Michał P. Cieszyć się życiem
W 2004 roku kupowałem mieszkanie z żoną, oczywiście na kredyt, z tym że w banku ku większej zdolności kredytowej w umowie kredytu byli wpisani moi rodzice.
Kredyt na 60% nieruchomości reszta wpłata własna z darowizn po tzw nieopodatkowane darowizny na 9600zł od moich rodziców dla mnie od rodziców żony dla niej (darowizny nie były zgłoszone) reszta z prezentów ślubnych ok 20000zł
Z racji zmiany przepisów do bankowych do umowy kupna mieszkania wpisani musieli zostać moi rodzice. Zatem wpisani jesteśmy w 4 osoby.
Kredyt był spłacany itd w 2009 spłaciliśmy kredyt w całości [pospolitym ruszeniem znowu trochę teściowie moi rodzice, my nawet mój brat i znowu nieudokumentowane :( ]i doszło do podpisania aktu notarialnego (5 lat zajęły spory między developerem a Inspektoratem Budowlanym !!!)
W zasadzie to ma dojść do podpisania aktu tylko powstaje pytanie jak to zrobić najtaniej ponieważ chciałem, żeby w akcie własności właścicielami byli już tylko ja i żona.
Myślałem o kolejnym aneksie do umowy kupna mieszkania by wrócić do pierwotnego stanu (bank już na przeszkodzie nie stoi), czyli umowa na mnie i na żonę, ale developer poinformował mnie o bliżej niesprecyzowanych dużych kosztach podatku, który musiałbym zapłacić.
Inną koncepcją jest akt u notariusza gdzie rodzice darują mieszkanie mi a ja przekazuję połowę żonie.
Dla mnie to jest ciemna masa, pomóżcie proszę co jest zgodnie z prawem, co ile kosztuje itp
Osobiście interesuje mnie rozwiązanie zgodne z prawem i w miarę jak najtańsze
Kredyt na 60% nieruchomości reszta wpłata własna z darowizn po tzw nieopodatkowane darowizny na 9600zł od moich rodziców dla mnie od rodziców żony dla niej (darowizny nie były zgłoszone) reszta z prezentów ślubnych ok 20000zł
Z racji zmiany przepisów do bankowych do umowy kupna mieszkania wpisani musieli zostać moi rodzice. Zatem wpisani jesteśmy w 4 osoby.
Kredyt był spłacany itd w 2009 spłaciliśmy kredyt w całości [pospolitym ruszeniem znowu trochę teściowie moi rodzice, my nawet mój brat i znowu nieudokumentowane :( ]i doszło do podpisania aktu notarialnego (5 lat zajęły spory między developerem a Inspektoratem Budowlanym !!!)
W zasadzie to ma dojść do podpisania aktu tylko powstaje pytanie jak to zrobić najtaniej ponieważ chciałem, żeby w akcie własności właścicielami byli już tylko ja i żona.
Myślałem o kolejnym aneksie do umowy kupna mieszkania by wrócić do pierwotnego stanu (bank już na przeszkodzie nie stoi), czyli umowa na mnie i na żonę, ale developer poinformował mnie o bliżej niesprecyzowanych dużych kosztach podatku, który musiałbym zapłacić.
Inną koncepcją jest akt u notariusza gdzie rodzice darują mieszkanie mi a ja przekazuję połowę żonie.
Dla mnie to jest ciemna masa, pomóżcie proszę co jest zgodnie z prawem, co ile kosztuje itp
Osobiście interesuje mnie rozwiązanie zgodne z prawem i w miarę jak najtańsze