautów: co do zasady to chyba najłatwiejszy zawód prawniczy. Jeśli nie dostajesz jakichś skomplikowanych spraw, to po prostu dostosowujesz wzorce umów do sytuacji klienta i kasujesz taksę. Co do zasady, podkreślam. Zatem nie zgadzam się z szefem notariatu, że aby zostać notariuszem trzeba być naprawdę wybitnym prawnikiem.
A Wy co sądzicie?Paweł Jagiełło edytował(a) ten post dnia 02.01.10 o godzinie 18:26
Karol
K.
r.pr. / GAAR i
okolice
Temat: Ciekawy artykuł z "Rzepy" o monopolu korporacji
Dariusz Brzostowicz:
http://www.rp.pl/artykul/413250_Cios_w_palestre.html
Gdyby ustawa przeszła, to myślę, że bardzo pozytywne zmiany zaszłyby w programach studiów. Każda Rada Wydziału Prawa zadbałaby o to, aby absolwenci nieco mniej kompromitowali się w sądach. Kto wie, może wtedy każdy student prawa musiałby np. napisać trzy pozwy w ramach jakiegoś egzaminu. Obecnie można skończyć studia nie stykając się z pismami procesowymi. :)
Paweł Jagiełło Komornik Sądowy
Temat: Ciekawy artykuł z "Rzepy" o monopolu korporacji
Karol Kwiatkowski:To prawda. Ale ja bym nie przesadzał. Są jakieśtam praktyki, są możliwości samokształcenia. Ja np. na administracji (!) pisałem na postępowaniu cywilnym pozew i odpowiedź na niego. Prosty, fakt, ale jednak.
Dariusz Brzostowicz:
http://www.rp.pl/artykul/413250_Cios_w_palestre.html
Gdyby ustawa przeszła, to myślę, że bardzo pozytywne zmiany zaszłyby w programach studiów. Każda Rada Wydziału Prawa zadbałaby o to, aby absolwenci nieco mniej kompromitowali się w sądach. Kto wie, może wtedy każdy student prawa musiałby np. napisać trzy pozwy w ramach jakiegoś egzaminu. Obecnie można skończyć studia nie stykając się z pismami procesowymi. :)
Karol
K.
r.pr. / GAAR i
okolice
Temat: Ciekawy artykuł z "Rzepy" o monopolu korporacji
Paweł Jagiełło:
Karol Kwiatkowski:To prawda. Ale ja bym nie przesadzał. Są jakieśtam praktyki, są możliwości samokształcenia. Ja np. na administracji (!) pisałem na postępowaniu cywilnym pozew i odpowiedź na niego. Prosty, fakt, ale jednak.
Gdyby ustawa przeszła, to myślę, że bardzo pozytywne zmiany zaszłyby w programach studiów. Każda Rada Wydziału Prawa zadbałaby o to, aby absolwenci nieco mniej kompromitowali się w sądach. Kto wie, może wtedy każdy student prawa musiałby np. napisać trzy pozwy w ramach jakiegoś egzaminu. Obecnie można skończyć studia nie stykając się z pismami procesowymi. :)
Oczywiście, chcieć to móc. Jednak wielu studentom się nie chce i tacy absolwenci prawa rzeczywiście mogą sprawić problemy swemu klientowi. Obowiązkowe zajęcia praktyczne wyszłyby wszystkim na zdrowie. Ponadto, przy obecnej ilości aplikantów o praktyki studenckie jest nieco ciężej niż kiedyś. Mówię tu nie tylko o Warszawie.
Paweł Jagiełło Komornik Sądowy
Temat: Ciekawy artykuł z "Rzepy" o monopolu korporacji
Oczywiście, zajęcia praktyczne są potrzebne, nie twierdzę, że ni. A w przypadku niedouczonych mgr prawa - ci, którzy nie czują się na siłach, nie weszliby w reprezentację przed sądami i tak. W tym sensie rynek weryfikuje jakość usług. Poza tym sorry. Czy średnio zdolny absolwent prawa nie umie poprowadzić prostej sprawy? Jak nie ma doświadczenia, to poczyta kodeksy, książki, itd. i poprowadzi. Każdy kiedyś zaczynał.Agnieszka Jakubowska Adwokat
Temat: Ciekawy artykuł z "Rzepy" o monopolu korporacji
Osobiście nie uważam, by pomysł ten był do końca trafiony. Prawda jest taka, iż wielu studentów nie wie jak napisać pozew czy apelację, a co dopiero reprezentować kogoś w sądzie. Moim zdaniem taką zmianę należałoby wprowadzać równocześnie ze zmianą programu nauczania na studiach - więcej praktyki, ciut mniej teorii.Paweł Jagiełło Komornik Sądowy
Temat: Ciekawy artykuł z "Rzepy" o monopolu korporacji
Agnieszka Jakubowska:Ja tam wierzę w ludzi. I możliwości samokształcenia. Przecież nikt nie pójdzie do sądu nie przygotowując się do rozprawy.
