konto usunięte
Temat: Kraj pochodzenia na fakturze a etykieta "MADE IN ..." na...
Cześć.Potrzebuję pomocy fachowców...
A więc, piszę z firmy BMZ Poland z Gliwic. Zajmujemy sie montażem akumulatorów.
Na czym polega ten montaż – kupujemy wszystkie komponenty od zewnętrznych dostawców: obudowy plastikowe, śrubki, przewody elektryczne, inne rzeczy, a także litowo-jonowe ogniwa cylindryczne (wyglądają jak baterie paluszki). Z tego wszystkiego montujemy u nas, w Gliwicach, akumulatory. Tzn. zgrzewamy ze sobą na stałe ogniwa, lutujemy do tego przewody i elektronikę, zamykamy w obudowie i skręcamy obudowę śrubkami.
Robimy to wszystko w Gliwicach, a więc na produktach kleimy etykietę „MADE IN POLAND”.
Robimy takie akumulatory dla dużego, światowego producenta elektronarzędzi – wkrętarki, wiertarki itp. Akumulatory naszej firmy służą do zasilania tych urządzeń.
Eksportujemy te akumulatory poza Polskę i patrząc na to od celnej strony – musimy określić kraj pochodzenia towaru. Mamy dwie możliwości określenia tego kraju:
- krajem pochodzenia produktu jest ten kraj, w którym wszystkie użyte komponenty zostały w sposób istotny przetworzone, tzn. zmieniły się cztery pierwsze cyfry kodu taryfy celnej finalnego produktu.
w naszym przypadku nasz finalny wyrób gotowy ma kod taryfy 8507600090, natomiast ogniwa w nim użyte (wartościowo stanowią największy udział) mają kod taryfy 8507600030 – zmieniają się zatem dwie ostatnie cyfry kodu, więc nie możemy iść tą drogą;
- bierzemy pod uwagę limit wartości – w naszym przypadku ogniwa które kupujemy z Korei Południowej stanowią prawie 57% wartości finalnego produktu.
Wybraliśmy jedyną, naszym zdaniem, drogę którą jest wartość – i deklarujemy na fakturach sprzedażowych że krajem pochodzenia towarów jest Korea Południowa.
Najważniejsze pytanie brzmi – czy może być, w handlu międzynarodowym, rozbieżność jaka u nas zaistniała: na produkcie naklejamy etykietę „MADE IN POLAND” natomiast na fakturach deklarujemy „COUNTRY OF ORIGIN SOUTH KOREA” ?
A może z drugiej strony – wszyscy wiemy jak wyglądają cylindryczne ogniwa, które są głównym „budulcem” akumulatora. Natomiast w toku nieprostego procesu montażu (używamy w tym maszyn, testerów, ładowarek), wyrób finalny jest zupełnie inny od „surowych” ogniw. Po pierwsze jest to już dużo większy produkt, po drugie w plasitkowej obudowie, o zupełnie innych parametrach elektrycznych... Czy wobec tak istotnego przetworzenia produktów w finalny wyrób gotowy, za czym jednak nie idzie zmiana pierwszych cyfr kodu taryfy, możemy jednak użyć Polski jako kraju pochodenia / wyprodukowania tychże wyrobów gotowych?
Wysłałem maila do Krajowej Izby Gospodarczej z prośbą o pomoc ale na razie echo. Nie idzie się dodzwonić...
Do kogo zwrócić się o zajęcie stanowiska? Najbliższa Izba Celna czy kto inny?