Łukasz K. TrendFootball.pl
Temat: [dość pilne] Spadek, testament..
Czołem grupa!Znów kłopoty.. Jak z tego najrozsądniej wyjść..?
Sprawa jest taka. Właścicielami nieruchomości są 3 osoby.
pierwsza ma 8/24; druga ma 13/24; trzecia ma 3/24.
Pierwsza i druga to matka z córka, razem mieszkają, żyją w zgodzie.
Trzecia to była żona Ojca osoby drugiej (Ojciec był też mężem matki osoby drugiej). Ta trzecia osoba odziedziczyła spadek po córce, którą miała z Ojcem osoby drugiej, ale to tylko nawiasem, już po rozprawie, tutaj nie istotne.
I teraz najważniejsze.
Osoba trzecia (3/24) niedawno zmarła (nie miała nikogo w sensie córki, męża itd.). Miała testament, z którym wszystko co miała przekazała swojej siostrze. Testament był podobno notarialny.
Osoba trzecie, prócz siostry, której wszystko co miała zapisała w spadku, miała jeszcze podobno jedną siostrę i brata.
Oni już nie żyją, ale mieli dzieci.
Cel: Odzyskanie 3/24 na rzecz osoby pierwszej i drugiej.
Zasada: Ma być legalnie, ale najmniejszym kosztem (UWAGA! Proszę tego źle nie zrozumieć. Nie ma być za darmo, ale ma być możliwie mało osób do spłaty, by uniknąć sytuacji, że 5 się zgadza, a jedna robi kłopot).
Nie chcę niczego sugerować, ale czy można to zrobić tak..?
Np. osoba druga wnosi do Sądu o nabycie spadku po zmarłej jednej z osób. Czy tak to może być? Wtedy osoba druga w piśmie do Sądu powołuje siostrę zmarłej osoby trzeciej, ta zaś zrzeka się swojej części i sprawa się kończy (na 100% wiem, że siostra zmarłej osoby trzeciej nie będzie nam robić problemów i się zrzeknie).
Jednak Sąd pewnie na rozprawie zapyta siostrę osoby trzeciej, czy ta miała jeszcze jakieś inne rodzeństwo. Ona powie, że miała, ale już nie żyją. Sąd pewnie zapyta o dzieci tych zmarłych, prawda?
Co wtedy?
Mi się wydawało, że jak jest testament, to wszystko jest proste, ale okazuje się, że jeszcze jest jakieś prawo "do zachowku", tak?
Ktoś może pomóc? Za poradę chętnie zapłacę.
Jeśli potrzeba więcej informacji - pytajcie.
Pozdrawiam, Łukasz.