Piotr
Stępnik
Specjalista ds.
zaopatrzenia
Witam wszystkich bardzo serdecznie,
mam taki problem. Miałem sklep na wsi i po drugiej stronie wiejskiej wsi była firma. Trochę współpracowaliśmy, więc relacje były akceptowalne.
Firma nie miała parkingu. Pozwoliłem im zrobić parking na kawałku mojej działki. Parking został zrobiony z asfaltu, bo akurat drogę lali, więc zrobili tylko zatoczkę. Pieniążki na to wyłożył sąsiad nie ja. Umowy nie podpisywaliśmy na to. Minęło 12 lat. Ja chcę przygotować nieruchomość do sprzedania. Kontakty nam się zepsuły, więc nic mnie nie trzyma.
Pytanie:
Czy mogę go zmusić by zabrał asfalt z mojej działki i zostawił ją w takim stanie jakim zastał ?
mam taki problem. Miałem sklep na wsi i po drugiej stronie wiejskiej wsi była firma. Trochę współpracowaliśmy, więc relacje były akceptowalne.
Firma nie miała parkingu. Pozwoliłem im zrobić parking na kawałku mojej działki. Parking został zrobiony z asfaltu, bo akurat drogę lali, więc zrobili tylko zatoczkę. Pieniążki na to wyłożył sąsiad nie ja. Umowy nie podpisywaliśmy na to. Minęło 12 lat. Ja chcę przygotować nieruchomość do sprzedania. Kontakty nam się zepsuły, więc nic mnie nie trzyma.
Pytanie:
Czy mogę go zmusić by zabrał asfalt z mojej działki i zostawił ją w takim stanie jakim zastał ?