Małgorzata Krukowska

Małgorzata Krukowska Marketing & Social
Media Manager,
outsourcing
finansowo-k...

Temat: Jak walczyć z Pocztą Polską o moje naruszone prawa jako...

Zastanawiam się czy podać do sądu Pocztę Polską, która nie doręczyła moich ulotek. Ulotki miała dostarczyć firma zewnętrzna (Pamar), która ma umowę z Pocztą w całym województwie mazowieckim. Tymczasem zostały one prawdopodobnie wyrzucone na śmietnik przez dystrybutora firmy Pamar. Na skutek złożonej przeze mnie skargi, PP zwróci mi opłatę za niewykonaną usługę plus 50% kary (nie przyjęłam przekazu), ale nie uznają moich roszczeń co do: kosztu druku ulotek, ew. utraconych korzyści biznesowych z tytułu braku reklamy mojej szkoły na początku roku szkolnego (wrzesień). Czy słyszeliście o takich sprawach wygrywanych przez małe firmy przeciw gigantom tj. Poczta Polska? Jestem szczególnie zniesmaczona postępowaniem Poczty Polskiej bo odszkodowaniem, które mi przyznali obarczyli osobiście (tzn. potrącenie z pensji) Panią kontroller z Urzędu Pocztowego, gdzie nadawałam nasze 5000 ulotek, a firma Pamar pewnie nadal nierzetelnie traktuje Pocztę i jej klientów.

Nie oczekuję od Was porady prawnej, raczej zielonego lub czerwonego światełka, bo nie wiem, czy idąc w to dalej nie stracę paru miesięcy/lat w życiu. Do kogo najlepiej się zwrócić o poradę?
Adam Kossakowski

Adam Kossakowski łapacz myśli
ciężkich

Temat: Jak walczyć z Pocztą Polską o moje naruszone prawa jako...

Przede wszystkim - nie ta grupa. Tu dyskutujemy (i to jakże rzadko, niestety), o prawie konsumenckim w kontekście obowiązków przedsiębiorców, a nie o sporach b2b.

Nie znam treści Twojej umowy z PPUPPP, natomiast przypuszczam, że reguluje ona kwestie odpowiedzialności stron. Przyznam się, że ciemno to widzę. PPUPPP stać na lepszych prawników niż Ciebie, to pewne. Mają też w tych kwestiach o niebo lepsze doświadczenie. Owszem, można próbować iść do sądu ale raczej dla zasady i satysfakcji, licząc się z ogromnymi kosztami czasowymi.

Kolejna uwaga: Twoje przedsiębiorstwo zawarło umowę z PPUPPP, jak rozumiem. Nie obchodzi Cię zatem komu PPUPPP zleca podwykonawstwo usługi i jak rozlicza odszkodowania. Jeśli kontrolerka została skrzywdzona przez pracodawcę, to może, a wręcz powinna, zainteresować tym PIP. Jeśli podwykonawca robi PPUPPP w konia, a PPUPPP ma to w nosie - mówiąc potocznie i dosadnie - to jest problem PPUPPP.

Do kogo zwrócić się po poradę? Do prawnika. Ponieważ, jak wspomniałem na wstępie, jesteś przedsiębiorcą, to nie fatyguj się nawet do rzecznika konsumentów bo relacje b2b nie wchodzą w zakres jego kompetencji: uprawnień i obowiązków. Skarga w UOKiK również nie wchodzi w rachubę bo Urząd zajmuje się tylko praktykami - a więc czymś, co ma znamię nagminnego łamania praw - i to konsumentów. Ewentualnie pozostaje UKE, gdzie również nie możesz wnioskować o postępowanie polubowne lub mediację bo nie jesteś konsumentem. Możesz wnieść skargę, UKE skieruje wniosek o wyjaśnienie do PPUPPP, poczeka na odpowiedź, ewentualnie okrasi ją swoją opinią i da Ci znać co napisało PPUPPP. Chyba, że odpowiedź ta będzie skandaliczna z punktu widzenia prawa, a pracownik UKE będzie bardzo zacięty. Ale na to nie należy liczyć.

Przykro mi to mówić lecz raczej nie zachęcę Cię tu do podjęcia zmagań.

Pozdrawiam,

Adam
Małgorzata Krukowska

Małgorzata Krukowska Marketing & Social
Media Manager,
outsourcing
finansowo-k...

Temat: Jak walczyć z Pocztą Polską o moje naruszone prawa jako...

Adam, dzięki za mądrą odpowiedź. Przepraszam, że się wstrzeliłam z tematem spoza grupy. Mój zaprzyjaźniony prawnik powiedział mniej więcej to samo, więc poczekam do 2012 aż Poczta sama się podda w obliczu konkurencji. pozdrawiam.
Adam Kossakowski

Adam Kossakowski łapacz myśli
ciężkich

Temat: Jak walczyć z Pocztą Polską o moje naruszone prawa jako...

Małgosiu, jest mi przykro, że jestem kurierem złych wiadomości. Niestety, prawodawca tak ułożył świat, że szczególną ochroną objęci są konsumenci (nie tylko w Polsce), a już drobni przedsiębiorcy w obliczu prawa są tym samym, co wielkie korporacje.

Z doświadczenia wiem jak bardzo trudno to przyjąć np. jednoosobowym firmom, tzw. działalnościom gospodarczym. Czy to jest fair? Nie oceniam bom z jednej strony jest człowiekiem, z drugiej strony reprezentuję korporację. Rozumiem natomiast to, że w jak najlepszej wierze tutaj właśnie umieściłaś swój post - i chyba nie tylko ja nie mam Ci tego za złe.

W przypadku PPUPPP rzeczywiście musimy poczekać do prawdziwego uwolnienia rynku. Monopolista broni swojej pozycji i trudno się temu dziwić, szczególnie że czasem przedstawia nawet sensowne argumenty. Natomiast patrzmy na własne interesy - moloch jest mało operatywny i tylko konkurencja zmusi go do podjęcia walki o rynek. Oby.

Małgosiu, moim zdaniem należy w tym przypadku odpuścić sobie walkę. Niestety. Oczywiście, wśród znajomych rozpropagować tę historię aby z dystansem podchodzili do usług PPUPPP - i pójść dalej.

Następna dyskusja:

Prawo konsumenta po podpisa...




Wyślij zaproszenie do