Osobiście nie uważam, by pomysł ten był do końca trafiony. Prawda jest taka, iż wielu studentów nie wie jak napisać pozew czy apelację, a co dopiero reprezentować kogoś w sądzie. Moim zdaniem taką zmianę należałoby wprowadzać równocześnie ze zmianą programu nauczania na studiach - więcej praktyki, ciut mniej teorii.
konto usunięte
Temat: Ciekawy artykuł z "Rzepy" o monopolu korporacji
.Luiza C. edytował(a) ten post dnia 12.04.10 o godzinie 13:05Paweł Jagiełło Komornik Sądowy
Temat: Ciekawy artykuł z "Rzepy" o monopolu korporacji
Luiza C.:No tak. Tylko w przypadku prawnika jest inaczej. Uczy się jeździć po ulicach przez 5 lat ;]
To mniej więcej tak jak z egzaminami na prawo jazdy. Po co i komu one są potrzebne? I tak ulica zweryfikuje :) A jak ktoś nie będzie czuł się na siłach to nie wsiądzie za kierownicę... zresztą - kto by nie potrafił poprowadzić? Trochę się poczyta... i w drogę!
konto usunięte
Temat: Ciekawy artykuł z "Rzepy" o monopolu korporacji
.Luiza C. edytował(a) ten post dnia 12.04.10 o godzinie 13:05Paweł Jagiełło Komornik Sądowy
Temat: Ciekawy artykuł z "Rzepy" o monopolu korporacji
Luiza C.:Mimo wszystko uważam, że każdy rozsądny absolwent prawa będzie umiał poprowadzić prostą sprawę. Trudniejsze - każdy się rozwija.
Paweł Jagiełło:
Luiza C.:No tak. Tylko w przypadku prawnika jest inaczej. Uczy się jeździć po ulicach przez 5 lat ;]
To mniej więcej tak jak z egzaminami na prawo jazdy. Po co i komu one są potrzebne? I tak ulica zweryfikuje :) A jak ktoś nie będzie czuł się na siłach to nie wsiądzie za kierownicę... zresztą - kto by nie potrafił poprowadzić? Trochę się poczyta... i w drogę!
Hm... powiedziałabym raczej, że ogląda wyścigi w TV :)))
konto usunięte
Temat: Ciekawy artykuł z "Rzepy" o monopolu korporacji
ja się jednak nie zgodzę z takim podejściem. Nigdy nie prowadziłam żadnej sprawy, ale z mojego dotychczasowego doświadczenia jasno wynika, ze co innego znajomość przepisów w teorii, a co innego ich późniejsze zastosowanie w praktyce. Szczególnie ze występowanie na sali sadowej, to nie to samo co pisanie pism procesowych w domu czy kancelarii, które można poprawić czy dłużej się nad nimi zastanowić.Poza tym jest jeszcze kwestia klientów i ich dobra. Odpowiedzialność cywilna swoja droga, a to czy po jednej i kolejnej wpadce (bo w końcu kiedyś nauczyć się trzeba) będziemy mieć jeszcze jakichkolwiek klientów jest dość istotne.
Co do praktyk na studiach... na mojej uczelni były obowiązkowe. Zarówno te jak i te nadobowiązkowe (które robiłam we własnym zakresie) w najmniejszym stopniu nie przygotowały mnie do występowania przed sadem. I tak jest zazwyczaj...
Bartosz K. prawnik
Temat: Ciekawy artykuł z "Rzepy" o monopolu korporacji
Paweł Jagiełło:
Trudniejsze - każdy się rozwija.
Smiala teza ;)
Paweł Jagiełło Komornik Sądowy
Temat: Ciekawy artykuł z "Rzepy" o monopolu korporacji
Bartosz K.:Okej. Jak nie chce, to się nie rozwija.
Paweł Jagiełło:
Trudniejsze - każdy się rozwija.
Smiala teza ;)
- 1
- 2
Następna dyskusja: