Jarek B.

Jarek B. Life goes on...

Temat: Kierowcy chwalą się jazdą... bez prawa jazdy

- Jazda bez prawka się opłaca - pisze na jednym z forów internauta z województwa lubelskiego. - Możesz dostać mandat 500 zł i nic więcej, ale to i tak tylko przy kontroli. Niektórzy jeżdżą pięć lat bez mandatu.

Podobnych wpisów jest o wiele więcej. W internecie rozgorzała dyskusja nad koniecznością zdawania egzaminu na prawo jazdy. Coraz więcej osób uważa, że jest ono zbędne. - Nie robię kursu, bo i po co? 500 zł raz na kilka lat się zapłaci i ma się zero stresu egzaminacyjnego i zero wkuwania - uważa inny internauta. - Sam dokument o niczym nie świadczy. Jedni umieją jeździć bez prawa jazdy, inni nie umieją jeździć nawet po zdaniu egzaminu - wtóruje mu inny rozmówca. Rzeczywiście.

W tej chwili jazda bez posiadania uprawnień jest wykroczeniem. Grozi za nią jedynie mandat karny w wysokości 500 zł. - Taka osoba nie może już kontynuować jazdy. Samochód musi zabrać ktoś z jej bliskich - tłumaczy podkom. Andrzej Fijołek z zespołu komunikacji społecznej KWP w Lublinie. To jednak teoria, bo internauci twierdzą, że mimo mandatów wciąż prowadzą samochody. Gdyby zostali zatrzymani, ponownie skończyłoby się to tylko mandatem. Ile takich osób jeździ po lubelskich drogach? - Nie dysponujemy taką statystyką - przyznaje Fijołek. - Taka osoba nie jest kierowcą. Nie możemy ukarać jej punktami karnymi. Takie wykroczenia nie są więc rejestrowane i nie trafiają do bazy danych. Nieoficjalnie szacuje się, że kierowców bez uprawnień może być nawet pół miliona. Część z nich to osoby młode, które uprawnień jeszcze nie zdobyły. Coraz więcej jest jednak także osób dojrzałych, które z różnych powodów nie posiadają prawa jazdy, ale siadają za kierownicę, bo jest to niezbędne w ich pracy zawodowej. - Dla niektórych osób konkretne przepisy prawa są obce czy postrzegane wręcz jako szkodliwe. Dlatego nie są postrzegane.

Takie osoby dają sobie prawo do swobodnego łamania przepisów - mówi dr Tomasz Wach z Wydziału Nauk Społecznych KUL. - W przypadku kierowania samochodem bez uprawnień nie zdają sobie nawet sprawy, że stwarzają realne zagrożenie. W listopadzie w Kozieńcu w powiecie krasnostawskim 21-latek prowadząc bez uprawnień, śmiertelnie potrącił pieszego. Z kolei przed sądem w Lublinie toczy się sprawa mecenasa Zbigniewa W., oskarżonego o to, że w maju ubiegłego roku prowadząc bez uprawnień, które stracił trzy lata wcześniej, spowodował wypadek na Alejach Racławickich. Sytuacja może się zmienić jesienią tego roku. Czeka nas wtedy nowelizacja prawa. W jej ramach ci, którzy będą jeździli bez uprawnień, będą odpowiadać za przestępstwo. Sprawcy będzie groziło do dwóch lat pozbawienia wolności.

Czytaj więcej: http://www.kurierlubelski.pl/artykul/3799081,kierowcy-...Ten post został edytowany przez Autora dnia 01.04.15 o godzinie 14:06