Temat: powództwem przeciwko spółce z.o.o. i członkowi zarządu z...
Krystyna Kwapisz:
Ja też bym stała na stanowisku, że łączne powództwo nie wchodzi w grę. Przecież 299 stanowi, że jeżeli egzekucja przeciwko spółce okaże się bezskuteczna, członkowie zarządu odpowiadają solidarnie za jej zobowiązania. Czyli dopiero po bezskutecznej egzekucji można "ścigać" członków zarządu. Chyba że spółka nie ma żadnego majątku, wtedy można wystąpić od razu przeciwko członkom zarządu. Ale nie z powództwem łącznym...
Chętnie jednak poznam kontrargumenty...
Hmmm... Może jednak zaistnieć sytuacja, w której pozwanie członków zarządu solidarnie ze spółką będzie możliwe. Stanie się tak, jeśli np. odmówiono otwarcia upadłości spółki z powodu braku majątku, lub umorzono postępowanie upadłościowe.
Należy bowiem zwrócić uwagę na fakt, że bezskuteczność egzekucji w rozumieniu art. 299 ksh oznacza, że nie zaspokojono roszczeń w postępowaniu wszczętym i prowadzonym według przepisów o postępowaniu egzekucyjnym w Kodeksie postępowania cywilnego, albo nie ujawniono majątku w trybie postępowania o ujawnienie majątku w Kodeksie postępowania cywilnego, gdy z wykazu majątku wynika, że egzekucja może być bezskuteczna (art. 913 KPC), lub też gdy
oddalono przez sąd wniosek o ogłoszenie upadłości lub umorzono postępowanie upadłościowe, gdy majątek spółki nie wystarcza nawet na zaspokojenie kosztów postępowania (art. 13 PrUpadNapr) (tak dokładnie Andrzej Kidyba, Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, Warszawa 2005, rozdział II komentarza do art. 299, uwaga 1).
Jedyną zatem sytuacją, jaką mogę sobie wyobrazić, gdzie w trybie art. 299 ksh będzie możliwe pozwanie członka zarządu solidarnie ze spółką jest sytuacja, w której odmówiono wszczęcia postępowania upadłościowego (brak majątku), lub umorzono postępowanie upadłościowe (z uwagi na brak majątku). Pogląd ten wywodzę z faktu, że postępowanie upadłościowe ze swej istoty jest szczególnym rodzajem egzekucji,w doktrynie określanej jako tzw. egzekucja uniwersalna (argument z art. 1 PrUpadNapr). Do prowadzenia tej szczególnej egzekucji nie jest konieczny tytuł wykonawczy wydany wobec spółki, lecz wystarczy jakikolwiek dowód (np. umowa, faktura itp.), na podstawie którego wierzytelność zostanie wciągnięta na listę.
Skoro zatem odmówiono wszczęcia upadłości, lub umorzono postępowanie upadłościowe, to uważam, że już na tym etapie mogę wystąpić z powództwem przeciw członkom zarządu (art. 299 ksh). Wówczas pozwę ich solidarnie ze spółką. Jak bowiem wskazał Sąd Najwyższy w orzeczeniu z 2 lutego 1954 r.(C II 454/53)
Dla odpowiedzialności członków zarządu spółki nie jest bezwzględnym warunkiem uprzednie przeprowadzenie bezskutecznej egzekucji. W przypadku, gdy na podstawie stanu majątkowego spółki widoczne jest, że egzekucja z majątku spółki nie zaspokoi wierzyciela, może być ustalona odpowiedzialność członków zarządu spółki bez uprzedniej egzekucji przeciwko spółce, ze strony wierzyciela wystarczy w takim przypadku wykazanie, że egzekucja nie doprowadziłaby do zaspokojenia zobowiązania.
Niestety moje rozważania są czysto teoretyczne. W praktyce nie spotkałem się z takim rozwiązaniem, ale problem sam w sobie jest ciekawy :-)